Przysięgam miałem ciarki przy nadlatującym Tie Fighterze... Mistrzostwo.
W poprzednim odcinku jak jeden przeleciał a ja miałem laptopa na połowie głośności to aż mi się matka z kuchni wychyliła z zapytaniem o to "co tam właśnie kogoś zeżarło ?" xD
przelot tie fightera był niezły, fajnie też wyglądał pod koniec jak w dolinie w tle przelatywał ten trzyskrzydłowy wahadłowiec biały z powrotu jedi