Serial więcej niż świetny ale nie o tym dziś. Chciałbym zaadresować te kilka słów do młodszych kolegów. Tzw. redpill i manosfera to nic innego jak lustrzane odbicie feminizmu, którym tak bardzo gardzicie. Feminizm jest karykaturą kobiecości a manosfera męskości. Kiedyś inżynierowie dusz napuścili robotników na burżuazje. Dziś posuwają się dużo dalej, uderzając w obszar decydujący o przetrwaniu gatunku ludzkiego. Im szybciej to zrozumiecie i wypiszecie się z tego gówna, tym szybciej przestaniecie tańczyć jak wam zagrają. Na dzień dzisiejszy jedziecie w jednym dyszlu z wszystkimi progresywnymi ideologiami, z którymi podobno walczycie. Robią was jak chcą a najsmutniejsze jest to, że wydaje wam się, że to wy robicie ich. Tyle na razie wystarczy, może komuś te kilka zdań do myślenia a może nie. Kochajcie się. Peace.