Jak dla mnie- strasznie ludzki odcinek. Strasznie, a nawet przerażająco. Nie opowiada o nowych technologiach, wynalazkach, odkryciach. Opowiada człowieku- który czuje, przeżywa, odczuwa. Który ma uczucia i emocje i wspomnienia. Wszystko oczywiście nieobiektywne- jak to u ludzi. Ja- facet lat 55, który już trochę w życiu przeżył, wziąłem się i na koniec poryczałem. Przerwała mi dopiero córka, która zadzwoniła z życzeniamii na dzień ojca.