To nie było bezstresowe wychowanie tylko brak więzi i zainteresowania ze strony rodziców. Ojciec nie lał swojego syna, ale ze względu na swoje doświadczenia nie umiał nawiązać z nim więzi. Do sportu młody się nie nadawał, nie spełniał oczekiwań ojca, więc ten zostawił go samemu sobie. W efekcie syn dostał komputer, siedział w domu i rodzice uważali, że ich rola jest spełniona. Tu nie było ani wsparcia (nie wsparli go w talencie, który przejawiał do rysunku), ani zainteresowania nim, jego problemami i emocjami. Nic nie wiedzieli o swoim synu.

Czyli czy dobrze rozumiem, że ich córka nikogo nie zabiła bo nie dostała komputera?

Komputer nie ma tu nic do rzeczy. Młody spotkał się z prześladowaniem i wyśmiewaniem ze strony rówieśników tu akurat w internecie, bo współcześni żyją cyfrowo. Ale równie dobrze mogło go to spotykać na szkolnych korytarzach. Tak jest w życiu - jedni są popularni, inni nie, jednych ludzie lubią innych wyśmiewają. Chłopak nie wytrzymał, a w domu nie miał wsparcia, bo w sumie żadno z rodziców się nim nie interesowało.

Naśmiewanie się i bójki w szkole były zawsze. W tej szkole też co pokazuje agresywne zachowanie tej koleżanki ofiary podczas zbiórki na boisku. Pytanie czemu bohater użył noża. Może faktycznie kluczem jest ten jego komputer. Myślał że to gra i to wszystko nie wiąże się z takimi konsekwencjami. W ostatnich latach mamy wzrost ataków z nożem i wzrosła też liczba komputerów/telefonów na których można grać w gry wśród mlodziezy. Może to jest odpowiedź do rozwiązania zagadki eksplozji  tej fali przestępstw z użyciem noża? Ale jednak mnie wydaje się że tu chodzi o ten toksyczny wzór męskości który prezentował ojciec tego chłopaka. Jak on wszystko w sobie tłumił... Nawet jak dorwał tego chłopaka który mu auto wysmarował to się powstrzymał i go nie uderzył. To musiało powodować takie niekontrolowane wybuchy jak ten na parkingu gdy oblał farba swój samochód. Młody też pewno dusił w sobie naturalna męska wybuchowość. Dusił do czasu.... 

Dlaczego użył noża? Bo, w przeciwieństwie do broni, jest łatwo dostępny - w końcu jest w każdej kuchni... Komputer na pewno ułatwia prześladowanie. Łatwiej kogoś wyśmiać, szybciej roznosi się informacja. Nic nie wskazuje na konkluzje, że młody myślał, że to gra. Spotkał się z hejtem i nie potrafił poradzić sobie ani z nim, ani ze swoim gniewem. Może miał skłonność do agresji, a może po prostu nigdy nie nauczył się nad sobą panować, bo mu nikt nie pokazał, że można. Ojciec na pewno wzorem stoickiego spokoju nie był.

Dlaczego użył noża a nie pięści? Tak jak to zrobiła ta najlepsza koleżanka zamordowanej. Bo był wychowany w atmosferze toksycznej męskości gdzie okazywanie męskich emocji jest złem? Największa trauma u nich w rodzinie to, że ojciec kiedyś w złości zniszczył szopke. Niech pierwszy rzuci kamieniem kto nie zniszczył kiedyś szopki w gniewie. Z serialu przesłanie jest dość klarowne. W pierwszym pokoleniu ojciec bił syna. Ojciec nikogo nie zabił. Syn też. W drugim pokoleniu ojciec nie bił syna, niszczył szopki w agresji. Ojciec nikogo nie zamordował, syn już nie koniecznie. Dlaczego tak się stało? Bo rodzina i otoczenie wmówiło dzieciakowi, że męska siła to coś złego i ma być miły i grzeczny zawsze nawet w obliczu agresji.

Ile trzeba mieć siły, aby zabić za pomocą pięści, do tego dochodzi fakt, że pierwotnie chciał ją nastraszyć. Czy drobny 13-latek, który nie ćwiczy, sam mówi o sobie, że nie jest zbyt silny przerażałby kogoś zaciskając pięści? Tylko tyle i aż tyle jest powodem wyciągnięcia noża, a doszukiwanie się przyczyny w posiadaniu komputera, czy ojca, który go NIE BIJE jest śmieszne. Mamy tu nałożenie się wielu elementów: potrzeba akceptacji, wzorce z zewnątrz (chęć posiadania dziewczyny, seksualizowanie kobiecego ciała), znęcanie się w szkole, brak rozmowy z bliskimi, koledzy, który nie powiedzieli stop, gdy ten wpadł na pomysł z nożem, czy ewentualna osobowość psychopatyczna (w końcu nie diagnozuje się dzieci).

Wczoraj chłopaczek zadźgał drugiego nożem, bo ten naśmiewał się z jego ojca (tak piszą w necie). No to tragiczne podsumowanie tematu "co wynika z serialu"