Serial gra na emocjach, ale jest zupełnie bez związku z rzeczywistością. Nastoletni sprawcy, przestępstw z użyciem przemocy, to osoby o niższym od przeciętnej ilorazie inteligencji, pochodzący z przemocowych rodzin, żyjący w środowisku pełnym agresji, a tutaj mordercą jest dzieciak z dobrego domu, który nie zaznał przemocy, a do tego jest inteligentny.
pojęcie "z dobrego domu" oznacza trochę coś innego, główny bohater nie pochodził z dobrego domu, a z rodziny robotniczej, w której była przemoc, a przede wszystkim brak zainteresowania dzieckiem i jego uczuciami - jak może 13-tek szwendać sam po mieście po godz. 21 i nikomu z rodziców to nie przeszkadza?