dziwi mnie jedno-we wszystkich streszczeniach w necie stoi jak wół,że pierwsza wspólna noc Monity i Martina będzie w odcinku 151. dziś był 150 a oni już są "po" :))jutro jeszcze nam na początku odcinka pokażą powtórkę i basta.nie wiem więc dlaczego tyle szumu było wokół ich pierwszego razu. w zbuntowanym aniele poświęcili cały odcinek na pierwszy raz Milagros i Iva!a tu jakoś tak rachu-ciachu i po sprawie:D
no ale w sumie nie o to chodzi...ja się najbardziej cieszę,że ta telenowela jako jedna z nielicznych skończy się nietypowo,bo nie na samym slubie i będziemy oglądać wspólne życie Martina i Mono!!
no w sumie to nie wiele widzielismy;) to raczej byl poczatek gry wstępnej niż prawdziwy pierwszy raz, ale oki mi nie zalezy w ogóle na takich scenach, wolę jak pojawiają się w słowach, a nie na wizji.było oki jak dla mnie.