Obejrzałem i moim skromnym zdaniem bardzo dobry odcinek, nic nie przynudzało poza sceną z tą gadaniną między królem a byłą królową(jego matką) poza tym było bardzo fajnie a w szczególności scena ze smokami i ożywienie John'a Snowa :D
hmmm, nie wiem czy tylko ja tak mam, ale za każdym razem jak czytam jakąś twoją wypowiedź mam ochotę umrzeć z zażenowania...
Jestem jedyna?
Przykre to co piszesz. Jak tu bedzie pokoj na swiecie jak nawet Polak Polakowi wydłubałby oczy. Jakbyś niezuwazyla to ten typ mnie zaatakował ,ale co tam ty urosłaś sobie ze to Ja jestem ten baaaaad.
Która konkretnie część mojej wypowiedzi jest głupotą?
Skoro "u mnie to norma" to rozwiń swoją wypowiedź i podaj jakieś argumenty.
Ta powyższa wypowiedz oraz cały dialog jaki prowadziłeś z ILN na temat brienne i akcji z sansa. To wszystko to twoje wyssane z palca brednie. Kolega ILN ma tu 100% racji.
Wszystko co napisałem w dyskusji z ILN było zgodne z logicznym myśleniem tak samo i teraz.
Zresztą dla Ciebie nie jest istotny sens wypowiedzi ważne żeby zawierała hejt na Grę o Tron ponieważ wtedy możesz się z tym utożsamić.
Już dawno można było wywnioskować że Jon jest tak jak jego "rodzeństwo" jest wargiem.
Ja też uważam, że nie ma to związku z wilkorem. Każdego Starka łączyła specjalna więź ze swoimi Wilkorami, on po prostu wyczuł, że John wraca do życia.
Tez tak mysle. Bez powodu nie pokazywali wilkora co i rusz gdy Melisandre próbuje ozywic Jona i pozniej gdy wszyscy wyszli.
Jakie co chwile? Lezal sobie i tyle... jak wyczul, ze jego pan zyje to zareagowal.
Gorzej z czerwoną bo teraz ja spala za przywolanie potwora..
Mi sie wydaje ze dusza Jona byla w Ghoscie. I ta magia Melisandry otworzyla cialo Jona zeby dusza spowrotem do niego weszla, za duzo bylo rzutów kamera na Ghosta.
Zgadzam się z Tobą. Jon żył w Duchu. I to imię, które mu nadał! Teraz mi zaczyna wszystko pasować.
też uważam, że to prawdopodobne
ostatnie co powiedział Jon przed śmiercią to imię Ducha, więc jakieś powiązanie między nim a wilkorem jest możliwe
Psy mają milion razy lepsze zmysły od człowieka. Nie trzeba być Sherlockiem, żeby wiedzieć, że po prostu wyczuł oddech Jona.
Nie dla mnie :) skoro pisales, ze psy to psy, a nie wilkory :) jakbys uzyl slowa wilkor to bym sie nie czepiala
Trollujesz czy po prostu tak mało wiesz? Wilki są bardziej przystosowane do życia w dziczy, a więc logicznie mają lepiej rozwinięte zmysły. Nie kłóć się ze mną, bo to nie ma najmniejszego sensu.
oświecę Cię - Wilkory nie istnieją naprawdę:) Kolega podał za przykład psy/wilki bo zapewne na tych stworzeniach były wzorowane te kreatury i jeżeli wysilimy się na odrobinę logicznego myślenia, dodamy 2+2 to pokryje nam się to z tezą kolegi.
PS. "musze mieć napisane jak ma być" z takim rozumowaniem ciężko CI będzie w życiu:)
Wiem, ze nie ma wilkorów hehe. Zapewne na wilkach lub psach byly wzorowane wilkory, ale nic mi na ten temat nie wiadomo, nie slyszalam aby Martin sie na ten temat wypowiadal. :)
ps w sumie jak sie zastanowic to z moimi pogladami w zyciu czasem ciezko :)
Wilkory istniały ,były to największe wilki jakie kiedykolwiek istniały. Żyły w obu amerykach ok 10 tys. lat temu;)
Jakos nigdy nie interesowalam sie historia wilków :) a inny uzytkownik napisal, ze one nie istnieja. :)
Jak dla mnie odcinek 9/10, byłoby 10/10 gdyby wątek w KP nie przynudzał:P
Ps; kurde tak przyglądam tą stronę którą podałem i trochę smutno, tyle wspaniałych zwierząt wymarło;(
Gdyby nie wymarły prawdopodobnie nie było by człowieka, a co za tym idzie GoT:D
Wszystko jest mozliwe ;) wierze, ze znalazloby sie rozwiazanie dla ludzi i dinozaurow razem :) No i dla mnie Tyrion moglby sie pozbyc tej brody.
Hmm po zastanowieniu mi obojętnie czy z brodą czy bez. A co Ty na to że Jon ma teraz krótsze włosy, wiem że niektóre użytkowniczki uwielbiają jego loki:P
Coś mu Melisandre obcieła, ale niewiele pewnie:P Ale mam skojarzenia że coś mu obcieła i wrzuciła do ognia:D