Sezon 1: Hollywood
7,1 200
ocen
ocen
- Podstawowe informacje
- Lista wszystkich sezonów
- Opinie i Nagrody
- Multimedia
- Rankingi
- Pozostałe
powrót do forum 1 sezonu 
ocenił(a) serial na 8 
ocenił(a) serial na 7 
ocenił(a) serial na 9 
Pierwsze trzy odcinki dla mniej wrażliwszego Polskiego społeczeństwa mogą być ciężkie do przełknięcia. Nie mniej jednak nie oszukujemy się. Zawody artystyczne w tym głowie związane z kinem i teatrem mają swoje początki w aktach seksualnych. Tytuł serialu obiecywał sporo i ciesze się, że od czwartego odcinka produkcja ''Peg'' wreszcie ruszyła z kopyta. Obserwacja rozgrywek między ludźmi filmu to dla mnie chleb powszedni. Producenci nie bywają łatwymi partnerami i przedstawienie im nowych racji jest trudnym orzechem do zgryzienia. Tutejsze relacje między bohaterami odbywają się na zasadzie wspólnej mobilizacji. Jeden pchnie drugiego do przodu, tak aby wspólnie wspiąć się na wyżyny Hollywood, co zresztą świetnie przedstawia czołówka serialu. Nie można oprzeć się wrażeniu, że jednak można było zrobić z tego arcydzieło, a wyszedł zaledwie dobry serial. Aktorzy dysponują bardzo dobrym warsztatem, ale zwyczajnie brakuje im większych, lepszych scen. Scenarzysta poszedł trochę na łatwiznę, bo sam proces powstawania filmu jest tutaj skrojony do minimum. Niektórzy bohaterowie wymagają większej uwagi. Jaki przyświeca im cel? Co jest ich motywacją? Te pytania padają w dialogach, a scenarzysta nie zastosował ich pisząc bohaterów filmu. ''Hollywood'' to serial dobry, ale jutro nikt nie będzie o nim pamiętał i szkoda, bo na drugi sezon chyba nie ma już co liczyć.
Hmmm, ciężki do przełknięcia? Dla mnie ciężkie do przełknięcia są naturalistyczne sceny z kina zaangażowanego w Europie, kiedy każdy akt seksualny musi być pokazany jako zezwierzęcony. To się zaiste trudno ogląda, a najlepiej w ogóle nie oglądać. Sceny w Hollywood to normalka, chyba nie chodziło Ci o sceny z homoseksualistami, bo wtedy w jakim kraju ja żyję? Chyba miałaś/eś zbyt duże oczekiwania, żaden serial nie będzie nigdy arcydziełem, niestety. Nie po to się robi seriale, wiem, bo siedzę troszeczkę w tej branży, w końcu skończyłam szkołę filmową i pracowałam w tv.
Akty seksualne w żaden sposób nie były dla mnie nie do przełknięcia, bo to jest samo życie :) Muszę przyznać, że nawet doceniam ten sposób ich przedstawienia, bo nie jest to sposób ugrzecznienia Hollywood. Mocno liczę na drugi sezon, bo pierwszy traktuję jak przystawkę, w której nie wiele jeszcze pokazano :)
Sceny były dość mocne ale prawdziwe,sporo czytałem od lat o Hollywood z tamtych lat i takie rzeczy były niczym zaskakującym,nie wiem jak jest obecni,pewnie trochę się zmieniło ale po co ukrywać rzeczywistość która pewnie była na porządku dziennym w Hollywood...Dla mnie może trochę też były za "mocne"ale doceniam realistyczny i dosłowny obraz tego jak funkcjonowało te miasto marzeń...
> wrażliwszego Polskiego społeczeństwa
Piszemy „polskiego” – małą literą, bo to przymiotnik!
> Nie mniej jednak
Niemniej!
Wrażliwość jak widać to społeczeństwo, ma do ortografii, która tworca jednak gorzej opanował niż ocenę socjologiczna rodaków.
Nie żadne „z wielkiej” tylko „wielką” (bo „z wielkiej” to rusycyzm).
Logika też porażająca. Polska jest wielka i cudowna, dlatego popełniajmy błędy ortograficzne w jej języku?
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
