a mi sie podobalo... wszak wiadomo bylo ze jak "Deb wie" to predzej czy pozniej beda wspolpracowac...
moje przeczucie co do La Guerty sie sprawdzilo :) Ciekawe teraz co bedzie dalej "z tym fantem".. no i jeszcze została Hannah...
Dla mnie ten sezon był mega :)))
tak tak zaraz będzie większość osób narzekać ale co mi tam ;)
wiele pytań pozostaje co będzie dalej... czekam wiec na następny sezon :(
jak zwykle? nie pamiętasz zakończenia ze śmiercią Rity... fenomenalne
tego co prawda nie ma co porównywać :) ale przynajmniej nastrojowa muzyczka, sylwester :D
no właśnie pisałem gdzieś tutaj, że to było jedyne dobre zakończenie Dextera, ba ! bardzo dobre;), prawie tak dobre jak koniec drugiego sezonu Homeland;)
dokładnie... wiadome było, ze Deb zostanie mocno uwikłana w to co robi brat, nawet patrzc na jeden z banerów ktory promował 7 sezon na ktorym łączła ich kajdanki.
Jak dla mnie najlepszy sezon.
Sądze, ze w 8 sezonie Hana odpadnie w ciagu kulku 1szych odcinków, Dex i Deb będą parą(na co bardzo licze) a na ogonie bedzie im siedział Mathews...
widzę ze troche Cie ponioslo ... :) moze niech jeszcze dokreca z 3 sezony i niech Harrison puka Astor razem z Codym ? bezsens ...
strzelając da La Guerty Debra potwierdziła swoją miłość do braciszka, ciekawe co z nakazami sprawdzenia komórek i GPSów "krwawego rodzeństwa" w dniu śmierci Travisa, które Dex odkrył w mieszkaniu pani kapitan i nagraniem z monitoringu ze stacji beznynowej... a Hannah pewnie knuje słodką zemstę w ósmym sezonie ^^
Finał nie był najlepszym w historii, ale mimo wszystko decyzja Debry otwiera całkiem nowe drzwi. To co zrobiła zmienia wszystko o 180 stopni i będzie znowu mrocznie.
Zmienia o tyle , że w kolejny sezonie Dex z Deb będą się kłócić kto ma zabijać :D Finał szału nie robi chociaż była "małe" zwątpienie że jednak strzeli do Dexa.
Szczerze, to denerwowałam się w czasie tej sceny, ale wątpliwości co do decyzji Debry nie miałam żadnych. Szczególnie po tym, jak Dex rzucił nożem i zasugerował siostrze, żeby się go pozbyła raz na zawsze. Ale mimo wszystko dramaturgia tego wyboru była wyśmienita.
BTW: od jutra rana stado wygłodniałych krytyków rzuci się na każde niedociągnięcie fabularne. I się znowu zacznie wyliczanka błędów, bo musicie wiedzieć, że coraz więcej osób tylko po to ogląda ten serial. Dla mnie rozrywka z Dexterem zawsze jest przednia "no matter what". ;D
"BTW: od jutra rana stado wygłodniałych krytyków rzuci się na każde niedociągnięcie fabularne"
Czy Ja wiem czy jest na co się rzucać, jakoś nie widziałem takich głupot jak w finale sezonu i dwóch temu :)
Zgadzam się w 100%. Zakończenie daje możliwość na kontynuowanie serialu a co za tym idzie więcej Dextera dla nas wszystkich którzy dali wysoką notę i czekają na każdy nowy odcinek z niecierpliwością. Co do zabicia La Guerty to myślę, że inne wyjścia nie było ale nieobecność Dextera na imprezie sylwestrowej to spory minus. Obstawiam jeszcze więcej akcji w sezonie 8 i liczę na to, iż Sierżant Angel Batista jeszcze nie odłoży odznaki.
Mnie zdziwiło, że Dexter przyjechał na imprezę sylwestrową po wszystkim już w swoim roboczym ubraniu. Nikt nie połączy go z tym przez ubranie bo nikt oprócz Debry z żyjących nigdy nie widział go ubranego jak zabija. Tylko skoro zawsze chodzi odpicowany to nagła zmiana stylu może zostać zauważona. Tym bardziej jeśli to był sylwester i wszyscy byli jak najlepiej ubrani. A Jamie do Quinna się przystawia to mnie rozwaliło. Świetna dziewczyna aż szkoda jej dla takiego fagasa.
Nie no Quinn to taki bad boy całego oddziału także może być z tego kolejny ciekawy wątek
To, że przyszedł na imprezę sylwestrową w swoim killuniformie;) nie jest bez znaczenia. W ostatnim odcinku pojawiają się wstawki z 1. sezonu, gdy Dex grał i udawał. Robił wszystko, żeby nikt nie odkrył, kim naprawdę jest. Wypadał przez to dziwnie, nienaturalnie co jako pierwszy zauważył Doakes. Z każdym sezonem coraz mniej kontrolował swoją naturę, coraz bardziej mieszała się z jego "oficjalnym" życiem, aż wreszcie 7. sezon to prawie całkowite złączenie Dextera seryjnego zabójcy i gościa od krwi. To już nie są pączki, granie miłej kukiełki w pracy, unikanie sexu, żeby ktoś się nie zorientował czy dark passenger. Dexter jest dojrzalszy, wie CZYM jest. Jest seryjnym zabójcą :)
stary lepiej tego nie mogłeś opisać, mam dokładnie takie samo zdanie. Ci którzy się wciągneli całym sobą w ten serial, odpuszczają niektóre niedociągnięcia. w filmie jak w życiu raz coś wychodzi lepiej, raz gorzej, ale sumarycznie dla mnie ten serial jest potęgą.
To jest oczywiste że ludzie będą krytykować ... i chwała bogu że nie mają swojego wpływu na serial ze swoimi pomysłami... bo spierniczyli by sprawę po całości... trolololo :)
Dla zainteresowanych finałem mój wpis podsumowujący serię.
http://mojapropaganda.blox.pl/2012/12/Milosc-zemsta-sprawiedliwosc-czyli-siodma- jesien.html
Każdy serial, nawet najlepszy, musi się kiedyś skończyć. Pytanie, czy stanie się to w wiekim stylu, czy po entym sezonie dławiąc się własnym ogonem, gdy o zakończeniu zdecydują znudzeni widzowie. Formuła się kończy, ale pomysły na siłę można mnożyć w nieskończoność.
Każde "no matter what" ma swoje granice.
Zgadzam się. W tej chwili to jedyny serial którego fabuła potrawi jescze wzbudzić we mnie jakieś silniejsze emocje ( jest jescze gra o tron ale dla kogoś kto czytał to już nieco inny dreszczyk.)
Zmienia o tyle, że w kolejnym sezonie Debra całkiem się rozsypie i najprawdopodobniej to ona usadzi Dextera.
"najlepszy"
każdy był inny, strasznie słabe zakonczenie miał sezon 2,3 i 5
w sezonie 1 zabił brata - dobre zakończenie
w sezonie 4 zabili mu żonę a on zabił trójkowego - bardzo dobre zakończenie
w sezonie 6 weszła debra jak zabijał marshalla - jak dla mnie najlepsze zakończenie
to zakończenie było paradoksalnie "bez fajerwerków" ;P ale nie narzekał bym tak, już od dawna było mówione że sezon 7 i 8 to będzie kontynułacja zatem zakończenie nie musiało być nie wiem jak super a 8 sezon będzie kontynułacją wydarzeń z 7 sezonu, na pewno chodziło o te dotyczące la guerty i tego misz maszu...
błędy są - to normalne, jak komuś tak strasznie przeszkadza to niech nie ogląda... serial nie musi być realistyczny, moze mieć momenty nierealne, w końcu to tylko serial...
osobiście czekam na kolejny sezon
a finał tego nie był słaby, nie był po prostu wielkim BUM jakie chcielibyście widzieć w każdym sezonie... jak pisałem nie jest to pierwszy sezon z dupnym zakończeniem (2,3 i 5 też miały słabe, ba nawet słabsze zakończenia) ;)
pozdrawiam
Najbardziej razi właśnie to, że to nie są błędy tylko celowe uproszczenia. I tak cały serial, żeby tylko akcja się kręciła.
ja tam bum nie oczekiwałem. Gdyby Dex zabił Laguerte to spoko. I mogło pójść napisy. No, ale gdzie tam. Debra musiała ją rozwalić nie wiadomo czemu i to jeszcze z własnej broni; p
ZAJEBISTY SERIAL I DOBRE ZAKONCZENIE :D
BO CO TERAZ W 8 SEZONIE?
PRZECIE SKAPNA SIE ZE ZNIKLA LAGUERTA
KU RWA KUCHAM DEXTERA
4VER <3
Też tak myślę, wreszcie powstanie poważne śledztwo które mogłoby pogrążyć Dextera.
La Guerta znika, wszyscy wiedzą kogo podejrzewała a na dodatek znika Estrada...
Obstawiam że teraz Matthews otworzy śledztwo.
Przecież oni się nie pozbyli ciał. Nie po to Dexter pozorował w kontenerze całą tą szopkę, żeby się pozbywać ciał. Ciekawi mnie jednak jak wyjaśnione zostanie, że to z pistoletu Debry padł śmiertelny strzał. Tego Dexter już tak łatwo nie ukryje. Chyba, że za rok już o tym zapomną i znów będzie kolejne niedociągnięcie.
Co do finału. Moim zdaniem ciekawszym zakończeniem byłby postrzał Dextera (tego by się nikt nie spodziewał, zwłaszcza, że będzie jeszcze ostatni sezon). Niestety postać, która mogła namieszać poszła do piachu. A szkoda. Myślę, że o wiele ciekawszy byłby ostattni sezon, w którym pętla w okół Dextera by się zacieśniała jeszcze bardziej. Bez LaGuerty pewno znów dostaniemy jakąś papkę z mega ostatnimi dwoma dobrymi odcinkami.
Nie wiemy co właściwie Dexter zrobił z ciałami po strzale Debry ale racja że raczej ich się nie pozbył.
Tak czy inaczej śmierć tej dwójki będzie podejrzana i będzie podstawą śledztwa.
A postrzał Dexa nie miałby sensu bo o czym byłby 8 sezon?
Jaka pętla, w tej sytuacji miałby pewne krzesło.
La Guerta musiała zginąć, za dużo wiedziała.
Niestety, taka sytuacja i postrzał byłby dobrym finałem serialu ale nie sezonu.
Ale właśnie o to chodzi. Ile można ogladać takich samych sezonów??? Przecież skoro wiemy, że ósmy będzie ostatnim to oczywistym będzie co się stanie w ostatnim odcinku. Nie wiadomo tylko jak. A w takich serialach chodzi o zaskoczenie. Zobacz finał siódmego sezonu. Debra wchodzi i zonk. Ktoś się tego spodziewał? Nikt i wszyscy 9 miesięcy czekali na 8 sezon. Postrzał Dextera przez Debrę byłby przysłowiowym strzałem w dziesiątkę! A co potem? Nie wiem. Mogłaby go tylko zranić, Dexter zaczałby uciekać na początku 8 sezonu. Oczywiście Debra strzelając do Dextera strzeliłaby sobie w kolano ale o to chodzi - o niekonwencjonalne rozwiązania, które zaskocza widzów. Scenarzyści mają 3-4 miesiące aby coś wymyślić, a z ich głowami na pewno by na coś wpadli.
Na logikę - gdyby La Guerta żyła, nawet gdyby Dex uciekł z kontenerku to serial nie miałby już sensu.
Przecież w USA nie miałby już życia a robienie z Dextera 2 sezon prison break to dopiero by była tragedia.
Zaskoczenie zaskoczeniem ale z tej sytuacji nie byłoby żadnego rozsądnego wyjścia dlatego odcinek w którym prawda o Dexterze wyjdzie na jaw musi być ostatnim odcinkiem serialu.
Mnie rozwala Quinn - koles jeszcze nie dawno byl przekonany, ze Dex jest Kylem Butlerem z 4 sezonu, teraz gdy Laguerta oskarza Dexa o bycie BHB nie mowi ani slowa? Porazka co z ta postacia zrobili. To on powinien byl zginac bo zupelnie nic do serialu od dawien dawna nie wnosi!
Druga sprawa to Deb. Swietny i dociekliwy glina, ktory 6 sezonow sciga oprychow po calym Miami nagle staje morderca!? Ja rozumiem, ze chciala chronic Dexa ale dlaczego nie pozolila by to o zajal sie Laguerta?
Generalnie sezon podobal mi sie bardziej niz 5 i 6 ale od poziomu sezonu 1 i 2 to sa lata swietlne!
Quinna pewnie zaangażują w 8 sezonie do tego "poważnego śledztwa", bo będzie z niańką i będzie miał oko na Dexa.
Na pewno, skoro siostra Angela sama się do niego zaczęła przystawiać, ten znów poczuje się dobrze i będzie zgrywał bohatera. Angel pewnie na wieść o śmierci LaGuerty zostanie w policji i być może to on przejmie śledztwo w sprawie "Dextera" namawiać do tego Queena. Pewnie końcowym morałem będzie, że na Dexterze ciąży klątwa, że nigdy nie pozbędzie się podejrzeć co do swojej osoby, zawsze ktoś będzie go ścigał.
Moim zdaniem największe korzyści po 8 sezonie będzie miał Batista, bo to on w/g mnie zamknie sprawę .
A może daruje Dexterowi, w końcu Queenowi darował, a przez cały sezon dużo się wydarzy. A może okaże się, że Masuka jest jeszcze gorszym mordercą od Dex'a?