No tak to pasuje. A czy tak będzie "who knows?"

Super, super i jeszcze raz super. Super podoba mi się odcinek ósmy ale równie dobrze wygląda pomysł z grzeczniejszym strażnikiem (Hendersonem?). Strasznie zastanawiające te jego zmęczenia (dziecko ząbkuje, jaaacha), spóźnienia itp. Jednak jeśli Bullet dowiedziała się od dziewczyny, która uszła z życiem kim jest morderca to zapewne dobrze go znają te dzieciaki. Morderca na pewno nie przedstawiał się z imienia i nazwiska a takim 'no-namem' dla Bullet powinien być strażnik. Zgodnie z tym co ktoś napisał już po pierwszym odcinku trzeciego sezonu The Killing kluczem w rozwiązaniu całej sprawy będzie nasz babo-chłop Bullet.

Od początku uważałem, że to ktoś wewnątrz wydziału policji i już swojego typu nie zmienię ale morderca to ktoś, kto ma faktycznie dostęp do ofiar, kto je tak dobrze zna, to ktoś kto je 'wybawia'. Na pewno nie będzie to ktoś, kto pojawił się w odcinku 9 i jeszcze raz w finale. Strzelam też, że Seward niestety pomimo walki i prób ocalenia swojego życia skończy jako wisielec. I być może będzie to chwilę przed tym jak Linden złapie prawdziwego sprawce - to będzie prawdziwy dramat, godny tego serialu. Jeszcze jedna sprawa, bardzo malutka dla dalszych losów (tak się przynajmniej wydaje): Kalli przeżyje, czy nie? Jak myślicie?

Myślę, że Kallie przeżyje a jej zniknięcie nie ma nic wspólnego z zabójcą. Może jest związane z tym taksówkarzem, przyjacielem mamusi. A Bullet zginie, niestety.

Nie mogłem usnąć po wczorajszym seansie rozmyślając kto pasuje a kto nie na zabójce. W Hendersonie nie podoba mi się to, że chociażby w 3x08 gdy Seward miał atak paniki to nie on a Łysy wydawał się być tym, który wie co robić. Grzeczny strażnik po prostu klęczał z gałami na wierzchu trzymając go. Może to zmyłka celowa, może nie. U Łysego z kolei są pokazane wstawki jakim psycholem lubi on być, bo obok znikania w nocy kilka razy z rzędu to była też scenka jak pokazuje synowi jak to ON będzie wieszać Sewarda. Ten syn zawsze wygląda na taką marnotę, na takiego pochodzącego z domu z problemami i nagle ojcu się zachciało polepszać stosunku ojciec-syn? A nawet jeśli to zastanawiające jest to, czego akurat Łysy postanowił pokazać synowi o co chodzi w wieszaniu człowieka.

Być może magjan będzie tak jak mówisz, Kallie przeżyje. Jednak nie wiem czy nie ma to nic wspólnego z zabójcą. Pamiętajmy, że znaleziono jej odcięty palec blisko ośrodka Beacon bo to, że przebiegła jakiemuś gostkowi przed autem, który finalnie ją potrącił - wcale nie jesteśmy pewni czy to ona. Jeśli to też ona (a raczej tak) to w lesie Linden znalazła czerwony worek, ten sam, w który morderca 'chowa' swoje ofiary. Bullet chyba faktycznie zginie ale nie wiem czy przez taki standardowy sposób jak u innych dziewczyn bo pewnie nie wejdzie sama do samochodu mordercy - bo wie o co chodzi przeca.

Uwaga może być SPOILER dotyczący poprzednich sezonów.
No, ale czy Łysy nie wydaje się zbyt oczywisty? Trochę jak na początku pastor. Niby "murowany" podejrzany, a w końcu okazało się, że to klasyczna już dla tego serialu zmyłka. Być może tak jest ze strażnikiem. W sensie, coś jest z nim nie tak, ale nie ma to bezpośredniego związku z morderstwami. Może gość chodzi na nieletnie prostytutki, jest lekko niezrównoważony, ale ich nie zabija? Pokazują nam, że gość teoretycznie pasuje, podczas gdy w rzeczywistości chodzi o coś innego? Tak było w poprzednich sezonach, też kluczyli, najpierw nauczyciel, potem niby ten polityk, każdy "miał coś za uszami", tyle, że żaden nie był mordercą. Trzeba pamiętać, że oprócz głównej sprawy, zwykle fundują nam trochę wątków pobocznych, które jakoś się tam wiążą z głównym tematem, choć nie zawsze wprost.
Te same uwagi dotyczą także młodego strażnika. Na jego niekorzyść przemawia fakt, że nie pokazali ani żony, ani tego mitycznego dziecka. Poza tym ... Nie wygląda na psychopatę (co oczywiście niewiele w tym serialu znaczy ;))

Siedzę w robocie i wraz z nudą rozmyślam o tym i o tamtym. Trochę namieszałem z tymi odciętymi palcami. Odcięty palec który znaleziono należał do dziewczyny, która już wyjeżdżała, to ta sama co wpadła typowi pod koła. Oznacza to tylko tyle, że Kallie faktycznie mogła nie mieć styczności z naszym mordercą. Głupie myśli mi jeszcze przychodzą takie jak Bullet i dziewczyna Holdera.

Tak ta dziewczyna to Angie, ja myślę ze za zniknięciem Kailie stoi ten Mills, miał jej telefon, no i uciekł. Ten wątek nie jest jeszcze zakonczony.