powrót do forum serialu Grzeszni i bogaci 
ocenił(a) serial na 4 
ocenił(a) serial na 2 
ocenił(a) serial na 1 
Witam,
słuchajcie piszę w przerwie na reklamy, jestem w trakcie oglądania serialu. Powiem tak: świetny! Nie piszcie że sztuczny i udawany, przeciez o to chodzi! To jest parodia a nie serial dramatyczny; już same imiona bohaterów mówią same za siebie ;) Trzeba oglądać go z dystansem. Bardzo przypomina mi komedie z Leslie Nielsenem: z niezbyt rozwiniętą fabułą, ale za to niesamowicie śmieszne :)
Dałem 10/10 za oryginalnośc i dobrą parodię
pozdrawiam
Zgadzam się w 100% konkretna parodia wszystkich tasiemców brazylijskich no
i oczywiście "Mody na Sukces" jak dla w końcu dobry oryginalny serial TVN-u
bo ostatnio wszystko było przeżyte i nudne. "Grzeszni i bogaci" to jak na
ten moment nr1 TVN-u !! ;)
ja bym z tej oceny 10/10 zabrał pierwsze zero. Wtedy się zgodzę.
Jestem ciekaw skoro śmiejecie się z żartów w tym serialu to musicie być obeznani nieźle w tych gównianych telenowelach.
No sorry ... ale mówić że to nr 1 TVN-u... no rozumiem że są gusta i guściki. Ale ludzie! Są jakieś granice !
Jestem 100% pewny że serial zdejmą po tych 4 odcinkach pilotażowych!
Dno i tandeta i nuda i w ogóle!
mam nadzieję, że będą więcej niż 4 odcinki; uwielbiam parodie, a fenomenu "mody na sukces" nie rozumiem, może dlatego podoba mi się ten serial; nie ogarniam tylko dlaczego tylu ludziom się to nie podoba? czy nie wszyscy potrafią dostrzec tu ironii, przecież serial komediowy nie musi mieć głębi ani trzeciego dna, żeby się z niego śmiać. a żarty przypuszczam, że większość widzów załapie; nie wierzę, że jest ktoś kto nigdy nie obejrzał chociaż jednego odcinka jakiejś opery mydlanej (żeby czegoś nie lubić, trzeba to poznać).
Ja nie dostrzegam tu niczego poza ironią. Obejrzałem pierwszy odcinek i muszę przyznać, że dawno się tak nie zmęczyłem na filmie. Gra aktorów (wprawdzie zamierzona) ale mnie nie przekonuje. Brak jakiejkolwiek fabuły. Wszystko chaotyczne i nie śmieszne. Koturnowa groteska, dzięki której zwiększy się oglądalność "tasiemców" (o zgrozo!). No cóż TVN próbował, ale mu nie wyszło. Życzę powodzenia następnym razem. Ode mnie 1/10 - na zachętę i dlatego, że nie ma "zer".
ja się na razie nie zawiodłem i wciąż czekam na więcej - Rutkowski jest naprawdę dobry w swoich rolach, jego miny bywają świetne, chociaż już, partnerująca mu pani już nie koniecznie mnie przekonuje. Podobnie, pół na poł, jest z żartami - na niektóre reagowałem sporym śmiechem, niektóre były chybione - świetny był pomysł z dublerem brata w scenie kiedy obaj są w kadrze:)
Widać, też inspiracje - pojawił się żart ZAZ-owski jakie mogliśmy podziwiać w filmach tria Zucker, Abrahams, Zucker - gosposia przynosi Alfredowi telefon na tacy:
-To twój brat!
-Nie. To telefon.
Ogólnie koncept jest fajny, konwencja momentami świetnie parodiowana - szczególnie te zbliżenia na twarze i długo-trwające miny:)
Cieszę się, że coś takiego pojawiało się w Polsce, bo w tego typu komedii jesteśmy raczej sto lat za murzynami(nie licząc jakiś undergroudowych zespołów w stylu Z.F. Skurcz), ale niestety obawiam się, że polska publiczność trochę tego nie kuma, tak jak mój znajomy swojego czasu za jedyny zabawny moment z fimu Tropic Thunder to ten, w którym Jack Black krzyczy "moja dupa!" czy coś w tym stylu.
no nic, ja na raize trzymam kciuki i czekam na cameo Dorocińskiego, który swojego czasu rozbawił mnie do łez w pewnym filmie Bodo Koxa:)
Oceniając ten serial na 10/10 ktoś wyraża swój zachwyt nad tym serialem. Czy to nie jest lekka przesada. Rozumiem, są osoby zapalone w tego typu produkcjach pastiżowych ale żeby oceniać to na arcydzieło? Jaja w Tropikach (dobry przykład parodii) mnie osobiście nie bawiły i podobnie jest w tym przypadku. Osoby, które będą chciały mi zwrócić uwagę, że nie rozumiem zamierzeń reżysera i filmów z których się kpi, muszę rozczarować. Doskonale zdaję sobie z tego wszystkiego sprawę. Jednak czy wiedząc jakie są zamierzenia reżysera musi mnie film bądź serial śmieszyć? Chyba nie koniecznie. Oczywiście każdemu ma prawo się to podobać. Każdy ma własne poczucie gustu i każdego może bawić coś innego. Co się tyczy samej produkcji "Grzeszni i Bogaci" to bardzo ciekawy i oryginalny pomysł patrząc na nasze polskie podwórko. Aktorzy, też dobrze się wywiązują z powierzonej im roli. Co do samego humoru to były momenty, które mnie szczerze rozbawiły. Wspomniana tu wcześniej scena z telefonem...no świetne. Ale ogólnie mnie to wszystko nudziło...obejrzałem z ciekawości ale już więcej raczej przed tym nie zasiądę w niedzielny wieczór. Pozycja nr 1 w TVN? Na pewno nie! Ogólna ocena z mojej strony 5/10.
Ja dałem 3/10, polacy nie podrobią angielskich komedii, my się do tego nie nadajemy. Szkoda trochę Bartka Kasprzykowskiego który zagrał w czymś takim... stawiam, że 1 odcinek oglądało miliony ludzi a drugi obejrzy już setki tysięcy, trzeci pewnie zejdzie sporo poniżej miliona a czwarty będzie miał mniejszą oglądalność niż reklamy -.-