PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 406 tys. ocen
8,7 10 1 406497
7,9 56 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

Obejrzałem i moim skromnym zdaniem bardzo dobry odcinek, nic nie przynudzało poza sceną z tą gadaniną między królem a byłą królową(jego matką) poza tym było bardzo fajnie a w szczególności scena ze smokami i ożywienie John'a Snowa :D

użytkownik usunięty
fune

wow dzięki! Czyli tutaj snuje się teorię, że Lyanna leżała we krwi, bo właśnie wydała na świat potomka (Jona Snowa) i zmarła po porodzie... w książce nie jest sprecyzowana przyczyna śmierci siostry Neda?

użytkownik usunięty

tak domniemam skoro powstają takie teorie :)

ocenił(a) serial na 10

To jest najpopularniejsza teoria;) http://fsgk.pl/wordpress/?tag=szalone-teorie tu są wszystkie, jakbyś chciała poczytać;)

użytkownik usunięty
Christopher_filmweb

Nie wiem czy bez znajomości książek coś zrozumie z tych teorii, ale strona ciekawa i chętnie popatrzę co tam nawymyślali :)
btw artykuł do jednej z teorii brzmi jak z kronik policyjnych "Sekrety Littlefingera (część 1 – kreatywna księgowość)" haha :)
dzięki za stronkę ;)

ocenił(a) serial na 10

"Sekrety Littlefingera (część 1 – kreatywna księgowość)" Bo zadłużył królestwo, cwaniak:P

użytkownik usunięty
Christopher_filmweb

odnośnie teorii spiskowych gdybyś był zainteresowany na youtube gość, którego kanał nazywa się "Alt Shift X" w bardzo fajny i obrazowy sposób tłumaczy wszystkie zawiłości i domniemania GOT. Jeśli język angielski nie stanowi dla Ciebie problemu to warto zalukać :)

ocenił(a) serial na 10

Na pewno zalukam;) Dzięki

ocenił(a) serial na 5

Jedyną osobą która wie dokładnie co się stało jest oczywiście Howland Reed, który poki co zamiast robic coś konstruktywnegoco to siedzi u siebie na mokradłach.
To jest chyba jedno z bardziej tajemniczych wydarzeń w sadze i faktycznie nie jest powiedziane wprost co tam sie wydarzyło oprócz tego że zmarła w "krwawym łożu" i kazała Nedowi "coś" obiecać. Stąd domysly książkowców:)

No właśnie nie jest, jest za to zaznaczone, że Ned to bardzo przeżywa, ten moment. Nikomu nie wyjawił, co tam się stało, nawet żonie (która wierzyła, że Jon to dziecko wspomnianej Ashary Dayne, nawiasem mówiąc siostry jednego z rycerzy gwardii królewskiej, który był wtedy pod Wieżą, ser Arthura Dayne'a, rycerza legendy) czy najlepszemu przyjacielowi Robertowi (który wierzył, że to dziecko Wylli, służącej Dayne'ów, która podczas jego tam pobytu była mamką Jona). Że już nie wspomnę, że nie zdradził tego nawet Jonowi.

"– Byłem przy niej w chwili śmierci – przypomniał Ned Królowi. – Pragnęła wrócić do domu i spocząć obok Brandona i ojca. – Niekiedy wciąż jeszcze słyszał jej słowa. Obiecaj mi, mówiła, płacząc w pokoju przesyconym zapachem krwi i róż. Obiecaj mi, Ned. Gorączka pozbawiła ją sił, dlatego mówiła ledwo słyszalnym szeptem, lecz kiedy obiecał spełnić jej prośbę, strach z oczu jego siostry ustąpił. Ned pamiętał, jak się wtedy uśmiechnęła, jak mocno ścisnęła mu dłoń, zanim wypuściła nić życia – z jej dłoni wysypały się płatki róży, czarne i martwe. Potem już nic nie pamiętał. Odnaleziono go uczepionego jej ciała, milczącego i pogrążonego w smutku. Howland Reed, mały wyspiarz, rozłączył ich dłonie, lecz tego Ned już nie pamiętał. – Przynoszę jej kwiaty, kiedy tylko mogę – powiedział. – Lyanna bardzo... bardzo je lubiła."

"Obiecaj mi Ned" miałoby się właśnie odnosić do Jona i zachowania jego pochodzenia w tajemnicy. I tak, krew miałaby sugerować poród.
Dodam jeszcze tylko, że wszystko działo się podczas Rebelii Roberta, kiedy to obowiązkiem gwardzistów królewskich byłoby raczej strzeżenie bezpieczeństwa żony i dzieci Rhaegara w stolicy, a nie kochanki księcia. A że trzech najlepszych z nich było przy Wieży to też jakby sugeruje, że Rhaegar wysłał ich, by pilnowali Lyanny, bo była w zaawansowanej ciąży :)

użytkownik usunięty
fune

po tym co przeczytałam od Was już nie mogę się doczekać kolejnego odcinka! Może będzie już mniej więcej wiadomo dzięki retrospekcji Brana co się tam wtedy wydarzyło. Według mnie teoria się na bank sprawdzi :) pytanie tylko kiedy My, Widzowie uraczymy uzyskać jej potwierdzenie:)

Co niektórzy czytelnicy czekają na to już od dwudziestu lat :D

użytkownik usunięty
fune

OMG! no tak pierwsze książki ukazały się szmat czasu temu :) mam nadzieję, że moja ciekawość zostanie szybciej zaspokojona :)

ocenił(a) serial na 5
fune

Ja niestety myśle ze nie zobaczymy zbyt wiele. Pewnie tylko pojedynek i na tym sie skonczy:(
Także nie robiłabym sobie nadziei

m_lenna

Zaostrzyli mój apetyt tym Hodorem, tak że nawet jak nie wprost to coś chyba muszą pokazać :D No bo inaczej to po co w ogóle byłaby ta retrospekcja? Jak i ta ostatnia z przedstawieniem widzom Lyanny, mimo że żadnych czardrzew tam nie było...
Niech chociaż pokażą, czy to była miłość czy wręcz przeciwnie...
Albo po prostu okaże się, że ta sławetna krew należała do Neda, poturbowanego dość mocno wtedy :D

ocenił(a) serial na 5
fune

Oj nie nie nie, to ja już wole tego nie widzieć i życ sobie w denialu:)
Może DeDeki sie tylko z nami drażnią, na prawde nie mam o nich zbyt dobrego zdania więc wcale bym sie nie zdziwiła jakby to był tylko taki "smaczek". A może po prostu nie moge uwierzyc że W KOŃCU coś sie wyjaśni:) Nie wiedzialam ze doczekam takiego dnia;P

użytkownik usunięty

Oby zginął, zawsze jeden Stark mniej, hehe. Chociaż lepiej jakby to była Sansa. Jedynie Brandon jest spoko, reszta Starków do odstrzału.

użytkownik usunięty

Sansa jest wkurzająca, ale co się dziewczynie dziwić. Trafia pod skrzydła samych psycholi jak nie Joffrey to Ramsay już nie wspomnę o tym, że na jej oczach ścieli głowę jej ojcu. Okaż trochę współczucia :) Arya też jest spoko i coś czuje, że jak w końcu przejdzie to szkolenie u ludzi bez fejsa to pokaże na co ją stać.
btw Ty chyba nie z Lannisterami...?

użytkownik usunięty

Z Roosem Boltonem :P

Zero współczucia dla Sansy. Ona na początku była rozpuszczona i arogancka, bardziej jak Joffrey, niż Myrcella i Tommen, którzy w końcu byli dziećmi króla, ale nigdy nie byli tak aroganccy. Gdyby Sansę nie spotkały wszystkie nieszczęścia nic by się nie nauczyła. Patrz jak traktowała na początku swoją septę i to niby miała być przyszła królowa. Albo jak dostała od Neda lalkę, nawet zrobiło mi się go szkoda w tej scenie. A Arya to hipokrytka.

użytkownik usunięty

dlaczego Twoim zdaniem Arya to hipokrytka? JA tam nie widzę w jej zachowaniu ni cienia hipokryzji

użytkownik usunięty

Bo ma na swojej liście osób do zabicia ludzi, którzy wykonywali jedynie rozkazy króla/królowej typu ser Illyn, ser Meryn czy Ogar, a sama chce dołączyć do ludzi bez twarzy, gdzie na zlecenie zabija się wskazanych ludzi. To jest hipokryzja.

użytkownik usunięty

może i masz tu trochę racji, ale z emocjonalnego punktu widzenia Arya po prostu chce zemsty nie ma co tego analizować, a ludzie którzy jej szukają często są nią zaślepieni,
a ser Meryn to cholerny sadysta i pedofil czy Arya jest hipokrytką czy nie dobrze zrobiła :)

użytkownik usunięty

Arya zabijając Meryna celowo zaznaczyła, że to za Syrio. Nawet gdyby nie był sadystą i tak by go zabiła. Właśnie za Syrio, a Meryn tylko wykonywał rozkaz co nawet Ned by poparł, bo gwardzista ma być posłuszny bez względu na wszystko. Czemu tylko o Merynie piszesz, a Sandor? Ten, dla którego zabijanie to najprzyjemniejsza rzecz na świecie i chwalił się, ile to kobiet i mężczyzn posłał na tamten świat?

Dlatego uważam, że Arya jest tępa. Ma na swojej liście nawet tak szlachetnych ludzi jak Beric Dondarrion i Thoros, którzy w przeciwieństwie do niej nie patrzą tylko na siebie, ale pomagają słabszym. Arya nic się od nich nie nauczyła.

Beric Dondarrion i Thoros są na liście Aryi? Wygląda na to, że tylko w serialu, bo w książce jej lista wyglądała tak ( nie będzie po kolei):
1.Król Joffrey I Baratheon - kazał zabić jej ojca, więc chęć zemsty jest uzasadniona
2. Sandor Clegane - zabił Mycaha, jej przyjaciela i śmiał się z tego oraz wydaje mi się, że chciano przede wszystkim znaleźć Aryję i śmierć chłopaka nie była konieczna. ( Poza tym w pewnym sensie Ogar został usunięty z listy)
3. Ser Amory Lorch - zaatakował jej grupę, zabił Yorena i uniemożliwił jej dotarcie do muru. Przyznam, że Yoren nie chciał współpracować, ale atak nie był konieczny ( zwłaszcza że Nocna Straż nie opowiada się po żadnej stronie)
4. Ser Gregor Clegane - za okrucieństwo na więźniach. Tu chyba komentarz jest zbędny...
5. Łaskotek - człowiek Gregora, zabił wielu ludzi na jej oczach. Również jak w przypadku Góry niepotrzebne okrucieństwo.
6. Polliver - człowiek Gregora, ukradł jej miecz "Igłę". Trudno sobie wyobrazić jeńca z mieczem więc działania Polliviera były uzasadnione, ale biorąc pod uwagę fakt iż był w grupie Góry ( jego zachowanie wskazuje że z własnej nieprzymuszonej woli) niezbyt go żałuję.
7. Chiswyck - kolejny człowiek Gregora, który pilnował ich i naśmiewał się z ich życia oraz wziął udział w zbiorowym gwałcie i się tym chwalił.Zasłużył....
8. Weese - okrutny szef, podczas pracy w Harrenhal znany jako "łasica". Zasłużył, choć biorąc pod uwagę fakt jakich ludzi ma Arya na swojej liście, był jednym z tych co nie byli tacy źli.
9. Raff Słodyczek - Był jednym z żołnierzy pilnujących więźniów w towarzystwie Gregora i zabił jej towarzysza Lommy'ego. Nie potrzebne okrucieństwo
10. Ser Ilyn Payne - ściął jej ojca. I tutaj trzeba przyznać, że Arya nie pomyślała o tym iż Ilyn wykonywał rozkazy.
11.Ser Meryn Trant - zabił jej mistrza szermierki, Syria Forel.
I tutaj widać dosyć ciężki przypadek, bo Meryn wykonywał rozkazy królowej kłopot w tym że miał pochwycić Aryę a nie zabić jej nauczyciela ( o ile to zrobił bo trudno powiedzieć), ale Syrio sam zaczął....
12.Królowa Cersei Lannister - była jedną z odpowiedzialnych za upadek jej rodziny. Zasłużyła
13. Dunsen - Był jednym z żołnierzy pilnujących więźniów w towarzystwie Gregora i ukradł hełm Gendry'emu. I tutaj sytuacja podobna jaka przy Pollivierze.

użytkownik usunięty
abcdefghijk_2

Nie musiałeś tego wypisywać, piszemy o serialowej Aryi. Tej granej przez Maisie Wiliams, która zabiła Meryna w burdelu w Braavos, a po spotkaniu najszlachetniejszych ludzi w Westeros zamiast coś sobie uświadomić dała ich na listę śmierci.

Oceniłeś postać Aryi nie zaznaczając czy chodzi ci tylko o serialową czy również o książkową. Ale rozumiem, że źle cię zrozumiałam. W każdym razie książkowy odpowiednik Aryi różni się od serialowego.

użytkownik usunięty
abcdefghijk_2

Od początku chodziło o serial czego można się było domyśleć skoro padło imię Ramsaya, którego Sansa nie spotyka w książce czy określenie Meryna sadystą i pedofilem, który nie jest nim w książce.

marysia66

Jeju jaki okropny młody Ned:/ zawiedziona jestem

ocenił(a) serial na 10
Adi323_filmweb

Dużo lepiej wyglądają te dzieci lasu niż w 4x10, scena Tyriona ze smokami duży plus, Ramsey zabił ojczulka, macochę i przyrodniego brata, coraz bardziej popada w szaleństwo:P
Zaskoczeniem było dla mnie jak już w 2 odcinku wskrzeszają Jona, spodziewałem się tego w 4-5 odcinku, sceny w KP trochę przynudzają, ale odcinek rewelacyjny;)
Ps; A ciekawe czy Jon będzie miał amnezje czy będzie trochę rąbnięty, ponoć po wskrzeszeniu traci się część siebie.

ocenił(a) serial na 10
Christopher_filmweb

Nie mogli czekać ze wskrzeszeniem zbyt długo. I nawet nie chodzi tu o narażanie się fanom/widzom. Kwestia czysto praktyczna - wskrzeszenie musiało nastąpić szybko, żeby nie doszło do rozkładu ciała, więc trzeba było je szybko w serialu pokazać, żeby cały sezon mógł objąć jakiś większy okres czasu niż 1-2 dni między zasztyletowaniem i wskrzeszeniem, oraz kolejnych kilka dni późniejszych. Bo jeżeli planują faktycznie wyrobić się w 7 sezonach, to w obecnym musi się jeszcze sporo wydarzyć.

ocenił(a) serial na 10
Miczelov

Zawsze mogli dać ciało Jona do lodowej celi czy coś:P A sezonów ma być ponoć 8 z mniejszą ilością odcinków;)

ocenił(a) serial na 10
Miczelov

no i logiczne wytłumaczenie sie znalazło :-)

też bym wolała by Jon jeszcze troche poczekał ze zmartwychwstaniem ale potem widzowie by narzekali że ożywianie go po 5 odcinku jest mocno naciągane jeśli chłopak ma zachować sprawność umysłową i fizyczną :-)

ocenił(a) serial na 10
Adi323_filmweb

2 Odcinek 6 sezonu podsunął mi kilka teorii dotyczących dalszych losów bohaterów. Chyba nikt nie ma już wątpliwości że to miecz Jona Starka, na dziedzińcu w Winterfell zakończy żywot Ramseya, Jeżeli chodzi o pozostałych bohaterów to zwiastuje śmierć Tommena i Cersei, ponadto nie sądzę by Zrodzona z Burzy jeszcze kiedykolwiek wróciła do swoich wiernych poddanych.

ocenił(a) serial na 10
Lodowy

no to po S06E04 się mocno zdziwisz.... Ten odcinek to istny gamechanger.

ocenił(a) serial na 10
Adi323_filmweb

No i stało się to, na co czekaliśmy wszyscy od niemal roku. Pozwólcie mi nacieszyć się tą chwilą. Tic, tic, tac. JON IS BACK! :)
Po tych wszystkich trailerach i wyciekach zdjęć z planu taki scenariusz był pewny na 99%. Jednak nadal pozostawał ten 1% niepewności. Dlatego rytuał wskrzeszenia Jona oglądałem z zapartym tchem i gdy już wszyscy wychodzili z pokoju, to myślałem, że zaraz mnie coś trafi. Jednak to, że obudził się będąc sam jest wydaje się lepsze niż żeby miałoby to się stać wśród reszty ludzi. Ciekawe jakie teraz będą ich miny gdy zobaczą żywego Jona. :)
Nie rozumiem tylko po co było to pieprzenie twórców serialu i samego Haringtona o tym, że Jon umarł na dobre i się nie pojawi, skoro fani i tak obstawali przy swoim. Mogli po prostu przy każdym zapytaniu o dalsze losy zmarłej postaci (nie tylko Jona, ale też Stannisa i reszty) powiedzieć: "Nie ujawniamy takich szczegółów" i wyszłoby na to samo.

Tyle o Jonie. Jedziemy dalej. Śmierć Roose'a Boltona z rąk Ramsaya mnie zaskoczyła. Zawsze myślałem, że to ojciec jest sprytniejszy od niego, a tu skończył jak jakiś frajer. Już lepsze by było, gdyby rzeczywiście został otruty. No i chyba wyjaśniło się czyje zwłoki paliły się na krzyżu w jednym z trailerów. Niektórzy obstawiali Stannisa, inni Davosa, a tu taki zonk. :)
Myślę, że bez Roose'a Ramsay skończy marnie. Ojciec miał chłodną głowę, był opanowany i miał szerokie plany. Ramsay natomiast jest porywczy, często postępuje lekkomyślnie. I właśnie to go zgubi, bo Roose już nie naprawi jego błędów. Z resztą czy po wskrzeszeniu Jona ktoś jeszcze wierzy w to, że Ramsay wygra finałową bitwę? To jest przesądzone, z Roose'm czy bez niego.

Pyke: Gdy Balon Greyjoy powiedział: "Wojna pięciu królów? Czterech już nie żyje", a potem wyszedł na most to miałem wrażenie jakby chciał tym zdaniem przypomnieć twórcom serialu: "Hej, czy wyście aby przypadkiem o czymś nie zapomnieli? Pamiętacie scenę z pijawkami? Trzech uzurpatorów miało umrzeć, no to dlaczego ja jeszcze żyję? Wszystko muszę robić za was?". :)
No i mamy Eurona. Zrobił na mnie dobre pierwsze wrażenie. Będzie ciekawą postacią w przyszłości.

Pojawienie się Lyanny Stark w wizji Brana już teraz wyjaśniło w jaki sposób dowiemy się o wydarzeniach z Wieży Radości. W sumie to trochę żałuję, że oglądałem te trailery bo to już wszystko robi się tak przewidywalne, że już teraz możemy określić jak mniej więcej potoczą się losy Jona w tym sezonie:
SPOILER
Jon zostaje wskrzeszony (to już się stało). Z wizji Brana dotyczącej Wieży Radości dowiemy się, że Jon jest synem Lyanny Stark i Rhaegara Targeryana. Pamiętne słowa Lyanny: "Obiecaj mi, Ned" prawdopodobnie będą oznaczać, że chciała ona aby Ned obiecał jej, że nikomu nie zdradzi czyim synem jest Jon i zapewni mu bezpieczeństwo (kto wie co by zrobił Robert gdyby dowiedział się, że Jon jest Targaryenem), dlatego Eddard postawił na szali swój honor i zdecydował, że będzie udawał iż Jon jest jego synem. Teraz Jon, już jako Stark wyruszy razem z Dzikimi oraz dezerterami z armii Stannisa na wojnę o Winterfell, którą zwycięży i zabije Ramsaya.
KONIEC SPOILERA
Ci co oglądali trailery, chyba wszyscy zgodzicie się ze mną, że tak właśnie się to skończy. Mimo to cieszę się, że nie będzie zaskoczenia w tym wątku. Dlaczego? Bo taki scenariusz cholernie mi się podoba. ;D

dirt16

Mnie zawsze zastanawiało, że serialowy Jon wygląda tak... dornijsko ;D

Oczywiście kciuki trzymam za wersję z romansem Lyanny i Rhaegara :)

dirt16

Oczywiście, że musieli podsycać emocje i wkręcać, że Jon umarł. A co mieli zrobić? Powiedzieć "Spoko, Jon żyje, wróci w drugim odcinku kolejnego sezonu. Nie damy w pierwszym żebyście sobie jeszcze popanikowali, ale generalnie wróci"? Nie udało im się, bo wszyscy nawet domyślili się jak wróci. Jestem tylko ciekawa czy będzie taki sam, czy nie okaże się nagle, że coś się stało z nim.

ocenił(a) serial na 10
alien_2

"A co mieli zrobić?"

Kurde, przeczytałaś dalszą część mojej wypowiedzi? Przecież napisałem co mieli zrobić. Gdy ktoś spyta ich o dalsze losy postaci, której śmierć nie do końca została wyjaśniona (a było takich kilka: Stannis, Ogar, Syrio itd.) to zawsze odpowiadać: "Nie ujawniamy takich szczegółów". Tym samym niczego nie wyjaśnią, a widzowie nadal będą w takiej samej niepewności. Bo niby co im dało to oszukiwanie ludzi, że Jon Snow już nie wróci? Czy widzowie przez to byli zaskoczeni jego wskrzeszeniem? Nie, bo wszyscy domyślali się, że tak właśnie się stanie.

dirt16

Czyli, że Bran pójdzie na mur do Jona? Mnie to pasuje :)

ocenił(a) serial na 10
Qwertyna71

Myślę, że na pewno tak się stanie, z dwóch powodów:
1. Dziecko Lasu powiedziało Meerze, że Bran długo tu nie zostanie, gdzieś wyruszą. Sądzę, że te wizje Brana ukażą nam nie tylko pochodzenie Jona ale także to, że to właśnie on jest Azorem Ahai. Tym bardziej Bran będzie musiał go o tym powiadomić.
2. Tu mały spoiler: Jon został dostrzeżony na planie ubrany w zbroję Starków, tak jak Ned w 1 sezonie. A więc będzie wiedział, że jest Starkiem, a kto inny miał by go o tym uświadomić jak nie Bran? Oczywiście mógłby też wystąpić jako Jon Targaryen, ale to by było bez sensu, bo na pewno bardziej czuje przywiązanie do Starków, bo to z nimi się wychowywał, niż do rodu, którego w ogóle nie znał. :)

dirt16

Ale nawet, jeżeli Bran się dowie, że rodzicami Jona są Rhaegar i Lyanna, to jeszcze nie czyni z niego Targaryena, a tym bardziej Starka. Jego przywiązanie nie ma nic do rzeczy. Nadal pozostaje bękartem, tylko że nie akurat Neda ;)

ocenił(a) serial na 10
fune

Chyba, że Rhaegar poślubił Lyannę.

dirt16

Nawet jeżeli jakimś cudem jakiś septon tam zaszedł i Bran to zobaczył to Jon byłby Targaryenem, nie Starkiem, a poza tym sama wizja Brana jest bez znaczenia w świetle prawa.
Natomiast Bran, jako pan swojego rodu, w drodze wyjątku mógłby mu nadać nazwisko.
(w drodze wyjątku, bo generalnie jest do tego jeszcze potrzebna wola króla)
I do tego nie jest mu nawet wizja potrzebna, moze to uczynić z racji tego, że to bękart Neda.

ocenił(a) serial na 10
fune

Ktoś tu gdzieś pisał o Howlandzie Reedzie, który może posiadać dokument potwierdzający jego pochodzenie. Z resztą o czym tu dyskutować, wszystko wyjaśni najbliższy odcinek. :)

dirt16

Tak czy owak jest oficjalnym potomkiem Starków, więc nie ma żadnego powodu, żeby go nie odbękarcić, skoro jest obecnie jedynym żyjącym w męskim wieku i z umięjętnościami bojowo-strategicznymi oraz charyzmą. Na miejscu Sansy czy też Brana, komu tam będzie dane sie spotkać, bym się w ogóle nad tym nie zastanawiała. Jon też się nie powinien zastanawiać, jak tylko sie dowie, że Bran i Rickon żyją.

ocenił(a) serial na 10
fune

Zdaje się że książce Robb Stark w obecności kilku lordów wystawił dokument w którym uznaje Jona Snowa jako swojego dziedzica i Starka, nie pamiętam czy była taka sytuacja w serialu.
Jeśli chodzi o wieże Radości to istnieje niewiele powodów dla których trzech najlepszych królewskich gwardzistów opuściło by swój posterunek przy boku króla, jednym z tych powodów jest obrona dziedzica.

ocenił(a) serial na 10
Adi323_filmweb

Roose - karma szmato!

Rzucenie niemowlęcia na rozszarpanie psom było straszne nawet bez szczegółów...

Jon! Świetnie nakręcona scena! wszyscy zaczęli wychodzić z tego pokoju, brak nadziei, wiedźma spartaczyła a tutaj nagle EAHHAHHAE! i ta muzyka na końcu! łohohoho

ocenił(a) serial na 10
Adi323_filmweb

Naszła mnie taka myśl, związana z powrotem Theona do domu. Zbliża się Wiec Krakenów i jak wiadomo w serialu nie będzie Victariona. Myślicie, że Theon przejmie jego rolę i wystąpi jako trzeci kandydat do tronu? Byleby tylko Euron nie wysłał go do Daenerys, bo to już by była przesada. :)

ocenił(a) serial na 5
dirt16

Daenerys otoczona eunuchami.

ocenił(a) serial na 10
kite_clayton

Dla niej to bez różnicy, i tak przez 3 ostatnie sezony jest otoczona eunuchami - Nieskalani. :)

Adi323_filmweb

Ależ mi się podobał ten odcinek :D Choć, jak to już ktoś napisał, odcinek był dobry głównie dlatego, że nie było Dorne ;)

Wizje Brana na wielki plus, nareszcie ten wątek zaczyna do czegoś zmierzać. No i fajnie było zobaczyć dawne Winterfell. (Stara niania jako hamulcowy awansu społecznego, heh)

Pitu pitu w Królewskiej Przystani też nie było złe, chociaż misja Zombie-Góry polegająca na eliminacji elementu reakcyjnego cokolwiek niepoważna. Jeśli to jest plan Cersei na odzyskanie władzy, to życzę powodzenia. Tommen zawierzył mamusi - ech chłopcze, toż ta kobieta jest jak zaraza. Żal mi dzieciaka. Podoba mi się podkreślanie potęgi Wróbli. Życzę im wszystkiego najgorszego, ale trzeba przyznać, że dobrze wykreowano obraz religijnych fanatyków.

Powrót na Pyke - wreszcie! Żelaźni Ludzie zdecydowanie nie należą do moich ulubieńców, ale fajnie zobaczyć, co u nich. No i Euron wydaje się być bardzo obiecujący :D

Roose Bolton - no szok, nie sądziłam, że Ramsay aż tak się pospieszy... Stary s*kinsyn nie docenił synka. Pewnej sprawiedliwości stało się zadość, chociaż przyznam, że trochę będzie mi brakowało starego, złego Boltona. Śmierć Waldy i dziecka naprawdę straszna, upiorne to było. Chociaż oczywiście do przewidzenia.

Tyrion z wizytą u smoków to niewątpliwie największy fakap odcinka xD No błagam, czemu ktokolwiek się tych smoków boi, skoro wystarczy do nich podejść i opowiedzieć rzewną historyjkę z dzieciństwa. No chyba, że Tyrion okaże się zakamuflowaną opcją targaryeńską...

Trochę nie spodziewałam się tak pozytywnego dla Daavosa i reszty, rozwiązania sprawy. W końcu to "Gra o Tron", a tu odsiecz przyszła tak szybko (ach, to cudowne ocalenie w ostatniej chwili ;D), i nikt ważny nawet nie zginął. Z Jonem tak namotali, że w końcu sama nie byłam pewna, czy D&D nie pokażą wszystkim środkowego palca i nie pozwolą chłopakowi na zawsze odejść do krainy wiecznych łowów. No ale wszystko potoczyło się "po Bożemu", z czego bardzo się cieszę (chociaż to oznacza o jedno aktorskie drewno więcej).

Teraz pozostaje zagwozdka, Jon zmartwychwstał bo: a) wskrzesiła go Melissandre, b) Jego dusza ukryła się w Duchu i powróciła do ciała c) jest Azorem Ahai i tak już ma d) wszystko na raz. (Co do Azora, coraz bardziej boję się, że będzie nim jednak Hodor ;D)