PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 407 tys. ocen
8,7 10 1 407170
7,9 56 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

s07e05 - miazga

ocenił(a) serial na 10

I kolejne 10/10

Odcinek trzymał w napięciu, wszystko poukładane i przede wszystkim dużo dobrych rozmów pomiędzy poszczególnymi postaciami. Dodatkowo otrzymaliśmy informację, że Jon nie jest żadnym bękartem, a prawowitym dziedzicem rodu.
Spotkanie Tyriona z Jaimie - oh mały Lwie, widać że zależy Ci na bracie bardziej niż na czymkolwiek innym.

amacik

Ostatkiem sił krzesam w sobie odrobinę wiary w Jona! Ostatecznie jest Tym, Który Oparł się Gorącym Cyckom Melisandre!

ocenił(a) serial na 10
eowine

zrobi jej smoka :)

Scarecrow_P

Kurcze, widziałem same sceny zza Muru (tak to jest oglądać na pół gwizdka) xD Rzeczywiście, są też inne sceny, więc jednak Avegersi nie będą jedynymi w odcinku.

ocenił(a) serial na 10
Starh

Te słowa Cersei: "Umarli, smoki, Matka smoków. Cokolwiek stanie nam na drodze, pokonamy to".

Chciałbym zobaczyć plan Cersei na pokonanie Innych. :D
Pewnie nie ma żadnego planu, tylko tak sobie powiedziała, bo nie wie jak potężni są Biali Wędrowcy.

Swoją drogą ciekawe jak zadziałałby na Białych Wędrowców wybuch dzikiego ognia. Czy rozerwałby ich na strzępy, czy jednak Inni mają tak mocne i trwałe ciała, że wytrzymałyby eksplozję?

Co do tego spotkania Daenerys i Cersei mam nadzieję, że nie skończy się tak jak na Krwawych Godach i Daenerys nie zostanie zabita w ten sposób. To by było najgorsze. Nie może się tak skończyć. Przecież Tyrion i Varys wiedzą co się stało na Krwawych Godach i jeśli nie przygotują się na taką ewentualność to to będzie beznadziejne z ich strony.

ocenił(a) serial na 1
dirt16

>ja
>zostanę zabita

xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD


Mam plot armor z valyriańskiej stali. Cokolwiek Cersetka wymyśli nic mi się nie stanie. Ona jest tylko tym drugim czarnym charakterem, który wraz z drugim (Nocnym Królem) ma przeszkadzać bohaterom czyli mnie, Jasiowi i Tyrionkowi. Nie stanowi dla nas zagrożenia.

ocenił(a) serial na 10
SzalonaDaenerys

Mam nadzieję. W końcu jest ta przepowiednia dla Cersei: "Królową będziesz… dopóki nie nadejdzie inna, młodsza i piękniejsza, która cię obali i odbierze ci wszystko, co dla ciebie drogie". No a kto ma to zrobić, jak nie Daenerys? Chyba nie Sansa. A większość przepowiedni się spełniła, więc to też na pewno się spełni. Zwycięstwo Cersei to byłaby najgorsza możliwość, ona ma więcej szczęścia niż rozumu.

ocenił(a) serial na 1
dirt16

Tej przepowiedni w serialu nie było, a oni mocno fanfikują, więc tak się stać nie musi i pewnie nie stanie. To znaczy ja dopuszczam dwie możliwości. Albo dedeki tak kochają Dany, że dadzą jej zwycięstwo, albo nie aż tak i ona zginie w walce z Innymi. I to drugie prognozuję bardziej tak dla serialu jak i dla książek. Jednak jej ostateczne zwycięstwo jest zbyt oczywiste. Tak samo jak gdyby przypadło Jasiowi. Ciężko powiedzieć co sobie Martin wymyślił.

Cersei nie ma rozumu tylko Qyburna, który chciał zostać namiestnikiem i mocny plot armor. Jeszcze.

ocenił(a) serial na 10
SzalonaDaenerys

"Tej przepowiedni w serialu nie było"

Była. W pierwszym odcinku 5 sezonu.

ocenił(a) serial na 1
dirt16

Ah. Zapomniałam. Nie było o Valonqarze i pomyliłam przepowiednie (a raczej fragmenty, które były, a które nie). Wybacz, mój błąd.

ocenił(a) serial na 10
Starh

Obejrzałam odcinek 5 sezonu 7 i szkoda mi tego serialu! Szkoda, że forsa jest tak ważna, że scenarzyści nie zachowują ducha powieści, o logice nie wspominając.

1. Po co była cała wyprawa Jona na Południe - niby żeby przekonać Dany do wspólnej walki z Umarlakami - skoro ostatecznie wraca za Mur z garstką tylko ludzi, bez Dany, bez smoków, nawet bez tego kamienia, który niby miał wydobywać? Przecież - zgodnie z serialem Jon to król Północy, czy nie powinien najpierw wrócić do Winterfell i zebrać trochę więcej ludzi i przynajmniej przekazać im i Sansie co robi?? Nawet jeśli to a'la Drużyna Pierścienia czy Super Pluton i chcą tylko schwytać jednego Innego - taka walka jest bez sensu i bez politycznego celu dla Północy.
Nie chce mi się wierzyć, że Martin wpadłby na pomysł wędrówki Jona na Południe - skoro jego miejsce od początku było na Murze! Jest tyle problemów, które nie zostały rozwiązane z Azorem na czele i mieczem - ale nie, Jon musi sobie "pomiziać" smoka.
MNIE NIE OBCHODZI CZY JON JEST STARKIEM czy TARGIEM!!! Musi pokonać Innych i ciemność - to wystarczające zadanie.

2. Dziwi mnie, że Arya - zwyczajnie nie zabiła Sansy. To dopiero byłby tweest! Sansa powinna być na liście Aryi - bo przecież to ona powiedziała Cersei o chęci wyjazdu Neda i stała się bezpośrednim zdrajcą swojego rodu, Północy i ojca.

3. Spotkanie Tyriona i Jamiego - powinno być dłuższe i jednak bardziej emocjonalne. Rozstali się w takich okolicznościach, które po prostu wymagają wyjaśnień. A tu nawet porządnej złości nie było!

4. Postać Jamiego w serialu doprowadza mnie do rozpaczy! Bycie podnóżkiem Cersei - to dla niego szczyt marzeń!

5. Ciekawe jak Martin w książkach przygotuje powrót Dany do Westeros?? W życiu nie uwierzę, że ominie KP i będzie palić małe armie, z Tarlimi na czele! Jeśli jakaś wielka bitwa być powinna, to właśnie w wykonaniu trzech smoków Dany na KP.

ocenił(a) serial na 10
nan_s

1.jak złapią umarlaka to moze bedzie zawieszenie broni i smoki z cała armia danki pojda walczyć z nocnym krolem

reszta ma sie nijak do logiki

nan_s

1. racja, jest tak jak piszesz. Złapania umarlaka to niebezpieczna misja, zwłaszcza, że jak oni chcą złapać 1 skoro one chodzą stadami? w dodatki Inni / Biali wędrowcy są zwykle gdzieś blisko. 7 chłopów poszło jak stało, chyba, że przysnęłam jak oglądałam, ale nie widziałam nawet, żeby się przygotowali no i poszli pieszo. Moim zdaniem cała ta akcja jest tylko po to, żeby jeden ze smoków Dany zginął podczas akcji ratunkowej. Na 90% żadnego żywego-martwego nie złapią.

2. Pewnie tak, ale Arya nie wie o tym. Pewnie jej się upiecze bo cała uwaga skupi się na Littlefingerze po tym jak Bran zobaczy go z nożem przy szyi Neda. Jestem pewna, że Littlefinger dał Branowi ten sztylet tylko po to, żeby ten miał tę wizje. W ogóle co z tą postacią zrobili to masakra ;(

3. Byłam podjarana ich spotkaniem ale fakt, mogło być lepsze. Jaimie może był nijaki, ale Tyrion był wściekły. Albo przynajmniej bardzo poirytowany. Też mnie zaskakuje co zrobił serial z Jaimiem. W książkach bardzo go polubiłam po tym jak zaczął się zmieniać.

ocenił(a) serial na 10
szepcik

Jamie książkowy, a serialowy - to jak ogień i woda - choć ten z serialu - w sezonie 3 był w porządku. To dopiero później tak jakoś strasznie go wykoślawili. Teraz przypomina mopsa na usługach złej królowej.
I smutno mi trochę - bo w "Tańcu ze smokami" - Jamie pędzi na spotkanie z Brienne i ma w nosie Cersei - i pewnie natknie się na Umarlaka Catelyn - i ogólnie czarno widzę jego przyszłość. Ale tam przynajmniej jest dramatyzm!

I jeszcze o Jonie - on też w sumie jest Umarlakiem:). Może przez to - tak mu się spieszy za Mur:). (Chyba, że naprawdę ucieka przed zaborczą Dany, co to chciała go przymusić do opieki na jej dziećmi:)!,

I tak mi się wydaje - że przecież muszą być jakieś złe skutki jego zmartwychwstania. W książkach - ma to swoją cenę. Człowiek, który wraca - nie do końca jest sobą!

ocenił(a) serial na 3
Starh

Nie będę się rozpisywał co do szczegółów, bo przedmówcy rozłożyli już odcinek na czynniki pierwsze, powiem więc ogólnie.
Nie mogę przejść do porządku dziennego nad tym jak ten serial jest nędznie napisany. Oczywiście to jest wiadome co najmniej od 5 sezonu, ale w tym chyba najbardziej - pomijając już wszystkie idiotyczne autorskie pomysły dedeków na uatrakcyjnienie fabuły - widać też taką zwykłą fuszerkę i nieudolność jeśli chodzi o absolutne podstawy konstruowania opowieści. Przede wszystkim decyzja, by upchać w 7 odcinkach wszystko, co chcieli zmieścić w tym sezonie, była fatalna. W tym odcinku jest to tak boleśnie widoczne... Już pomijam te durne teleporty, ale ogólnie mam wrażenie, że to wszystko jest pisane w biegu, na kolanie, między jednym gryzem bułki a drugim łykiem kawy, byle wrzucić to i to i jeszcze tamto, o! i jeszcze to by było fajnie zmieścić, a czas antenowy nie jest z gumy. Przez to nie ma żadnej płynności, logicznego następowania wydarzeń po sobie. Najważniejsze jest odfajkowanie punktów zwrotnych, a to co pomiędzy, co i jak do czego prowadzi - to wszystko jest nieważne. Kuleją przez to nawet te teoretyczne fajnie zapowiadające się sceny, bo nie ma czasu by je jakoś sensownie rozpisać. Przykładowo reunion Tyriona i Jaime'a - rany, jak ch*jowo to wyszło! Dwa zdania na krzyż, jakaś debila gadka o zdobywaniu Casterly Rock - czy to jest kurna najważniejsze w TAKIM momencie? Przecież tu się aż prosiło o jakiś dłuższy dialog, o jakąś spowiedź Tyriona, jakieś katharsis, czy coś. Zero. Na nic takiego nie było czasu. No i szkoda, że nie pokazano też przy okazji spotkania Tyriona z Bronnem ani tego jakim cudem karzeł się tam w ogóle dotarł niepostrzeżenie, ale to szczegół... Do tego, że wszystko w tym sezonie jest strasznie łatwe można się już przyzwyczaić. Gdzieś trzeba się zakraść, przedrzeć itp. - po prostu się idzie jak do osiedlowego po kefir. Jaime też wyszedł z jeziora, otrzepał się i wrócił do KL - luzik. Dalej - żałosne intrygi w WF są tak żałosne, bo oczywiście wystarczyło podłożyć psycho-Aryi liścik z zamierzchłego 1. sezonu żeby ta sobie wyrobiła opinię, że jej siostra jest wredną suczą. Nie było przecież czasu, by sobie pogadać o wszystkim co wydarzyło się od ich rozstania, żeby wyjaśnić takie sprawy zanim pedopaluch postanowił mącić. Po co? Lepiej było tracić czas na pokaz fechtunku Aryi, który do fabuły nie wniósł nic. Dalej - Jon dowiaduje się o rodzeństwie, ale sam najwyraźniej nie zdaje raportów do WF o tym co się z nim dzieje, że jest cały, że załatwia smocze szkło itp., bo lordowie znów mają jakieś fochy. Aha, ale fochy lordów są potrzebne, żeby Arya mogła mieć fochy na Sansę. Oczywiście nie wiadomo nadal co się dzieje z Yarą ani co dalej z Theonem, który miał ponoć prosić Dany o pomoc w ratowaniu siostry. Nie wiadomo co z tymi Nieskalanymi z CR. Fabuła magicznie odsiewa wszystko, co nieistotne...
Jest to też sezon nieustających reunionów i parowania ze sobą postaci, co jest tak wymuszone, że aż śmieszne. Westeros najwyraźniej skurczyło się do rozmiaru jednego niewielkiego miasta, bo wszyscy tu na siebie wpadają, znaleźć kogokolwiek to żadna sztuka. W ramach zamykania i skracania wątków upycha się te wszystkie postacie razem w dwóch czy trzech miejscach, żeby przyoszczędzić na lokacjach... Ale że - jak się rzekło - nie ma nawet czasu, by dać im porządne dialogi, to kończy się na głupich heheszkach, wspominkach, albo gadkach o niczym.
To wszystko do kupy sprawia, że ten serial zdziadział do poziomu jakiegoś barachła produkcji Hallmarku, pomijając oczywiście wyższy budżet i lepsze CGI, bo chyba tylko w to już wkłada się tam jako taki wysiłek.

ocenił(a) serial na 10
Dwight_

Mi się w ogóle wydaje, że cała podróż Jona na Południe - oprócz spotkania z Dany - tak naprawdę służyła tylko temu, żeby " pomiziać " smoka i podkreślić jaki to z Jona Targeryn!
A to, że idzie za Mur z garstka ludzi, bez żadnej wiadomości dla Sansy jest po prostu głupie.

ocenił(a) serial na 3
nan_s

No i obowiązkowo rozkochać w sobie Danuśkę <rzygam> Dedeki nie ukrywały nigdy że lubią łączyć ze sobą postacie, które w książkach się nie spotkały, a przy tym jeszcze fandom się jarał wizją epickiego romansu Jaśka i Danuśki, więc okazji nie przepuścili.

ocenił(a) serial na 10
Dwight_

Masz rację; ). W książce - jeśli Jon i Dany się w ogóle spotkają - to na ostatniej stronie powieści :) - ale to tylko gdybanie; ).
W książce Jon raczej wróci jako umarlak - a taki powrót ma swoją cenę. Nie wierzę, że będzie miał czas na Dany i na głaskanie smoka!

ocenił(a) serial na 9
Dwight_

7x6 wyciekł w Hiszpanii. Tym razem od razu w jakości HD, a nie marnej jak 7x4 z Indii.
Trudno uwierzyć, by te wycieki były przypadkowe. Wygląda wręcz na celowe działanie HBO.
Przy 7x4 wyciekł nie zaszkodził, bo oglądalność legalna i tak pobiła rekord.

returner

"Przy 7x4 wyciekł nie zaszkodził, bo oglądalność legalna i tak pobiła rekord."
Ale to było po raz pierwszy - w przypadku wycieku przy 6 sezonie żadnych rekordów oglądalności nie było. Normalnie powiedziałbym również, że to celowe działanie ale w Indiach mamy pracowników tamtejszej stacji odpowiedzialnych za wyciek, a tutaj pewnie to samo, tylko w innym kraju (i w dodatku oficjalne HBO Hiszpanii a nie jakaś stacja z Indii, która ma pewnie tylko podpisaną umowę z HBO). Bardziej bym się skłaniał ku wersji, że HBO zaczyna sobie nie radzić ze swoimi partnerami medialnymi (i wszelakim wyciekiem informacji), którzy to z kolei nie radzą sobie z własnymi pracownikami.

ocenił(a) serial na 8
matiiii

ja sie tez zastanawiam czy to nie celowe działanie, jest szum , ludzie rozmawiaja, przez co ogladalnosc sie podwyzsza w sumie to nie wiem czy przypadek czy podkrecaja tak ogladalnosc, ale te wycieki raczej sie przysługuja serialowi niz przeciwnie

Ami_656

Przykład z s6 i tamtejszym wyciekiem odcinków pokazał HBO, że oglądalność wcale nie wzrasta przy takim zjawisku a wręcz przeciwnie. Skąd nagle przy s7 mieliby wpaść na pomysł aby zrobić to samo i stwierdzić (nie mając właśnie podstaw, co pokazuje s6), że wyciek odcinków sprawi, że oglądalność będzie większa? Jak dla mnie to fuszerka z pracownikami i partnerami medialnymi, nie doszukiwałbym się tutaj drugiego dna (zresztą wycieki filmów też pokazują, że żadne studio by sobie czegoś takiego nie życzyło).

ocenił(a) serial na 8
matiiii

ja bym wypusciła zeby nakręcic jednak biznes, moim zdaniem to działa, oglądalnosc sukcesywnie rosnie od pierwszego sezonu jednak, chodzi o cała szopke, która dzieje sie dokoła serialu a te przecieki tez sa jej czescia i w ogólnym rozrachunku moga wpływac na oglądalnosc, ja bym takiej pewnosci w temacie nie miała jednak

ocenił(a) serial na 8
matiiii

ps. mowie ,ze mogli wypuscic tematy typu opis kazdego odcinka, natomiast wrzucanie całych odcinków do sieci to juz raczej myśle przecieki niekontrolowane i jesli idzie o całe odcinki to jednak ktos wyniósł nielegalnie

ocenił(a) serial na 10
Dwight_

Nigdy wam nie dogodzi za wolno za szybko .Nie było zadnych teleportow KL i smocza skała sa bardzo blisko a transport na mur mogł trwać tydzien nie musieli tego pokazać bo oczywiste ze akcja nie dzieje sie na przestrzeni kilku miesiecy tylko latami

ocenił(a) serial na 3
YourMind

Bo ten serial jest tak pisany - bez ładu i składu. Kiedy można było przyspieszyć nieco akcję w poprzednich sezonach to rozciągano ją niepotrzebnie i dodawano durne zapychacze. Teraz kiedy chcą zmieścić to wszystko, co chcą w raptem 7 odcinkach, nagle brakuje czasu by jakoś sensownie to przedstawić. Trzeba było tak rozplanować sezony, żeby to się wszystko jakoś spinało.
Co do upływu czasu w serialu, to nie chcę wchodzić znowu w tą dyskusję, bo już się na ten temat dość naprodukowałem, więc powiem tylko że tfurcy wykazują w tym względzie sporą dowolność ;) Tak jak o wszystkim, tak też o upływie czasu w danym wątku decyduje Fabuła.

Dwight_

Zgadzam się w pełni. Mnie szczególnie razi, że rozciągano niemożebnie nic nie wnoszące nudne watki typu: Arya myje umarłych i zamiata, Tyrion przynudza z Misswormem i Varysem, rozmowy wszystkich z Wielkim Wróblem przez cały sezon, itd, itp. A jak już zaczęło się robić naprawdę ciekawie, to dostajemy telegraficzny skrót wydarzeń.

Słyszałam teorie, że hbo zdecydowało się zrobic tylko 7 odcinkow w tym sezonie, bo chcą zaoszczędzić na aktorach - głowne postacie dostały spore podwyżki, a płacą im za odcinek.

ocenił(a) serial na 3
burberry

Dokładnie. Wątek Aryi to wzorcowy przykład takiego badziewnego scenopisarstwa. Przez prawie całe dwa sezony oglądamy jej wielkie "szkolenie", które polega niemal wyłącznie na myciu zwłok i sprzątaniu, potem następuje plot twist, że Arya nie chce jednak być "no onem" i nagle akcja robi skok w nadprzestrzeń - Arya teleportuje się wraz z gotowym zestawem wszystkich ninja-skillów, nabytych nie wiadomo jak do Westeros by - znów nie wiadomo jak - dokonać rzezi Freyów a to wszystko na przestrzeni dwóch odcinków. Co stało na przeszkodzie, by to "szkolenie" jakoś skondensować i by Arya wróciła do Westeros wcześniej? Niechby miała tą swoją zemstę na Freyach, ale może miałaby też czas na to, by dowiedzieć się co działo się z jej rodzeństwem, żeby nawiązać z nim jakieś normalne relacje. Może fajniej byłoby oglądać Aryę, która pod wpływem powrotu do domu i spotkania z bliskimi osobami robi się bardziej ludzka, niż tą wyzutą z uczuć psychopatkę, która nie mruga i czyta w myślach...

"Słyszałam teorie, że hbo zdecydowało się zrobic tylko 7 odcinkow w tym sezonie, bo chcą zaoszczędzić na aktorach - głowne postacie dostały spore podwyżki, a płacą im za odcinek."
Jeśli to prawda to tylko pogratulować głupoty. Z takim myśleniem to nie dziwota, że ten serial wygląda jak wygląda. Szkoda, że nie zaoszczędzili na benioffach - było ich wywalić na zbity pysk i dać robotę jakimś obcykanym w temacie fanom. Niejeden za darmo napisałby im taką historię, że gacie by pospadały.

Dwight_

Oj tak, rodzenstwo Stark mogłoby jakos normalnie porozmawiac, powspominac zmarłe rodzeństwo, matkę (a nie tylko pomnik Boromira), to, co przeszly, aktualną sytuacje, zagrozenie ze strony Innych. A tutaj ' zawsze lubiłaś markowe ciuchy, dlaczego zajumalas najlepszy pokoj w domu?' Zepsuli Aryje, chyba ze chodzilo im o pokazanie jej jako niedojrzalej psychopatki..

Jeszcze co do Aryi to jest taka teoria, ze to nie Arya, tylko Waif, ktora pokonala Arye w pojednyku i teraz nosi jej twarz.. to by bylo bardzo ' martinowskie' moim zdaniem i bylby to fajny plot twist. Tylko ze pare rzeczy sie nie zgadza, np dlaczego w ogole Waif msci sie na Freyach czy wraca do Winterfell.

Co to cięcia kosztow przez skracanie liczby odcinkow to dokladnie, to jest czysty idiotyzm. Najbardziej popularny serial na swiecie, zwienczenie historii na ktore czekaja, z braku ksiazek, miliony, a oni tak olali sprawe. I dokladnie, fani napisaliby lepsze scenariusze

ocenił(a) serial na 9
burberry

Plan dedeków był, by wszystko skończyć w 7 sezonie, a postanowili dać nam
dwa skrócone sezony. Lepiej już mieć 13 epizodów niż 10.

burberry

"Słyszałam teorie, że hbo zdecydowało się zrobic tylko 7 odcinkow w tym sezonie, bo chcą zaoszczędzić na aktorach - głowne postacie dostały spore podwyżki, a płacą im za odcinek."
Bzdura ;) Czas kręcenia zdjęć przy s7 był porównywalny do poprzednich sezonów, gdzie odcinków było 10. Z pewnością nie chodziło o kasę dla aktorów bo to już domknęli przy umowach na 7 i 8 sezon. Podejrzewam, że chodziło o efekty specjalne w tym sezonie (ale zdanie sobie wyrobię jak obejrzę 2 ostatnie odcinki, bo póki co tego nie widzę).

matiiii

No ale właśnie czytałam / słyszałam gdzieś że 5 głównych aktorów (Dany, Jon, Cersei, Jamie i Tyrion) mają dostawać ponad milion dolarów za odcinek, a jak się to pomnozy prze 7 albo 10 odcinkow to robi to różnicę. Oczywiście winię tu hbo, a nie aktorów, skoro serial zrobil sie taki popularny to dlaczego mieliby nie skorzystac

ocenił(a) serial na 9
burberry

Wprowadzasz ludzi w błąd. Za każdy epizod główni aktorzy (Dany, Jon, Cersei, Jamie i Tyrion) w
7 i 8 sezonie zarobią po 0,5mln dolarów, a nie milion jak sugerujesz.
Nie w każdym epizodzie do tego zagrają. Na przykład Cersei i Jaimiego nie było w 7x6.
http://superbiz.se.pl/wiadomosci-biz/gra-o-tron-premiera-7-sezonu-ile-zarobia-ak torzy-serialu-zwiastun_1009015.html

returner

Cholera, jak pisałem swoją odp. to nie widziałem Twojego postu - widzę, że pół miliona to sobie nie wymyśliłem, dzięki za doprecyzowanie.

returner

a ja widziałam artykuły ktore właśnie podwierdzają to co piszę, więc nie wiem jak to jest w końcu?

http://www.independent.co.uk/arts-entertainment/tv/news/game-of-thrones-season-7 -actors-salary-net-worth-pay-million-hbo-per-episode-a7700506.html

http://www.telegraph.co.uk/tv/2017/04/25/game-thrones-stars-reportedly-sign-bigg est-pay-per-episode-deal/

burberry

Gaże już wysłupali przy okazji podpisania umów do 7 i 8 sezonu i nie wydaje mi się, że zarabiają milion na odcinek, raczej to była kwota pół miliona na odcinek (wydaje mi się, naprawdę nie chce mi się przeszukiwać WotW bo to tam głównie czytam njusy o serialu a wieści o tych umowach były już dawno temu i pamiętam, że skomentowałem sobie w temacie o njusach, że przy takim serialu aby aktorzy zarabiali takie 'małe' kwoty.. porażka). Natomiast gdyby było tak jak mówisz to nie widzę problemu o którym chyba piszecie tj. przy 10 odcinkach na sezon mamy 10 milionów na łebka, przy 7 wynik ten zmniejsza się już o 3 miliony x 5 daje 35 mln przy budżecie sezonowym 100 mln (przy tych nowych chyba jest nieco większy, pewnie 110 mln ale nikt danych nie podaje bodajże od 4 sezonu, który to notował ponad 100-milionowy budżet). Zostaje +/- 70 mln na sezon, to naprawdę dużo. Dla gwiazd serialu nie wydaje mi się, aby było to dużo i aby robiło to różnicę (swego czasu w Przyjaciołach aktorzy zgarniali miliona od 20-minutowego odcinka x 20ileś w sezonie i lwia część budżetu szła właśnie na aktorów - głupie przyrównanie ale nie dziwię się, że aktorzy na końcowych sezonach serialu byli w stanie wyperswadować sobie większe gaże (a i tak podpisywali sobie umowy na 2 sezony z góry). Problem leży gdzie indziej, wg mnie, bo gdyby problem leżał w gażach to już dawno serial przestałby istnieć (ale jak napisałem: obejrzę 2 ostatnie odcinki to wtedy sobie zdanie wyrobię - bo póki co cienko to widzę i stawiam, że lwia część budżetu poszła w tym sezonie na efekty).

matiiii

widziałam artykuły ktore podwierdzają to co piszę, więc nie wiem jak to jest w końcu? No ale mniejsza o to, nawet gdyby aktorzy zarabiali po 5 milionów, to producenci powinni tak to zrobić, żeby po prostu wszystko zagrało..

http://www.independent.co.uk/arts-entertainment/tv/news/game-of-thrones-season-7 -actors-salary-net-worth-pay-million-hbo-per-episode-a7700506.html

http://www.telegraph.co.uk/tv/2017/04/25/game-thrones-stars-reportedly-sign-bigg est-pay-per-episode-deal/

burberry

Rzuciłem okiem na te artykuły, zwróciłaś uwagę na te zdania?
"The new contracts involve complex bonus clauses based on shared percentages of syndication payments accrued from over 170 countries, according to the Express." i to z drugiego "The extra cash apparently comes from bonus clauses, which will see the stars earning percentages of the syndication payments that come from the record-breaking show being shown in more than 170 countries"
Gaże mają ustaloną a reszta pochodzi z procentów z zysków tam późniejszych, podobnie jak Downey jr. zarobił ponad 50 mln na pierwszych Avengersach bo lwia część tej sumy pochodziła właśnie z procentowego udziału w zyskach. Podsumowując: oni piszą o kwocie, jaką aktorzy zarobią PO premierze serialu a nie przed - budżet jest określany wcześniej a procenty z zysków, wiadomo, już po premierze sezonu. To, o czym piszą to całkowita kasa, jaką pewnie aktorzy zarabiają na serialu a nie kwota z samego budżetu.

matiiii

ok, to trochę zmienia postać rzeczy :)

burberry

Swoją drogą zarabiają kokosy - żyć nie umierać (w serialu i ogólnie :D)

matiiii

Dokładnie, udało im się z GOT, czytałam gdzieś ze w 1 sezonie wielu aktorów zrezynowało z udziału w GOT bo za mało płacili :D

Dwight_

Proponuję żebyś porządnie nachlał się przed następnym odcinkiem. Skusiłam się i obejrzałam, bo wyciekł. Niestety na trzeźwo nie przebrniesz. Tzn., ja nie byłam w stanie a wydaje mi się, że i tak jestem bardzo tolerancyjna...

ocenił(a) serial na 3
Treehouse

Ooo, aż tak źle? :) Myślałem, że jak większość czasu poświęcą jedynym sensownym postaciom, jakie się w GoT jeszcze ostały, to jakoś to pozwoli zatuszować debilizm tego całego planu łapania umarlaka. Ale najwyraźniej się myliłem.
Wiesz, ja GoT oglądam tylko w pracy, więc nie bardzo mogę się narąbać ;) A ponieważ zaczynam urlop to nie wiem czy ostatnich dwóch odcinków nie obejrzę ze sporym poślizgiem ;)

ocenił(a) serial na 10
Dwight_

Popieram. Odcinek 6 jest naprawdę zły. Wzbudza śmiech politowania. To taki fanfik- bez ładu i składu - i przede wszystkim wtórny; ).

nan_s

Co Wy gadacie? A ja sie nastawialam na hardhome 2, no nic, przynajmniej sie posmieje czytajac komentarze

burberry

To NIE jest Hardhome. To obok Hardhome nawet nie stało.
Tamten odcinek mogę oglądać dowolną ilość razy, jeszcze mi się nie znudził, zawsze czuję na nim emocje, choć znam każdą scenę na wylot.
Wyciekły odcinek jest do obejrzenia i zapomnienia :)

emo_waitress

Hardhome jest boskie, pamietam jak to pierwszy raz oglądałam, ze szczęką na podłodze, to chyba mój ulubiony odcinek.. I do tego jakie zaskoczenie, bo nie było wtedy spoilerow i przeciekow. No nic, przynajmniej nowy odcinek bedzie miec jakąś niezamierzoną wartośc rozrywkową ;)

burberry

Mnie wątek za Murem, od chwili przybycia Jona do jego ewakuacji dosłownie zwalił z nóg i wprawił w zachwyt, nie wiedziałam, że GoT stać było na coś takiego. Fenomen, z resztą praktycznie cały odcinek był świetny, ale to już był ostatni podryg nieboszczyka, czyli tego serialu. Potem był już stos Shireen...

emo_waitress

Mnie też, jak oglądałam Hardhome musiałam wyglądać tak: http://www.thatcutesite.com/uploads/2012/01/suprised_koala_eating_leaf.jpg

burberry

Słodziak!
Ja bardziej tak
http://24.media.tumblr.com/a4439d0e3fc26448ae02a8fd85dc619a/tumblr_mkyycoz3bl1rm wky5o5_500.gif

emo_waitress

haha :D