Co do scyzoryka musze się z Tobą zgodzić, podobnie rzecz sie także miała ze zjawą na cmentarzu:(. Pomijając jednak te naiwne zagrania to film jest całkiem niezły.

Omg. Oglądam to tylko dla tego chyba że jak już zaczęłam to skończę. Odcinki są nawet ale na koniec każdego zawsze jest jakaś mega wpadka i moja dobra opinia o tym serialu upada. Wczoraj - laska wchodzi do pokoju z bronią z przodu mimo że widzi pusty pokój! Po co? Albo okazuje się że ten scyzoryk którym, przypominam, nasi bohaterowie wydłubali sobie zamurowane przejście z jaskini, leżał w tej wodzie przez 30 lat...to z czego on jest? Z wolframu? Albo wcześniej ja ją Ryan z łodzi wyrzuca i potem o zgrozo zaczyna się nie wiedzieć czemu palić (?) zamiest skakać do wody...no dobra chciał upozorować swoją smierć ale ta scena jest bez sensu.

Gdyby wyskoczył do wody, to by go jeszcze z niej wyciągneli. A jak wiadomo od wczorajszego odcinka, zależało mu na dyskrecji. On poprostu upozorował swoją śmierć.

co to scyzoryka masz racje ale reszta - nie..
teraz kiedy nie puszczaja Zagubionych Kamienie pdczymuja mnie na duchu:)
pozdrawiam:)

Jeszcze raz - na statku jest bomba. Ryan wrzuca glinę do wody. Zamiast samaemu wskoczyć co laski nie zastanawia idzie do sterów, zaczyna niewiedzieć czemu sie palić - to też laski nie zastanawia. Wiem że on pozorował swoja śmierć ale robi to bez sensu i logiki. Dużo takich momentów w tym serialu.

Masz rację, chciał upozorować swoją śmierć ale kiepsko mu to wyszło, aż cud ze ta sprytna policjantka wcale się nie zorientowała! Przecież normalny odruch każdego człowieka jest taki że jak się pali to uciekał by do wody(instynkt przeżycia za wszelką cenę) a nie wchodził pod pokład niby po co???
Ale ogólnie serial moze być, nawet mnie wciągnął, tylko za szybko ostatnio rozwiązali tą mroczną tajemnicę i nie ciekawi mnie już ostatni odcinek, a napięcie powinno być moim zdaniem do ostatniej minuty ostatniego odcinka, a tu już można się domyśleć co będzie jutro!!!!

ja sie bardzo ciesze ze ten serial sie konczy.Denerwujący jest.Mam wielką nadzieje ze pusza LOST.

Przecież Ryanowi o to chodziło, żeby ludzie myśleli że nie żyje. Więc musiał znowu wejść pod pokład, żeby się podpalić.
A tak wogóle to ten przedwczorajszy odcinek za bardzo odkrył prawdę o co chodzi. Już przecież wiadomo, że to Ryan jest ojcem Marie, a jej się śnią te sny, ponieważ ona to widziała jak była niemowlakiem. Wiadomo także, że Lucas przeżyje, ponieważ w chwili strzału trzymał jakieś lekarstwo. Tylko co do tych morderstw nie mam pewności.

Karla: nie puszczą na razie Losta, bo axn im nie da praw, a oni jako jedyni mają licencję na Polskę Lost będzie na tvp jesienią jak tvp nazbiera wystarczającą ilość kasy żeby kupić sobie prawa od abc.

szczeże nie chce ........
to już dziś za 2h i 5 min))......

Do czasu aż TVP uzbiera kase na ten serial, to już cała Polska go ściągnie z netu i obejrzy :)

ale się cieszę że to już koniec, ten serial jest momentami tak niedopracowany że mnie rozwala na łopatki. Pozatym jak Rayan mówi że "taka jesteś podobna do matki" to czemu się wczesniej nie kapnął, że to jego córka, bo gra tu inteligentną i przebiegłą postać. I nie wierze że jako niemowlak przytulony twarza to perrica mogla cokolwiek zapamiętać, nawet jako uzdolniony niemowlak...nawet jako nie przytulnoy. Aha i nie rozumiem jednego wątku...mianowicie ten młody policjant nagrał zjawę która mówi policjantce, że tylko ona może rozwiązać sprawę - poco? tym samym naraża się na zdemaskowanie jak ona węszy?

No jeszcze coś dodam: nie stać jedynki na lost 2, więc żeby widzowie nie poczuli się zbyt rozczarowani wciskają im kit, że "to " miało oglądalność. To co ? "m jak miernota" też ma a poziomu nie trzyma.