Nie wiem czy ten odcinek jest dla mnie najlepszy, bo wzruszający scenariusz czy to, że gra Paul Giamatti…
Sprawa odbioru tego odcinka to kwestia wrażliwości. Dla mnie bardzo emocjonujący. Gra Paula Giamantiego jest... brakuje mi słowa, które odda jego klasę.
Właśnie z tego powodu napisałem, że to najlepszy odcinek. Serdecznie pozdrawiam
Tyle, że black mirror się nie ogląda dla emocjonujących historyjek, tylko dla rycia bani tematyką sci-fi. Tutaj czekało się aż się coś wydarzy, na ten plot twist, a tu nic. Równie dobrze można sobie odpalić jakiś dramat. Mało to było blackmirrorowe.
Wspaniały odcinek ale rozumiem, dlaczego wiele osób ocenia go jako najgorszy. Jak dla mnie najlepszy z tego sezonu, zaraz później odcinek pierwszy. Jak dla mnie mógłby nawet trwać dłużej, ta opowieść mnie całkowicie pochłonęła i bardzo wzruszyła. Świetna rola Paula Giamatti.
To nie "wiele osób" tylko durne boty. Bot to nie jest osobą. Trzeba o tym pamiętać i bojkotować tą zakałę internetu!
Póki co najlepszy odcinek w tym sezonie. Trochę melodramat, technologia jest tak naprawdę gdzieś tam w tle i wyjątkowo nie jako zagrożenie.