Obejrzałem cały 1 sezon na HBO i moim zdaniem drugi odcinek "Piętnaście milionów" był najlepszy.
Kibicowałem temu czarnoskóremu buntownikowi, wierzyłem że jest gotowy zginąć za te idee.
Przypadkiem, skorzystał jednak z OKAZJI, porzucił to wszystko, wybrał wygodne życie, skomercjalizował bunt.
Skojarzyło mi się to trochę z postacią Pawła Kukiza.
Kilkanaście lat temu, buntownik i punkowiec ... zagrał nagle w reklamie pepsi ... no bo trafiła się OKAZJA !!!
Obecnie promuje jednomandatowe okręgi wyborcze, próbowali zrobić z niego wariata, jednak to się nie udaje. Podejrzewam że za chwile dostanie propozycję (trafi się OKAZJA) z konkretniejszej partii i wybierze ... ? to co większość z nas w takiej sytuacji !!!
Dzięki za komentarz :)
Kukiz już wtedy promował JOWy. Obecnie widzę jak w pro i rządowych mediach jego sukces z wyborów prezydenckich jest pomniejszany.
A z Kukiza i ludzi wokół niego próbują zrobić kretynów i wariatów, łapiąc za słówka czy odpowiednio negatywnie montując materiały w dziennikach tv.
Moim zdaniem większość z nas jest niestety do "kupienia" tylko zależy za jakie pieniądze/dobra materialne ...
Uwaga ! przepowiednia na jesień 2015 r. : PIS wygrywa wybory parlamentarne i partia Kukiza która weszła do sejmu z 10-15 % poparciem po długich pozorowanych negocjacjach i politycznych targach wchodzi z nimi w koalicję !
dzieki za uwagę :) poczekajmy do wyborów wtedy okaże się czy przepowiednia w pełni, się spełni :)
Trudno prorokować. Jednak gdyby lewica weszła do sejmu, a było bardzo !!!! blisko wtedy pis nie miałby większości i szukałby koalicji z innymi partiami lub "zachęcałby" pojedynczych posłów z różnych ugrupowań sejmowych do wstąpienia w swoje szeregi ...
Sory, ale Kukiza nie trzeba łapać za słówka ani na siłę robić z niego wariata. On po prostu jest szalony. Wierzy w ekstremistyczne brednie, teorie spiskowe o Żydach próbujących przejąć kontrolę nad światem itd.
Był szalonym buntownikiem, teraz jest szalonym partyjniakiem.
>On po prostu jest szalony. Wierzy w ekstremistyczne brednie,
>teorie spiskowe o Żydach próbujących przejąć kontrolę nad światem itd.
Eee tam zaraz szalony. Gość jest w miarę inteligentny, oczytany, wyciąga logiczne wnioski i w przeciwieństwie do Ciebie nie skupia swojej uwagi na macaniu fona i marszczeniu freda. ;)
Udało Ci się przewidzieć przyszłość. Kukiz jako nieformalny koalicjant też się zgadza (przypomnę, że PSL też nie zawsze zgadzało się z PO).
Zgadzam się, że każdego da się kupić.Niektórych drożej, niektórych taniej, a niektórych nawet za darmo (byleby inni mieli gorzej).
Nie zdziwię się, jeśli Kukiz wystąpi w jakiejś reklamie. Słyszałem, że jego niedawne działania polityczne doprowadziły go na skraj bankructwa i gość potrzebuje kasy.
Obecnie nikt go do poważnej $ reklamy nie weźmie, bo on nie jest już tylko muzykiem, a i politykiem. Trochę też jemu, nie wypada.
W następną niedzielę/poniedziałek (po wyborach) wszystko się rozstrzygnie czy Kukiz będzie w sejmie.
Wszystko wskazuje że uda mu się jednak wejść ! w przeciwnym razie będzie zmuszony zawiesić lub przesunąć w czasie swoje polityczne plany i wrócić do muzyki, koncertów. Sporo "zainwestował" w politykę zobaczymy czy będą profity !?
Bing działał emocjonalnie, więc nie wiadomo było, czy był gotowy umrzeć za ideę. Nie zgodzę się jednak, że świadomie wybrał wygodne życie. Machina wciągnęła go, zresztą podobnie jak tę dziewczynę. Sędziowie, starzy wyjadacze, błyskawicznie przekuli jego manifest na element show. Pozornie nawet się z nim zgodzili, właśnie po to, by odciągnąć go od zabicia się, by zapomniał, po co tu przyszedł. Obiecali mu, że będzie mógł przemawiać do ludzi, by łudził się, że swoim gadaniem będzie w stanie coś zmienić. Dalej już poszło z górki. Wystarczy wsiąknąć w takie środowisko i dopiero wówczas człowiek staje się wygodny, zapomina co chciał wcześniej, zapomina że pedałował. To dość smutny odcinek, bo to się dzieje dzisiaj, na naszych oczach.
Unikam reality show i programów pokrewnych. Ten odcinek utwierdza mnie w tym, że dobrze robię. Ile osób po obejrzeniu go, zmieni swoje przyzwyczajenia? Zastanowi się, że tak sam codziennie dają się wciągać w syfiastą machinę showbiznesu, rozrywki, regularnego upadku obyczajów i kultury? (widać to po tym, jak Polacy odnoszą się dziś do siebie w Internecie i do innych nacji)
Uważam, że niewielu. Będą jak Bing, albo jak Ci widzowie show - na chwilę się zastanowią, na ułamek sekundy. I wrócą do tego, co robili wcześniej...
Co do Kukiza to uważam, że media za bardzo nie muszą z nim nic robić. Nie odbieram jego działania jako dążenia do jakiejś idei. On jest wkurzony. Ma pomysł na rewolucję, ale za tym nie idzie nic konstruktywnego. Pustka. Jest takim samym złudzeniem jak obietnice zmian PO i PIS (abstrahuję od tego, czy dobrze rządziły, chodzi mi o to, że zapowiadają, że będzie lepiej/ inaczej).
Ten odcinek oglądałem kilka lat temu.
Piszesz do mnie trochę zbyt zawiłym językiem, chciałbym ci odpisać ale okazuje sie to zbyt trudne i przyprawia mnie o ból głowy ;)
Jeszcze się powtórzę ...
Prędzej czy później, każdego można kupić. To jest kwestia sumy $$$ lub wyczekania odpowiedniego momentu (jakiś kryzys, hak na niego) czy pracowania nad danym człowiekiem.
Tak jak piszesz, wsiąknie się w dane środowisko i wybiera wygodne życie ... Nie zważając że postępuje się nieuczciwie czy okłamuje ludzi.
Kukiz jest liderem, on nie musi się dobrze znać na ekonomii i całym tym syfie. Po sukcesie w wyborach łatwiej mu będzie znaleźć rozsądniejszych doradców itp.
Przecież on nie wyczaruje nikogo z kapelusza. Jego ludzie są znani, wiemy już kto wejdzie do Sejmu. Nie miał takich doradców i nie będzie miał.
Reklama z 1995 roku się obudziłeś na dodatek jest mega punkowa polecam obejrzeć https://www.youtube.com/watch?v=KnY4n14zLQ8 był on wtedy aktywnym członkiem kapeli. Nie przyjął propozycji żadnej partii politycznej stworzył ruch buntowniczy anty partyjny. Podsumowując, zdanie " porzucił to wszystko, wybrał wygodne życie, skomercjalizował bunt." jest totalnym przeciwieństwem Kukiza
Żeby była jasność, lubiłem i lubię Pawła Kukiza również jego polityczną działalność. Co do reklamy, to poszedł drogą jaką wybrało większość buntowników ... Ostatnio chociażby T. Tymański, który wystąpi w must be the music. $$$$$$$$
http://www.terazrock.pl/teksty/czytaj/kukiz_-pawel_632.html
“Ale oczywiście podstawowym motywem do wystąpienia w reklamach była kasa – nie będę z siebie robił jakiegoś ortodoksa. Żałuję tylko tego, że nie wziąłem większych pieniędzy. Z drugiej strony dostałem taką kasę, która mi zapewniła urządzenie mieszkania w taki sposób, że mam dokąd wracać. Ja nie miałem nic, jak zaczynałem. Wyjechałem z domu i sam się utrzymywałem. Potem musiałem utrzymać żonę i dwójkę dzieci – krótka piłka.”
A to że ten buntownik brał pieniądze za koncerty sprzedane płyty też ci przeszkadza przecież też poniekąd to robił dla kasy mógł nie brać ani złotówki wtedy byłby wg ciebie prawdziwym "buntownikiem" ... tylko takich ludzi niema....
A mógłby mi ktoś wytłumaczyć koniec. Czy ziemia nie jest już zanieczyszczana przez ludzi i cała zielona czy to była tylko fikcja pokazana na ekranie????
wg mnie to nie była fikcja, tylko natura już była dobrem luksusowym, w związku z czym tylko wyższe klasy było stać na obcowanie z nią / zauważ w jakim wielkim pokoju teraz mieszka główny bohater, niczym bogacz sam w wielkiej willi, a reszta musi pedałować na rowerkach by wytworzyć energię elektryczną
Trzeba spojrzeć na tę scenę w kontrze do tego, co mieliśmy przedstawione wcześniej. Bing poświęcił wszystko co miał, aby - jak sam to określił - przeżyć coś prawdziwego. Na samym końcu okala go ze wszech stron sztuczność, od której chciał uciec. Poddał się jej, podporządkował jej swój bunt.
Ten odcinek był klasyczną satyrą na kapitalizm, jedną z inteligentniejszych jakie widziałem (przynajmniej w założeniach, bo wykonanie pozostawia sporo do życzenia), gdyż jako jedna z niewielu zawierała w konkluzji myśl o niemożności buntu wobec tej konkretnej ideologii.
Uważaj Panie kolego, bo za szkalowanie kapitalizmu zleci się masa korwinistów i zaczną wyzywać od lewaków. Na Filmwebie bezpieczniej jest powiedzieć karykatura konsumpcjonizmu, porównanie do Nowego Wspaniałego Świata Huxleya. (Acz zgadzam się z wypowiedzią w pełnej rozciągłości) Przypomina mi się dość świeży na dzień dzisiejszy mem wandalizmów na gwiazdach w Rosji, malując je na Patricka. I komentarz (z pamięci) "jeżeli kapitalizm nie potrafi pokonać jakiegoś wroga to go wsiąka". Kwintesencja. Wentyl bezpieczeństwa, komercyjne subkultury i to kto jest bardziej True i niezależny - muszą istnieć dla co bardziej niepokornych jednostek. W Nowym Wspaniałym Śiwecie (spoiler!) główny bohater trafia na wyspę dla indywidualistów, bo "każdy musi być szczęśliwy, nawet wróg ustroju". ;> Jak widać obawy przed takim systemem sięgają już 100 lat.
Zgadzam się, to nie jest krytyka kapitalizmu, raczej ślepego konsumpcjonizmu (ooo korwinista). Czy 1984? Też, moim zdaniem, nie. Chociaż miałem taką myśl, kiedy okazało się, że bilet kosztuje nie 12 a 15 milionów. Ten odcinek to raczej krytyka taniej rozrywki oraz kontrolowania wszystkich ludzkich zachowań (scena, gdy główny bohater "skipuje" reklamę show - kara pieniężna). To oczywiste nawiązanie do Huxleya. Jak dla mnie to krytyka etatystów, pragnących władzy nad jak największym spektrum ludzkich działań.
Wg mnie jest prawdziwe. Raz Bing wpatruje się w krajobraz, co może oznaczać, że po prostu jest to jedyna prawdziwa rzecz jaka istnieje.
Dwa, jak kamera się przesuwa i oddala na tym ujęciu widać, że perspektywa krajobrazu się przesuwa wraz z kamerą.
Do tego widać też jakieś jakby poddasze za oknem. Dziwnie rozmazane, ale raczej w projekcji by czegoś takiego nie dodali
Widzieliście może polski Lucky Day Forever? https://vimeo.com/43199217 Tak jakoś niepokojąco podobny... Rok produkcji ten sam.
Robisz na jakiejś stronie podsumowanie bieżącej polityki co miesiąc/kwartał/rok? Chętnie poczytam bo widzę że się znasz.
Od czasu do czasu do czasu “intensywniej” śledzę, prognozuję wydarzenia w polityce ale na własne potrzeby aby zrozumieć, co tak naprawdę dzieje się w Polsce.
Polityka to szambo, szkoda czasu na przesadne analizy...
Dlaczego platforma obywatelska została w sejmie na święta ? no bo to są ich ostatnie podrygi, agonia ... chcą wierzyć w to, ze zbili/zbiją na tym kapitał polityczny. Jakoś nie porwali tłumów !? nie ma masowych protestów w całym kraju. “Po” to wydmuszka, polityczni zombie, którzy sami nie wierzą w to co mówią.. ale co im pozostało.
Tu nie liczy się dobro obywateli tylko pretekst aby np. pod tag’em #wolnemedia zrobić zamieszanie, które zaszkodzi obecnie rządzącym, a ich przywróci do życia. Władza to narkotyk !
Przy okazji polecam film “Snowpiercer: Arka przyszłości” oglądany przeze mnie ostatnio.
Tylko nie można go odbierać dosłownie i szukać tam mega realizmu. Liczy się przesłanie, wizja przyszłości...
jak okropnie smutny byl ten odcinek... bo taki prawdziwy. to jest odrobine zmodernizowana nasza obecna rzeczywistosc. taka beznadzieja i wszystko puste, powierzchowne, zmanipulowane. jedyne co wazne i realne w tym calym gownie to prawdziwe relacje miedzyludzkie, a najbardziej milosc. szkoda, ze o nia tez trudno...
a jutro trzeba wstac o 5:30 na pedalowanie... again and again ;(