Odcinki i wrażenia.
Kolega Keodred dał taki temat do pierwszego odcinka. Pomyślałam, ze zamiast zaśmiecać forum tematami to może uda się mi skupić „oglądaczy” i ich opinie w tym temacie. Moja opinia?
W ogóle cóż to za stwory latały w kosmosie? Czym one się żywiły? na jakie odległości latały? Czym one były, że wytrzymywały „atmosferę kosmosu”? To film scf wiec może odpuszczę pytanie czym były… ale jednak zastanawia mnie co było ich pożywieniem :D (podobnie było w starej trylogii :D). Podobało się mi przedstawienie Anakina jako zbyt pewnego siebie Jedi. Reszta? Jak najbardziej w porządku :D był klimat, było napięcie, były straty i nie do końca „wygrana”. Wydaje się mi, ze zaczyna powracać klimat starych gwiezdnych wojen :D Jest nawet „mrocznie”, mamy dużo więcej ofiar (co jest dobre, irytowało mnie, ze taka „rzeźnia” a ofiar prawie nie ma). Szkoda tylko że zaczyna podobać się mi Anakin. Zapewne przyzwyczaję się do niego, będzie podobać się mi jego podejście do „życia”, poczucie humoru i pogląd na niektóre sprawy…. Po czym zostanie mi Anakin z filmu… bez wyrazy, fatalny, denerwujący i z bezgraniczna głupotą:D
Nie pamiętam tego z gry, bo nie grałem w nią.
Ale z tymi klonami to już tak jest, kiedyś proste, służące swemu władcy, a potem twórcy doszli do wniosku, że tak nie może być.
Zaczęli wymyślać różne odstępstwa. Zresztą słusznie, klonowanie daje taki sam materiał, ale jest tez faktem, że jakieś tam błędy są, nawet 1/1000000.
Zdrada klona, czy tez klonów może być całkiem normalną sprawą.
Jakby mało było takich dziwności w galaktyce.
19 - Storm over Ryloth
A i owszem, czemu nie...
No, to poszło - z dymem.
Odcinek dobry: dużo akcji, dużo zwrotów, ciekawy pomysł.
Nie, nie był wg mnie jakiś super, ot jako zapowiedź 20-21 prezentuje się całkiem nieźle.
Sprawa Ahsoki - nie jej wina. Wleciała w sam środek. Ale nie ryzykowała bardziej niż jej mistrz.
Jeśli zaś chodzi o nutę refleksji, to bez przesady. Po traumie nie funduje się komuś czegoś takiego. Niby miała się odblokować...śmieszne, normalnie to by ją zżarło.
To na temat Anakina było dossier?
A który mostek jest główny, bo są dwa.
No i tyle, ocenię potem.
Tez mnie zdziwilo, ze dowodca Separatystow przeglada sobie "akta" Anakina. Ciekawe skad je mial, kto je zebral i co zawieraly.
I jeszcze motyw z odwroceniem Republikanskiego krazownika "brzuchem" w strone atakujacych go statkow droidow. Wszyscy na jego pokladzie stali sobie swobodnie, co pewnie jest zasluga jakiejs sztucznej grawitacji czy cos w tym stylu, ale dlaczego gdy przechylil sie okret Separatytstow, to droicy pospadaly z krzesel? Nie rozumiem :D
Po 24 godzinach nadal cisza...
Dobra, po przeskanowaniu odcinka dochodzę do wniosku, że był to jeden z lepszych odcinków tego serialu. Szybki, dynamiczny, ach i och...
Ciekawymi postaciami jest dowódca Separatystów oraz Mace.
Ten pierwszy nie jest taki głupi na jakiego wygląda i do jakich przezwyczaili nas twórcy w poprzednich odcinkach. Ten drugi...nie lubi Anakina - to widać od razu, jest ostry, wymagający. Nie to co Obi, nawet jakby Anakin rozwalił Coruscant, to pewnie by powiedział:"No co Anakinie, rozwaliłeś nasz dom..."
Teraz tak, odcinek nie ustrzegł się błędów:
1. taka ważna misja, a dają ją Padawance? Rozumiem, że jak dotychczas nie miała okazji wykazać się tym i owym. Jak to nie, a choćby w 7, w 8 i w 14 - to co pies?
2. po co stały te krążowniki? Dla ozdoby? Myśliwce miały zniszczyć stację...dobre, ale dla dzieci.
3. ależ sterowanie takimi dużymi pojazdami jest łatwe. Po co cała załoga, skoro Ani i R2 spokojnie sobie radzili. Choć, moja taka drobna uwaga, widocznie wystarczyło podłączyć się do komputera głównego i po sprawie - gdzieś w jakiejś książce(po E6) czytałem, że kilka osób leciało krążownikiem, a więc kilkuset osobowa załoga była niepotrzebna...
4. a czy klony to tragarze? rozumiem, że swoje rzeczy przenosili, ale skrzynki???!!!
5. chwila refleksji by się przydała jeśli chodzi o niepowodzenie Ahsoki. Zrozumiałbym, gdyby pod koniec 20, czy nawet w 21 odzyskała swój wigor i podjęła się jakiejś poważnej misji, ale nie od razu. bardzo naciągane.
6. Anakin leciał na "kolizyjny" statek...na skrzydłach, czy może jakimś stateczkiem? Gdyby w niego wsiadł, to by nie trzeba było go ratować, powróciłby sam na pokład swoich.
Yeah, a niech, daję 9/10.
A czy żołnierze są tragarzami? czy przenoszą tylko swoje rzeczy?? głupie spostrzeżenie:D co do reszt się zgadzam....no może nie do końca co do krążownika pilotowanego przez anakina i r2. To ma się dobrze oglądać a nie być realne pod każdym względem. Co do odcinka był bardzo fajny. Muzyka nie mam pojęcia bo nie pamiętam:D czyli pewnie nie była zła ale i za dobra też nie:D Nie rozumiem skad opis odcinka, ze Ahsoka straciła wielu żołnierzy...to nie była jej wina, źle przedstawili cała sytuacje. Zamiast powiedzieć, ze oni są atakowani to ci, ze nie da rady i w ogóle, ze jest bez sensu. Posłużyli się słowem rozkaz...ona nie wiedziała co się u nich dzieje wystarczyłoby atakują nas. Śmieszne jest to, że dziewuszka dowodziła ludźmi...ale co tam w końcu to film też dla dzieciaków;D jak już wspomniałam wcześniej oni też coś muszą z tego mieć:D
8/10
Zasadniczo się z Wami zgadzam. Czemu padawanka dowodzi tak ważną misją? To sam Wybraniec dłużej musiał czekać żeby dowodzić bitwą (pierwszy sezon straych WK).
Co do zarzutówo tragarzy - kiedy ewakuowana jest baza, czy placówka wojskowa, wszyscy coś noszą - w końcu kto miał to zrobic za klony? Dowódcy? Sprzataczy tam nie było. Początkowo też uważałem, że to głupi pomysł, że Anakin i R2 radzą sobie z krążownikiem w dwójkę, ale może po prostu wcześniej włączono autopilota. Poza tym w Zemście Stihów Anakin wylądował krążownikiem mając tylko Obiego i R2 do pomocy. Zakładam, że po prostu ustawił autopilota na kurs kolizyjny. Akcja bardzo przyjemna, chociaż żeby rozwalić te fregaty, Y-wingi powinny użyć torped, bo nie wiem czy zwykle strzały przebiłby się przez pancerz. No i czego dowiadujemy się z tgo odcinka? Jeśli chcemy pokazać, że ktoś jest ranny, dajemy mu bandaż na głowę :P Polubiłem tego Neimoidiańskiego dowódcę - w sumie to jedyny wprowadzony w tym serialu dowódca, który mi się podobał. Muzyka nie zostawiała śladuw mózgu, chociaż jeden krótki fragment był jak na Kinera nawet, nawet.Odcinek oceniam pozytywnie, ze względu na wreszcie ciekawie pokazaną bitwę. I choć nie była idealna, daje nadzieję, że w następnych sezonach zobaczymy coś naprawdę spektakularnego.
A pamiętasz okład z oleju ze strąków w 14?
Na ubranie?
Ciekawe...
Wg mnie Yularen nie była bardziej poszkodowany niż Anakin.
Sezonach???
Jeszcze przed nami dokończenie trylogii Ryloth oraz ostatni odcinek - na dzień dzisiejszy ma być o próbie uwolnienia Zira z więzienia (takie dokończenie filmu z kina...)
I potem wakacje.
Klony nie są tragarzami, ale w sytuacji, w której się znaleźli musieli się uwijać i stąd też ich pomoc przy ewakuacji. To było pytanie ironiczno-retoryczne.
Opis odcinka miał zachęcić potencjalnego widza do zobaczenia.
Bo, jakby spojrzeć tylko na ten fakt, co napisałaś/oni napisali, to w odcinku 6 Anakin też leci i przez nieuwagę o mało o nie ginie.
Klony nie są tragarzami, ale w sytuacji, w której się znaleźli musieli się uwijać i stąd też ich pomoc przy ewakuacji. To było pytanie ironiczno-retoryczne.
Opis odcinka miał zachęcić potencjalnego widza do zobaczenia.
Bo, jakby spojrzeć tylko na ten fakt, co napisałaś/oni napisali, to w odcinku 6 Anakin też leci i przez nieuwagę o mało o nie ginie.
Ostatni? :D Hmm... Brakowało mi dobrem muzyki podczas pierwszej bitwy... Ta z bitwy o Crouscant by pasowała :P
No i miło było zobaczyć Niszczyciela rozwalającego stację CISu... Chociaż tak lubię Venatory :)
A nie dziwi was fakt, że palący się Venator z pękniętym iluminatorem na mostku skacze w nadprzestrzeń? Mniemam, iż przy takim skoku występują duże przeciążenia, jak dla mnie, to ten statek powinno rozerwać...
Ale odcinek całkiem przyjemnie się oglądało... Chociaż też liczyłem, że morał z historii "dać dziecku oddział klonów" będzie bardziej przygnębiający.
Teoretycznie powinno rozerwać, ale w SW tak jest że jak wylatują nagle z nadprzestrzeni i się zatrzymują to nie ma przeciążenia.
To tak samo jak z ogniem - w kosmosie nie ma ognia.
Jak naginają, to muszą i tu nagiąć.
Ja też liczyłem na większą powagę.
"Chociaż też liczyłem, że morał z historii "dać dziecku oddział klonów" będzie bardziej przygnębiający."
Keodred, uwazasz ze to Ahsoka... ze tak sie wyraze: "zjebała misje" ? :D
Przeciez to nie jej wina, ze wybili jej cala eskadre, a to ze sie tym tak przejela to chyba zrozumiale, wkoncu jest dzieciakiem jeszcze. No nie? ;)
No właśnie chodzi mi o to, że powinni bardziej jej dowalić z tymi klonami... Że źle zaplanowała, że źle poprowadziła, że nawet nie przeprosiła klonów jak zginęli! Hmmm... Rozumiecie :D
ja nie rozumiem... :D
Za co jej mieli dosrać? Ze wpadla w zasadzke, ktorej nie spodziewali sie sami Admiral i Anakin? Jedyne co zle zrobila, to ze nie wrocila od razu bronic krazownikow, tak jak kazal jej Anakin a nie kombinowala po swojemu. Moze by ten krazownik dalo sie uratowac... Takie moje zdanie ofc ;)
powinni jej bardziej dowalić... Scenarzyści powinni jej dowalić :P W tym sensie. Tak, żeby dziecko dostało nauczkę, że klonami się nie bawi :P
A ja rozumiem.
Chodzi o to,że w zapowiedzi jest iż to z jej winy!!!
A w odcinku jej wina już nie jest taka 100%.
Poza tym, za krótko trwało to jej otrząsanie z żalu po klonach i wyciąganie wniosków z błędu. Ot tak "pstryk" i już jest ready.:)
No to jak to mówi wojtek 7780, dla tego pokolenia i dla śpiochów i dla tych co nie mają tv oraz kablówki, satelity...
Komplet SW TCW po polsku:
http://rapidshare.com/files/185910785/01_-_SW_TCW_-_Ambush_PL.avi
http://rapidshare.com/files/185884990/02_-_SW_TCW_-_Rising_Malevolence_PL.avi
http://rapidshare.com/files/185862094/03_-_SW_TCW_-_Shadow_of_Malevolence_PL.avi
http://rapidshare.com/files/189358642/04_-_SW_TCW_-_Destroy_Malevolence_PL.avi
http://www.mediafire.com/file/juat2hjhawd/02 - 04 SW TCW - MalevolenceTrilogy PL.part1.rar
http://rapidshare.com/files/190563263/02_-_04_SW_TCW_-_MalevolenceTrilogy_PL.par t2.rar
http://www.mediafire.com/file/ljlhdocyznm/02 - 04 SW TCW - MalevolenceTrilogy PL.part3.rar
http://rapidshare.com/files/190589304/02_-_04_SW_TCW_-_MalevolenceTrilogy_PL.par t4.rar
http://www.mediafire.com/file/ygjjz2jiw2l/02 - 04 SW TCW - MalevolenceTrilogy PL.part5.rar
http://www.mediafire.com/file/jmz1n2wrzuk/02 - 04 SW TCW - MalevolenceTrilogy PL.part6.rar
http://rapidshare.com/files/192658765/05_-_SW_TCW_-_Rookies_PL.avi
http://rapidshare.com/files/195688605/06_-_SW_TCW_-_Downfall_of_a_Droid_PL.avi
http://rapidshare.com/files/198484585/07_-_SW_TCW_-_Duel_of_The_Droids_PL.part1. rar
http://rapidshare.com/files/198484591/07_-_SW_TCW_-_Duel_of_The_Droids_PL.part2. rar
http://www.mediafire.com/file/z2m2dzggy2m/06 - 07 - SW TCW - DroidsStory PL.part1.rar
http://www.mediafire.com/file/mwmnjxmmzzg/06 - 07 - SW TCW - DroidsStory PL.part2.rar
http://rapidshare.com/files/198744750/06_-_07_-_SW_TCW_-_DroidsStory_PL.part3.ra r
http://www.mediafire.com/file/zyzyuz2toi0/06 - 07 - SW TCW - DroidsStory PL.part4.rar
http://rapidshare.com/files/201233531/08_-_SW_TCW_-_Bombad_Jedi_PL.avi
http://rapidshare.com/files/204149576/09_-_SW_TCW_-_Cloak_of_Darkness_PL.avi
Cicho, że aż strach...
Poniżej przedstawiam tytułu 40 odcinków serialu TCW.
Pochodzą one (a dokładnie spis pochodzi) z grudnia 2008 roku.
01 "Ambush" 03 październik 2008
02 "Rising Malevolence" 03 październik 2008
03 "Shadow of Malevolence" 10 październik 2008
04 "Destroy Malevolence" 17 październik 2008
05 "Rookies" 24 październik 2008
06 "Downfall of a Droid 07 listopad 2008
07 "Duel of the Droids" 14 listopad 2008
08 "Bombad Jedi" 21 listopad 2008
09 "Cloak of Darkness" 05 grudzień 2008
10 "Lair of Grievous" 12 grudzień 2008
11 "Dooku Captured" 02 styczeń 2009
12 "The Gungan General" 09 styczeń 2009
13 "Jedi Crash" 16 styczeń 2009 *
14 "Defenders of Peace" 23 styczeń 2009 **
15 "Trespass" 30 styczeń 2009
16 "Hidden Enemy" 06 luty 2009
17 "Blue Shadow Virus" 13 luty 2009
18 "Mystery of a Thousand Moons " 20 luty 2009
19 "Hostage Crisis" 27 luty 2009
20 "Storm Over Ryloth " 03 marzec 2009
21 "The Innocents of Ryloth" 10 marzec 2009
22 "Liberty on Ryloth" 17 marzec 2009
23 "Battle for the Midnight Shadow" 24 marzec 2009
24 "Cargo of Doom" 04 kwiecień 2009 ***
25 "Ambush in the Outer Rim" 11 kwiecień 2009
26 "Droid Invasion" 18 kwiecień 2009
27 "Intelligence of A Droid" 25 kwiecień 2009
28 "Brains of a Battle Droid" 02 maj 2009
29 "Droid Attack" 09 maj 2009
29 "Twilight Disaster" 16 maj 2009
30 "Droid Ambush" 23 maj 2009
31 "Droid Battle" 30 maj 2009
32 "Assault on the Lucrehulk" 06 czerwiec 2009
33 "Battle" 13 czerwiec 2009
34 "Invasion" 20 czerwiec 2009
35 "Assault" 27 czerwiec 2009
36 "Revenge" 05 lipiec 2009 (11 lipiec 2009)****
37 "Attack" ????????
38 "Invisible Hand" ????????
39 "Invasion of Ryloth" ????????
40 "Retreat on Ryloth" ????????
Jak widać różni się trochę od obecnego, ale to szczegół.
Ciekawe ile z tego będzie prawdą w 100%?
"Cargo of Doom" ma się pojawić w wydaniu serialu DVD pierwszego sezonu. Ciekawi pojawienie się odcinków jakby "pod koniec drugiego sezonu" dotyczących Ryloth - Czyżby druga bitwa, lub pierwsza zakończyła się klęską? A odcinek 38 "Invisible Hand" pewnie miał być tym, w którym pojawi się statek z ROTS :)
W wydaniu dvd, czyli nie puszcz tego w tv?
Bo już tak niektórzy robią: dają że niby ekstra i w ogóle.
Ryloth - nieprawdaż? Aż 5 tytułów?
Niewidzialna Ręka - i owszem mamy ja na początku E3. Ale jeśli wierzyć twórcom to byłoby to w S2 (bo S1 ma wynieść 22 odcinki). Z tym, że szybko ulega biodegradacji...:):):) dzięki Anakinowi.
Dużo znaków zapytania.
Nie wiem, czy "Cargo of Doom" w tv poleci, ale na necie na pewno będzie :>
http://starwars.wikia.com/wiki/Cargo_of_Doom
Sądząc po tym tekście, to nawet jest na DVD z pilotem, a nie z serialem.
No, nie znalazłem na dvd i BR tego odcinka.
Ale jeśli tak robią, to za jakiś czas ukarze się odcinek 16 razem z filmem/pilotem, bo przecież on wprowadza do pilota...
A potem ktoś wpadnie na genialny pomysł i wymyśli prequele do każdego odcinka, itd., itp...
Słowem, totalny bałagan.
I to tak na marginesie, bo za kilkanaście godzin emisja odcinka 20 - Innocents of Ryloth. Jak podają, GL wpadł znowu na wspaniały pomysł.
I 20 - Innocents of Ryloth - po nocce.
Po świetnym i cudownym wręcz 19 zapowiadał się nawet niezły odcinek 20.
Cóż, przynajmniej na to liczyłem, chociaż sceptycznie się odnosiłem.
Odcinek jak dla mnie za wolny, wręcz nudnawy (12 minut "nic-nie-dziania").
Ale, to tylko pozory.
Po pierwsze kolejny raz klony w akcji.
Mało tego, klony myślą i czują, a nie tylko wykonują rozkazy. Brawo.
Po drugie opuszczone miasto...hmm, gdzieś już je lub podobne widziałem. Co prawda nie jest creepy jak mówi to klon, ale jest w pewnym sensie mroczne, puste, bezdenne.
Po trzecie ta mała - śliczne małe stworzonko. To taki kontrast dla bezlitosnej i strasznej wojny.
Po czwarte - dowódce robotów...jasne ciasne, takie coś wymyślić? Szpiegować Republikańskich żołnierzy? No, nie, oprogramowanie im się poprawiło, czy co? A strategia? Nie, to już przesadzili...
Po piąte - żarty droidów - po raz pierwszy mnie śmieszyły, zwłaszcza zdanie "w krzakach ruch, ognia!" - nie dokładnie tłumaczę, ale chodzi o wydźwięk tej sentencji.
Po szóste - nie ma Anakina...? O Ahsoce nie wspomnę.
Po siódme - e, tam. Rola Mace`a ograniczona do maca (i nic więcej). Liznął ten odcinek, musnął wręcz.
Po ósme - i znowu te granaty wyłączające roboty. Ile to pożytku robią...
Po dziewiąte - dziwię się, że takie ważne miejsce, a pozwolono robotowi nie tylko dowodzić, ale i też "myśleć".
Ps. Nie dam na razie oceny, poczekam na wynik końcowy. Wtedy na pewno będzie mi łatwiej.
A moim zdaniem o niebo lepszy od 19 :D Spodziewałem się czegoś na znów na poziomie "och, jest źle, ale mamy Ahsokę, jeszcze niecałe 20 minut i wygramy!". A tu jeden z najlepszych odcinków, przynajmniej takie są moje pierwsze wrażenia. Przyjemny desant na początek, nawet licząc odparcie krążowników Republiki. Dość życiowy ten odcinek był. Małe zwierzaki wyjadające resztki tego czegoś, co już mogliśmy widzieć na Teth i na Kashyyk. Bestie rzucające się na klona (czy ja tam słyszałem odgłos pękającej kości? :) Do tego te klony na zwiadzie - No ja nie chcę nic mówić, ale na reszcie jakieś życiowe teksty, jak prawdziwi żołnierze - Rozmawiają, co mogło stać się z mieszkańcami, mają wątpliwości (jeden ma :P) co do małej. A ta mała... z początku taki głodny Gollum w tle, ale z czasem zaakceptowałem ją - nawet bardziej niż Ahsokę :P No i Kenobi jako ten główny Jedi. Ale nie taki, co wpada i robi mieczem, tylko Kenobi w swoim stylu - Tu użyć mocy, tu coś zrobić bez włączonej świetlówki.
Minusem na pewno jest rozwalania dział - Na 4 żadne nie zdążyło wystrzelić w stronę Kenobiego (przedostatnie niby zdążyło... ale idealnie w ostatnie). Nie wiem jeszcze, czy ten strategiczny droid był plusem, czy minusem ("Jestem droidem, nie mylę się!"). Bo z jednej strony fajnie myślał, a z drugiej za bardzo, jak na głupią puszkę :P Za to fajna scena linczu na nim (a wcześniej znane "Ha ha ha, you loose, general Kenobi!").
Tak... nawet po napisaniu tej opinii czuję, że odcinek świetny :)
Jeszcze jedna uwaga - Nie podobało mi się, że jedna z tych sond przycupnęła sobie - Za bardzo przypomniała tym te maszyny z matrixa :P I że też jej nikt nie zauważył?
Dwa odniesienia:
1. Ta mała, nieprawdaż? Z niej mogła by być padawanka. Nawet miło było na nią popatrzeć. Ciekawe kto da jej głos w dubbingu?
2. Tak, te sondy to była chyba przesada. Przedtem i potem lecą na oślep, a tu są zbyt inteligentne. Może potem będzie inny model?
Rzeczywiście, przypominały Matrixowe.
Za duża?
Toż to dziecko.
Ahsoka tez nie była taka mała jak trafiła do świątyni.
Ps. Zakładam, że byłaby wrażliwa na Moc.
Ja nie podzielam zachwytu nad odcinkiem. To znaczy, oglądało się przyjemnie, bitwy i i uzbrojenie bardzo mi sie podobały - zarówno działa przeciw krązownikom, jak i te mniejsze, uzywane przez droidy. Ale nie podoba mi się do końca ten pomysł z klonami i sierotą. Pomysł, żeby żołnierze stopniowo coraz bardziej współczuli mieszkańcom obleganej planety i opieka nad sierota - OK, ale to są KLONY a nie dzielni amerykańscy żołnierze z II wojny światowej, którzy ratuja sierotki w każdym filmie wojennym produkcji USA. Tutaj widzimy kloy jako bohaterów, poświecających się dla innych i ratujących dzieci, a kilka miesięcy później strzelaja Jedi, z czasem wysadzają całe planety w powietrze, bo wujek Palpatine im tak kazał. No i to wymyslanie wymówek...jak licealiści, tłumaczacy sie ze spóźnienia na lekcję.. klony były od małego uczone bezwzglednego posłuszeństwa, a nie jak okłamać dowódcę. Co do Obiego - uzycie Mocy na uspokojenie zwierzat est samo w sobie pomysłem fajnym, chociac nie do końca oryginalnym, ale Kenobi takim miłośnikiem zwierząt nie był w "Ataku klonów"... No i nie wiem czy tylko mnie to przeszkadza, ale wszyscy Twi'lekowie rodzaju męskiego wygladali troche... no jak koksy ;). Ostatnią już rzecza na mojej liście wad tego odcinka, jest droid bojowy ze szmatą. Przecież do tej pracy są całkiem inne droidy! A AotC widzielismy fajne droidy myjace szyby, w TPM droidy serwisowe, a tu mamy robota przeznaczonego do walki, myjacego podłogę na klęczkach. Litości. Na plus zaliczam jeszcze droida taktycznego - wreszcie mnie nie irytował, pokazane jest, że działa na zasdzie komputera, cała strategię opracowuje na podstawie obliczeń (jak 3PO) i danych. Ciekawym pomysłem były dotykowe ekrany dział. Zupełnie nie przeszkadza mi probedroid, przysiadający na kończynach, jakos wiekszych podobieństw do matrixa moim zdaniem tu nie ma. A te zwierzątka... twórcy do tej pory nie wymyśli zwierzaków o ciekawym i oryginalnym wyglądzie. A scena gdy dziewczynka pokazuje klonom kanał, którym mogą uciec przed bestiami.. Trochę mi się to kojarzy z "Aliens" ;) No i to dziecko zachowywało sie jak dziecko, co jest na plus. No i sama Ryloth też mi sie podobała, nie czyam EU wiec nie mam żadnych obiekcji co do zmian, poza tym to świat Lucasa i to on powienien mieć decydujący głos w tych sprawach.Mimo, że trochę się rozczarowałem, bo oczekiwałem nieco większej bitwy, i nie podoba mi sie robienie z klonów bohaterów, odcinek mi sie podobał. No i te działka drodiów... Ach...
Po Twojej uwadze z kanałem przyszło mi do głowy spostrzeżenie - Zauważyliście, że w domu tej dziewczynki był tylko gruz i tajne przejście? Mebli nie było!
A co do droida sprzątacza... Tak, zgadzam się :P
Bo tak:
Droidy zabrały sobie mebeleki, aby swoje pokoiki wyposażyć...:D
Droid-sprzątaczka...no comments.
Myślałem, że to oczywiste, że separatysci toczą te wojne dla mebli, po cóż by innego? Dla zasad? Dla władzy? Dla potęgi? NIE! Dla Ikei! ;)
A Gwiazda Śmierci? Ona została zbudowana tylko po to, żeby mieli gdzie składować meble!
A tak poważnie, zastanawiam się, czy te zwierzęta z TCW są nieśmiertelne. Strzały z karabinu przebijaja zbroje klona, a jak te stworzonka dostaną w serie w pysk to nic im nie jest :/
Ad. zwierzęta - to dziwne, bo jakoś miecz Obiego sobie nie mógł poradzić.
Ad. napisy - no, są robione. Spoko, będą...
Po emisji "Lair of Grievous" na TVP1 uznaję, że jednak bestie mają za mocne pancerze i w ogóle :P Maskotka Grievousa dostała w oko z blastera i nic jej się nie stało :P
Bestie mają mocne pancerze, ale weź pod uwagę, że potem miecz obcina ogonek i łapki.
A co do Ghora (jakkolwiek się to pisze) to on chyba był sterowany, więc może i ośrodek bólu miał wyłączony, ewentualnie deko spacyfikowany i nie od razu "to" do niego docierało.
No ale jak Nahdar wbija miecz w plecy Ghora czy jak mu tam, to trochę przesadzone jest, ze nic mu sie nie dzieje. Przeciez miecz wchodzi az po rękojeść. Dobra, rozumiem, że zwierze miało jakiś metalowy pancerz na plecach i moglo mieć grubą skórę, ale jednak ten broń Vebba wbiła się tak głęboko, że Ghor powienien od razu zemrzeć.
Jasne, tak powinno być.
Z tym że już niejednokrotnie Ahsoka powinna nie żyć: np. wybuchł koło niej granat, itp.
Sądzę, że to miało zwiększyć napięcie tej sceny.
http://starwars.wikia.com/wiki/Gor
W sumie to niewiele o tym potworku.
Nie miałam internetu i nie mogłam nic napisać ani ściągnąć napisów;/ W każdym razie już jestem i oto moja opinia:D Oglądało się naprawdę dobrze, Odcinek nie zachwycił mnie ale przyjemnie się oglądało:D i o zgrozo w tym odcinku spodobały się mi dowcipy droidów od "Roger, Roger"....albo zaczynam cofać się albo naprawdę były śmieszne:D Kenobi mój kochany Obi Kenobi (http://www.youtube.com/watch?v=EBM854BTGL0&feature=related ) jak zwykle najlepszy:D Był cudowny:d opanowany, spostrzegawczy i ....cudowny. Mała była urocza....mały buntownik taki:D 7/10 w całości może będzie jeszcze lepiej:D
Serial zdecydowanie ma lepsze i gorsze odcinki,ostatnie bardzo mi się podobają. Oczywiście Kenobi jak zwykle jest wspaniały i tu również udowodnił że jest potężnym jedi!!! Jednak czuje niedosyt bo myślałem zobaczyć Mace Windu w akcji chciało by się powiedzieć wreszcie!! Yoda jakoś zawsze mi imponował swoim stylem walki ale Windu który podobno jest taki potężny w wojnach klonów jak narazie sie nie wykazał i tylko potrafi innych oceniać. mam nadzieje ze w następnym odcinku ruszy wreszcie swoją szacowną dupe do walki:) Odcinek oglądało sie przyjemnie oby wiecej takich..
21 - Wolność na Ryloth
Zawiodłem się.
A piszcie sobie co chcecie.
To miał być świetny odcinek?
On zamyka nam sezon 1 jako trylogia? - poza 22...
A niech mnie...
Mace wymiatał?
W żadnym razie.
Jasne, odcinek pełen akcji, szybki, konkretny.
Są tu nawiązania do E4...no i co z tego?
W odcinku zabrakło twórcom czasu - za szybko go skończyli, a może nawet za szybko go zrobili.
Pytanie zasadnicze:
"a dlaczego nie użyto kanonierek, tylko mozolnie się wspinano pod gradobiciem ognia Separatystów?"
Jak dla mnie odcinek zwalony na całego - o obecności Anakina i Ahsoki tylko wspomnę.
Ocena ogólna 4,5/10.
Podzielam opinię. Przecież były kanonierki to transportowania AT-TE.
A te skaczące maszyny kroczące? Na Kashyyku jakoś się poruszały przyzwoicie, a tutaj niczym nieskrępowany żadnymi regułami kangur.
Zwiastun trylogii o Ryloth który widzieliśmy miesiąc temu pokazał scenę, jak Windu wskakuje z czołgu Separatystów na STAPa... Czadowa akcja, dała smak na więcej. I co? Więcej nie było. Cała ofensywa twierdzy zamknęła się w 3 minutach. W dodatku po fajnych dialogach z poprzedniego odcinka te tutaj zaniżały poziom.
Przynajmniej wyjaśniła się sprawa ze specjalnym odcinkiem "Cargo of Doom" - to nic innego jak "Hostage of Crisis", czy ostatni odcinek, wcale nie specjalny :P Może podwójny będzie?
Masz nadzieje na podwójny?
Ja też, ale zdaje się, że do wakacji to same powtórki będą.
Cóż, maratony się zaczną - jakby nie patrzeć ileś tych odcinków jest, a i film przypomnieć sobie warto...
Widzisz - Na orbicie statki, na Ryloth lądują statki, na nich jest sprzęt. Stolica chroniona właściwie niczym, a Jedi mają problem.
Bo nie tylko pod górę szli, ale przecież nad tą przepaścią i kanonierki, i statki , które wcześniej w 20 odcinku wylądowały, spokojnie by przeleciały.
E, nie ma to jak zepsuć taką dobra trylogię.
A, to dobrze, że znalazłeś iż Cargo...=Hostage...