Halo, fani, a głównie pewnie fanki, jesteście?. Forum widzę umarło:(Ogląda ktoś ten serial? Ja tak i uważam, że jest naprawdę ok, nie ciągnie się jak na razie, jest mało absurdów i niepotrzebnych wątków, każdy odcinek mnie czymś zaskakuje i na każdy kolejny czekam z niecierpliwością. Muszę przyznać, że już dawno żadna telka mnie tak nie ujęła. Jak macie jakieś pytania dotyczące serialu, albo ochotę poplotkować to piszcie:). Trzeba rozkręcić to forum:D. Ja zacznę od pytania: Którą serialową parę lubicie najbardziej,albo którego bohatera/bohaterkę?Kogo nie lubicie?. Jeśli chodzi o parę ja uwielbiam Matilde i Carlosa i chciałabym żeby Matias był z Adrianą. Główna para też jest super oczywiście:). Z bohaterek to najbardziej chyba Renatę lubię, a lista tych co nie lubię jest dość długa: Agustin- bo jest fałszywy i zakłamany, Selene- jest strasznie irytująca wg mnie, Karina- wieczna ofiara,którą wszyscy ratują, o Finie nie wspomnę i jeszcze parę by się znalazło:)
Byłam zaskoczona, że to tak po cichu sie odbyło ;)
Jeronimo trochę przesadził, bo Renata z Agustinem nie spała, a on od razu. Nie lubię Mariny, ale Jero ją strasznie zwodził mimo, że był z nią szczery.
Witam czy wyjdzie na jaw jak Fina zabiła tych 2 koleś ci tego detektywa i tego 2. I nie pytam kiedy tylko czy wyjdzie żeby było jasno.
Widzę, że nie tylko ja się zastanawiam nad tym, kiedy oni zrobili to dziecko:). Chyba to nie było pokazane, a szkoda. Mi się wydaje, że Jero musiał być pijany, bo w przeciwnym razie to by się chociaż zabezpieczył:D
mrina mówiła przecież że jest zaskoczona, że jest w ciąży. mówiła ze sie zabespieczali
Jak dziś widziałem Reginę z Renatą w tym kościele to są po prostu jak 2 krople wody identyczne te twarze i włosy ja nie wiem jak to nie zauważyć. I ta scena była po prostu wzruszająca nic dodać i ując jak dawała ten medalion i ach te Regina i Renata cudowny widok.
Dawno mnie tu nie było, ale wpadłam na chwilę. I zgadzam się, gdy tak stały w tej bazylice to wyglądały identycznie. Szkoda, że nie wiedzą, że są matką i córką... Tak wzruszająca chwila, a najbardziej moment, w którym Regina podarowała Renacie medalik, a Renata biorąc go do ręki mówiła z niedowierzaniem:dla mnie? Ale ja nie jestem twoją córką... Cudowona scenka. Tak samo bardzo wzruszająca była scenka, gdy Renata dowiedziała się, że Roberta jest córką Reginy i płakaa, a po wyjściu Reginy z Robertą, Gonzalo podszedł do Renaty i powiedział jej, że dla niej zawsze będzie jego córką, Renatą Monterrubio, a Renata chwilkę później, płacząc powiedział tacie, że chciałby być córką Reginy, kobiety, która tak długo szukała swojej córki, aż ją znalazła; jej miłość zwyciężyła, pokonała wszystkie przeszkody...Aż sama się wzruszam... Tak bardzo mi żal Renaty i szkoda mi, że znowu cierpi...
Roberty nie znoszę.
Przez wątek Mariny z ciążą, już tak nie uwielbiam CME. Moja wielka euforia gdzieś się ulotniła :( :( :( Nie cierpię wspólnych scenek Jero z Marina, przedtem ich nie cierpiałam, a gdy zerwali ze sobą sądziłam, że to już koniec wspólnych scenek tych dwojga, a tutaj takie wielkie rozczarowanie mnie spotkało, bo okazało się, że Marina jest w ciąży. To przegięcie, Marina ginekolog i zaszła w ciążę. To jest tak sytuacja, która jest okropna i wcale mi się nie podoba, bo nie widzę dobrego z niej wyjścia.
A Marina, niech spada i nie gada, że wyobrażała sobie, że razem wychowają dziecko... Niech przestanie płakać, bo sama chciała zaryzykować. Jednak Jero jest okropny, nie wiem, czy tak mają wszyscy mężczyźni, ale jak można kochać jedną, a sypiać z drugą, dla mnie to jest okropne.
Mi też się to bardzo nie podoba. Moja mama po tym jak Jeronimo powiedział Renacie "nigdy nie przestałem cię kochać" ale dziecioka drugiej zrobił. Wolałabym już żeby Roberta urodziła i to właśnie dziecko wychowali.
http://www.dailymotion.com/video/xocg7i_kiedy-siy-zakocham-o... zaczyna się w 7:38 POMÓŻCIE ;p piosenka. znacie? POMÓŻCIE!!
Przypomniało mi się że Jessica Coch - Roberta grała w Moim grzechu - Renata i też była czarnym charakterem wszystko na złość robiła Lucrecii i była zła.
Tak grała, ona chyba tylko do roli czarnych charakterów się nadaje. W MP była jednak wg mnie dużo brzydsza, wyrobiła się teraz nawet:)
Ooo fajnie tam grała. Była chyba grubsza niż w CME, ale podobało mi się jak się mściła na Carmelu.
I fajny miała śmiech - taki trochę rżący. ;)
A co sądzisz o tym nowym księdzu, biskupie czy kim on tam jest?.Myślisz, że zagości w serialu na dłużej.Tak w ogóle to aktor co go gra, grał chyba w Virginii dawno temu, ale nie jestem pewna.
Nie kojarzę go, ale chyba jest dosyć ważnym aktorem skoro na jeden odcinek umieścili go w czołówce.
Aaaa podoba mi się ta sielanka Reni i Jeronima. Ale Chemy to mi szkoda. Jedno wielkie nieszczęście.
Odpisuje od razu na tamten post, by sie nie wracać. Tak...mi też szkoda Gonzala. Biedny...taki miły i kocha Renatę jak córkę. Ale chyba wszystko będzie z nim w porządku.
A Fina ...nie moge już patrzeć na jej "piękną" buźke. Skuma sie z Blancą i dalej będą mendy knuły.
Renata i Regina są tak podobne. Teraz jeszcze bardziej, coś zrobili im z włosami, żeby miały identyczny kolor.
Tak masz rację, naprawdę wyglądają jak matka i córka i co ważne coraz lepiej się dogadują:)
Mi też się wydaje, że on dość ważną rolę odegra, ciekawe czy wątek z tą jego córką też jakoś wplotą do serialu. W sumie fajnie, że nowych aktorów wprowadzają, bo ostatnie odcinki trochę mnie nudzą powiem szczerze, odkąd Gonzalo jest w szpitalu to nic ciekawego się nie dzieje. Nie oglądałam w piątek, działo się coś ciekawego?. Co z Adri i Matiasem? Rozstali się?. A Gonzalo jest naprawdę kochany. Ostatnio jak była scena, jak mu te zdjęcia zaczęły pokazywać z Reginą i się popłakał to ja się też wzruszyłam, może jednak nie stracił tej pamięci?
Na szczęście Matias jest jednak wyrozumiały, ale trochę to jest głupie, że wszyscy zatajają przed Chemą prawdę:/. Czytałaś streszczenia w ŚS?. Nic ciekawego się teraz nie będzie działo. Kiedy ta Renia zajdzie w końcu w ciążę?Szkoda mi jej, bo Jero z Mariną cieszą się z ciąży, a ona biedna musi tego obsłuchiwać i się dołuje znowu:(
Szkoda jej, ale "faceci" myślą czym innym niż kobiety;) więc nawet taki święty Jeronim poszedł na całość.
Tak...żadnych rewelacji. Ten Agustin to świrus. Akcja z tymi perfumami...ale chyba sie mu nie powiedzie, bo w ŚS nic nie pisało.
W sumie to nie bardzo zrozumiałam tę akcję z perfumami, nie wiem o co temu kretynowi chodziło:/. Agustin to straszny kłamca, chciałabym żeby Renia dowiedziała się prawdy o nim w końcu. Za to ostatnio zaimponowała mi Karina- nieźle załatwiła Alvara hehe:D. Cios z główki i po nim:P. Poza tym naprawdę ładnie wyglądała na weselu- tzn sukienka mi się podobała i makijaż , zrezygnowałabym z welonu jedynie:).
http://www.dailymotion.com/video/xohhu5_kiedy-siy-zakocham-o... co to za piosenka..zaczyna się w 7:03 .. podczas rozmowy Mariny z Jieronimem
Podejrzewałam, że z tym dzieckiem będzie coś nie tak, ale żeby Fina miała coś z tym wspólnego, to na to nie wpadłam. Ale jędza z niej. Ciekawe jak sie dalej potoczy ta sprawa. Szkoda, bo Constanza tak polubiła to dziecko. Jednak zbyt łatwowiernie potraktowała obcą dziewczynę.
Też mnie dziwi ta akcja z dzieckiem, czy ja dobrze zrozumiałam, (bo tak oglądam teraz co drugi odcinek czasem i mi umyka parę rzeczy; jednak te dwa odcinki dziennie to dla mnie czasem za dużo:(. ), że Fina chce oskarżyć Reginę i Constanzę, że porwały to dziecko, tak?. Czy coś innego ta wariatka wymyśliła?. I masz rację, że Constanza zwykle taka mądra i rozważna, nagle taka łatwowierna się zrobiła, choć przyznam się, że na początku też się nabrałam:D. Ale jak już zabrała to dziecko do domu to wydało mi się to dziwne. Poza tym Marina coraz bardziej wyprowadza mnie z równowagi, sceny z nią to porażka: leży na łóżku, płacze i wzdycha, że kocha Jeronima, nie no nie mogę z tą babą!. Może to chamsko zabrzmi, ale cieszę się, że ją uśmiercą, szkoda tylko, że w ostatnim odcinku. Ale ja brutalna jestem:P. Biednego Ezeqiela uśmiercili, a to taka fajna postać, Chemę uśmiercą, a Marina, której widzowie nie lubią zachodzi w ciążę bliźniaczą z głównym bohaterem, paranoja!. Aha i właśnie, bardzo się cieszę, że wprowadzili postać tego Annibala i Alison, coś czuję, że między nimi jakiś romans będzie, a uwielbiam takie wątki młodzieżowe:). I lubię tego aktora, pamiętam go jeszcze z "Rebelde" chyba i z "Idiotki nie idą do nieba":). W każdym razie czuję, że ich wątek mi się spodoba:). Ciekawa jestem tylko ile ten Agustin ma lat, skoro ma syna niewiele młodszego od Renaty:P. Sorry za długą i chaotyczną wypowiedź, ale musiałam się z kimś podzielić moimi wywodami:D:D. A i jeszcze jedno, ale już nie związane z tematem. Oglądałam chyba w czwartek TDA i tak przez pierwsze 10 minut myślałam, że pomyliłam kanał i jakiś film pornograficzny mi się włączył: najpierw w łóżku Maria i Maks, za chwilę Nati i ten Juanjo czy jak mu tam, potem Fer i ogrodnik, myślałam, że padnę hehe:D. Tak sobie myślałam kto jeszcze:P. A ten fotograf, co Maria miała z nim chodzić to już umarł tak?. Oglądasz to jeszcze?. Przepraszam najmocniej za ilość pytań i długość wypowiedzi:D.
Tak, oskarżą Constanze o porwanie dziecka, bo Corina sie ulotni, ale w końcu ja dopadną i sie przyzna kto za tym wszystkim stoi :D
Wiesz mogli jej właściwie znaleźć jakiegoś faceta, choć tam jakiś będzie tylko , że wejdzie w spisek z Agustinem.
Ezequiela mi tak szkoda, a jeszcze bardziej Alfonsiny. Biedna, sama z dziećmi.
A ja tez lubię wątki młodzieżowe. Troche świeżej krwi :D Wiesz, że Annibal to naprawde brat Zoraidy Gomez(Juliety)?
W Idiotkach miał AIDS? Chyba tak...
Troche to dziwne, tym bardziej,że Renia wygląda na więcej niż swoje 25lat, ale cóż na to juz nic poradzic nie można.
W TDA to sceny łóżkowe zajmuja ostatnio główne miejsce.
Nie wiem czemu ma to służyć, bo według mnie to całowanie na siłę pod kołdrą jest takie nijakie. Dziei sie tylko napatrzą chociaż co one nie widziały. :D Pamietam, że w telciach z Natalia Oreiro były ostrzejsze sceny. Coraz częściej odcinek kończy się scenami pocałunków i seksu Marii i Maxa. Ile można? Help!!! ;) Alonso jeszcze żyje, ale jak na rzie nie pojawiał się w odcinkach po tym nieszczęsnym nieudanym ślubie.
W CME znowu miesza Roberta. Uwiedzie Ibarrolę i planuje pewnie, że go uśmierci i przejmie część firmy. Ale z niej bestia.
A co do wątku Chemy...to marzę , bu już się skończył. :D męczy mnie on baaardzo.
Czytałam w ŚS, że William na planie Triumfu miłości ze wszystkimi się wykłócał i gwiazdorzył. Jakoś mnie to nie dziwi :)
Aha czyli jednak dobrze zrozumiałam:)Dzięki:). Agustin to dla mnie śmieć i tyle. Nawet nie miał odwagi patrzeć jak tamten bandyta zabija Ezeqiela, tchórz!!!. Tego swojego syna pewnie też zabije, bo mu przeszkadza:/. Ja jak oglądałam w piątek ten odcinek z Ezeqielem to miałam taki melancholijny nastrój, że się wzruszyłam, szczególnie jak widziałam reakcję Alfonsiny, a potem Ponchita- kochane dziecko:). Jak powiedział mamie, że się nią zajmie teraz to nie mogłam po prostu:(. Naprawdę to było smutne:(. Zresztą ja to zawsze na filmach płaczę:D:D.
Tak tak dobrze pamiętasz, w Idiotkach... miał AIDS. Chyba zostanie w CME na dłużej, bo już jest w czołówce umieszczony razem z tą Alison:). I dobrze, bo jest na co popatrzeć hehe:). A no właśnie mi przypomniałaś, że to jej brat, faktycznie gdzieś o tym czytałam:). W Rbd też grali razem, tylko potem go bodajże wyrzucili z obsady. No ale dla mnie jego obecność w serialu jest na plus:)
Hehehe tak właśnie myślałam, w Nie igraj z aniołem była chemia pomiędzy Maite a Williamem, a w TDA w ogóle tego nie widzę, faktycznie to całowanie to takie na siłę hehe:). Te sceny to takie zapychacze chyba:/. A jeśli tak jak piszesz, te sceny są częste to nie dziwię się, że Ci się już znudziły:D. To powinna być telka od 16 lat, a nie od 12, bo faktycznie dzieci mogą się zgorszyć:). Aha, ale rozumiem, że ten Alonso to dalej myśli, że Maria nie jest z Maxem tylko z nim, tak? To samo co z Chemą w CME:/. Wydaje mi się, że TDA jest pełne absurdów, więc cieszę się, że się nie wciągnęłam:)
Też mam takie wrażenie, że Roberta poleci na tego starego dziada. Zresztą jest niewiele facetów w tym serialu, których nie uwiodła:/
Taaak, Chemy też mam już dość, gdyby się dowiedział jakiego idiotę z niego robią to by nie uwierzył na pewno, że to dla jego dobra:/
Czytałaś o tym w ŚS?. W dzisiejszym?. To muszę kupić szybko hehe:D. Lubię te newsy z Latinowoodu:)
Ja też płaczę, im jestem starsza tym częściej to sie zdarza. Jak dla mnie to chłopiec grający Ponchita nie zbyt dobrze zagrał w scenie z Kari, gdy go pocieszała.
Niezły jest ten Annibal choć tez czytałam, że z Rebelde go wywalili za jakies pijackie ekscesy. Wypadek miał po pijaku czy coś. Co oni wszyscy wyprawiaja no nie? :D
William w TDA nie ma tej ikry. Dla mnie juz w takich rolach sie wypalił. Alonso juz nie jest z Marią. Wie o wszystkim.
Ja nie żałuje, bo nie było innej fajniejszej telenoweli kiedy TDA się zaczynało więc wypełniało mi czas. Kiedy pojawiło się CME to wtedy dopiero mi się znudziły losy Marii i Maxa. :)
Taa juz poleciała. Od razu kiedy zderzyli sie w windzie było wiadomo, że coś sie święci.
Po ŚS poleciałam z samego rana. Kup koniecznie ;)
Deneruje mnie ta Priscilla. Charlie!!! ajajaj!!! taka głupia lala i sie kręci koło Carlosa. Fakt, że sam po nia dzwonił, ale niech ona lepiej szybko zniknie. Pewnie sporo namiesza.
Mam wrażenie, że Gonzalo trochę zaświrował po tym strzale w głowę. Tak ślepo ufa Ibarroli, że aż przykro.
Hehe ostatnio po raz setny płakałam na "Szkole uczuć"<wstydzi się>:D. Ale masz rację, ja też tak mam, że z wiekiem coraz częściej:/. Dzieci w serialach nie grają za dobrze, (przykład Ula i Natalka z MjM hehe), może faktycznie "Ponchito" nie zagrał za dobrze, ale ta scena mnie rozbroiła więc jak on powiedział Alfonsinie, że się nią zaopiekuje to wymiękłam:P. Biedne te dzieci:(Luz nawet taty nie pozna, a Alfonsina ma o Ezeqielu jak najgorsze zdanie teraz niestety:(. A wszystko przez Agustina. Jak ja go nienawidzę!!
No właśnie, chyba za jakiś wypadek po pijaku faktycznie. Młody był i głupi:D. Na pewno zmądrzał:)
Pamiętam, że wtedy nie było faktycznie żadnej normalnej telci, dlatego jak się skończyła "Osaczona", która nawiasem mówiąc do moich ulubionych nie należała, to nie oglądałam żadnej, aż do CME. Potrzebowałam jakichś nowych twarzy, bo wszędzie tylko Will, albo Maite, ileż można:D. Kurczę, ale co będę oglądać jak CME się skończy (a to już niedługo) to nie wiem:(:(. Ciężko mi będzie przekonać się do tego La fuerza el destino, bo gra tam paru aktorów i parę aktorek, których nie lubię. A ty masz w planach oglądanie?
Hehe na pewno kupię, chciałam już dzisiaj, ale w trzech kioskach koło mnie nie było!. A przecież to wczorajszy numer!. Nie wiem, czy za darmo rozdawali u nas czy co, bo normalnie nie mam takich problemów z zakupem:). Muszę sobie dłuższy spacer zrobić i znaleźć, bo mi ochoty narobiłaś na czytanie:D
Priscilla, oj tak denerwująca postać:/. Myślałam, że chociaż związek Mati i Carlosa, który i tak jest już po przejściach oszczędzą, a tu znowu jakaś jędza przyszła namieszać.
A to Ibarolla coś knuje?Chce przejąć firmę, albo coś w tym stylu?Bo jak tak to niech się ustawi w kolejce, bo Fina i Blanca też chętne:D
Oczywiście nie da się edytować:/:/. Chyba mi się te telki nowe pomyliły:):). Chodziło mi o tą "Zakazane uczucie", a nie "La fuerza el destino", sorki:)Tam w 3 akapicie mojego poematu:):D
Ja ostatnio nie oglądałam Szkoły uczuć, ale tak...to fajny film i wzruszający :) O matko Ula i Natalka...ostatnio Ula w serialu jest gorsza od Natalki. Lata za takim chłopakiem, śledzi go, a potem udaje niewiniątko. Porażka jakaś.
A jaka ta Luz Maria słodka. Az miło :)
Nie wiem czy bedę oglądać nowe seriale. Może ten serial, w którym gra Matias ;) bo tej Evy Luny raczej nie. Jakos obsada mnie nie przekonuje. W LQNPA znowu gra ta Ana Brenda. Czarny charakter z Sortilegio.
Pewnie w okolicy jest sporo fanów ŚS. Nie dziwię się.:)
Wątpię, żeby Ibarrola cos knuł, ale Roberta na pewno. On chce z nia chyba tylko poromansować.
Hej:). Kurczę, ale dawno mnie nie było. Co do "MjM" to oglądałam ostatnio i popisy Uli mnie rozbroiły:/. Ten serial to już w ogóle od dawna jest obciachowy i przeciągany na siłę. Czytałam, że nawiedzona Martusia znajdzie sobie znowu nowego ukochanego:/. Jak zdrowy na umyśle facet może wytrzymać z taką przymuloną i nawiedzoną babą? W ogóle to nie ma postaci, którą bym lubiła w tym serialu i nie mam pojęcia czemu to oglądam hehe:D. Z polskich seriali to tylko "Przepis na życie" lubię:) Oglądasz może?
Evy Luny ja też nie będę oglądała, z dokładnie tego samego powodu, a tamto drugie to zobaczę... Może znowu się na forum LQNPA spotkamy i założymy temat do plotkowania hehe:D. Oglądnę parę odcinków pierwszych i zobaczę, czy mi się spodoba:).
Kupiłam w końcu ŚS:). I czytałam streszczenia, zapowiadają się super odcinki teraz:). Nie miałam ostatnio czasu i nie oglądałam 6 odcinków, muszę nadrobić zaległości, bo nie wiem co się dzieje:( Podobno Chema umarł?:(
Taaak umarł. Scena jak wszystkim dziękował na otwarciu restauracji była taka piękna, że ryczałam jak bóbr. Jeszcze bardziej wzruszające niż śmierć Ezequiela.
Ale Constanza przegina, nie słucha nikogo, opiekuje sie tym dzieckiem. Jak pójdzie do więzienia to nareszcie zrozumie, że źle postepowała. Szkoda mi jej, bo nigdy nie miała dzieci, ale to nie znaczy,że może ślepo ufać tej Corinie.
Będzie ciekawie...pobicie Jeronima, porwanie Renaty aaa szkoda, że już zmierza ku końcowi.
Dobrze, że jeszcze się załapałaś na ŚS :)
Ja tez sie rozeznam w tej nowej telci i jak sie mi spodoba to będę oglądać. Any Brendy nie lubię, ale skuszę sie ze względu na Matiasa :D
"Przepisu..." nie oglądam...w ogóle na TVN to oglądałam tylko polską Brzydulę i to nieregularnie, trochę "Majki".
To jakas porażka z tym M jak Milosc. Marta traci jednego faceta, zaraz pojawia się następny. Dali by jej odpocząć. Może jakieś uśmiercenie? ;)
W końcu nadrobiłam zaległości w oglądaniu i jestem w miarę na bieżąco:). Wow, ale się dzieje! Masakra, gdzie jest Jeronimo?. Gdzie ten Agustin go trzyma?. Nieźle to zaplanowała szuja jedna, od razu przybiegł do Reni:/. Czemu ona nie widzi, jaki on jest fałszywy?. Mam nadzieję, że Anibal go zdemaskuje. Ta ucieczka Blanci i Finy ze szpitala była dziwna. Skąd Blanka wytrzasnęła tak nagle tą strzykawkę z trucizną, czy co to tam było, a Fina pojemnik z benzyną?. Trochę to już się robi nudne, że zawsze wszystko się jej udaje. A Constanza może zmądrzeje w końcu, bo zachowała się jak nastolatka. Też żałuję, że to już koniec:(. I sorki za tą chaotyczną wypowiedź, ale właśnie zrobiłam sobie 5 godzinny seans z CME i jeszcze mi emocje nie opadły:D.
Hehe tak, ja też ze względu na Matiasa się skuszę:). Sprawdziłam obsadę "Evy Luny" i strasznie starzy ci główni bohaterowie, a to mnie nie zachęca do oglądania, więc może chociaż LQNPA będzie w miarę.
MjM mogłoby się już tak naprawdę skończyć, bo skoro nie potrafią nic nowego wymyślić to po co to na siłę ciągnąć?. Marta to powinna odpocząć od facetów, masz rację:). Wkurza mnie też wątek Pawła, Asi i tej matki Asi, albo problemy małżeńskie Kingi i Piotrka. Pocieszające jest teraz to, że Ula i Natalka wyjechały do tej szkoły policyjnej, oby tylko nie wróciły za szybko:D
Dziwiłam się, że nie piszesz, ale skoro już nadrobiłas zaległości .. :) Tak ten Agustin to menda...wypędził Annibala. Gdzie on biedny pójdzie?
Co do Finy i Blanki to było dziwne. Ale pojemnik z benzyn zawsze sie jakiś znajdzie. Skoro przekupiły dyrektora więzienia to pewnie miały dostęp do większości pomieszczeń. Stąd Blanka miała strzykawkę. Ja to sobie tak tłumaczę.
Okazało się o co chodziło z tym biskupem, u którego byli Renata i Jero. Te fragmenty z jego życia to było z innego serialu. Ciekawa sprawa co nie? Wiem te newsy oczywiście skąd??? Ze ŚS :)
Agustina miał grać jakiś inny gość, ale na szczęście zmienili.
Szkoda tylko, że tak niewiele ludzi doceniło ten serial. Zdobył mało nagród.
Też jestem ciekawa gdzie Agustin trzyma Jeronima. Ponoc jakaś Sabina będzie sie nim zajmować. Dziwne to, bo przecież Jeronima mieli najprawdopodobniej zabić. Pewnie cudownie sie uratował z tego pobicia. Znając Agustina to na pewno go chciał dobić, ale jakoś mu się nie udało. Przeciez nie jest mu na rękę, że przeżył.
A co do Uli i Natalki. To wczoraj już się pokazały. Były w mundurach :D a Ula niedługo wpadnie w szpony sekty ;)
Na szczęście jestem na bieżąco i teraz choćby się waliło i paliło to codziennie oglądam. Z otwartą gębą, bo tyle się dzieje:). I powiem Ci, że w każdym odcinku płaczę jak bóbr, wiem, że to tylko telenowela, ale tak strasznie polubiłam te postaci, że przeżywam wszystko razem z nimi:D. Wczoraj w końcówce drugiego odcinka, jak Regina z taką troską patrzyła na Renię i powiedziała jej prawdę to ryczałam jak bóbr.
Annibala to ja mogę chętnie przygarnąć:D. A Finie znowu udało się uciec przed policją. Dziwne, że w kilka minut spakowała wszystkie swoje rzeczy i nie zostawiła po sobie żadnego śladu. Ona to jest mistrzyni:). Jak zobaczyłam Jeronima, który wygląda jakby wpadł pod pociąg dosłownie to też płakałam. Bardzo realistycznie go ucharakteryzowali, a Agustin z tego się ironicznie cieszy jak debil:/. Czasem nie wiem, czy on jest gorszy, czy Fina. A wczoraj jak przyłapali Robertę z tym staruchem to aż podskoczyłam z radości:D. Dobrze jej tak:P. I powiem Ci (a sądziłam, że nigdy tego nie powiem), że nawet na Marinę zaczęłam patrzeć przychylniejszym okiem i już mnie tak nie denerwuje. Chyba się poryczę jak się skończy CME:(
Jak napisałaś o tych newsach to od razu pobiegłam po ŚS:D:D. Zapomniałam, że już nowy numer jest:D. Tym razem nie miałam problemu z kupnem. Całe dwie strony o CME, jak dla mnie bomba:). Newsy super:). Nie wiedziałam w sumie, że ta aktorka co Matilde gra ma romans z tym Sebastianem Zuritą. Wiesz co ja też tego kompletnie nie rozumiem, czemu ten serial został niedoceniony. Oglądnęłam już ze 40 telenowel jak nie więcej, a CME zaliczam do pierwszej trójki moich ulubionych. Dla mnie ta telka nie ma wad tak naprawdę, jak TDA mogło zdobyć większą popularność od CME?. Chyba tylko dlatego, że gra tam ten lalusiowaty Will. Weszłam na forum tego TDA i zainteresował mnie temat o wadach serialu, przeczytałam cały wątek Waszych odpowiedzi i powiem szczerze, że dawno tak się nie uśmiałam:D:D. Wy wychwyciłyście te wady, a Meksykanie, którzy wydają mi się trochę tępi najwyraźniej nie skoro tego nie zauważyli, że ta telka składa się głównie z absurdów. W CME podoba mi się obsada, aktorzy grają tak naturalnie, że jak ich nie lubić?. Wydaje mi się czasem, że ta historia to się dzieję naprawdę, wczuwam się w to co widzę na ekranie, bo potrafią oddać emocje, płaczę i śmieję się razem z nimi, może to brzmi żałośnie, ale tak jest. Jeszcze żadna telka tak do mnie nie przemówiła. Uwielbiam Renię i Adrianę szczególnie, bo jestem do nich podobna:D. Z charakteru oczywiście:P. W CME nie było dużo absurdów, przynajmniej ja nie zauważałam ich, fabuła była oryginalna, nie było dużo wątków religijnych, (jestem wierząca, ale nie lubię jak telki są przesycone religijnością), ojca Severino po prostu uwielbiam, bo to taki życiowy ksiądz, w dodatku detektyw hehe:D. Dla mnie w tej telci wszystko jest na tak:D:D. Sorki za poemat, nie musisz czytać hehe, po prostu musiałam się tym z kimś podzielić:D
Odkąd piszemy tu na forum CME takie obszerne wypowiedzi, to sie do takowych przyzwyczaiłam i jak mało mi wychodzi to mam zawsze niedosyt ;)
Tak...ja bardzo będę tęsknic za CME. Jest mi przykro i w ogóle mam z tego powodu doła.
Dobrze, że Roberta została prawie całkowicie zdemaskowana. Jędza myśli, że wszystko uchodzi jej na sucho. Miałam jeszcze nadzieję, że zmądrzeje tak jak bohaterka grana przez Jessice Coch w Mi pecado, ale sie myliłam i wcale mi nie szkoda, że w ostatnim odcinku zginie, mimo, że stanie sie to w obronie Renaty.
Agustin to debil do sześcianu. Tylko się cieszy i wydzwania za Renatą. Oj biedna by ona z nim była. Już widzę jakby ją kontrolował. Psychopata. Jeszcze będzie porwanie i to już chyba dzisiaj...aaa. Na szczęscie wszystko dobrze się skończy.
A Finie w końcu szajba odbije naprawdę.
Tak ja Marinie współczuje od momentu gdy zaszła w ciążę. Szkoda,że nie dali jej jakiegoś faceta. Mogłyby wtedy zostać z Renatą przyjaciółkami...tak fajnie sie zjednoczyły gdy jechały po Saula. A tak umrze i znowu będzie smutno :(
Zauważyłaś jak Adriana fajnie parodiowała Robertę? "on mnie uwiódł i wykorzystał. Nie kłamię, naprawdę!" a Honorio jak sie śmiał z Matiasem :D
Absurdy w TDA są meeega. Zebrała się ich na forum spora liczba :)
Będzie mi nudno bez CME...nie będziemy miały o czym pisać, bo nie wiadomo czy LQNPA będzie fajne.
CME to po prostu mistrzostwo telenoweli. A ta chemia między Renią a Jeronimem. Jak ja prosił o rękę drugi raz kiedy tańczyli w winogronach to aaachh było to takie romantyczne, że aż im pozazdrościłam. Czy są tacy Jeronimowie na świecie??? :D
Gdyby ta nowa telka nie wypaliła to utrzymamy ten wątek??? tak ku pamięci CME? :)
Hehe tak to jest jak się dwie gaduły spotkają:D. Ja to tak piszę i piszę i samo tak jakoś wychodzi, że nagle wypracowanie się robi z tego:)
Ja już tęsknię, a jak sobie pomyślę, że jutro ostatni odcinek to załamana jestem:(. Reklamują te nowe telki już na tv4, ale czuję, że mi nie spasują:(.
Roberty też żałować nie będę, od początku jej nie lubiłam i nie polubię już, bo strasznie mnie irytują takie zakłamane i fałszywe osoby. Dziwi mnie to w sumie, że uratuje Renię, bo przecież ostatnio powiedziała, że się cieszy, że Agustin ją porwał i już nikt jej więcej nie zobaczy, zawsze chciała żeby umarła, bo czuła, że wszyscy wolą Renatę (ciekawe czemu...:D), dlatego ciekawe co ją skłoni do takiego heroicznego wręcz czynu:)
Przez cały serial zastanawiałam się czy Agustin jest chory psychicznie. Teraz wiem, że tak, bo normalny człowiek nie zachowuje się tak jak on. Już wiemy jakby traktował Renię jakby z nim była- jak swoją niewolnicę:/. Ostatnie dwa odcinki były super, ten motyw z porwaniem nieźle trzyma w napięciu!. Akcja jak w serialu sensacyjnym, noi końcówka ostatniego odcinka...masakra, jakbym nie wiedziała, że telenowele kończą się szczęśliwie to bym pomyślała, że Agustin na serio zabije biednego Jero:)
Do Mariny naprawdę nic już nie mam, szkoda, że ją uśmiercą:(. Teraz już w niczym nie przeszkadza Jero i Renacie, nawet chce żeby ich dzieci się wychowywały razem, a Renatkę uważa za swoją przyjaciółkę, jej śmierć jest niepotrzebna, a my pewnie się znów popłaczemy jak będzie scena jej śmierci:(
Ostatnio mnie jeszcze Annibal znowu zaskoczył pozytywnie. Jaki on odważny...:D
Hehe tak widziałam tę scenę z Adrianną:D. Adriana jest świetna:D:D. Jak ja się cieszę, że gra ją ta aktorka co teraz, a nie ta co na początku:).
Tak bez CME będzie smutno:(. Oglądnę parę odcinków LQNPA i napiszę Ci co o tym myślę, Ty też napisz:). Jak mi się nie spodoba to na siłę nie będę oglądać. Szkoda, że Silvia nie jest tam główną bohaterką. Sylvia i Jose Ron jako proci- mogłoby być ciekawie:).
Co do chemii pomiędzy Jero a Renią masz całkowitą rację. Widać, że poza planem też muszą się lubić. Zresztą Juan powiedział, że Sylvia przypomina mu jego żonę:D. A Jeronimo to ideał, a ideałów to raczej nie ma:). Ale jakbym w połowie chociaż znalazła takiego kochającego, odważnego,opiekuńczego, pozytywnie zakręconego faceta jak Jero to miło by było:).
Bardzo dobry pomysł. Jak nam się nie spodoba nowa telka to podtrzymamy wątek tutaj:D
K_i_N_g_A_88 !!! smutno mi :(
nawet śmierć Roberty mnie wzruszyła choć się tak wzbraniałam, a gdy Marina umierał to ryczałam jak bóbr.
Tych dzieci sie potem namnożyło, że hoho. :D
Szczęśliwe i piękne zakończenie, oczywiście w winogronach :) i te słowa ...aaah dalej mi smutno.
Tak Cocco mi też i to bardzo. Strasznie się zżyłam z tymi bohaterami i brakuje mi ich:(. Za szybko się skończyło:(. Dziwnie tak nie musieć czekać na kolejny odcinek z niecierpliwością, nie widzieć mojej Reni kochanej, Adrianny i ich wszystkich. Ale wiesz co jak czytam nasze reakcje na forum, wszystkie jesteśmy przybite to tylko się upewniam w tym jak niesamowitą telką było CME. Oglądałam te dwie nowe i są ok, ale żadna nie ma tego czegoś;(. Na pewno kiedyś oglądnę ją od nowa:)
Ja kiedyś MjM oglądałam, ale od paru lat nie oglądam. Ostatnio znalazłam piosenkę Irka, pamiętam jak JOŚ oglądałam to mu kibicowałam :0 Ślicznie zaśpiewał. Wiedziałam, że spoko śpiewa, ale pozytywnie mnie zaskoczył :D A później z moimi braćmi oglądałam jak Natalka śpiewa :D
W TDA jest dużo absurdów i Meksykanie też zdawali sobie z tego sprawę. W Mexico telki o 21 mają przeważnie około 30 w ratingach, a TDA przeważnie miało 22, więc telka nie odniosła sukcesu... Ja do niej mam sentyment, ale CCEA nigdy nie przebije :D A o Willu nie zawsze piszą prawdę. Tak, czasem dochodziło to pewnych konfliktów, ale nie ze wszystkimi ;)
A CME uwielbiam :) I bardzo tęsknię za nimi wszystkimi ...
Ja nie wiem ile czasu mi zejdzie zanim się uporam za smutkiem po zakończeniu CME. Pokochałam te telenowelę jak żadną inną.
Na Triumfie miłości nigdy nie płakałam, a tu bardzo często :(
Hehe dzięki za polepszenie humoru. Właśnie sobie śpiewającą Natalkę wyobraziłam:D. Ale ta wizja nie jest pozytywna:). Pamiętam Irka z JOŚ, bardzo sympatycznie się tam prezentował:)
Co do TDA to nie oglądałam ze względu na Levyronni, nie cierpię ani jej ani jego jako aktorów. A o Meksykanach to tak napisałam, bo taki ich obraz w telenowelach przedstawiają. Bohaterowie przeważnie się nie uczą, nie chodzą do szkół, nie mają internetu, komórek i czasem zachowują się jakby nie żyli w XXI wieku, ale oczywiście nigdy tam nie byłam i nie uogólniam i tak mi się tylko napisało, bo przeczytałam w gazecie, że TDA miało większą oglądalność niż genialne CME i nie rozumiem dlaczego:/