Mnie z kolei bardzo podobał się Dean Norris w "Breaking Bad". Mógłby zagrać błyskotliwego detektywa, takiego Rusta Cohla. Nie wiem, jaką koncepcję tym razem stworzył scenarzysta, ale jeśli mowa o 3 głównych bohaterach, to jednego z nich uczyniłbym takim "Brudnym Harrym" - charyzmatycznym, niezłomnym i siejącym postrach gliną. W tej roli widziałbym Josha Brolina. Nad trzecim bohaterem bym się wahał, ponieważ mam dwie koncepcje:
1) agent FBI pomagający w śledztwie. Mój typ - Christian Bale;
2) młody, ambitny, świeżo upieczony detektyw, specjalizujący się w czymś, np. behawioryzmie. Mój typ - Michael Pitt, znany z genialnej roli Jamesa Darmody'ego w "Boardwalk Empire".