PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=640699}

Czarne lustro

Black Mirror
2011 -
8,3 181 tys. ocen
8,3 10 1 181024
7,8 65 krytyków
Czarne lustro
powrót do forum serialu Czarne lustro

Ten odcinek jest jak mocne, dobre opowiadanie, ekstremalne oszczędna fabuła z dosadną puentą. Początkowo myślałem, że chodzi o losy szajki złodziei, ale... gdyby ten świat był "najlepszym z możliwych" to by właściciel odgrodzonej posesji nie popełnił samobójstwa.

ocenił(a) serial na 10
Chomone

Mi się nie podoba bo przedstawia najbardziej staroświecką wizje czym może nam zagrażać technologia czyli bunt maszyn...

kamillo112

To nie był typowy, staroświecki "bunt maszyn", taki jaki znamy z Terminatora czy "Ja, Robot". Z buntem mamy do czynienia tylko gdy istnieje świadomość i ta świadomość podejmuje decyzję złamania pewnych zasad. Tu nic nie wskazuje na istnienie świadomości, raczej na wysoce rozwiniętą sztuczną inteligencję, która w jakiś sposób zdryfowała stając się zagrożeniem. Co do zasady, to nie ma faktycznie różnicy - w obu przypadkach za wszystkim kryją się po prostu obliczenia numeryczne wewnątrz procesorów. Różnica dotyczy jednak skali. Odcinek pokazuje, że zagrożenie jest bliższe niż nam się wydawało. Nie potrzeba wcale ogromnego Skynetu, Eagle Eye'a czy innego superkomputera, który nabrał świadomości, wykształcił w sobie jakieś żądze i makiawelicznie steruje całym cyfrowym światem. Wystarczy odpowiednia doza autonomiczności i mechanizmów adaptacyjnych w stosunkowo prostych robotach by stały się śmiertelnym zagrożeniem.

Różnica jest podobna do tego jak zmieniał się terroryzm. Dawniej, za terrorem stał najczęściej jakiś geniusz zła, który centralnie wszystkim sterował, a sama organizacja była dość hermetyczna. Do takiego zagrożenia przyzwyczajało nas kino w filmach o Jamesie Bondzie itp. Życie pokazało, że skuteczniejsze są organizacje rozproszone, takie jak Al Kaida, które są raczej luźno powiązanymi autonomicznymi strukturami, a agentami mogą być ludzie nawet bez formalnej przynależności.

Ten odcinek jest najbardziej realistyczny z całego sezonu. Nie ma tu duchów zamkniętych w maszynach, jest wyłącznie technologia dostępna już dzisiaj, jedynie nie zintegrowana w takiej postaci.

GutekSan

Dobrze powiedziane, bo ludzie (słusznie) upatrują zagrożenia w sztucznej inteligencji, a przecież fizyczną siłę do zabijania będą miały same "bezmyślne" automaty, jeśli tylko dostaną takie zadanie.

Gdzieś ktoś już ostrzegał, że roboty-kochanki będą w stanie zabić swoich "partnerów" jeśli tylko ktoś im tylko zhakuje systemy i namąci we łbach.

ocenił(a) serial na 9
GutekSan

"Nie potrzeba wcale ogromnego Skynetu, Eagle Eye'a czy innego superkomputera, który nabrał świadomości, wykształcił w sobie jakieś żądze i makiawelicznie steruje całym cyfrowym światem. Wystarczy odpowiednia doza autonomiczności i mechanizmów adaptacyjnych w stosunkowo prostych robotach"

Ale wiesz, że te pojedyncze roboty, czyli właściwie urządzenia IoT, są najpewniej połączone z chmurą, czyli ich sztuczna inteligencja nie mieści się w nich samych, tylko właśnie w tej rozproszonej infrastrukturze superkomputera? Potrzeba naprawdę sporej mocy obliczeniowej, by taką sztuczną inteligencję utrzymywać i to w czasie rzeczywistym. O połączeniu z chmurą (siecią?) świadczy też końcówka odcinka, kiedy inne psy zmierzają w stronę domu.

cyc2

Mogą ale nie muszą. Nawet jeśli, to połączenie z chmurą może oznaczać jedynie kanał komunikacyjny do ściągania i wysyłania danych (np. lokalna topografia terenu) albo wiadomości kontrolnych (priorytetyzacja zadań). Natomiast główny proces decyzyjny może pozostać autonomiczny, bo do niego wcale takiej dużej mocy obliczeniowej nie potrzeba. Zaletą sieci neuronowych jest właśnie to, że proces uczenia modelu decyzyjnego jest obliczeniowo wymagająca, ale dysponując gotowym modelem, sam proces inferencji jest niemal natychmiastowy. Poza tym centralizacja takiego systemu wiąże się z opóźnieniami transmisji, problematyczną synchronizacją, no i najważniejsze - zwiększoną podatnością na ataki. Praktycznie każdy film dotyczący tej tematyki opierał się na tym, że ludzie wykorzystywali tę słabość i niszczyli centralny mózg.

ocenił(a) serial na 10
Chomone

Czy mogłabym prosić o wyjaśnienie tej puenty? Odcinka szczerze nie zrozumiałam. Czy chodzi tu o podjęcie bezsensownego ryzyka w imię niczego?

Kotna_2

Podłączam się do pytania + wie ktoś o co chodziło z kimś komu "zostało już najwyżej kilka dni"? Czy o to, że jej syn umiera i na koniec troje ludzi ryzykuje życie, żeby podarować mu wymarzonego miśka? Dla mnie zdecydowanie zbyt abstrakcyjne nawet jak na Black Mirror i faktycznie bez sensu.

ocenił(a) serial na 10
creepy

Tak. O to chodziło. Ten odcin jest denny.

creepy

Nie jest to w ogóle abstrakcyjne. W przedstawionym świecie, jak można się domyślać, pozostali nieliczni ludzie. Nie ma nadziei na przeżycie, bo przecież świat jest opanowany przez psy niszczące wszystko na swej drodze. Śmierć jest tylko kwestią czasu, bohaterowie zdają sobie sprawę ,że niebawem zginą. W takim świetle są zdolni do zaryzykowania życia, aby podarować choć odrobinę radości umierającemu dziecku.
Tak to interpretuję. Odcinek wg mnie genialny.

ocenił(a) serial na 9
creepy

Warto zauważyć, że to ten sam miś, co w odcinku "Biały miś" z 2 sezonu.

creepy

no wlasnie nie doczekałem się rozkręcenia fabuły a tu koniec - wszystko autor pozostawił domysłom widza, ciekawy zabieg, ale trochę rozczarowujący bo BM przyzwyczaił do konkretnego zakończenia. Tutaj fabuła jest krótka (co dla mnie jest wadą chyba ale może kwestia gustu) oraz niewyjaśniona (wiadomo - daje nam autor odpowiednio pokojarzyć różne fakty ale wg mnie nawet rozwiązanie tej fabuły było po prostu za słabe, nie ruszyło mnie tak jakbym tego oczekiwał po BM) fabułę. Więc oceniając emocje ja właśnie ten odcinek oceniam niżej. Ale czytam recenzje po coś jeszcze - to dziwne zakończenie... Wiadomo, że jakby w pudle byly lekarstwa to byłoby zbyt proste - więc o co teraz walczą poświęcając życia ludzie na opanowanym przez psychoroboty terenie? a no kradną zabawki ze sklepu. No tak, byłaby to rzecz na którą na pewno bym wpadł będąc na ich miejscu. Wiem, że dla kogo i w ogóle, ale to wytłumaczenie do mnie nie trafia, zbyt głupie. A może nie potrafię się w czuć w 'ostateczny' klimat świata przedstawionego, że już taka niemoc i pogodzenie z losem i beznadzieja, że już nawet to jest lepsze niż czekanie na pewną śmierć. Ale mimo wszystko, nie trafił do mnie ten odcinek. Po prostu jak na BB było dla mnie zbyt umyślnie upchany świat rozwiniętej technologii który wreszcie się buntuje (zbyt proste a zarazem niewyjaśnione przyczyny takiej sytuacji). Nie ma tego polotu, co w innych odcinkach, może dlatego, że technologia który mogłaby potencjalnie w przyszłości odyebać taką kabałę gości u człowieka już teraz i opis tego świata wg autora może jest niepotrzebny, nie ma wprowadzeń, jakbyśmy go znali po prostu - tutaj autor sugeruje takim przedstawieniem świata widzowi, że tego nie trzeba tłumaczyć, że sami zrozumiemy gdzie jesteśmy i że to świat którego nie trzeba nam przedstawiać. Cała zabawa dla widza miało być po prostu odkrycie takiego zabiegu? Może tak, bo sam koniec jest rozczarowujący. Więc podsumowując - mógłbym się skupić na tym że odcinek jest na swój sposób bardzo ciekawy, ale ja nie mogę tak tego zobaczyć, zachwycić. Ten odcinek jest dla mnie jak piękna dziewczyna, która jest piękna i w ogóle, ale no ekhem... nie w moim typie.

ocenił(a) serial na 6
Kotna_2

Ja ci powiem w imię czego. Coraz większej głupoty widzów!!! scenariusz na ten odcinek wymyśliło by dziecko z gimnazjum w 10 minut.Niedługo będą takie odcinki, że dwie osoby będą się ganiać po lesie przez 90% odcinka ,a potem ludzie na forum będą rozpisywać się na pół strony o co twórcom chodziło.

ocenił(a) serial na 9
Delgados

To ten odcinek w ogóle miał scenariusz? :D

Meximax

scenariusz to nie tylko dialogi debilu

ocenił(a) serial na 9
InuSama

Jak chciałeś się przedstawić, to wystarczyło napisać "debil", "debilem jestem", "debil to ja", bo pisząc "debilu" odnosisz się do mnie, a przecież ja to nie Ty ;)

ocenił(a) serial na 8
Meximax

ohoho ale cięta riposta XD

ocenił(a) serial na 9
Chomone

Polecam obejrzenie nagrań Boston Dynamics, którymi Charlie niejako się inspirował. To jest przerażające.

użytkownik usunięty
RobertSolski

Dokładnie. To samo skojarzenie.

ocenił(a) serial na 9
RobertSolski

Zgadzam się.
https://www.youtube.com/watch?v=aFuA50H9uek

Chomone

Brak fabuly jest wada tego odcinka.

cameronphilips

https://pl.wikipedia.org/wiki/Fabuła

chyba oglądaliśmy zupełnie inny odcinek, a właściwie nie jestem pewna, czy ty w ogóle coś oglądałeś/łaś.

InuSama

To byla oczywiscie przenosnia, na skutek tego, ze w porownaniu z innymi odcinkami wyglada jakby tu fabuly nie bylo.

Chomone

Dobre postapo, ale nie pasuje ten odcinek w ogóle do BlackMirror.

ocenił(a) serial na 10
Chomone

Najlepszy odcinek czwartego sezonu

ocenił(a) serial na 8
Chomone

mega nudny odcinek, czarno biały jak z przed 40 lat nic nie widać.

1. nudne jechanie autem i gadanie o krowach i ich tyłkach
2. nudna gonitwa metalowego pasikonika za ludźmi dziwniejszymi od niego
3.nudne wyciąganie gpsa i picie wody
4.nudne gadanie przez łokitoki na górce, swoją drogą bezsensowne skoro wiedziała, że pasikonik namierza.. a ta gada i gada jeszcze tak powoli.
5.nudne siedzenie na drzewie i rzucanie nie wiem czym w pasikonika.
6. nudne wszystko co po tym zeskoku z drzewa się działo chyba z 20min sięgała klucze i chodziła po jakimś domu i szukała po szufladach nie wiem chyba kluczykow do auta, jak to powiedziała jedno słowo od poczatku filmu.
7.ogólnie mało widać, bo wszystko czarno białe
8.wzięła spluwe, brała ją jakoś 15minut
9. znowu się myje, ch###j wie po co zamiast nie wiem uciekać? siedzi w tej chałupie pół odcinka i myje ręce i mówi "ja pier***e"
10.pasikonik idzie na nią z nożem (nuda i chowanie się pocichaczu w rogach)
11. Auto nie odpala.... ohh jakie typowe i nudne i przewidywalne..
12.strzeliła mu w łeb (no zwroty akcji super niezle XD)
13. Hahahaj znowu siedzi w łazience
14. Gada przez łokitoki do ch*j wie kogot że przeprasza, nikt siet tam nie odzywa jak zwykle XD nie no genialne

ogólnie powie mi ktoś o co chodziło w tym odcinku???? bo totalnie go nie rozumiem takie to słabe i bezsensowne