Czesc. Wlasnie obejrzalem ostatni odcinek, a szkoda, bo na prawde spodobal mi sie
ten serial. Od poczatku czulem, ze ocena jaka dostala ta produkcja na tej stronie, nie jest
przypadkowa, dlatego postanowilem sprawdzic to i nie rozczarowalem sie.
Poczatkowe odcinki jak i pierwszy sezon, sa dosc nudne - nie dzieje sie zbyt wiele,
fabula sie rozkreca, dodatkowo cala akcja skupia sie tylko na jednym miescie - Jericho,
dzieki czemu podczas ogladania ogarnia nas uczucie odizolowania wymienionego wyzej
miasteczka. Sporo watkow romantycznych, ciagle spiecia i rozterki - nuda, ale warto
przebolec te kilka/nascie odcinkow, by odczuc, ze laczy nas wiez z bohaterami serialu.
Koniec pierwszego i poczatek drugiego sezonu, to calkowita zmiana akcji,
dotychczasowe spiecia miedzy sasiadami przeradzaja sie w cos o wiele grozniejszego i
tutaj tez serial zaczyna sie na prawde rozkrecac. Podrecznikowy przyklad nalezytego
budowania napiecia...
Jest sporo niedociagniec w fabule, poczatek wydaje sie byc na prawde komiczny. Jake -
jeden z glownych bohaterow filmu na poczatku nie pasowal mi do odgrywanej roli,
dziwna mimika twarzy, troche dziwne zachowania, nie pasowal mi do roli przywodcy jaka
odgrywa, jednak po tych kilkudziesieciu odcinkach stwierdzam, ze sie mylilem. Bylo
sporo dziwnych stytuacji, smiesznych wrecz (nie bede ich wypisywal, by nie robic
spojlerow), prawde mowiac po pierwszych czterech odcinkach chcialem napisac, jak
bardzo smieszny jest ten serial i ze nie warto go ogladac, ale zagryzlem zeby i
przebrnelem przez to :D Teraz spokojnie moge stwierdzic, ze produkcja jest na prawde
OKEJ! Polecam.
okej? Ta produkcja to nudny obyczajowy gniot, nie oferujący naprawdę NICZEGO czego by już wcześniej nie było. Wtórne, wtórne, a jedyny kontekst jaki się zmienił to grzyb na horyzoncie. Nie mówiąc o tym że czekanie cały sezon aż zacznie się coś dziać żeby nas przywiązać do serialu jest wręcz absurdalne.
Zapodaj jakiś serial który nie jest wtórny. Jak dla mnie przeciętny, nudnawe wątki obyczajowe, i mało charyzmatyczni bohaterowie.... ale widziałam multum gorszych seriali, dlatego dobrnęłam do końca. Uważam, że mało co (o ile cokolwiek) oferuje cokolwiek nowego, bo nie wiem czy w stary motyw nowej odsłonie jest świeżynką 100%, raczej nie. Wszystko już było, odgrzewane, w nowej formie.... :P Trzeba przeboleć. Moje życie też jest wtórne <3 więc się ładnie wpasowuje :D
Widze, ze nie masz zielonego pojecia o serialach na wysokim, swiatowym poziomie !!!
Ten serial jest bardzo wartosciowy, uosabia takie wartosci jak: milosc, przyjazn, solidarnosc itp. Akcja caly czas trzyma w napieciu i wciaga... Pisz sobie co chcesz, ale dla mnie 10/10 i nic tego nie zmieni. Pozdro ;)
>Widze, ze nie masz zielonego pojecia o serialach na wysokim, swiatowym poziomie !!!
Weź mnie lepiej nie rozsmieszaj. Seriale na światowym poziomie to gra o tron a nie ten festiwal absurdów i miałkiego scenariusza o niczym.
>Ten serial jest bardzo wartosciowy, uosabia takie wartosci jak: milosc, przyjazn, solidarnosc
Moda na sukces też.
>Akcja caly czas trzyma w napieciu i wciaga.
Najwyrazniej niewiele ci trzeba.
Dla mnie serial Gra o Tron wcale nie jest arcydzielem jak dla wielu !!! To nie powinien byc serial fantasy, tylko erotyczno-fantastyczny !!! Nie wiem co Ty w nim widzisz... Owszem calkiem niezla fabula - choc dla mnie bez rewelacji - niezla obsada i gra aktorska i tyle. Ten serial nie uosabia zadnych wyzszych wartosci. Osobiscie nie znosze filmow, czy tez seriali pustych, ktore nie maja zadnego wiekszego sensu, a tak jest niewatpliwie w przypadku tego serialu. Producenci stanowczo przegieli, bo co chwile sa sceny erotyczne, ktore stanowczo psuja niezly klimat serialu. Jak chce sobie obejrzec pornola, to wlaczam i ogladam, a nie zeby co chwile to bylo w serialu - totalna zenada... Wcale nie potrzeba tak duzo seksu w filmie, czy serialu, aby byl swietny, najwazniejsza zawsze jest fabula, doborowa obasada aktorska, muzyka, efekty i jeszcze pare innych rzeczy.
Takie moje zdanie, choc zapewne sie z nim nie zgodzisz...
Nie bede tracil swojego cennego czasu na bezcelowej dyskusji z Toba, bo ani Ty , ani ja Ciebie nie przekonasz. Po prostu takie moje zdanie i tyle. Pozdrawiam ;)
>Owszem calkiem niezla fabula - choc dla mnie bez rewelacji - niezla obsada i gra aktorska i tyle.
Nie no to jest przecież tak mało. Jeszcze oprócz zajebistych intryg i ciekawych elementów fantasy. Jeden element tego serialu daje wiecej niz jerycho całe w sobie.
>Ten serial nie uosabia zadnych wyzszych wartosci.
To ty najwyrazniej masz deficyt intelektualno poznawczy. Miłość, solidarność, poczucie obowiązku to nie są wcale wysokie wartości.
>Osobiscie nie znosze filmow, czy tez seriali pustych, ktore nie maja zadnego wiekszego sensu, a tak jest niewatpliwie w przypadku tego serialu.
To ze ty masz problem z dostrzeżeniem tego sensu, nie znaczy ze go tam nie ma. Zwlasza ze miliony osob na calym swiecie z tym problemu żadnego nie posiada.
>Producenci stanowczo przegieli, bo co chwile sa sceny erotyczne, ktore stanowczo psuja niezly klimat serialu.
Wróć do oglądania dobranocek skoro jako dorosły facet nie potrafisz znieść scen erotycznych ktorych jest 5x mniej niż twierdzisz że jest. Skoro tak cierpisz w grze o tron ciekawe co bys powiedzial o pierwszym sezonie true blood.
>Wcale nie potrzeba tak duzo seksu w filmie, czy serialu, aby byl swietny, najwazniejsza zawsze jest fabula, doborowa obasada aktorska, muzyka, efekty i jeszcze pare innych rzeczy.
Co ten serial posiada w ilosciach znacznie ponad przeciętnych.
>Takie moje zdanie, choc zapewne sie z nim nie zgodzisz...
Trudno sie zgodzić z bzdurami ktore nie mają żadnego pokrycia w rzczywistości. I to ty mi piszesz ze ja nie mam pojecia o serialach na swiatowym poziomie. Ciekawe co jest swiatowym poziomem - serial ktory ma miliony fanów na calym swiecie czy zapomniany gniot gdzie ludzie robia sobie impreze na swiezym powietrzu po opadzie nuklearnym.
>Nie bede tracil swojego cennego czasu na bezcelowej dyskusji z Toba, bo ani Ty , ani ja Ciebie nie przekonasz.
To po cholere w ogole odpisywałeś ? Ostatnie slowo musisz mieć, rozumiem.
Zgadzam się. Produkcja jest ok.
Muszę przyznać iż warto było ten serial obejrzeć chociażby dla widoku tej "wieśniaczej" bitwy... i jak ten czołg, który trzymali w stodole wyjechał... te miny, reakcja milicji z Newborn... a jak wystrzelił pociskiem moździerzowym z działa...
Myślę, że fani Fallouta wciąż potrzebują jakiejś ciekawej fabuły w filmie lub serialu, który pozwoli przeżyć na nowo emocje z pierwszych części gry. Jericho było ok. Wcale nie powielało fabuły. Na początku ciężko było wytrzymać bzdurne zachowania ludzi po wybuchu bomb atomowych, w końcu jednak zaczęło się kręcić. Szkoda, że się skończyło. Czekam wciąż na coś mocniejszego w tym klimacie.
Po tej oraz pozostalych opniach naprawde mam chec obejrzec ten serial,mysle ze cos w nim jest ciekawego i nie jest to jednoznacznie gniot,jak niektorzy tu pisza a wnioskuje to po tym,ze opinie sa bardzo skrajne,jedni pisza ze jest wspanialy,inni ze to gniot. Ciekaw jestem po prostu do ktorych sie bede zaliczal po obejrzeniu.. :)