Dziewczyny z całego serca polecam Vampire Knight! Anime REWELACYJNE! Bardzo ładna kreska, wszystkie postacie są śliczne, a chłopcy wyglądają wspaniale (Kiara coś dla Ciebie:P). Piękna muzyka. Opening z pierwszej serii jest cudowny! Bardzo mi się podobał. Zwykle opening obejrzę raz czy dwa, a potem przewijam, ale w tym wypadku oglądałam każdy. Świetnie się zaczyna! Edingi są trochę mroczne. W ogóle całe anime jest takie tajemnicze. Strasznie wciągające, nie mogłam się oderwać, druga seria jest nawet bardziej wciągająca niż pierwsza. Szczerze polecam! Jak dla mnie to arcydzieło!

Muszę dodać, że jedna seria ma 13 odcinków, więc w sumie nie jest ich dużo. Można spokojnie oglądać, nic się nie dłuży. Wszystkie odcinki są tutaj
http://www.kreskoweczki.pl/vampire-knight/

Czyli mam trzecie anime do oglądania :D

A ja z kolei mogę polecić pewną skromną krótkometrażówkę, krótka dostała Oscara kilka lat temu - "Dom z małych kostek" (jest na YT http://www.youtube.com/watch?v=0V9BYAZP3yU - nie ma żadnych dialogów, więc nie warto się przejmować tym, że opis filmiku jest po francusku ;)). Do kontemplacji, obejrzenia, jeśli ma się ochotę na coś ambitnego. Mnie osobiście się bardzo podobało ;)

Oglądaj i napisz jak wrażenia po tych 3 anime:) ciekawa jestem opinii na temat Wilków i Wampirów:)

Zatem moje opinie po 6 odcinkach Itazura na Kiss, 2 odcinkach Wolf's Rain i 2 odcinkach Vampire Knight są następujące:
*Itazura na Kiss - jak już wspominałam, seria przyjemna, chociaż to nic wielkiego - Naoki ma świetne wygląd i głos, ale z zachowaniem oczywiście różnie bywa; główna bohaterka - wbrew temu, czego się obawiałam - jest póki co całkiem fajna, postacie drugoplanowe też należą do sympatycznych
Wolf's Rain - jestem dopiero po 2 odcinkach i akcja dopiero zaczyna się rozkręcać, więc jeszcze w miarę wyrobionej opinii nie mam, acz widzę, że szykuje się coś epickiego (chociaż mogę się mylić ^^;), co mi bardzo odpowiada; podoba mi się czterej wilczy bohaterowie (choć tak od siebie różni); a poza tym w ogóle nie spodziewałam się tam quasi-polskiego akcentu (quasi robi wielką różnicę)
*Vampire Knight - tu akcja zdaje się rozkręcać wolniej, choć serial jest krótszy (no, ale to anime jest mniej epickie niż Wolf's Rain); póki co najbardziej podobają mi się Zero i Yuki.

Masz jeszcze może jakieś pytania? Z chęcią odpowiem :)

Co do Naokiego i Wilków się zgadzam. Jeśli zaś chodzi o Wampirów, to tam akcja nieco później nabierze tempa. Druga seria już od pierwszego odcinka jest bardzo wciągająca. A jak podoba Ci się opening? Czekam na dalsze opinie po obejrzeniu większej ilości odcinków. Chętnie podyskutuję:) Ciekawi mnie co powiesz na temat Kaname, ale to dopiero jak wsio obejrzysz:)

Na opening początkowo nie zwróciłam większej uwagi (poza tym, że jest w porządku), ale jak teraz go sobie słucham, to stwierdzam, że jest nader fajny :)

"Ciekawi mnie co powiesz na temat Kaname, ale to dopiero jak wsio obejrzysz:)"
W końcu na tym etapie, na jakim jestem, wiele się o nim nie da powiedzieć ;)

Dlatego poczekam, aż skończysz:) ale jakbyś chciała coś wiedzieć lub o czymś podyskutować, to pisz:)

Zapomniałam Ci napisać. W Wolf's Rain możesz pominąć odcinki 15-18, bo są to retrospekcje każdego z wilków. Nie musisz tego oglądać, jak nie lubić się powtarzac co chwilę.
I taka mała ciekawostka: głos Kibie i Zero podkłada ten sam seyiu.
W Vampire Knight pojawi się Shizuka, ma wspaniały głos!

"I taka mała ciekawostka: głos Kibie i Zero podkłada ten sam seyiu. "
W takim razie trochę szkoda, że Wolf's Rain oglądam z angielskim dubbingiem ^^;

BTW, jestem po ósmym odcinku Itazura na KIss... I cóż, na pewno z mojej perspektywy minusem tejże produkcji jest utrwalanie stereotypu, że humaniści są słabiej uzdolnieni i słabsi w nauce niż umysły ścisłe, skoro cała klasa F poszła na literaturę japońską... :/ Sama jestem po polonistyce, a teraz studiuję podyplomowe edytorstwo, więc trochę mnie to ubodło ^^;

A tam, nie ma się czym przejmować:P
na kreskoweczkach są odcinki wilków po japońsku, więc możesz tam się przerzucić:)

http://www.kreskoweczki.pl/search/?keywords=wolf%27s+rain

Taa oczekujemy z Neomą obiadów u teściów Mamorka! To byłby cudny odcinek ;) Mogliby też zrobić odcinek z tą Casablancą i miłością Rei, bo to trochę tak pominęli we wcześniejszym anime... I Chibiusa powinna być milsza i nie podrywać własnego ojca :)

O to muszę koniecznie obejrzeć Vampire Knight, już kiedyś widziałam go na liście zrobioną przez fankę anime jako "najlepsze romanse" na tej samej liście było też Itazura na Kiss :D Jak zaliczę w tym tygodniu najgorsze sprawdziany to się biorę do oglądania.
Ale no wiesz Neoma do tej dodatkowej szkoły to chodzą ludzie pokroju Umino, Ami a z nich przykładu brać nie chcę ;) Usa do żadnej dodatkowej raczej nie chodziła :) Ale wydaje mi się, że w Polsce tak samo cisną. Jak wrócę ze szkoły to już tylko się uczę i mam ciężko, geniuszem nie jestem, więc moja wydajność nauki jest niska, nie to co Naoki co raz przeczytał to już pamiętał (p.s. ta scena z tym recytowaniem listu była mega!! ale kotoko mu później nieźle w pysk strzelila ;) ) A to z tą klasą F to faktycznie wredne było ;) Ludzie jakoś nie szanują humanistów... Gładka a co robi się na edytorstwie? :)

Miśka: właśnie próbowałam oglądać na kreskóweczkach, ale coś nie tak było z synchronizacją dźwięku i obrazu, więc przerzuciłam się na YT ^^; Ale może to było tylko chwilowe...?

Kiara: tak ogólnie rzecz biorąc, na edytorstwie człowiek się uczy, jak przygotować książkę do druku.Są na nim zajęcia z:
*kompetencji językowych edytora;
*podstaw typografii;
*wiedzy o książce;
*prawa autorskiego i prasowego;
*podstawowych pojęć i problemów edytorstwa;
*adiustacji i korekty;
*tekstu w Internecie;
*podstaw łamania tekstu;
*podstaw grafiki komputerowej;
*krytyki tekstu;
*zarządzania wydawnictwem.
A humanistów się nie szanuje, bo ludziom się wydaje, że interpretacja utworu może być dowolna, bez żadnych większych podstaw, więc może sobie z nią poradzić m.in. każdy, kto "ma gadane", choć jest przeciwnie.

Też oglądałam na YT, ale tam jest tylko 16 odcinków. Od 18ego już oglądałam na kreskówkach i było ok.

Kiara obejrzyj, tam jest tylu pięknych chłopców:D hehe

I jeszcze do kolekcji polecam Peach Girl. Właśnie skończyłam oglądać. Świetne anime o miłości. W niektórych momentach bardzo wzruszające.

Peach Girl? Może też się skuszę, bo ocenę użytkowników na Tanuki ma przyzwoitą...

Cholera, z wami to nie będę nic innego robiła, tylko anime oglądała XD

Przyjemne anime:) niektórzy złoślicy nazywają je "telenowelką". Jednak mnie się podobało.
anime.tv. pl na tej stronie jest Brzoskwinka i wiele wiele innych anime. Teraz przeglądam romanse:) jak mój zaśnie, to zaczynam Lovely Complex:]

"Cholera, z wami to nie będę nic innego robiła, tylko anime oglądała XD" rozwaliłaś mnie Gładka :) Myślę dokładnie tak samo :D Obejrzałam pierwszy odcinek Vampire Knight, nie mogłam nie ulec :) Ale powiem wam, że jakoś temat wampirów mnie nie pociąga a po całej historii ze "Zmierzchem" budzą we mnie uśmiech politowania, a krew w anime wygląda jakoś mrocznie... Ale powiedzcie co z tym Zero? Zapowiadał się na taką fajną postać już go polubiłam to co on się stał wampirem?? Jeszcze z takich krwawych anime oglądałam kiedyś Blood+ nie wiem czy znacie, jest trochę dziwne ale może wciągnąć ale jest tam taki przystojny Haji https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcR5rOSJ fardl7ZI0JKfAmkQB7m0hDjO3cz6ne33QmZVSUVntgwLeQ uhuhuhu xD ale nie wiem jak to się kończy czy jest z główną bohaterką czy też nie, nie potrafiłam wytrwać do końca

O to edytorstwo to wydaje się ciekawe ;) Może potem założysz własne wydawnictwo i będziesz wydawać mangę?? :) Proszę wznów edycje Sailor Moon, bo tego za Chiny Ludowe nigdzie nie można kupić xD

Tematyką wampirów też nie jestem szczególnie zainteresowana, ale jeśli ktoś ją poważnie potraktuje... poza tym nie należy lekceważyć całej tematyki ze względu na "Zmierzch"* ;) - to trochę tak jakby zignorować z oglądania jakichkolwiek polskich komedii po obejrzeniu "Kac Wawy" ;)
"Ale powiedzcie co z tym Zero? Zapowiadał się na taką fajną postać już go polubiłam to co on się stał wampirem??"
A co szkodzi, żeby był jednocześnie i bardzo fajną postacią, i wampirem? ;)

Mnie osobiście się nie podoba, że znam już częściowo rozwiązanie wątku trójkąta miłosnego, bo ktoś w komentarzach na kreskóweczkach napisał, kto z kim nie będzie mógł być i dlaczego :/

Co zaś do wydawnictwa - na założenie takowego trzeba i pieniędzy, i przebojowości oraz pewności siebie, a ja niczego z tych rzeczy nie posiadam ;) Chciałabym pracować jako korektor bądź redaktor, choć o pracę w tym zawodzie "trochę" trudno.

Gladka, ale w Czarodziejce też znałaś rozwiązanie trójkątów :)

To którą wersję obrony wklejać?

Znowu kradnę posty na tumblurze - i pod wpływem jednego obrazka zastanawia mnie, czy - nie gorszcie się tak - Usagi i Mamoru mieli bliskie kontakty w czasie anime (głęboki rumieniec). Przepraszam. że wprowadzam perwersyjne tematy ;), ale nie mogę się zdecydować...

No w sumie ;) Zresztą to, że osoba A nie będzie z osobą B, nie znaczy, że jej związek z osobą C wyjdzie w praniu (w końcu może się skończyć tragicznie).

Myślę, że trzeba by było wkleić tę wersję obrony z argumentem o tym, że Mamoru nie zasługuje na Usę, podczepionym pod to, że Mamoru nie jest tak wspaniały jak Seiya.

Szczerze mówiąc, to podobno raz czy dwa zostało zasugerowane, że mogli mieć takowe kontakty, ale jako że nie oglądałam tych odcinków, gdy byłam już "uświadomiona", w sumie nie wiem ^^;

No stał się, stał. Biedactwo cierpi przez to bardzo. Więcej nic nie powiem, żeby nie zdradzać fabuły. Powiem tylko, że warto oglądać:) a jak Ci się podoba Kaname?:D kreska jest fantastyczna...mmm....
Co do mangi to możesz kupić na allegro lub bezpośrednio u wydawnictwa. Ja kupiłam cały komplet nowych tomów na allegro.

Kaname wydaje się szlachetny i całkiem całkiem ;) Zero może nie jest taki przystojny, ale jakoś bardziej mnie uwiódł swoim zachowaniem w sensie więcej go było i większe zamieszanie zrobił w pierwszym odcinku :) Ale to kiedy stał się tym wampirem? Też muszę kiedyś sobie kupić całą kolekcje Sailor Moon to będzie najcenniejsza rzecz w moim życiu ;)
Heheh Neoma te twoje kontrowersyjne tematy ;) Wydaje mi się, że ten rumieniec oznacza raczej, że nie mieli tych bliskich kontaktów... gdyby mieli byliby raczej bardziej odważni wobec siebie i tak szybko nie wpadali w zawstydzenie. Rumieniec jest domeną tylko ludzi niewinnych ;) Chociaż ja tam się nie wymądrzam, bo nie wiem :D

Oglądaj, to się dowiesz kiedy:) o wszystkim będzie mowa:) jestem w trakcie oglądania Lovely Complex. Jak skończe, to napiszę co i jak, ale już mogę powiedzieć, że to będzie coś na prawdę dobrego:)

Może by jeszcze do obrony dodać punkt, że ich miłość wywołała wojnę i zniszczyła świat?

Nie wiem czy to jest dobry argument obrony.

Ale ja nie o tym.
Dziewczyny! Lovely Complex! Najwspanialsza komedia, która wzrusza w niektorych momentach. Głowni bohaterowie są super:D Risa jest bardzo sympatyczna i zabawna, a Otani taki sweetaśny:D na świetny głos, pasuje IDEALNIE do tej postaci:) śmiałam się prawie na każdym odcinku, ale były też momenty, kiedy łezka zakręciła się w oku. To już czwarte anime, które tak mi się podobał. Nie licząc naszej Czarodziejki;)
A tak z innej beczki, miałam dziś komisję lekarską. 18ego wracam do pracy:D jupi! trochę się rozleniwiłam przez ten czas, ale cóż... trzeba się w końcu ruszyć:D

Zapomniałam napisac, że opening też jest bardzo przyjemny. Piosenka bardzo szybko wpada w ucho. Jedyny minusik tego anime to kreska, która szału nie robi. Ale co tam, i tak jest świetne:)

Miska: poza tym gratuluję powrotu do zdrowia :)

Neoma: Spotkałaś się z takim argumentem przeciwników tej pary? o_O Jeśli tak, to musowo trzeba dodać...

Miska: Jakie są pozostałe trzy anime, które tak ci się spodobały? :)

Itazura na kiss, Vampire Knight, Peach Girl i Lovely Complex:) pisałam o nich wczesniej. Oglądałam jeszcze 3 inne, teraz jestem w trakcie nastepnego, ale szału takiego nie ma póki co. Tzn Wolf's Rain jest dobre i polecam, ale jednak wolę romansidła:) Kaichou wa Maid-sama też niezłe, można obejrzeć nawet dla samego Takumiego, jest wspaniały:D Tonari no Kaibutsu-kun też dobre, ale jak dla mnie na jeden raz. Raczej nie wrócę do niego. Teraz oglądam Ouran High School Host Club, jesten na 10 odcinku, ale póku co to takie sobie. Trochę nudą wieje, może się jeszcze rozkręci. A niby taka dobra komedia miała być... W każdym bądź razie te cztery w/w dodałam do ulubionych i na pewno jeszcze nie raz je obejrzę:) na pewno przed pójściem do pracy jeszcze raz zobaczę Itazurę i Lovely... jak starczy czasu:)

Hahah obejrzałam pierwszy odcinek Lovely Complex i to jest mega fajne!! Miśka trafiłyśmy na kolejne anime w naszym guście ;) Kurcze oni są tak niedobrani a tak dopasowani :D Chyba się w końcu kapną, że podobają się sobie (to zaczerwienie na jego twarzy gdy zobaczył ją w kimonia ;)) ale pasują jak pięść do oka xD
Mam podobne do nich usposobienie, jak widzę większą ilość wody też zaczynam wariować ze szczęścia ;) a tamci to tacy sztywniacy xD
Neoma obejrzałam też odcinek Wedding Peach i seryjnie jest podobne do Sailorek ;) kreska prawie że identyczna. A ten taki stworek mieszkający pod podłogą taki słodki kawaii ;) przyniósł jej pastę do zębów ooooo ;) chciałabym mieć takiego xD i jego imię też kończy się na P (tak jak Luna-P) ciekawe skąd się to bierze? :)

No jest na prawdę świetne! Oni komicznie ze sobą wyglądają, ale mimo to pasują do siebie. Oboje są zwariowani i tacy sympatyczni. A Otani jest przesłodki:D taki fajny, malutki, zabawny człowieczek:D i ma świetny głos! Seyiu dobrali idealnie!
Teraz skończyłam Hostów i nie polecam. Niby takie dobre, z wysoką średnią, a wiało nuda jak nie wiem. Przez pierwsze 14 odcinków przysypiałam. Potem było trochę lepiej, zakończenie nawet nie najgorsze. Ogólnie nic ciekawego. Zastanawiam się co teraz obejrzeć:) Kiara jeszcze anime teraz oglądasz?

Kiara - a nie mówiłam, że kopiuj-wklej jest? :) A gdzie to znalazłaś, bo ja z niemieckim dubbingiem oglądałam.

No właśnie, czyta sie, jacy Endymion i Serenity byli egoistyczni i jak przez nich biedna Beryl musiała wojnę wywołać. Maleństwo doprawdy. Więc by też tzeba też jakoś sformułować i zbić...

Na Minako w mandze mówili Mina-P, więc to może jakaś pochwała?

"No właśnie, czyta sie, jacy Endymion i Serenity byli egoistyczni i jak przez nich biedna Beryl musiała wojnę wywołać. Maleństwo doprawdy. Więc by też tzeba też jakoś sformułować i zbić..."
Nie mam siły na takich ludzi... Gdyby wszyscy ludzie stosowali zasadę "Nie możemy być razem, bo nie wiadomo co osoba odtrącona przez jedno z nas zrobi", to byśmy się nie rozmnażali ;P
Hm...

A poza tym mam pytanie odnośnie Vampire Knight: czy przez cztery ostatnie odcinki będzie się coś działó, czy będzie tak trochę niemrawo jak przez kilka ostatnich odcinków? ;)

Ogólnie pierwsza część jest troszkę słabsza. Za to w drugiej dzieje się więcej. Jeśli Cię nudzi, możesz od razu przejść do drugiej serii. Mnie osobiście bardzo się podobało, ale każdy lubi co innego:)

Nie, myślę że sobie tak łatwo nie daruję tych ostatnich odcinków ;) Jak mam obejrzeć wszystko, to wszystko :>

No i to jest postawa:] ja mam tak samo. Jak już zacznę oglądac, to muszę skończyć, choćbym nie wiem jak się męczyła. Tak było z Clubem Hostów...masakra...

Wiesz, może bym sobie darowała, gdyby to miało z paręset odcinków, ale jak ma tylko trzynaście, to muszę obejrzeć do końca ;)

Wedding Peach obejrzałam na youtubie ;) http://www.youtube.com/watch?v=7ZjQ4juu0NY najprostsze rozwiązanie zawsze najlepsze, tylko to było z napisami angielskimi :) W Love Complex bardzo polubiłam tą główną bohaterkę :) Ten chłopak niższy od niej też wydaje się wporzo (sorki jeszcze nie pamiętam imion). Z anime jakie teraz oglądam to jeszcze "saiunkoku monogatari" już o nim wspominałam, akcja toczy się dość powolnie, ale w czwartym odcinku zaczyna się dziać. Okazuje się, że boski Seiran Shi jest.... dobra nic nie powiem i do końca nie wiem czy jest zakochany w Kou czy tylko ją lubi? Skubaniec tak ukrywa swoje uczucia, że nawet ja nie jestem w stanie go rozszyfrować i prócz tego jest tak oddany cesarzowi. To kuszenie jego przez tego doradcę jest po prostu mega sceną. Aha i piosenka z endingu mi się podoba. Jest taka typowo japońska ;)

Obejrzałam kolejne odcinki Complexu, naprawdę bardzo sympatyczne anime. Neoma, Gładka obejrzyjcie to :) Ta para łamie wszystkie schematy, nie są tak cudowni jak w innych anime, ale no cóż ;) Miłość jest ślepa :) Gatunek shoujo jest najlepszy moim zdaniem. Zawsze utożsamiam się z główną bohaterką jak nie z Kotoko to teraz z Risą :D

Z chęcią bym obejrzała, ale będę musiała poczekać na to, aż skończę Itazura na KIss, Wolf's Rain lub Vampire Knight ;) Czyli pewnie trochę czasu minie, gdyż żadnej z tych serii nie mam zamiaru sobie łatwo odpuścić :> (nawet jeśli przeżywam chwile wątpliwości w związku z pierwszym i trzecim tytułem).

Jakbyście chciały obejrzeć wyciskacz łez to zobaczcie Bokura ga Ita. Ale się na tym ubeczałam. Współczuję głównej bohaterce. Jest tam też taka dziewczyna, która przyprawia mnie o mdłości. Cnotka cholerna, szara myszka, tylko ofiare z siebie robi. Wrrr....aż mi się flaki przewracają, niecierpię takich ludzi.

Poplułam trochę na Seiyę :)

Hmm, Kiara, dzięki za linka, ale to chyba jakaś kolejne część? Na początku Momoko i Yosuke się nie lubili, nie było rudej, a matka Momoko nie zyła...

Ciekawe, czy Usagi tak jeździ na Mamorku? ;)

Neoma, może to jakaś wcześniejsza seria bo skoro matka Momoko nie żyła...? A ruda może się potem odłączyła bo widać, że tak nie za bardzo jest zintegrowana w grupie :)
Słuchajcie dziewczyny mam taki problem i myślę, że może mi coś doradzicie :) Chyba cała nadzieja spoczywa na was :) Bo widzicie ja nie wiem na jakie studia iść... czas do matury się kurczy... Na początku chciałam iść na inżynierie budowlaną, bo jestem na profilu matematycznym, ale wszyscy dookoła suszą mi głowę że to zawód dla facetów, że nawet jak skończe studia to i tak mnie do pracy nie wezmą a jak wezmą to i tak sobie nie dam rady :( jeżeli chodzi o kierunki takie jak mechatronika, automatyka, informatyka to znowu ja myślę, że sobie nie poradzę bo jakimś tam koksem i geniuszem z fizy i infy nie jestem ;( większość mówi mi żebym szła na ekonomię ale jakoś żywot spędzony na liczeniu cyferek i siedzeniu za biurkiem w żakieciku mi chyba nie odpowiada :( pomyślałam też ostatecznie o pielęgniarstwie(i chyba mi się spodobało) ale to z przyczyny obejrzenia Itazury na Kiss xD nie wiem czy to wporzo wybierać kierunek studiów ze względu na anime.... Ja już nic nie wiem, w tym wszystkim nie słyszę własnych myśli... Było jakieś anime może o kobiecie będącej inżynierem?? :D

Widzę, że Itazura na Kiss podziałała na Ciebie tak jak i na mnie. Też pomyślałam, że jak wrócę do Polski, to wezmę się na siebie. Nawet przez sekundę pomyslałam o pielęgniarstwie, ale to jednak odpada. Najpierw wybiorę się na kurs angielskiego, bo słabo z tym u mnie. A co do reszty to się zobaczy. Możliwe, że wrócę wczesniej niż myślałam. Wczoraj miałam telefon, że za długo jestem na zwolnieniu i nie będą na mnie dłużej czekać. Poprosiłam ich o czas do 18ego, ale nic nie obiecują. Możliwe, że mnie wyleją....życie to jest jednak do dupy. Zawsze k* coś. Tak czy siak, wybierz sobie taki zawód, który będzie sprawiał Ci przyjemność. Nie ważne czy dla praca dla mężczyzny, czy kobiety, Jeżeli będziesz lubić, to co robisz, to będziesz w tym na prawdę dobra i zawsze praca się znajdzie. Ja poszłam do ekonomika, teraz załuję. Nie dostanę pracy w tym zawodzie, bo nic nie wiem, nie kumam tego i już. W gimnazjum myślałam, że będzie to dobra szkoła, wszyscy znajomi tam szli. Zmarnowałam tylko 4 lata ucząc się czegoś, co w ogole mnie nie interesuje. Nie mogłam się zdecydować na studia, wyjechałam do pracy, a teraz przez cholerny wypadek spowodowany w pracy, przez głupią maszynę, te dupki mnie chcą wyrzucić, bo k* za długo ręka mi się goi. Człowiek już nie ma prawa wyzdrowieć! Może zostać kaleką byle tylko wracał do roboty:/ szag by to wszystko trafił;/

Mnie też się wydaje, że powinnaś iść na inżynierię budowlaną - stereotypami nie warto się przejmować, tym bardziej że ten kierunek (pomijając opinię innych ludzi) najbardziej ci odpowiada. Jeśli ekonomia ci się nie uśmiecha, to nie ma sensu na nią iść - w końcu życie spędzone na "realizowaniu się" w pracy, której nie lubisz, jest raczej przykre. Poza tym ktoś mądrze kiedyś powiedział: "Znajdź sobie zawód, który lubisz, a nie spędzisz w pracy ani jednego dnia" - i moim zdaniem tego należy się trzymać. (I pomyśleć, że mówi to osoba, która z braku laku wybrała polonistykę?)

Miska, współczuję Ci z powodu "troskliwych" pracodawców...

Ech, MIśka, straszne... Mam nadzieję, że jednak cię nie wyrzucą, zwłaszcza że to przez nich się stało.

Kiara, nie patrz, co jest dla facetów, Najważniejsze, by ci pasowało. Natomiast na to, by sobie poradzić na studiach - jak najbardziej.