Jeżeli ktoś lubi specyficzny humor naprawde naprawde warto zobaczyć
Całkowicie się zgadzam. Serial jest naprawdę świetny. Niestety wielu ludzi nie bawi taki specyficzny humor i obawiam się czy wyemitowane zostaną wszystkie odcinki. Już nie raz zdarzało się, że przez słabą oglądalność szybko kończono emisję naprawdę fajnych produkcji.
Aniu, w gazecie pisze, że dziś wyemitują odcinek 2/4 , tak więc nie bójmy się o emisję pozostałych, bo to będzie półmetek ;D
Mnie się podoba! co prawda jedyna rzecz jaka w nim mnie drażni to ten durny smiech z tasmy! widzowie nie sa tak tepi by im wskazywac gdzie sie smiac :/. konwencja na TAK, humor- moze nie powala na kolana- ale podoba mi sie. specyficzny :)
Tu ten humor brytyjski jest za bardzo spolszczony... Widać próby nawiązania do Monty Pythona, ale nie w ten sposób.
Mi tam się spodobał, ale nie aż tak, że tragedia będzie jak przegapię odcinek. Jak trafię to obejrzę, ale tydzień temu miałam okazję zobaczyć i naprawdę się uśmiałam. ;D
Zgadzam się z autorem. Ten serial to pastisz (wystarczy obejrzeć 2 odcini mody na sukces, żeby zobaczyć o co chodzi), ma być przesadzony i wyśmiewać wiele cech oper mydlanych. Śmiech z taśmy istotnie jest denerwujący ale serial naprawdę całkiem, całkiem. 7/10
BTW Rozumiem, że jak "Grzeszni i bogaci" komuś się nie podobają to tak samo psioczyłby na Little Britain, Monty Pythona, Cohena, itp. Ludzie zrozumcie w końcu, że poczucie humoru nie powinno kończyć się na żarcikach z M jak Miłość albo ciętych ripostach adwokatów z Sędzi AMW.
Widać, nie rozumiesz :) Osobiście bardzo lubie brytyjski humor, ubóstwiam absurdalny humor Pythonów, nie ogładam M jak Miłość, nic mi nie mówi tytuł Sędzia AMW (to jakiś tytuł honorowy, Absolutny Mocarz Wokandy?), a jednak "Grzeszni i bogaci" mnie męczą. Może i pomysły na skecze są fajne, ale słaba realizacja wzbogacona o śmiech z taśmy zabija całą przyjemność oglądania. Chyba wolę obejrzeć kolejny odcinek "Mody na sukces" bo tam arcyśmieszne i absurdalne teksty wygłaszane są z przekomiczną powagą i bez śmiechu w tle :)