A to jeszcze nie wszystkie ;)
I pewnie że bomba, ja bardzo ładne zdjęcia robię.. :)
Tylko Ty na tle baru Pinokio.. Ale to nie moja wina że tam była ulica i inaczej się nie dało.. A pozatym: nie marudź... :P
Ale Bar Pinokio to niezwykle ważny zabytek. Było trzeba wejść na ulicę (nic wtedy nie jechało).
Nic nie jechało przez jakieś cztery sekundy.. a żeby zrobić takie śliczne zdjęcie muszę się nie bać o życie.
Nie przesadzasz? Nie trzeba się oprzy czymś takim koncentrować - wystarczy wycelować i wcisnąć przycisk :)
Aha.. akurat! Znam ludzi co tak robią. Na ich zdjęciach postaci są pozbawione kończyn lub głów (albo i tego i tego), dużo jest za to chmurek, ewentualnie chodnika.
Są boskie!
Rednacz z chustką na głowie - na prezydenta!
A ta mafia?
http://www.filmweb.pl/FilmPhoto?id=348343&photo.id=81973#photo [www.filmweb.pl/FilmPhot...]
Wskaz najmniej lubianego weryfikatora :-)))
Bo stary i kiepsko działający skaner... ale jak masz jakiś fajny na zbyciu :)
Wszyscy mają swoje kończyny na właściwych miejscach, proporcje mniej więcej zachowane, więc zdjęcia bomba ;D
Asiu, Pinokio, cóż za małżeńska sprzeczka (przepraszam: wymiana zdań) :D Zdjęcia super, tylko mnie tam za dużo - nie wyrażałam zgody na publiczną ekspozycję mej facjaty :P
Bardzo śmieszne :P Cieszę się, że redakcja była tak łaskawa, by wypowiedzieć się na ten temat :D
To sie trza bylo publicznie nie pokazywac ;P Albo uciekac przed aparatem.. nie przypominam sobie zebys uciakala.. :)
Sorry, ale ze wszystkich zdjęć, na których jestem, tylko 1 czy 2 są pozowane... Na wszystkich pozostałych wyglądam, jakbym za dużo wypiła (wyjaśnienie dla wszystkich nieobecnych: a to nieprawda) :D
No wiesz, ja tak tylko... Ale nie marudź, spójrz tylko na mnie. Ja wyglądam jakbym się czegoś dziwnego nażarł :D Aż mi gały z orbit wychodzą.