dwie amerykanskie "sunie" z zawsze nienagannymi, falowanymi fryzurami i idotycznymi grymasami rżną głupa; ich fagas tez - amerykanski chłoptas o blekitnych oczach, "słodziak" pożal sie boże. Fabuła żadna. Strsznie pretensjonalny serial; bez wartosci, polotu. Odpuszczam sobie w polowie 2-go sezonu.