PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 406 tys. ocen
8,7 10 1 406110
7,9 56 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

Dyskusja na temat 3 odcinka, zapraszam.

ocenił(a) serial na 10
Kulasisko_Pospolite

Danny już za dużo zaistaniała uwierz mi, ci w Essos zapamiętają ją i to długo zarówno wrogowie jak i niewolnicy.

" niszczy życia zarówno niewolnikom jak i handlarzom. "

rzeczywiście zniszczyła niewolnikom życie ........ skazała ich na śmierć wyzwalając ich z niewoli , w której byli bici i molestowani.
Handlarzy ci to wcale są biedni, niewinni, i sprawiedliwi..

Zastanów się co piszesz bo ręce opadają.

" zachowuje się jak napuszona dziewczynka i tylko czekać by tupneła nużką "

Muszę ci cos powiedzieć SPOJLER............. ona jest dziewczynką ! ( nastolatką )
Ty gdy osiągnęła, ten nastoletni wiek, pewnie byłaś dojrzałą kobietą i nie robiłaś niczego głupiego zastanawiałaś się nad kupnem domu pewnie i o ślubie oraz o dzieciach.

Mimo wszystko jak i na tamte czasy ... to jest zbyt młoda by pokonać tą drogę , kłamstw, zdrady, oszustwa, intryg i zabijania bez skrupułów . Dlatego ją podziwiam, że sobie i tak dobrze radzi.





ocenił(a) serial na 8
Diablicaaa

Jest dziewczynką, ale nie w serialu. Więc to puszenie się jest strasznie wkurzające gdy się patrzy na dorosłą kobiete. I zaraz... w jaki sposób ją to usprawiedliwia? Robb też był dzieciakiem i zrobił strasznie głupią rzecz - honorową (nie w serialu) ale głupią. Joff też był dzieciakiem... czy to umniejsza jakoś jego winy i humory?

I tak... niszczy życie niewolnikom. Zauważ jak bardzo szczęśliwi są umierając pod murami Meereen.
I nie wszyscy handlarze są żli do szpiku kościu.

I czytaj uważnie, bo tak strasznie się ekscytujesz broniąc durnej fikcyjnej nastolatki że ręce opadają

ocenił(a) serial na 8
Diablicaaa

I Stannis nie siedzi na skale bez hajsu i czeka na oklaski. Serial strasznie go zgnoił.

ocenił(a) serial na 6
Registeel

Odcinek nudny typowa zapchajdziura. Na plus wątek Ogara i Aryi (szkoda że taki krótki), Rozmowa Tywina z Oberynem no i kazirodczy seks przy zwłokach syna. Na minus cała reszta a zwłaszcza męczący wątek Sama i Goździka oraz Dannerys która z odcinka na odcinek jest coraz bardziej żenująca.

ocenił(a) serial na 7
Registeel

Bardzo dobry zmontowany i wyreżyserowany odcinek
Plusy:

-Ucieczka Sansy i rozmowa z Littlefingerem,
-konfrontacja Tywina z Oberynem,
-pięknie wykonane Meereen,
-rozmowa Podricka z Tyrionem,
-Tywin tłumaczący Tommenowi prawdy o byciu królem i jego przeciąganie do swojej strefy wpływów,
-Arya z Ogarem i pokazanie jego bezwzględności wynikającej z jego doświadczeń i mówiącej dużo o tym jak wpłynęły one na jego charakter, -bardzo dobrze wyreżyserowany atak dzikich na wioskę,
-walka mistrza Meereen z Daario,
-świetna aranżacja Septu w którym spoczywa ciało króla.

Wątek Stannisa pomimo, że będzie teraz nieco przeciągany, ponieważ list od Nocnej Straży dotarł w serialu zbyt szybko, wydaje się dobrze komponować z poprzednim odcinkiem, gdzie Olenna wspomina Tywinowi o Żelaznym Banku i o tym, że oni zawsze dostają spłatę należności. Tutaj wchodzi Davos i potrzeba wsparcia finansowego dla Stannisa. Wątek Banku pojawia się może nieco zbyt wcześnie, ale idealnie komponuje z poprzednimi odcinkami.

Co do minusów to:
-Cersei stanowczo zbyt szybko zorientowała się, że Sansa uciekła. W ciągu kilku minut Dontos bez problemu był w stanie wyprowadzić ją z terenu Czerwonej Twierdzy, a tutaj minęło kilkadziesiąt sekund. Biorąc pod uwagę, że wesele króla odbywało się w ogrodach to teren musiał być pełen straży. W książce po śmierci Joffreya zapanował całkowity chaos i z tego skorzystała Sansa. Tutaj nie było tego widać.
-Niepotrzebna scena w burdelu, nic nie wniosła, a podejście Oberyna do seksu twórcy pokazali nam już w pierwszym odcinku. Tutaj było to zbyteczne. Na szczęście wynagrodziła mi to pózniejsza genialna rozmowa Tywina z Oberynem.
-Niepotrzebne sceny Sama z Gozdzik. Wystarczyło przestawić jego zamartwianie się dotyczące sytuacją Gozdzik i chęć jej ochrony. Wyprowadzenie jej do Mole's Town wydaje się kiepskim pomysłem.
-Margaery- w poprzednim odcinku wyglądała na biorąca udział w intrydze i w pełni świadomą swojej decyzji. Teraz scenarzyści pokazują, że niby wiedziała, ale teraz nie jest przekonana. To jak z nią w końcu jest?

Ocena: 9/10

ocenił(a) serial na 8
Bart950

Walka Daario z tym mistrzem to było jakieś nieporozumienie. Ten mistrz Meeren okazał się jakimś mięsem armatnim - no chyba, że taki był zamysł - tamci wojownicy to sami leszcze łącznie z ich mistrzem.

Co do minusów pełna zgoda.

A w książce to jak to było z tą Margaery? Wiedziała o spisku czy nie?

ocenił(a) serial na 7
gawlacki

Raczej to było zderzenie się stylu szkolonego stylu walki opartego wyłącznie na walkach turniejowych, ze sprytem najemnika zaprawionego w bojach. Nikt z Meereen nie spodziewał się, że Daario zaatakuje konia, zamiast jezdzca, ponieważ na turniejach nikt by tego nie zrobił. Daario jest podobny do Bronna. Tamten też nie przejmuje się etykietą, tylko atakuje w odpowiednim momencie.
Poza tym raczej nie są jacyś wybitni wojownicy, co było pokazane chociażby przez strzały, które nie potrafiły dotrzeć do celu.

W książce nie było to jasno powiedziane, ale raczej nie. Twórcy serialu zdecydowanie stworzyli znacznie bardziej dojrzałą postać Margaery, między innymi poprzez wybór dojrzalszej aktorki. W książce Margaery była mniej więcej rówieśniczką Sansy i pod względem intryg była podobnie niedoświadczona . Może nie była aż tak naiwna, jak dziewczyna z Winterfell, ale nie była jeszcze tak wyrachowana jak ta w serialu. Swoją drogą ta w serialu wydaje się jednak ciekawsza, niż ta książkowa.

ocenił(a) serial na 8
Registeel

Oglądał ktoś kiedyś serial "Spartacus"?

Mocno głupkowaty serial, ale metody zjednywania sobie niewolników dokładnie takie same ma Daenerys co Spartakus. "My byliśmy niewolnikami, a teraz jesteśmy ludźmi wolnymi i wy też nimi możecie być" bla, bla, bla... i wszyscy jak ten jeden maż maszerują za Dany... Ona jest tak głupia, że jakby teraz dotarła do Westeros to padłaby ofiarą pierwszego, lepszego spisku. Dosyć mam jej wątku, dosyć mam tej Daenerys, jej śmierć wywołałaby u mnie 5x większą radość, niż śmierć Joffa.

użytkownik usunięty
gawlacki

nie obrażaj serialu spartakus, bo serial genialny

ocenił(a) serial na 6

jak masz 15 lat to może i genialny.

użytkownik usunięty
danteusz

a co ma wiek, do serialu

ocenił(a) serial na 8
danteusz

Brawo! Spartakus jest odarty z jakiejkolwiek "treści", jest zwykłą (a'la MTV...) rozrywką która (wg.mnie)nawet nie może stać na tej samej półce co serialowa ekranizacja powieści Martina "Pieśn Lodu i Ognia".

ocenił(a) serial na 6
faderrdk

akurat dla mnie GoT to jeden z gorszych seriali HBO ale i tak to inna liga niż spartacus

ocenił(a) serial na 8
danteusz

Uważam ,że mogę się nazwać "ultrafanem" seriali HBO. Fakt znalazłbym lepsze serie ze stajni HBO aczkolwiek uważam ,że "Got" jest całkiem dobrze zrealizowanym serialem fantasy. Spartatkus przy tej produkcji jest dalekim i ubogim krewnym...

faderrdk

faderrdk, ty jesteś co najwyżej z pokolenia a la MTV. Idź zniewolony synu jednej filmowej opcji i dowiedz się, że Spartcus i GoT to zasadniczo odmienna stylistyka, ani lepsza, ani gorsza. Niewątpliwie GoT i Spartacus mają swoje minusy, jednak oba te seriale to produkcji wybijające się stanowczo ponad przeciętność. Więc może sobie to zapamiętaj.

użytkownik usunięty
danteusz

każdy ma inny gust, dla mnie Spartakus 10 na 10 , tak samo jak gra o tron, natomiast moją sąsiadka uwielbia zmierzch i to dla niej arcydzieło, a dla mnie dno
każdy patrzy i ocenia inaczej i ma do tego prawo
danteusz - chciałem coś znaleźć, wśród twoich ocenionych filmów i widzę, że masz podobny gust do mnie wiec, nie będę się kłócił

ocenił(a) serial na 8

Sorry, ja się nie będę bawił w żadną dyplomację.

Gust może decydować o tym czy wolimy science-fiction czy melodramat. Natomiast serio każdą chujo** produkcję możemy przesłaniać tym mitycznym "gustem"?

Jeśli uważasz Spartakusa za "genialny serial" to jesteś po prostu prostym widzem z tanim gustem i o małych wymaganiach. Obejrzałem 3 sezony Spartakusa i o ile w pierwszym jeszcze możemy mówićo jakiś interesujących intrygach o tyle 2 i 3 sezon to już typowa rąbanka przeplatana z wielką orgią. Nie powiem - lubię sobie od czasu do czasu obejrzeć jakiegoś pornosa albo rambo, ale w życiu nie określibym obydwóch produkcji za "genialnych" - to byłby czysty gwałt na tym słowie z mojej strony.

użytkownik usunięty
gawlacki

każdy ma prawo do własnej opinii i nie mam się, za jakiegoś znawce.

ocenił(a) serial na 8

Albo dobra, przekonaj mnie w czym przejawia się ta "genialność" Spartakusa to może zmienię zdanie

użytkownik usunięty
gawlacki

a czy ma to sens, nie ważne co powiesz, dla mnie spartakus to arcydzieło, a dla ciebie dno. ty nie przekonasz mnie, a ja ciebie

ocenił(a) serial na 10
danteusz

Przycisk "lubie to" naprawde przydalby sie na filmwebie.

Oczywiście masz rację. Spartacus jest serialem genialnym :)
Masz moje poparcie.

ocenił(a) serial na 8
gawlacki

Mnie też ucieszyłaby jej śmierć.
Po tym co wyrabia ona w Meereen, mam nadzieje że Martin nie wpadnie na takgłupi pomysł i nie usadzi jej na tronie

Kulasisko_Pospolite

Ja nie wiem dlaczego tyle osób nie cierpi Daenerys :P Ja ją uwielbiam. Obok Tyriona i Ogara to moja ulubiona postać.

ocenił(a) serial na 8
Ganjitsu

Zgaduję że większość niecierpiących Dany osób, to ci co czytali książki.
Od jakoś tego momentu Dany robi same głupstwa

Moje ulubione postaci to Jon i Sansa. W książce najciekawsze rozdziały. W serialu totalnie skopane postacie

ocenił(a) serial na 10
Kulasisko_Pospolite

" Moje ulubione postaci to Jon i Sansa "

Salsa ? poważnie?? rilii ?

To najgłupsza postać, przed Joffem. Podejmuje takie głupie i durnowate decyzje, że to się w głowie nie mieści. Jest niczym marchewka w moim ogródku. Nie żebym była złośliwa ale irytuje mnie jej niewiedza i bezradność. Została przygotowana do życia, i uświadomiona jacy są ludzie.. a i tak zachowuje się jakby była jakąś Sierotką Marysią i da się wmanipulować w co wlezie Porównując jej rówieśniczkę Danny, której kompletnie nikt nie uczył, i która dorastała sama bez rodziny ( nie licząc psychopatycznego brata, chcący ją sprzedaż na wyruchanie Dothrakom za armię ) wypadła dużo lepiej, przemierzając z Dothrakami pół świata i zmagając się przy tym jeszcze z psychicznymi rozterkami ... ( utrata męża i brata mimo wszystko ).
Według mnie Salsa nie przetrwała by w tym Daenerowskim świecie nawet minut, ponieważ krótko i kolokwialnie mówiąc nawet dupy sobie otrzeć nie umie. Może by miała mokro w gaciach na widok Khala.

" mam nadzieje że Martin nie wpadnie na tak głupi pomysł i nie usadzi jej na tronie "

Tron się jej należy jak psu zupa, To jej ród podbił Westeros jak pierwszy i porozdawał władzę innym mniejszym rodom, który gówno miały. Jako że jest ostatnią przedstawicielką dynastii w świetle prawa i społeczeństwa powinna zasiąść na tym tronie, nie wspominając że ma w sobie krew smoka zwiększając na tym jeszcze większe godne i dobre rządzenie, a byciem " Smokiem " przyczyniło się dużo do Westeros praktycznie dzięki smokom Jest teraz takie a nie inne.

ocenił(a) serial na 8
Diablicaaa

Nie obchodzi mnie że zasługuje na tron (chociaż nie zasługuje i jest któraś w kolejce do tronu). Chodzi mi o to że jest strasznym przywódcą i pod jej rządami Westeros by umarło.

Sansa podejmuje złe decyzje. Ale żyje. Myślisz że Arya wytrwała by tyle w Królewskiej Przystanii co jej siostra? Po tygodniu Joff by ją zrzucił z murów

ocenił(a) serial na 10
Kulasisko_Pospolite

Salsa żyje bo liże wszystkim dupę. Konie opowiadania.

" Nie obchodzi mnie że zasługuje na tron (chociaż nie zasługuje "

Nie zasługuje boo??? jakieś argumenty? I nie piszcie, że nie umie rządzić bo to denny argument. Nauka czyni mistrza, i nie odrazu Rzym zbudowano, halo ludzie... Myślicie, że " ooo zdobyłam armię, ups zapomniałam mam jeszcze smoki , w takim razie wbijam do Westeros i wszystkich spalę " ... Trochę racjonalnie do tego podchodzcie, wkurza was bo siedzi w Meeren, ale to tylko kolejna lekcja w jej życiu w którym musi się nauczyć jeszcze wiele. Musi te wszystkie luki w wiedzy zapełnić.

ocenił(a) serial na 8
Diablicaaa

Tak... jest jeszcze w czasie nauki.
I co... myslisz że jeśli siądzie na tronie to będzie to za kilkanaście lat?
...
TERAZ NIE JEST JESZCZE GOTOWA BY RZĄDZIĆ. I zabawa ludzkimi życiami to taka troche słaba nauka. Moze za jakiś czas byłaby gotowa. Ale nie jest. Nie otrzymała odpowiedniego... treningu. Staje się jak swój brat. W którymś chyba momencie nawet powtórzyła jego słowa "Chyba nie chcesz obudzić smoka?". Za dużo czasu spędziła z Viserysem, za mało z normalnymi ludżmi.
Ale ok powody
-Dany jest dobra w podbijaniu... nie w rządzeniu. Podbija szybko i sprawnie. Wykazuje jakiś spryt i ikrę. Ale robi to wszystko w spaczonym poczuciu sprawiedliwości i nie myśli o konsekwencjach.
-Jest zbyt dumna. Uwielbia podkreślać że jest smokiem. I ani myśli o pozostawianiu drobniejszych spraw komuś bardziej doświadczonemu. Broń boże! Jeszcze ktoś zrobi coś co nie zgadza się z moim kodeksem. A kodeks ma durny
-Brak jej wyobrażni. Czy to takie trudne zastanowić się, nie "czy powinniśmy to zrobić, czy to jest dobre", tylko "czy mamy środki by to zrobić".

I czy siedzenie w Mereen jakoś ją przybliża do Tronu? Nie, siedzi w Meereen, bo nawarzyła bigosu i teraz próbuje wszystko poskładać do kupy. I nie, nie wydaje mi się że powinna zawijać do Westeros i wszystkich palić. Skupiła się za bardzo na niewolnikach, zapomniała że smoki trzeba jeszcze ujarzmić. Smoki są kluczowe, nie Nieskalani. Za bardzo ufała w swoje matczyne zdolności... ale podejrzewam że tego nikt nie przewidział. Że smoki aż tak sie zbuntują.
...
Niemniej
Uważam że powinna szukać sojuszy w Westeros... nie w Essos

ocenił(a) serial na 8
Diablicaaa

A jak już mówiłem... nie zasługuje bo wcale nie jest pierwsza w kolejce do tronu

ocenił(a) serial na 10
Diablicaaa

Nie porównuj Sansy do Joffreya, błagam.
Sansa została przygotowana do życia, owszem - ale do takiego życia, jakie wiodłaby, gdyby nie śmierć jej ojca, wojna i tak dalej. I właśnie nie uświadamia sobie jacy są ludzie, właśnie dlatego w pierwszym sezonie jest naiwna i irytująca, potem się to zmienia. Dała manipulować sobą na początku, potem już nie - w Nawałnicy (w serialu to nie zostało chyba tak przedstawione, może w 4x1 trochę) jest bardzo nieufna wobec Tyriona, potem w Uczcie jest taki fragment, kiedy rozmawia z Myrandą Royce i ona jej mówi, że musi jej zdradzić wszystkie swoje sekrety, a Sansa w myślach odpowiada "Ale nie wydobędziesz ze mnie żadnych sekretów", czy jakoś tak.
Dany nie jest jej rówieśniczką, jest chyba 2 lata starsza. Jak to jej nikt nie uczył? Viserys jej opowiadał przecież o Westeros, o jej rodzinie i do pewnego momentu był dla niej dobrym bratem, ona sama o tym często wspomina. Zresztą Dany sama by sobie nie poradziła, wszystko zawdzięcza właśnie Viserysowi (mimo wszystko), khalowi i smokom. Poza tym ma jeszcze Joraha, Barristana, Daario. To właśnie Sansa w Królewskiej Przystani jest zupełnie sama.

ocenił(a) serial na 10
miraculus

" Nie porównuj Sansy do Joffreya, błagam. "

Nie porównuję ich ogólnikowo, porównuję jedynie ich tok myślenia który jest bardzo podobny. Ich dialogi razem są na poziomie przedszkola, nie mówię już o wyrażaniu uczuć.

" wszystko zawdzięcza właśnie Viserysowi "

zawdzięcza mu jedynie to, że zaprowadził ją do Khala Drogo, którego zamiarem Viserysa było ją sprzedać jak mięso. Jaki brat tak postępuje?
Viserys opowiadał o idealogii ich rodu, że ród jest najważniejszy itp.. Nie opowiadał o Westeros bo danny zaznacza że nie pamięta go. Był dobry ogólnie dla niej, bo wiedział że jest cenna...
Mimo cech na siłę jakie starałaś się wypisać, on był poprostu lekko stuknięty jak ich ojciec.

Jeżeli chodzi o Salsę, to już napisałam o jej problemie, jakby miała trochę oleju w głowie, zwiewała by gdzie pieprz rośnie, lub mogła by przyjąć postawę Margaryny. Albo w pewien sposób zapewnić sobie pozycję. Ale ona wolała szlochać w komnacie i czekać na ratunek bo " Jestem Salsa Stark " . I jeszcze ten jej wyraz twarzy, jak gadała z Lannisterami wyglądała jakby ducha zobaczy,a oni potrafili jej strach wykorzystać,

ocenił(a) serial na 10
Diablicaaa

Tak, ich tok myślenia jest bardzo podobny, Sansa też lubi znęcać się nad zwierzętami, zabijać ludzi, a już pomysłowi by zabić jej ojca przyklasnęła z radością.
Kilkakrotnie chyba w książkach Dany wspomina Westeros, nie pamięta go, bo niby skąd, ale Viserys jej o nim opowiadał, to dzięki niemu w ogóle ma świadomość, że jest Targaryen, jakieś poczucie przynależności do tego rodu, świadomość, że tron jej się należy, że Westeros to jej dom. Nie mówię, że Viserys był kochającym braciszkiem, ale był dla Dany dobry do pewnego momentu, kiedy mu zaczęło odbijać.
Wytłumacz mi proszę, w jaki sposób Sansa miała uciec z KP bez niczyjej pomocy. Arya zresztą też uciekła na samym początku tylko dzięki Syrio. W jaki sposób miała zapewnić sobie pozycję? Była córką zdrajcy, na litość. To faktycznie dziwne, że bała się Lannisterów, którzy zamordowali jej ojca, matkę i brata; zresztą akurat ten strach jej wyszedł na dobre, bo potrafiła trzymać język za zębami.

ocenił(a) serial na 10
miraculus

" Tak, ich tok myślenia jest bardzo podobny "

Może nie tyle co tok myślenia, źle to zinterpretowałam ale, rozum o!


" Nie mówię, że Viserys był kochającym braciszkiem, ale był dla Dany dobry "

Mięsem się nie rzuca, bo tak ją traktował i faszerował tymi wszystkimi opowieściami...

" Wytłumacz mi proszę, w jaki sposób Sansa miała uciec z KP "

Już nie róbmy z niej takie biedoty, bez przesady.... Lord Baelish proponował jej kilkakrotnie ucieczkę, ale ona wolała zostać w KP żeby Joff ją molestował,
Porównywałam Danny i Salse, bo praktycznie przeżyły oby dwie podobny dramat ( zabicie i utrata rodziny) z tym z lekka różnicą, ponieważ Danny była malutka a Ruda jest już nastolatką i pozostała jej garstka rodziny, czyli bracia i jej ciotka, i bodajże wujek? ( nie pamiętam)



ocenił(a) serial na 10
Diablicaaa

Nawet jeśli twierdzisz, że zarówno Sansa i Joffrey są głupi - to wciąż to są, jakby to powiedzieć, dwa różne rodzaje głupoty?

Napisałam, że do pewnego momentu, Dany sama wspomina kilkakrotnie, że bodajże tęskni za Viserysem z tamtych czasów.

Co do Littlefingera to mogłabyś proszę dokładniej wyjaśnić? Nie pamiętam dokładnie jak to było w 3 sezonie, a z książek nie kojarzę nic takiego, ale mogę się mylić.

No właśnie, Daenerys nie ma rodziny od właściwie narodzin, poza Viserysem, którego sama praktycznie skazała na śmierć (o Aemonie i Aegonie nie wie, więc). Oczywiste chyba, że Sansa, która patrzyła na śmierć swojego ojca, straciła matkę i brata przeżyła to jednak mocniej. I co jej po tej garstce rodziny? Bran i Rickon oficjalnie nie żyją, Arya prawdopodobnie również (a przynajmniej tak wszyscy sądzą), a ciotka i wujek mają ją gdzieś, więc...

I proszę, pisz poprawnie imiona. Salsa, Margaryna, Danny? Serio?

Diablicaaa

,,Została przygotowana do życia, i uświadomiona jacy są ludzie.." - czy to na pewno o Sansie? Starkówna została wychowana na księżniczkę, damę, która ma być miła i pięknie wyyglądać. Ośmielę się nawet napisać, że żaden Stark - łącznie z Nedem - nie został przygotowany do życia w Westeros, przynajmniej nie do życia, które dopadło ich tak brutalnie. Sansa chyba najmniej była uświadomiona, jacy są ludzie. Przecież ona tego się uczy dopiero po tragicznych wydarzeniach, które spotkały jej rodzinę, a i to idzie jej dość powoli, ale się uczy. Ludzie nie zmieniają swoich charakterów ot tak, na zawołanie.

Sansa została w KP bez nikogo i niczego, otoczona niechętnymi, wręcz nienawidzącymi jej ludźmi, jej rodzina wymordowana, ludzie jej ojca podbici i podporządkowani człowiekowi, którego jedną z ulubionych rozrywek było bicie i upokarzanie Sansy. Załóżmy, że cudem udałoby jej się uciec - przecież wysłano, by za nią pogoń, a Sansa z pewnością miała jakieś pojęcie o karze, która, by ją czekała po złapaniu.

Wątpię, by strach i rozpacz pozwalały jej na obmyślanie jak zdobyć lepszą pozycję. Poza tym akurat niewychylanie się to moim zdaniem najlepsza z możliwych decyzji, jakie podjęła. Zdobywanie pozycji w KP? Ta naiwna, niedoświadczona Sansa? Tylu lepszych od niej graczy przegrywało w tej grze. Jakie ona miała w ogóle pole manewru? I nie fair jest porównywanie jej z Marg - to niebo a ziemia. Ród Marg pomógł Lannisterom wygrać wojnę, zostali oficjalnymi sojusznikami, byli bogaci, Marg ma obrotną babkę, brata, który może ją bronić. Tyrellówna mogła pozwolić sobie na wiele. Sansa nie.

Pani_Zima_1989

Dzięki za słowa wsparcia dla Sansy :) To dziewczę przeszło długą drogę, sama się na nią wkurzałam w 1 sezonie, a teraz jej dopinguję.
Sansa jest prawdopodobnie jedynym z dotychczas pokazanych dziewcząt, która została wychowana na doskonałą damę i TEGO CHCIAŁA. Dorastała na dworze jednego z najbardziej honorowych lordów, otoczona miłością rodziców i rodzeństwa, wychuchana, słuchając opowieści o rycerzach i księżniczkach. Do tego jej uległy, spokojny charakter predysponował ją do owej przyszłości (której sama pragnęła), a mianowicie bycia piękna lejdi u boku wspaniałego lorda/ księcia/ króla.
Ona żyje w tej iluzji bardzo długo, a zostaje z niej wyrwana w najbardziej okrutny sposób, jaki można sobie wyobrazić.

I od tego momentu jest tylko gorzej - jest całkowicie sama, jest niedoświadczonym, nieobytym, nieznającym realiów tego bagna, jakim jest dwór w KL, zdanym na siebie DZIECKIEM, które z dnia na dzień musi się nauczyć trudnej sztuki przetrwania w środowisku, które od otoczenia Aryi różni się tylko tym, że mniej śmierdzi i jest co jeść.
Musi nauczyć się udawać, kłamać, chować emocje - wszystko to, co jest niezgodne z jej charakterem.
Przez cały czas czyha na nią niebezpieczeństwo i co rusz dowiaduje się, jak kolejni członkowie jej rodziny giną w straszny sposób, a jej rodzinny dom już nie istnieje.
I ta dziewczyna w tym wszystkim nie wariuje, daje sobie radę, żyje, jest cała i zdrowa.
Nie zeszmaciła się, nie utraciła swojego człowieczeństwa ani godności.

Wydaje mi się, że zasługuje na szacunek :)

Nie można Sansy porównywać z Margery - przede wszystkim Babka nie wychowywała jej na naiwne, niewinne dziewczątko, Margery jest kuta na cztery nogi i jej miłe obejście i różana słodkość jest jej środkiem do celu, a nie efektem wychowania połączonego z typem osobowości, jak w przypadku Sansy.
No i jak mówisz - za Margery stoi potęga, kasa, rodzina i bardzo mądra i sprytna osoba, która dla niej jest gotowa na wszystko :) Za Sansą nie stoi NIKT, oprócz nielicznych osób, które jej pomogły dzięki temu, że zyskała ich przychylność tym, że właśnie NIE była s*ką.

emo_waitress

Na początku też nie byłam wielką fanką Sansy. I chyba nadal nie jestem, ale staram się być sprawiedliwa i spojrzeć na jej losy obiektywnie. Zaczęłam doceniać tę dziewczynę, w ogóle ciekawi mnie bardzo co się z nią stanie - z Littlefingerem u boku może być interesująco.

użytkownik usunięty
Registeel

Obrzydliwe był oto co zrobili z Jaimem i Cersei. Już drugi raz twórcy serialu zmienili seks w gwałt. Ile można używać przemocy wobec kobiet jako sposobu na to, zeby się im współczuło? Okropieństwo.

ocenił(a) serial na 8

Gdzie jeszcze zmienili seks w gwałt?

I na prawde myślisz że ktoś współczuł Cersei? Ja tam współczuje Jaimemu że takie durne babsko kocha
Ona się puszcza gdy go nie ma i potem wstrzymuje mu dostęp do dobroci? Ja tam się Jaimemu nie dziwie...Nie popieram, ale nie dziwie.
Scena nie jest zła

użytkownik usunięty
Kulasisko_Pospolite

Pierwszy seks Dany i Drogo. Jesteś strasznym człowiekiem jeśli współczucie wzbudza u ciebie gwałciciel.
Jest zła, bo nie ma sensu. Jaime, który brzydził się gwałtem, dał sobie ODCIĄĆ RĘKĘ żyby nie dopuścić do gwałtu, robi krzywde kobiecie, którą kocha, która jest częścią jego samego. Cersei, której głównym orężem jest seks, teraz została... upodlona? Nie rozumiem po co to zrobili.

ocenił(a) serial na 8

Wiesz... tak bywa. Czasami ludzie którzy mają pewne poglądy, czasem robią coś wbrew tym poglądom. Jaime wariuje po trochu. Jest rozdarty pomiędzy miłością do siostry a miłością do brata. W dodatku nie pieprzył się od miesięcy, miał nadzieje na troche miłości gdy wróci do domu, a jedynym który był dla niego choć odrobinę miły, był Tyrion.
a pierwsze sexy z Drogo były gwałtami w pewnym sensie więc niczego twórcy nie zmienili

użytkownik usunięty
Kulasisko_Pospolite

Gwałt nie jest uzasadnialny, biedna dziewczyno. Po co szukasz wymówek? Joffrey'owi umarł "ojciec", był troszeczkę roztrzęsiony i trochę się poznęcał nad Sansą - biedaczysko, sierotka!
Dany zgodziła się na seks z Drogo, przeczytaj ten fragment raz jeszcze. Albo niech no wkleję.

He stopped then, and drew her down onto his lap. Dany was flushed and breathless, her heart fluttering in her chest. He cupped her face in his huge hands and she looked into his eyes. "No?" he said, and she knew it was a question. She took his hand and moved it down to the wetness between her thighs. "Yes," she whispered as she put his finger inside her.

ocenił(a) serial na 8

Próbuję sobie przypomnieć jak to było w książce.... Prawdopodobnie masz rację co do Drogo i Dany. Ale totalnie by nie przeszło to w serialu. Myślę że bezpieczniej było pokazać jej sztokholmski syndrom rosnący po woli. Jest to inaczej niż w książkach ale nie jest to złe. Pokazano Dany po przejściach... Gdyby odrazu rzuciła się na Drogo, niektórzy mogliby to żle odebrać

I nie usprawiedliwiam Jaima. Próbuję tylko zrozumieć. Nie kłócimy się przecie chyba czy gwałt jest dobry czy zły, tylko czy twórcy mają jakiekolwiek podstawy by pokazywać Jaima w tym świetle. Według mnie mają,

ocenił(a) serial na 10

Mnie w tym najbardziej rozwala, że nawet inni scenarzyści GoTa są wściekli na D&D za tą scenę... Bryan Cogman (scenarzysta następnego odcinka) ładnie się wypowiedział na ten temat. Ja po prostu wymazuję TO COŚ z mojej pamięci, wstawiam w to miejsce książkową scenę i nie pozwolę by coś TAKIEGO psuło mi jedną z moich ulubionych postaci...

użytkownik usunięty
Ayesha12

To była tak genialna scena w książce... boję się, co oni chcą zrobić tym dalej. Bo to chyba jakiś wstęp do rozwoju postaci...? Moja biedna Cersei, byle tylko jej nie wybielali na siłę.

ocenił(a) serial na 10

Nie chcę z tym nic zrobić... Dla nich to normalna scena seksu, raczej żadnych dalszych zmian... I, rzeczywiście powinnam napisać o psuciu dwóch z moich ulubionych postaci...

ocenił(a) serial na 10

gdzie ty tam widzisz gwałt?
Gdyby naprawde byla gwalcona, to by zaczela krzyczec, tam tylko chwile sie wahala.

użytkownik usunięty
Bimberian

Gwałt jest gwałtem tylko wtedy, gdy strona gwałcona krzyczy. No tak. Mhm.
Mam nadzieję, że nigdy nie znajdziemy się po tej samej stronie ulicy.

ocenił(a) serial na 10

My chyba ogladalismy inny serial, bo tam gwaltu nie bylo.