Cały sezon jedno wielkie nieporozumienie, scena ucieczki gandi jest niczym wjazd Hanki Mostowiak w kartony
Masakra. Wszystko w tym serialu jest słabe - gra aktorska, fabuła. Nie wiem czy się śmiać czy płakać. Profesor, który nosi okulary żeby wyglądać inteligentnie (inaczej byśmy się nie domyślili), pani porucznik, która gra głównie wytrzeszczem oczu i zawsze (mimo podbramkowej sytuacji, w której się znajduje - walczy nie...
więcejOdpuśćcie. 1 sezon, pomimo, że był często nielogiczny, to jednak cała historia miała ręce i nogi i po prostu dobrze się to oglądało. W drugim sezonie stężenie absurdu jest tak duże, a zachowania postaci tak skrajnie bez sensu, że oglądanie tego serialu staje się obrazą dla inteligentnego widza. Po prostu szkoda psuć...
więcej
uf, własnie skoczyłem oglądać najnowszy sezon, no i jest dokładnie takie jak przypuszczałem. Prawie wszystko się powtarza z poprzedniego sezonu, tylko że tym razem wszystkie posunięcia, zagrywki, nie robi już takiego wrażenia jak w 1 i 2-gim sezonie.
Nie odczuwałem zaskoczenia, i większych emocji, nie było takich...
Nie rozumiem zachwytu co poniektórych tym serialem. Chyba z 10 osób mi go polecało aż w końcu stwierdziłem, że w końcu obejrzę. Opis serialu czytałem chyba kilkanaście razy. Skok stulecią? Tajemnicza osoba o pseudonimie Profesor rekrutuje grupę przestępców o różnych zdolnościach, których szkoli pół roku? Brzmi jak...
Jestem pod koniec pierwszego sezonu ale dalej już nie dam rady. Takiej ilości idiotyzmów to nie było nawet w "Czterech Pancernych". Szkoda, bo nawet fajnie się zapowiadał. Absurd goni absurd.
Czy ktoś dostrzegł go w przebraniu mnicha? :) I jeszcze ten tekst - Nie lubię piłki ani imprez .... hahaha
Babka w ciąży, zaawansowanej, a nie dość, że dźwigała profesora do łózka, to jeszcze wiruje jak Jackie Chan :D. I ten Arturo na siłę.
poddalem sie w polowie 2 odcinka, to jest tak absurdalne, ze wyglada jak parodia dwoch pierwszych sezonow
Kompletnie nie rozumiem zachwytów nad tym serialem. Prawda widać, że jest zrobiony przyzwoicie i nawet był jakiś pomysł, ale dla mnie nie do przełknięcia był motyw z wybraniem super świetnych zawodowców do zespołu, a koniec końców jesteśmy świadkami jakiś kłótni i sprzeczek. Zamiast wyłączyć emocje jak na...
...i odpuszczam. Nie wierzę, że z serialu trzymającego w napięciu NATURALNEGO, świetnie prowadzonego, zrobiło się kino sensacyjne z lat 90. Koleś RoboCop po prostu niszczy sens całego serialu. Nieśmiertelny typ z umiejętnościami Chucka Norisa do unikania kul. Sory ale końcówka 5 odcinka była tak głupia, że wyłączyłem...
więcej
Niestety ogromne rozczarowanie. Serial ma poziom słabiutkiej telenoweli, a ilość nielogicznych wydarzeń oraz zwykłych bzdur zabija jakąkolwiek przyjemność z oglądania... Inteligentnego widza zmęczy po paru odcinkach. Klimat - no cóż, może dla tzw. gimbazy jest cool...
Infantylne kino dla absolutnie niewymagającej...
... z 4 sezonem to jest jakieś nieporozumienie. Nadęte dialogi, przerysowane postaci... To wygląda jak jakaś parodia oryginalnego "Domu z papieru". Żal to oglądać.
Śmiałam się do rozpuku, ale chyba nie z tego co miało mnie rozśmieszyć.
Arturito pobił nawet Piper z Orange is the new black, jeśli chodzi o najbardziej irytujące postaci.