Chciałabym, żebyście się wypowiedzieli, kogo wolicie: Seyię czy Mamoru? Ostatnio się napatoczyło bardzo wiele wielbicielek tego pierwszego, a fanek wspaniałego Mamo-chan już prawie nie ma. Ja jestem chyba jedną z ostatnich jego prawdziwych zwolenniczek. A co wy myślicie? Kto jest wam bliższy i waszym zdaniem bardziej pasuje do Usagi?
Te listy to od Seiyi były?! No ten synek jest coraz bardziej irytujący... ale gdzieś kiedyś czytałam na jakimś forum że Usagi otrzymywala listy od Galaxii i tam coś o Mamoru bylo? wtf?
Wredny Jadeite, pogardzał kobietami ;) ale przecież Thetis była silną kobietą więc ja nie wiem, w dodatku jeszcze przez niego zginęła :-/
Kunzite miał zbyt basowy głos no i jakoś nigdy mi się nie podobał, ale za to Nephrite cud miód malina :D i ta jego rodząca się miłość do Naru... Jadeite też jakoś zawsze lubiłam, ale cóż marnie skończył. Zoisite miał fajną fryzurę, ale te jego kuku na punkcie wyglądu.... jak się oburzył gdy Tuxedo go zranił :)
Diamand faktycznie.. i na koniec tak jakby się nawrócił nawet, fajny gostek tylko sorry memory ale Usagi była już zajęta.
Saphire i Petz świetny wątek, ogólnie z tym przejściem na dobrą stronę wszystkich z sióstr tego w mandze nie było a szkoda ;)
Saphire nawet troszkę do Mamoru był podobny xD
No i tak odnośnie olewania Rei przez Mamoru :D w odcinku 18 Mamoru idzie z Rei do sklepu z lalkami i tam Mamoru jest tam mega nią znudzony :D
Seiya w mandze widział, jak Mamoru ginie - to było na lotnisku, a nie w samolocie.
W mandze nie ma tyle złych, co się stają dobrzy.
Saphir był świetny :), natomiast Diamondowi nie mogę wybaczyć tego, co próbował robić Usagi - ona chyba by umarła, gdyby pocałował ją kto inny niż Mamoru.
A tego odcinka dawno nie widziałam - Mamoru ma fajnie podciągnięte rękawki :) I czują coś z Nefrytem - swego księcia, ktorego zdradziłeś, nie pamiętasz???
No nieeeee... teraz mnie zatamowało to co napisałaś! To ten Seiya widział jak Mamoru ginie i oczywiście nic o tym nie powiedział Usagi a potem do niej zarywał!!!??? To straszne i okrutne xD Tak ten wzajemny look Mamoru - Nephrite, fajne :D Zaiskrzyło między nimi do walki :D
A te rękawki podciągnął bo już nie potrafił wytrzymać z Rei, mógł wcześniej ukrócić ten "toksyczny" związek xD
Na szczęście Diamand nie pocałował Usagi bo Tuxedo Kamen przybył w samą porę ;) I Usagi nie musiała umierać
A wiecie może jak nazywa się ten utwór muzyczny z Sailor Moon Classic na temat wariacji Toccaty i Fugi d-moll, w którym byłby dłuższy fragment tej muzyki? :)
Ostatnio mi się też podoba piosenka "Golden Queen Galaxia" fajnie się rozpoczyna :D
Outers chyba nie brały udziału w walce z królestem ciemności, bo one miały chronić od zagrożeń spoza Układu Słonecznego.
No właśnie, poza Mamorkiem z facetami jakoś krucho ;) Motoki jest miły, ale miejscami wychodzi z niego blondynka, Yuuichiro za bardzo daje sobie pomiatać. Szafir był cudny, ale krótko :( Z ofiar z jednego odcinka też nie ma wielu fajnych - motocyklista od Haruki, ten od pianina, ktory pisal na necie z Ami i ten juror w konkursie Minako.
Kolega Minako od siatkówki też byl możebny, ale że zwiał, jak się dowiedział, że jest wojowniczką...
Jaka szkoda, że Mamoru nie można sklonować ;)
O właśnie Helios nasz pegaz :) tylko on też wyglądał na dziecko, taki 12 letni chłopiec ;)
Ten kolega od Minako był fajny :)
A kto reflektuje za Tygrysim Okiem? Też był fajny, przypominał nawet Nephrite ;)
Ja żadnego nie lubię, tylko by podrywali.
Oko Tygrysa wyjątkowo nie miał szczęscia do swoich wyborów - chyba tylko Mako się nabrała. Jak się cały cyrk nabijał, gdy Tygrys przegral z Umino :)
Helios to mi na równieśnika dziewczyn wyglądał, tak koło 15... 12 to mial około w tym czasie Shingo.
Kolega był fajny i poznał Minako jako Venus, ale że tak zaraz zdezerterował... be....
Okazało się, że Tygrysie Oko takim Don Juanem wcale nie był ;) niech się nie zamartwia ja na pewno bym go przygarnęła. Ale to z tym, że przegrał z Umino to już przesadzili... oj głupia Naru nie zauważyła uderzającego podobieństwa do jej Nephrite'a :(
A sokole oko uganiał się za starszymi paniami ;)
Ach jeszcze raz sobie obejrzałam odcinek finałowy z Makaiju :) Tam Mamoru cały czas daje po sobie poznać, że chociaż nic nie pamięta to i tak okazuje miłość Usagi. Nawet odcinek wcześniej się tak cieszy na jej widok ;)
Może to nie będzie przyjemne ale takie pytanko, w którym momencie najbardziej was wkurzyła Chibiusa? Było takich wiele. Jedna z najbardziej to według mnie wtedy gdy w filmie Promise of the Rose, Usagi całuje Mamoru a ta różowa cholera mówi "co ona wyprawia z moim Mamorkiem?!" No co ten różowy albinos sobie kurczę wyobraża?! :D
No było tego sporo, ale jak dla mnie to chyba najgorszy moment był w serii R, w odcinku, kiedy Mamoru niesie ją na barana, a ona dokucza Usagi, że Mamoru jest jej, że będzie jej mężem itp.
Jak zżera Usagi ciasto i później kłamie, że matka jej nie dała za karę.
Jak wciska się na spotkanie z przyjaciółmi Mamoru i robi wstyd Usagi.
Jak lata po ulicach w R i wydziela energię, a Czarodziejki muszą jej bronić.
Jak mówi Usagi, że nie rozumie, co Mamoru w niej widzi.
Jak ma podwójną tranformację z Usagi i muszą ją ze sobą ciągnąć, nawet na imprezę studentów.
Jak w mandze mówi, że jest księżniczką i mają ją za to słuchać.
Jak ma w SuperS dwa pocałunki z Heliosem, a Mamoru z Usagi tylko jeden :(
W limie o róży to też mnie koleżanki wkurzyły. Dziecko trzeba było odciągać, a nie wgapiać się z nim. Same nie zeżrą, a innym nie dają.
Tygrys był trochę podobny do Nefryta (choć jasny, a nie ciemny), ale chyba nie o to chodzi, by lecieć na podobnego. Usagi nie podobal sięSzafir...
Tak, a Ali widząc Mamoru, wie, czym jest miłość :)
I Mamoru z Usagi są do siebie podobni- oboje odwiedzali Natsumi.
No to mnie rozwaliło ;) "Jak ma w SuperS dwa pocałunki z Heliosem, a Mamoru z Usagi tylko jeden :(" Co ona sobie wyobrażała ta Chibiusa, żeby kraść show Usagi ;)
W ogóle tą Chibiusę trzeba było spacyfikować przez nią wszystkie czarodziejki Rubeus porwał. A te podwójne transformacje to już w ogóle porażka, dziecko powinno siedzieć w domu i się uczyć a nie walczyć z demonami xD
Taak... Usagi zawsze wpada przypadkowo na Mamoru i to jest takie fajne ;)
I to wlepianie gałów na to jak się ktoś całuje serio, dziewczyny dały jej zły przykład, jak się ktoś całuje to się nie patrzy ;) to przez nie Mamoru był ciągle taki stremowany i powściągliwy :)
A tak między nami Mamoru powinien zrzucić Chibiusę z ramion gdy takie rzeczy zaczęła wygadywać, jaki on jest idealny szkoda że ja takiego chłopaka nie spotkałam teraz nie mam z kim iść na studniówkę buuu ;(
Hej a tak w ogóle ciekawe dlaczego Usagi nie otrzymując żadnej wieści od Mamoru nie próbowała się jakoś na siłę z nim kontaktować tylko tak biernie czekała... mając taką pewność, że on ją kocha (pierścionek zaręczynowy na lotnisku) powinna odrzucić myśl, że ją tak po prostu olał. Mogła na przykład zadzwonić na tą uczelnie i wypytać o niego... skontaktować się też z Motokim. Jak sądzicie?
A widziałyście tą stronkę z artykułem "po czym poznać że jesteś uzależniona do Sailor Moon"? Przy niektórych się nawet uśmiałam :Dhttp://mizuno-world.ovh.org/anime/humor/uzaleznienie2.html
Haha dobre:D ale najlepszy punkt 50: spełniasz chociaż 5 postawionych wyżej warunków:D
http://www.youtube.com/watch?v=Q_ce_2_4YDs&feature=related to to, co było na ebay'u
http://www.youtube.com/watch?v=AZeISnteDvQ&feature=rellist&playnext=1&list=PL208 7B79B173ECE30 zobaczcie jakie cudo! A jaka melodia:)
Niepojące jest to, że ja chyba spełniam te pięć punktów, nie wiem jak wy ;)
Najbardziej mnie rozwalił punkt 8 (Mówisz do swojej mamy Mamo-chan.) i oczywiście 13.(Na chemii możesz zapamiętać wzory chemiczne tylko tych pierwiastków: Beryl, Selen, Uran, Neptun, Pluton.)
troszkę nie rozumiem tego punktu (Jeśli jesteś na basenie i zobaczysz kogoś w jednoczęściowym niebieskim stroju kąpielowym z niebieską piłeczką, krzyczysz "proszę nie zabieraj mi moich marzeń!") był taki odcinek?
A w tej drugiej pozytywce leci Mekanai! Jakie piękne! :D
A w tym zegarku Mamoru to ta melodia na mój gust leci troszeczkę za szybko ;) w anime była taka bardziej wolna, chyba że to można regulować :D
Hej dopiero teraz udało mi się przeczytać Parrarel Sailor Moon i wydaje mi się że Naoko poszła trochę na łatwiznę... córkom dała takie same imiona i wygląd też mają taki sam. Dokładnie o przyszłości czarodziejek też dużo się nie dowiedzieliśmy. A to, że ich córki były takie wredne i pozostawiły Kousagi samą to już jest po prostu przykre.
I najgorsze MAMORU POJAWIŁ SIĘ TYLKO NA JEDNYM RYSUNKU! I na dodatek nie wiedzieć czemu Naoko zasłoniła mu oczy czarną kreską...
Nie wiemy jaką Mamoru ma pracę xD, jak wygląda ich codzienne życie...
A jakie są wasze zdania, przeczytałyście to opowiadanie?
Przeczytałam ten komiksik parę lat temu - wielkiego wrażenia na mnie nie wywarł (poza tym że znowu zdenerwowała mnie Chibiusa ;P - jak się ona do matki odnosi?).
Studniówką się nie przejmowac, u mnie w klasie prawie wszyscy byli bez pary.
Ona nie czekała biernie, wszak prawie codziennie pisała...
O dzięki Neoma, pocieszyłaś mnie :) ale jednak tego poloneza trzeba z kimś zatańczyć :-/ (I tutaj taki Mamoru by się przydał :D)
No tak pisała codziennie, nawet próbowała dzwonić ale bez skutku. Dziwne, Motoki pewnie też od niego żadnej informacji nie dostał, więc mógł się spytać Usagi czy wie coś o Mamoru i tak by oboje do tego doszli, że Mamoru zaginął w tajemniczych okolicznościach w sensie kaput.
Mnie też ta Chibiusa po raz kolejny i zapewne nie ostatni wkurzyła, wielkie wąty do matki, że na wywiadówkę nie przyszła, trzeba było jej przypomnieć!
Ciekawe czy różowa cholera będzie milsza w nowym anime?
No i na mnie wielkiego wrażenia też nie wywarł ;) A ta mała wstawka z Mamoru .... bez komentarza. Przecież tam się dużo nie wydarzyło :-/
W opisie tego punktu, którego nie rozumiesz, zapewne chodzi o postać Palla Palla, ubraną na niebiesko z niebieską kulą, którą "wybija" zwierciadła marzeń. Mangę czytałam, ale szału nie było.
Ja stanowczo sądzę, że to Mamoru będzie chodził na wywiadówki.
W sumie nie chodzi już nawet o to, czy Różowa jest miła, ale ile jej jest. W SuperS to była chyba większą bohaterką niż Usagi. W zasadzie nie wiem, po kiego ją przywracali po R - jedyna z tego korzyść to Diana. Słodki kotek :)
W mandze to chyba ona właśnie próbuje się skontaktować, a poza tym przychodzą te kartki od Seiyi.
U nas poloneza tańczyło się z przydzielonym kolegą z klasy. Ciekawe, czy w Japonii są studniówki. Bo na koniec gimnazjum chyba nic nie miały?
Tak myślałam, że chodzi o Palla Palle, ale skąd ten basen? xD
Dokładnie to Mamoru musi chodzić na wywiadówki, oczaruje wszystkie nauczycielki i Chibiusa będzie dostawać same piątki ;) Albo będą jej dawać same kapy, żeby rodzic częściej przychodził na konsultacje xD
I tak stanowczo za dużo różu się zalęgło w SuperS no ale przynajmniej był Pegaz :D
Japonia to bardzo mądry kraj i pewnie takich głupot nie robili jak ktoś chce się bawić to idzie na bal a nie jakieś przymusowe wyszukiwanie sobie pary i zabawianie siebie nawzajem, jestem do tego sceptycznie nastawiona ;) To u Ciebie Neoma fajnie to rozwiązali w szkole :)
Sailorki nie miały żadnej balangi pod koniec gimnazjum, u nas oczywiście też musieli wcisnąć jakąś balangę czyli komers wrrr...
Obejrzałam sobie jeszcze raz odcinek 42 i nie mogę wyjść z podziwu nad Minako, jaka ona była dobra, błagala Sailor Moon żeby uratowała tą zdradziecką Kathrine chociaż zabrała jej miłość. Nie przypuszczałabym, że ktoś mógł być taki dobry. A potem z Minako zrobili taką latawicę w późniejszych odcinkach ...
Wiecie może czy powstało anime Sailor V czy była tylko manga? Można to obejrzeć gdzieś na internecie? :)
Mam takie pytanie, kim w ogóle była Beryl? Przez wszystkich była tytułowana jako królowa, więc była królową Ziemi??
Jeśli tak to Endymion był księciem i był od niej ważniejszy?
Czy byli niezależni od siebie czy może rządzili wspólnie? Jak myślicie?? :)
Mi się wydaje, że Beryl się sama obwołała królową, jak podporządkowała się Metalii. Myślała, że będą razem rządzić z Endymionem, ale nie wyszło.
Sailor V chyba nie było anime. Rzeczywiście, Minako bardzo się zmieniła w czasie anime. Kiedyś była najdojrzalsza, a w Stars? ech...
Tak, jak kiedyś mówiłas - Minako głupiała, wraz z dojrzewaniem Usagi. Mają wspólne źródło dojrzałości :)
http://www.youtube.com/watch?v=LfYOLBBRrgk znalazłam taki opening, ale nie mam pojęcia czy anime powstało, czy to jakiś fan zrobił. Szukałam kiedyś na necie odcinków, ale nic nie znalazłam.
Mi to wygląda na prawdziwe ;) tylko dlaczego pojawia się tam Ami? I dlaczego na początku widać wieżę Eiffla chociaż akcja powinna toczyć się w Londynie? I co to za przystojny facet w fioletowych włosach i maska Tuxedo?! Coś tutaj jest podejrzane... ;) ale piosenka fajna :D
Ami i Umino... Mi się wydaje, że to jakiś fan zrobił. Nigdy nie słyszałam o anime Sailor V - jak chcieli zrobić anime, to chcieli o kilku dziewczynach i powstała Sailor Moon.
To nie była Ami, tylko koleżanka Minako, bardzo podobna. Nie pamiętam jej imienia. A ten koleś w masce to As. Pewnie nie czytałaś mangi, skoro nie wiesz:) ja czytałam i ten opening wydaje mi się bardzo prawdziwy. A ta piosenka z openingu, to ta piosenka, którą Minako śpiewała w serii Stars w konkursie na gwiazdę bodajże. Yaten był wtedy w jury. Rywalizowała z Mimet.
Z Mimet to w S rywalizowała. Mina była w dwóch konkursach. Ale jak piosenka ta, to chyba pewne, że fan-made.
To prawda, nie czytałam mangi Sailor V. A Umino?
Faktycznie to nie Mimet. Nie ta część:) ale to na pewno odcinek z jakiegoś konkursu, tam na pewno Yaten był jednym z sędziów. Przyznam szczerze, że nie ma pojęcia co robi tam Umio. W mandze był podobny chłopak, ale z tego co pamiętam, to miał kwadratowe okulary. Nie mam mangi przy sobie i nie mam jak sprawdzić.
Kiedyś przeczytałam właśnie, że postacie z Sailor V były tak jakby podłożem do postaci z Sailor Moon :) Czyli mamy przystojnego Ace który jest Mamoru i ta koleżanka czyli Ami. I ten Ace chyba zarzucał zamiast różami to kartami :D Jaka analogia ;)
Tak i to jest ta piosenka, dzięki :D
Chyba muszę przeczytać tę mangę xD
Na balangi to Sailorki chodziły tylko studenckie, gdy Mamoru je zabierał ;)
Minako była na dwóch konkursach, w S z Mimet i Stars z Yatenem. W tym drugim jurorem i ofiarą dnia był taki przystojny gostek :)
Pamiętam tego gostka, przystojniak zgadzam się, cud miód i orzeszki :D
Trzeba jednak przyznać, że Minako tą piosenkę nie za ładnie zaśpiewała, ładniej śpiewa ją ta kobieta w oryginale ;)
Imprezki z Mamoru :D zawsze trochę porozrabiały xD Wtedy u tego bogacza Usagi się upiła, inne kłóciły się o Harukę a Michiru zarywała do Mamoru echhh.
Jeszcze na początku był bal na którym po raz pierwszy pocałowali się Mamoru z Usagi heheh :D I on się przez to potem rumienił xDXD
Potem jeszcze raz poszli na koncert do filharmoni i to był ten odcinek jak Usagi chciała się nauczyć jak być dobrą żoną :D Biedna miała kompleksy jak zobaczyła książkę o inżynierii genetycznej, ciekawe na jaki kierunek studiów poszedł Mamoru? Na wikipedii pisze że jego ulubionym przedmiotem jest fizyka a potem czyta genetykę? :)
Jeszcze była impreza studencka, gdzie Mako czekała na Tygrysa. Ale że małe różowe coś tam zabrali!
Mamoru, dając dziewczynom korepetycje, mówił, że jeszcze się nie zdecydował, studiuje różne rzeczy. Król musi być wszechstronny.
Jeszcze bal na Księżycu, gdy Endymion ostrzegał Serenity.
Tak jeszcze była ta imprezka ;) Mako mnie zaszokowała w tym odcinku jak wytrwale czekała na swojego księcia z bajki, ze wszystkich czarodziejek to chyba ona była najbardziej kochliwa :)
Ależ oczywiście król musi być wszechstronny, bo cały świat będzie musiał na nim polegać. Ten facet mnie zadziwia, studiuje tyle kierunków a i tak ma czas na ratowanie świata, chociaż z serii na serię w tym ratowaniu ma najmniejszy udział. W Classicu czerwona róża była rozwiązaniem wszystkich problemów a już w SuperS nie była w stanie zatrzymać toczącej się kuli na której była Usagi xD
Bal z Edymionem i Serenity wymiata i ten ich taniec gdy on jej opowiada o spisku achhh :)
Ej a może ten opening wcale nie jest fałszywy? Znalazłam na youtubie transformacje Minako http://www.youtube.com/watch?v=nz8A5VS3Q20&feature=relmfu
a zresztą który fan wytrzasnąłby np. animacje tego gościa z kartami czyli Ace oraz te dwie nieznane postacie?
A w tym odcinku gdy Sailorki chcą za wszelką cenę dowiedzieć się w kim jest zakochana Chibiusa to nasz Mamorek obawia się o różnicę wieku między nią a tym długogłowim i jest wtedy taki uroczy :D jakby zapomniał, że między nim a Usą też jest duża różnica wieku :D
Muszę przyznać, że ten filmik z transformacją bardzo mnie zaciekawił. Może jednak anime powstało? Trzeba poszperać na necie:)
Oj tak, trzeba poszperać :) bo coś mi się widzi, że świetne anime zostało ukryte przez rząd tak byśmy go nigdy nie zobaczyły ;)
A powiedzcie, która seria jest waszą ulubioną?
Ostatnio mi się wydaje, że moją ulubioną jest SuperS w sumie sama nie wiem, być może że jest najbardziej lajtowa. Mamoru i Usagi są razem szczęśliwi i miło na nich patrzeć i w dodatku Pegaz. Uwielbiam rozmowy Pegaza z Chibiusą :) Może jest trochę zbyt różowa i lukrowana, ale i tak ją lubię.
Na drugim miejscu jest oczywiście Classic - od tego się wszystko zaczęło i ma chyba najpiękniejszy finał. I uwielbiam patrzeć na te wzjemne docinki Usagi- Mamoru oraz to jak się w sobie zakochują :D
Znalazłam taką ciekawostkę: Gdy pojawiła się propozycja, by zaadaptować mangę "Code Name wa Sailor V" jako anime, autorka stworzyła koncepcje historii, którą wykorzystała później podczas prac nad mangą "Bishoujo Senshi Sailor Moon". Szkice zostały opublikowane wiele lat później w albumie "Bishoujo Senshi Sailor Moon Original Picture Collection: Volume Infinity"[1]. Wynika z nich, iż anime miało nosić taki sam tytuł jak prequel; planowano także stworzenie mangi o tytule "Bishojo Senshi Sailor V", której głównymi bohaterami miały być Minako Aino oraz Hikaru Sorano, Miyabi Yoruno, Mamoru Chino (pierwowzory Ami Mizuno, Rei Hino, Makoto Kino), a także niezidentyfikowana postać o imieniu Artemida.
Hikaru to ta podobna do Ami.
Kiara - Mamoru chyba bardziej Usagi ratował niż świat... Chyba najmniejsze osiągi miał w S i w Starsach, gdzie był martwy.
Nie wiem, czy SuperS taka lightowa - te ataki tria i końcówka...
Mamoru była kobietą? ;)
No ta cała Mamoru Chino? Chyba tak ;) No tak mi się wydaje że SuperS lajtowe, bo w sumie żadnego ataku na związek Mamoru-Usagi nie przeprowadzono i są bardzo szczęśliwą rodziną. A takie wyciąganie zwierciadeł marzeń to pestka w porównaniu z kradnięciem energii bądź wyciąganiem serc z serii S. Tylko nieprzyjemnie to wyglądało, te całe jęki. No i Amazon Trio wcale nie było silnym wrogiem. Nehelenia dopiero dała popalić ale to bardziej właśnie w serii Stars. Starsy chociaż są ciekawe to jednak budzą u mnie zawsze smutek, bo Mamoru nie ma i Usagi tak cierpi... jeszcze wtedy jak zobaczyła tę różę rzuconą przez Seiye to już miała wybuch rozpaczy :(
Mamoru też w SuperS pod koniec nie walczył bo jego ciało związało się z Ziemią i odczuwał ból przez działanie Neheleni ;)
A właśnie Miśka czytałaś Sailor V tak?
Czy możesz nam jakoś bliżej przybliżyć postać Ace heheh bo coś czuje, że szykuje się dla mnie nowy obiekt westchnień :D xD
Czytałam. Zakupiłam sobie na wakacjach wszytskie tomy i Sailor Moon i Sailor V:) z tego co pamiętam to Minako wzdychała do niego, to był idol nastolatek. Miał nawet swój program w telewizji. Na końcu się okazało że jest wrogiem, Danburitem. Kiedyś za czasów Srebrnego Milenium był zakochany w Czarodziejce z Wenus, ale bez wzajemności.