PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10004514}

Dexter: Nowa krew

Dexter: New Blood
2021 - 2022
7,4 14 tys. ocen
7,4 10 1 14145
6,5 11 krytyków
Dexter: Nowa krew
powrót do forum serialu Dexter

UWAGA DLA TYCH, KTÓRZY JESZCZE NIE OGLĄDALI FINAŁU SERIALU -
NIE CZYTAJCIE TEGO TEMATU! BĘDZIE W NIM CAŁA MASA SPOILERÓW!

O 3-ej w nocy czasu polskiego rozpoczyna się w amerykańskiej TV emisja finału DEXTERA,
tak więc postanowiłem już założyć temat do dyskusji.
Zaraz po obejrzeniu odcinka wpadnę podzielić się przemyśleniami, do czego i Was wszystkich
gorąco zapraszam :)



delh

chodziło mi o to że mimo iż nie są biologicznie związani to nie znaczy że nie są jego dziadkami, jak do nich jeździł na pewno nie mówił per Pan/Pani

ocenił(a) serial na 9
rmendel09

A ile on do nich jeździł? Po 5 sezonie Dexter praktycznie nie utrzymywał kontaktu ani z nimi, ani z Astorem i Cody, przecież w 7 sezonie nawet świąt razem nie spędzili. Oni mieli swoje życie, Dexter z Harrisonem swoje.

delh

ja widziałem co innego, w 7 i 8 sezonie zawsze jak trzeba było zapewnić Harrisonowi bezpieczeństwo wysyłał go z nianią do tychże właśnie dziadków co wg mnie jest wyznacznikiem tego że właśnie tam był bezpieczny,razem ze swym rodzeństwem dlatego dziwne było pozostawienie go na koniec z tą Hanną i tyle w temacie

R3Mi

Gdyby powstalo Cos takiego jak 9 sezon, to nie ma bata zeby nie bylo tam oblawy na Dextera.... Ciekawe co stalo sie z Hannah i synem, jak juz ktos wspomnial "lody" ktore proponuje HAnnah moga miec zupelnie inne znaczenie.
A moze to Debra byla by nowym "Harrym" Dextera? Jak dla mnie final nie dokonczony....

ocenił(a) serial na 9
R3Mi

niestety, caly sezon pokazuje jak źle się konczy odbieganie od ksiazki na koszt ułańskiej fantazji scenarzystów i reżysera..

ocenił(a) serial na 10
iness

Przecież "Dexter" nie składa się tylko z ósmego sezonu, który faktycznie mógłby być o wiele lepszy, a wszystkie sezony bardzo od książek odbiegają.
Da mnie największym rozczarowaniem jest sezon trzeci (acz ma kilka dobrych, mocnych motywów, jak każdy sezon Dextera :)).

Serial co najmniej dwukrotnie był zagrożony zdjęciem z małego ekranu i odejście od wizji książkowej wyszło wizji serialowej na dobre - wyobrażasz sobie jak serialowy Dexter robi swoim ofiarom wiwisekcję? Jak myślisz, ile czasu Dex "gościłby w naszych domach? :))) chyba nie więcej niż jeden sezon XD

poza tym książki są inne, tym samym czyta się je z większą przyjemnością :)

ocenił(a) serial na 8
R3Mi

Dexter drwal...

R3Mi

Zakończenie byłoby inne, gdyby Dexter nie uległ swojemu "człowieczeństwu", które nabył niedawno. Gdyby nie zrezygnował z zabicia Saxona, Deb by nie zginęła, a on miałby happy end z Hannah i Harrisonem. Nie zniszczyło go to kim był, ale to kim miał szansę się stać, czego nigdy nie spodziewała się dr Vogel. To, że w końcu zaczął odczuwać, tak jak inni ludzie,a wolałby nic nie czuć, jak było do tej pory, to było jego największą tragedią. Cieszył się na nowe życie, które zostało mu odebrane nim się zaczęło. Moralnie pewnie na nie nie zasłużył, ale czy on był winny temu, że śmierć matki, a potem dr Vogel i ojciec go takim ukształtowali. Trochę szkoda takiego finału, ale takie jest życie...

beti

a co do Deb. Był jej starszym bratem do końca. Odłączył ją, bo jej mózg przestał funkcjonować. Zabrał na łódź i pochował w morzu, ale nie tak jak swoje ofiary. Nie mógł jej zostawić w szpitalu, aby było śledztwo. Nie mógł też zostawić ciała, aby inni ją pochowali. Po prostu zrobił co do niego należało. Debra nie była w stanie żyć z tym co zrobiła, co jeszcze podkreślili w karetce. Mordercy zostali ukarani...

beti

Dokładnie :) Był Jej starszym bratem DO KOŃCA. I oboje zostali ukarani za to, co zrobili.

ocenił(a) serial na 10
beti

Bo to jest wlasnie dramat jakim jest ten serial a nie sensacyjnym filmem o nazwie przygody Dextera.

ocenił(a) serial na 10
R3Mi

Nie rozumiem tego wielkiego zawodu i rozczarowania finałem. Ludzie, czego Wy się spodziewaliście? Eksplozji, brawurowego pościgu i uroczego zakończenia w stylu: Dex zostaje wzorowym ojcem, głową rodziny i porządnym obywatelem? Wy chyba zapominacie o tym, że on był psychopatą. Oczywiście, widzowie łącznie ze mną go uwielbiali i czynili z niego automatycznie postać pozytywną, lecz fakty są takie, że Dexter jest jednostką patologiczną i nigdy nie mógłby ograniczyć tych mordów i wieść spokojne życie. Mimo starań i tego, że był np. zdolny do jakieś formy miłości (Deb, Hannah, Harrison), to jednak prowadzenie jakiegoś względnie normalnego życia byłoby niemożliwością. Z góry wiedziałam, że ta sielanka w postaci rodziny nie przejdzie. Osobiście uważam ogólnie, że te ostatnie sezony Dextera ciągnęły się już zbyt długo w efekcie czego fabuła i klimat serialu zostały mocno nadszarpnięte. Nie jestem jednak zawiedziona zakończeniem, choć przyznam, iż spodziewałam się tego, że Dexter jednak zostanie zabity, złapany etc. No i oczywiście szkoda mi cholernie Deb. Kochałam ją przez te wszystkie sezony a ona mi teraz umiera? No nic, przygoda z tym fenomenalnym serialem dobiega końca, jednak jestem pewna, że będę jeszcze wracać do tych pierwszych sezonów z ogromnym sentymentem. :)

ocenił(a) serial na 10
Zlotooka

zgadzam sie z Toba 100% za duzo bylo tych sezonow przez co przezwyczaili widza ze Dexter już nie jest ta mroczna osobą z pierwszych sezonow.
Wydaje mi sie tez ze wiele osob w tym tez ja pomimo sympatii do głownego bochatera od poczatku serialu liczyła, że Dexter zostanie zlapany i wszystko wyjdzie na jaw i tutaj wlasnie sadze jest największa przyczyna niezadowolenia z finału

ocenił(a) serial na 10
YourMind

Czytałam kiedyś jakiś materiał połączony z wywiadem na temat tego serialu i wynikało z niego, że na terenie USA odnotowano już kilka przypadków ludzi którzy chcieli kogoś zamordować, bądź zrobić jakąś inną popapraną rzecz inspirując się Dexterem. Bo prawda jest taka, że zdecydowana większość oczywiście zdaje sobie sprawę z tego, że ten serial jest fikcją. Istnieją jednak jednostki które mają problem z oszacowaniem tych prostych faktów w efekcie czego stają się jakimiś fanatykami i mogą dopuszczać się aktów przemocy będąc pod wpływem głównego bohatera. Dlatego też podświadomie myślałam, że twórcy serialu w odpowiedzi na te sporadyczne, niepokojące sygnały dadzą widzom do zrozumienia, że tzw. ,,zło'' i życie ponad prawem zawsze ma swój kres i, że właśnie w końcu dopadną Dexa. Teraz jednak w sumie cieszę się, że wyszło jak wyszło i ta ostatnia scena daje widzom możliwość wolnej interpretacji.

Zlotooka

Osobiście słyszałam również o przypadkach, dla których inspiracją do zbrodni był zmierzch. Tak więc Amerykanie to dziwny naród :D

ocenił(a) serial na 10
Elenaa

wierzyć mi się nie chce... Zmierzch? a to na pewno nie jest jakiś fake?

no, nie wierzę :D

Sylwiaczek666

http://www.filmtok.pl/Filmy-i-seriale-ktore-pchnely-ludzi-do-zbrodni-TOP-a30635

Że Dexter to wiadomo, ale... zmierzch... no cóż... 'Murica!

ocenił(a) serial na 10
Elenaa

ręce opadają - pogryzł ludzi :D

a ten 17-latek, który zwala winę na serial "Dexter" jest niezłym cwaniakiem, taki młody Ted Bundy - strach się bać, co zrobiłby z bratem, gdyby obejrzał "the fallowing"

R3Mi

moj komentarz , to brak komentarzu, no comment tyle co moge powiedziec na temat zakonczenia

edzi0

totalne rozczarowanie , negatywne

ocenił(a) serial na 10
edzi0

rozczarowanie może być tylko negatywne :D

a może mnie pozytywnie zaskoczysz i będziesz jedną z nielicznych osób, która poda jakieś argumenty - DLACZEGO? - Ci, którzy uznają zakończenie za dobre jakoś potrafią to uargumentować, z negacją nie ma żadnej polemiki :)

Sylwiaczek666

rozczarowaniem jest to ze z takiego dogkonalego mordercy, z zasadami (kodeksem) zrobili z niego pospolitego drwala, i to jeszcze z takim wygladem , ta broda jest po prostu nie do przyjecia, od zakonczenia oczekuje sie emocji , mowienia to bylo dobre, , , a nie boze co to jest ,,

Sylwiaczek666

mniejszym byla by tragiczna śmierć w tym sztormie niz zrobienie z niego drwala, i co teraz czy pozuci zabijanie ludzi dla zabijania drzew, to jakas metafora ma byc , bo ja nie rozummiem tego watku ,

ocenił(a) serial na 10
edzi0

Nie obraź się, bo (obrażanie Ciebie absolutnie nie leży w mojej intencji), ale rzeczywiście nie zrozumiałaś zakończenia, skoro piszesz, że "zdobili z niego pospolitego drwala", bo nie o to chodzi. praca drwala to ciężka fizyczna harówka, która wymaga przy tym maksymalnego skupienia. Praca zarazem prosta i wymagająca, a dla człowieka pokroju Dextera stanowiąca wegetację, a nie życiem. Nie chodzi o to, że zabija drzewa zamiast ludzi, chodzi oto, że skazał się na życie z dala od tych, których kocha i bez zabijania, którego, jak się okazuje w ostatnim odcinku, nadal potrzebuje i które nadal sprawia mu satysfakcję.

Po przemyśleniu zakończenia, osobiście uważam, że śmierć Dextera byłaby nieco patetyczna i stanowiłaby ucieczkę bohatera od konsekwencji złych decyzji, które podjął (np. zbyt późne zabicie Trójkowego, czy Saxona i - pewnie zaraz posypią się gromy od wielbicieli Ivonne, chociaż sama tę aktorkę bardzo cienie i do jej gry nic nie mam - pozostawienie przy życiu Hanny). Poza tym byłaby to straszna niekonsekwencja, ponieważ Dexter nie jest typem samobójcy i pogardza takimi ludźmi.

Osobiście "wycieczkę" w sztorm odczytuję jako decyzję: "będzie co ma by i jeżeli przeżyję, nie zasługuje na normalne życie". Marzy o śmierci, ale wie, że na nią nie zasłużył, a praca drwala to swojego rodzaju czyściec na ziemi (nie pamiętam, kto użył tego sformułowania, ale uważam, że jest bardzo trafne).

Boże (a nie "boze"), co to jest, że ludzie nie tyle nie nie potrafią, co nie chcą przyjąć do wiadomości tego, że nie oni są scenarzystami i że ich spojrzenie nie jest jedynym słusznym.
Nie chce się im też wysilić szarych komórek i pomyśleć "dlaczego ku*a tak, a nie inaczej." Nie trzeba zraz się z tym zgadzać, ale obrażać się, że scenarzyści nie zrobiliby tego tak jak ja, to chyba przesada. Tak na marginesie, sama skończyłabym serial zupełnie inaczej, tylko co z tego?

ps. "mniejszym była by tragiczna śmierć..." - mniejszym czym by była? jeszcze nie umiem czytać w myślach, chociaż usilnie nad tym pracuję :)

Argumentów sensownych niestety w Twoim poście się nie doczytałam, widzę jedynie skargę na to, że nie zrozumiałaś zakończenia, trudno.

Sylwiaczek666

czyszczenie ziemi , raczej zabijanie ziemi, drwale wycinaja drzewa a jak wiadomo drzewa to zielone pluca, no ale kazdy ma swoje zdanie, specjalnie takie zakonczenie zrobili zeby ludzie mieli o czym dyskutowac , w pozytywny badz negatywny sposob, w jednych gust tfafi w innych tak jak moj nie , no ale co to by bylo jak kazy mial by taki sam , nuda,,,,,

ocenił(a) serial na 10
edzi0

bardzo trudno Cię zrozumieć, ponieważ chyba uznajesz, że na forum nie warto pisać po polsku, wystarczy " po polskiemu", stąd musiałam przeczytać Twoją wypowiedź trzy razy.

"czyszczenie ziemi" - powiedz mi, gdzie pisałam o czyszczeniu ziemi?! jak to znajdziesz i mi zacytujesz, skłonna jestem zostać mega-konformistką i wyrzec się własnej opinii, przyznając rację, że zakończenie "Dextera" było zUe.
naprawdę przykro mi, że to muszę napisać, ale pustota tegoż stwierdzenia zwyczajnie mnie przerosła... no, błagam Cię...

ps. z jedna rzeczą się zgadzam - gdyby każdy lubił to samo, świat byłby nudny. tyle, że dobrze jest używać myślenia zarówno do wyrażania opinii własnych, jak i do czytania/słuchania cudzych. to naprawdę nie boli.

R3Mi

1. ciekawe czy ktos zauwazy, ze Harrison tez zniknal.. i cialo deb.. i co zrobi Elaway jak sie obudzi?
2. choc musze powiedziec, ze jako za Debra nigdy nie przepadalam, to retrospecje z nia mi sie podobaly ;p
3. ogolnie jak na final Dextera, brakowalo tego czegos.... 5/10
PS. komus tez przypomina Dexter w ostatnich ujeciach rasowego psychopate drwala morderce z horrow?

ocenił(a) serial na 10
tynka33

a propos PS-a, ostanie ujęcia pokazują zwykłego drwala, który kończy pracę, dopiero ostatnie spojrzenie sugeruje właśnie takiego psychopatę z horroru, ale wcale tak jednoznacznie bym tego nie odbierał, ponieważ równie dobrze to spojrzenie może mówić "odejdź, chcę być sam ze swoją pustką" i właśnie ta niejednoznaczność mi się podoba.

R3Mi

Gdyby Debra nie miała zatoru miała fizjoterapie i została w Miami z Joey'm, a Dexter poleciał by po sztormie do Argentyny- to by było fajne zakończenie i wcale nie musiało by być cukierkowo. Po prostu wysiada z samolotu a Hanna z małym na niego czekają. A tu musieli dowali coś takiego, że za każdym razem jak pomyślę o tym serialu to zawsze najdzie mnie myśl "A na koniec wszystko się spieprzyło" zamiast "No i się jakoś ułożyło." :((

ocenił(a) serial na 6
kasiazolna

Ludzie, przeczytajcie sobie może wywiad z twórcami - Dexter już dalej NIE ZABIJA, stąd brak "ducha ojca" i wewnętrznego monologu. Stracił nawet to, nawet Mrocznego Pasażera, jest CAŁKIEM SAM.

"TVLINE | Is the takeaway meant to be that he’s no longer killing, but rather just living his life in solitude?
Yes. Anything that was a part of his life that gave it meaning is gone. He’s banished himself as far away from Miami and anyone he’s loved."
http://tvline.com/2013/09/22/dexter-series-finale-spoilers-deb-dies-dexter-fakes -death/

ocenił(a) serial na 8
R3Mi

Myślę, że tak się to wszystko skończyło ze względu na 1 z 10 powodów, dla których Dexter zdecydował się zostać drwalem:

1. Nie zna hiszpańskiego, więc nie dostałby pracy w argentyńskim laboratorium. Musiał się podjąć pracy fizycznej, by podreperować swoje CV.
2. Potrzebował materiałów na zbudowanie nowej łodzi i tratwy ratunkowej.
3. Potrzebował materiałów na zbudowanie symbolicznej trumny dla Deb, elementów pod budowę nowej szklarni dla Hannah, stworzenie nowej "ławki Laguerty" w Argentynie lub wykonanie nowego pudełka na szkiełka z trofeami.
4. Od zawsze chciał robić w tym zawodzie, tylko przez zabijanie nie miał czasu, w końcu poświęcił się swojej pasji.
5. Pracując w tym zawodzie, nadal mógł operować piłą.
6. Oddał wszystkie pieniądze Hannah i zarabiał na bilet do Argentyny.
7. Chciał żyć w izolacji bo zrozumiał, że krzywdzi innych (prawdopodobna wersja)
8. Jego mroczny pasażer karze mu wycinać drzewa, w przyszłości skieruje ku temu złe skłonności syna.
9. Przekalkulował, że w przeciągu 10 lat na rynku bardziej potrzebni będą drwale niż analitycy śladów krwi.
10. Jego kolejna ofiara pracuje w tym tartaku i dopiero po jej zabiciu będzie mógł prowadzić spokojne życie.

Według mnie, zakończenie nie było złe. Tak czy inaczej byłaby fala krytyki, więc wybrali najrozsądniej.
- Gdyby skończyło się happy endem i żył szczęśliwy z Hannah i dzieckiem - "Przecież to psychopata, jak twórcy mogli pozwolić mu dalej spokojnie żyć, jaki to przykład dla młodych ludzi ?"
- Gdyby Dexter zginął - "Jak mogli zabić głównego bohatera ? Przecież zawsze pokonywał wszystkie przeciwności, zawiodłe(a)m się bardzo"
- Gdy się skończyło, jak się skończyło - "Zupełne nieporozumienie, praktycznie nic nie zostało wyjaśnione, serial mógł się skończyć w połowie pierwszego sezonu. I dlaczego drwalem ? Przecież mógł zostać ślusarzem albo hydraulikiem..."

Jak więc łatwo zauważyć, twórcy nie mieli wiele alternatyw. Wybrali jedno z możliwych zakończeń.

ocenił(a) serial na 10
arek_z6

czytając te 10 powodów śmiałem się do łez, ale potem zauważyłem że to nie był sarkazm....

"Przekalkulował, że w przeciągu 10 lat na rynku bardziej potrzebni będą drwale niż analitycy śladów krwi." ju mejk maj dej xD

ocenił(a) serial na 10
R3Mi

Dexter psychopatyczny morderca, który cudem staje się człowiekiem czującym, kochającym, cierpiącym w końcu otrzymuje najstraszliwszą karę - traci wszystkich których kochał (a kochać uczył się długo i boleśnie), traci swoje dotychczasowe życie, przyjaciół, pracę która sprawiała mu satysfakcję.
Długa, bolesna (dla psychopaty) próba życia zgodnie z Kodeksem Harrego, zasadami dr Vogel kończy się sukcesem - psychopata staje się normalnym człowiekiem (oczywiście to bajka ale piękna). Społeczeństwo zostaje przy okazji uwolnione od kilkuset morderców i potworów. Ale z odwieczną zasadą Dextera dosięga jednak kara, triumfuje sprawiedliwość. To on sam wymierza sobie najboleśniejszą pokutę tak a nie inaczej obierając kierunek swej łodzi.
Nie piszcie więc, że to beznadziejny sezon i durne zakończenie. Zakończenie jest IDEALNE, pozwalające spojrzeć inaczej na całość historii.
Stworzenie kolejnych sezonów (tzn. Dex zaczyna znów zabijać i dostarczać widzom krwawej sensacji) byłoby dopiero beznadziejne i bezsensowne...

krzm

100% racji :) Sezon 8 może i jest koszmarny, ale za to zakończenie serialu jest DOKŁADNIE takie, jakie być powinno.

ocenił(a) serial na 10
R3Mi

no właśnie! może nie aż koszmarem, ale tak z perspektywy czasu patrząc, chyba jednym z najsłabszych (ale i tak lepszy od trzeciego:)); tym bardziej zakończenie mnie zaskoczyło, wręcz mnie zdemolowało i nie bardzo wierzyłam w to , co widzę. .
w pierwszym momencie znienawidziłam Dextera za to, że przeżył i powiem szczerze, że ze śmiercią Debry - najbardziej sumiennej, najuczciwszej policjantki z całego wydziału, osoby najbardziej ludzkiej i najbardziej pokrzywdzonej przez los, która jak nikt inny zasłużyła na szansę normalnego życia - strasznie trudno mi się pogodzić i chyba nigdy się nie pogodzę. chwilę później przyszła refleksja, że przecież główny bohater zdecydował się na los gorszy od śmierci - świadomie skazał się na odizolowanie od życia, które z początku było przykrywką, a z biegiem lat stało się dla niego czymś realnym i pożądanym. pozostała mu tylko pustka. i chociażby nadal zabijał (w co wątpię) to nic tej pustki nie jest w stanie wypełnić, bo zaklęcia na przywracanie martwych za grobu nikt jeszcze nie wymyślił.

smutek, poczucie straty i złość, a właściwie megastcyzne wkur*ienie - oto emocje, które mnie osobiście dopadły przy końcówce serialu. ale czyż nie o to chodzi w dramacie? bo chyba nie o rozanielony uśmiech, bądź - co jeszcze gorsze uśmiech politowania, że o kompletnym zobojętnieniu nie wspomnę. dlatego cieszę się, że scenarzyści zaryzykowali i pokazali nam to, co powinno w tym serialu zostać pokazane - że życie nie jest sprawiedliwe i najwyższą cenę najczęściej płacą ci najlepsi i najuczciwsi z nas, a - w zaistniałych okolicznościach - śmierć dla Dextera byłaby wybawieniem, nie karą.

w mojej opinii - biorąc pod uwagę marne momenty ostatnich dwóch sezonów - zrobili to, co najlepszego mogli zrobić.... co nie znaczy, ze za to ich nie nienawidzę.

Sylwiaczek666

Dokładnie :) NIE ma gorszej kary, niż życie w całkowitej izolacji, z dala od ukochanych i do tego jeszcze
z powracającym codziennie przed oczami widokiem mordowanej siostry, którą wrzucił do wody. Z Dextera nie został już ani człowiek, ani morderca - jedynie skorupa. Kara jak najbardziej adekwatna.

R3Mi

Dla mnie zakończenie bylo z jednej strony dziwne, a z drugiej, jak się zastanowić, to w sumie odpowiednie w klimacie. Kwestia dyskusyjna.

Bardziej zwróciłam uwagę, że było zrobione (w ogole ostatnie odcinki) strasznie na odwal się, na szybkiego. A te sceny ze 'sztormem' mnie rozwaliły swoją beznadziejnością.
Cały ten sezon był wykonany po macoszemu, sądzę, że twórcom też się już nie chciało z tym paprać. I dlatego wyszła taka kicha.

ocenił(a) serial na 7
griet

Zakończenie nie może być idealne skoro kilka odcinków wcześniej Dexter psychopata który kocha zabijać woli iść zaruchać blond lale niż zabić swoją ofiarę, gdzie tu macie spójność z ostatnim odcinkiem że niby mroczna strona wygrała ? żenada, scenarzyści jakby nie wiedzieli co kilka odcinków wcześniej zrobili.

ocenił(a) serial na 10
Burbon2009

no na pewno nie widzieli przecież to tylko serial który oglądają miliony ludzi. Przeciez to bylo specjalnie zrobione...

ocenił(a) serial na 7
YourMind

specjalnie to oni zjeb**** ten serial zrobili z niego tasiemca

ocenił(a) serial na 10
Burbon2009

myślę, że nie wygrała mroczna strona, ja widziałam w oczach Dextera raczej pustę

R3Mi

Wiem o co chodzi - w końcu zrozumiałam. Dexter porzucił syna i Hanię, bo nie ma uczuć i nie umie kochać. Tylko wydawało mu się, że ma ludzkie odruchy, bo w rzeczywistości ich nie ma. Pokonał huragan i dopłynął do brzegu, bo pomógł mu szatan. I teraz dalej, jako drwal, nadal będzie służył szatanowi, tak, jak robił to całe życie, czyli będzie dalej zabijał. Właśnie po to upozorował swoją śmierć, żeby móc w spokoju zabijać. Nie powiedział Harrisonowi i Hannah o tym, że żyje, bo mogłoby się wydać.

ocenił(a) serial na 10
00000ewa00000

Heh, założyłaś dziś konto tylko po to, aby się z tłumem podzielić tymi "przemyśleniami"? Mogłaś się nie kłopotać, bo piszesz bzdurę za bzdurą, więc guzik zrozumiałaś. A, i śmieszne też to nie jest, więc o żart też zapewne nie mogło chodzić. Bez odbioru.

ocenił(a) serial na 10
00000ewa00000

Dexter służy Szatanowi?! +___ !@#$%^&*())(*&@#$%^%$#@&*()))(*&^%$#@!@#$%^&*())))))))___+

Wybacz, ale nawet jako osoba wierząca i uznająca zasadność egzorcyzmów (tak, wierzę w możliwość opętania:)), a może przede wszystkim dlatego, myślę, że albo trollujesz radośnie, albo coś Ci się stało w głowę.

nie zmienia to jednak faktu, że szczerzę się jak idiotka do ekranu , ponieważ moja okrutna wyobraźnia podsunęła mi obraz Dexter w czarnym habicie, z kielichem krwi swej ofiary w dłoniach i celebrującego satanistyczne podniesienie (jeśli sataniści mają coś takiego).
jako kapłana Lucyfera jest całkiem seksowny. WIiiiiiiii :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

ps - nie dajcie się zwieść - to, co widzicie na samym początku, co nie jest ciąg przypadkowych znaków - to tajna modlitwa do Belzebuba - Władcy Much! uwaga - może wypalić oczy!

*autorka płacze ze śmiechu*

R3Mi

A mnie tam szkoda rozstawać się z Dexem:P totalny shit też z Debrą ;/
...jeśli kiedyś, kiedyś ktoś postanowi wznowić serial to na pewno go obejrzę :):P

ocenił(a) serial na 10
chick_no1

bez Debry to nie będzie to samo. tęsknię, jak za jakimś członkiem rodziny, czy cuś :/

ocenił(a) serial na 9
R3Mi

Jak na mój gust wszystko co działo się po sezonie 1 to wystarczająca pomyłka...

Wracając do zakończenia tego serialu. W pewnym sensie, idąc logiką scenarzystów, reżyserów, miała ona sens.

Dexter
1) okazał się perfekcyjnym mordercą, tak jak mówiła Vogel. Nikt się nie dowiedział, ani nie dowie, że to on był Bay Harbor Butcher.
2) ostatnie jego spojrzenie uświadomiło mi, że w dalszym ciągu jest seryjnym mordercą: 1 zasada Kodeksu Harrego "Never get caught". Różnica w tym momencie polega na tym, czy nie stał się mordercą takim jakich sam łapał?! Odłączenie Deb od maszyn tym bardziej mnie w tym utwierdziło. Wrzucenie jej do oceanu było dla mnie symboliką, że z nią zakończyło się jego doczesne życie jako Dextera Morgana. Ona jako ostatnia ofiara Bay Harbor Butcher, zabrała go ze sobą w głęboką toń. Poza tym pożegnanie się z Harrym, nie sprawiło że Mroczny Pasażer zniknął, przepadł. I tak dopadł Saxona tylko tym razem idąc na całość kompletnie ignorując wszystkie zasady kodeksu. Kim się stał?! Tego się nie dowiemy :)
3) nie dziwię się że pozwolił odejść synowi z Hanką. Związek z Ritą zakończył się niezbyt dobrze. Hanka sama stwierdziła, że zabijała aby przeżyć, a nie jak Dexter dla przyjemności. Zapewne wolał zachować wszystko to co między nimi zaiskrzyło jako dobre wspomnienie. Poza tym synek też będzie przy niej bezpieczny. Sam powiedział Debrze (tuż po powrocie w 8), że gdyby chciała ich zabić to zrobiła by to już dawno. Pasowali do siebie jednak jego doświadczenia w tej materii wzięły nad nim górę.

Deb
1) najbardziej się zmieniła przez te 8 sezonów! Startując jako policjanta z dochodzeniówki przeszła nawet swoje marzenia bo siadła na miejscu Mathewsa. Co było tylko i wyłącznie jej zasługą.
2) jej śmierć była już oczywista po finale sezonu 7. Pytanie brzmiało tylko jak?!
3) szkoda, że dopiero jej śmierć musiała pokazać Dexowi kim dla niego była i co stracił.

Batista
Jak na mój gust wciąż się nie skumał co do Dexa. Na bank wyszło na jaw, że wyprowadził Debrę ze szpitala (brak ocalałych), Harrson przepadł z Hanką (po przebudzeniu Elway zapewne powiadomił MiamiMetro).. Przez całe 8 sezonów można o nim powiedzieć jedno: kto ma miękkie serce ten musi mieć twardą dupę. Ten to miał i miękkie serce i miękką dupę. Tak jak w książce rola epizodyczna, zapchaj dziura :)

Quinn
Jego to mi szkoda. Wreszcie by się wszystko ułożyło i szlag to trafił.

Ogólnie
1) złapanie Dexa na gorącym uczynku (jak większość by wolała) byłoby bezsensowne. Pociągnęło by to za sobą konsekwencje dla Debry i jej winę za śmierć LaGuerty. A tego przecież nikt by nie chciał.
2) gdyby trzymano się książki serial wyszedłby na tym lepiej, bez irracjonalnych rozwiązań i luk w czasoprzestrzeni (LaGuerta)
3) Wow!!! 8 lat z Dexem... pozostała luka :( co teraz oglądać?!

ocenił(a) serial na 10
Lestat_1984

Breaking bad tez sie konczy w weekend nie ma co oglądać :) Ja z nudów zapycham się Zakazanym Imperium

YourMind

wolalam dexa bez uczuc

ocenił(a) serial na 10
Lestat_1984

co do zakończenia z tym spojrzeniem dexa to liczę na jakiś spin off dex może skończył z bay harbor butcherem ale będzie zabijał dalej jako ktoś inny może, bo mroczny był zastąpiony miłością do hanny a skoro teraz jej nie ma to kto wie..
przynajmniej mam taką nadzieje bo pozostał mi niedosyt i żal że to koniec :(