Pawełek prawie od początku mówi do Wigi "ciocia". Forma trzecioosobowa "niech ciocia..." już od dawna zanika.
Inna sprawa, że strasznie tutaj promują ciociowanie wszystkim znajomym rodziców. Po jednym dniu znajomości Pawełek mówił "wujek Gwidon". Dla mnie to dziwny zwyczaj jednak.
Odcinek generalnie dobry. Po pierwsze wątek wiodący czyli odsłonięcie tablicy scenarzyści nad wyraz potraktowali bardzo poważnie , kilka scen temu poświęcili , pokazali wiele postaci co na zdecydowany plus. Począwszy od przygotowań Lubiczów na Truskawieckiej , propozycji Pawełka -wyszło to naprawdę spoko , podobnie Ela , która się przygotowywała na Sadybie , brakowało słowa o celu wyjścia , rozmowa o koparkach w tym dniu jakaś taka niestosowana i nie pasująca do wątku-to na minus. Sama uroczystość , prosta , ładnie pokazana i dobre kadrowania, nawet ta tablica, przemówienie Pawełka mogło kogoś nawet wzruszyć , więc na spory plus. Potem pokazanie wszystkich przyjaciół Krysi oraz wplecienie powrotu wątku śluby Alicji także pozytywnie. Wreszcie spotkanie , w domu , wspomnienie o książce także fajnie wyszło , dobrze , że w tym wszystkim uczestniczyły Ola i Aga , nawet Ela , a potem Wiga , której obecność była do przewidzenia , ale ok. Słowa do niej skierowane trochę przesada. Ponadto Powrót do wątku Ramony- fajne sceny w Rosso , szczególnie ta z Gabrielą -kobietą z klasą , widać to było w kilku dzisiejszych scenach , ponadto pojawienie się Anki-naprawdę fajna aktorka -szkoda , że na dłużej raczej jej nie zobaczmy:) Moni rano zmądrzała , ale potem znów epatowała swoją głupotą oraz arogancją , Gabriela na szczęście co raz częściej przejmuje nad tym wszystkim kontrole, trafne jej słowa na temat Ramony i akcji z piersiami. Potem sceny u Jaśka z Ramoną spoko , nawet to rozżalenie jej było spoko , choć jej miny są mega wkurzające, na plus pojawienie się kolegi Jaśka , spoko chłopak i nie najgorsza gra aktorska-czyżby nowy wątek? Być może połączy go coś z Ramoną bądź przyniesie Jaśkowi kłopoty . Ciekawe. Ponadto Cześka i Darek krótko, Darek dalej dość wkorzający
Monika głupieje na całego. Jej gadki o operacji biustu i potraktowanie Ramony - żenada.
Na szczęście jest Gabriela ;) - zadbana, elegancka kobieta z olejem w głowie.
Z Darkiem i Cześką niech dadzą spokój. Darek - nie nadaje się do interesów, wiecznie zakłada nowe biznesy, które zwykle kończą się tak samo, czyli klapą,
Choć już wolę jego problemy finansowe niż nowy romans.
Darek ma specyficzną wymowę - np. gdy mówi "Czesia" to słychać tak jakby "Cesia".
Hah może Cześka ma na imię tak naprawdę Cesia ?:)
Teraz bym chciał jakiś ścigaczy długów i kłopoty Darka , ale bardziej hardcorowe.
A jak nie to jakiś gorący Romans , ale z prawdziwego zdarzenia i z prawdziwymi scenami.
W pierwszej klasie podstawówki w moim podręczniku do polskiego w czytankach jedną z bohaterek była właśnie Cesia ;)
Darka mógłby dopaść Rozłucki ;) Który oplótłby swoją siecią większość klanowiczów ;)
Nie wiem, czy "prawdziwe sceny" romansu przepuści cenzura Klanu :P
O widzisz Cesia nawet brzmi fajnie i śmiesznie:)
Tak mafia Rozłuckiego mogłaby opleść całą rodzinę Lubiczów i przyjaciół.
Graża na pewno by rzuciła się jak Rejtan i zakazała takich scen.
Ale w tym linku powyżej co wkleiłem nawet scena Miłosza i Marty była jakaś , a teraz w Klanie totalny celibat i dziewictwo i prawiczkowanie:)
Cesia pasuje do przygłupiej Czesi ;)
Nie dziwota, że tyle lat cnotliwa Grażynka i ciapowaty Rysiek nie mogli mieć dzieci. Pewnie nie wiedzieli, że dzieci biorą się z seksu. Grażynka pewnie seksu unikała, bo to takie wstydliwe, wulgarne i niekulturalne. A Rysiek był zbytnio zajęty myciem rąk,
W tym linku rzeczywiście Miłosz wygląda jakoś inaczej - młodziej, żywiołowiej i włosy jakby lekko rozczochrane :D
Jaki tytuł dali - Klan serial kipiący seksem ;) Taa, akurat. Szkoda, że naprawdę nie kipi seksem, to by się działo.
To zdjęcie Olbrychskiego z Grażynką obrzydliwe.
hah śmiać mi się chce jak patrze na te foty , Miłosz w nastraszonych włosach a la kogut lub trwała :) ale coś tam między nimi sie działo .
Mówiłaś o Grazy , Ale popatrzmy na Bożenkę i Miłosza , kiedyś taki jurny -normalny można było by rzec , a teraz zachowują się jak małżeństwo z 40 letnim stażem , nawet Jeremiaszek ostatnio bardziej lubieżny od niego. Żadnych scen nie mają z Bożenką , po ślubie ze dwie sceny w łóżku , ale do seksu to było daleko co najmniej jak do Topolina . Chcieli mieć dzidziusia-ucichło , chyba , że nie wiedzą skąd się biorą dzieci. Brak logiki totalny w klanie-ale w sumie to normalka. Nawet jasiek i Ramona jak mogą to nic nie robią , a u rodziców to Jasiek był pierwszy:)
Powinni w tym artykule jeszcze umieścić zdjęcie Rafalskiego i Beaty w bibliotece :D (mam nadzieję, że przez ich spółkowanie książki z półek nie spadły )
Lubię tego Pawełka. Moim zdaniem gra bardzo naturalnie, dużo lepiej od poprzedniego i lepiej od Seniora! Scena z jego przemową nawet mnie wzruszyła! :)
Nie ma porównania z ex Pawełkiem , ale do dobrej gry aktorskiej dziecka trochę daleko , ale miewa dobre sceny , ta przemowa nawet taka była.
http://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/t1.0-9/10959413_65752961437280 5_4363101906227530643_n.jpg?oh=a676eb460c5326e1ac80f6af356a3ff3&oe=554AE285
Tak w ogóle, to czy ktoś wie, czemu Krysia stoi pupą do laurki o sobie? ;>
Tak raczej utrzymują scenarzyści. Przecież Wiga i Ela widziały się ostatnio jakieś 30 lat temu. Czyli wg nich Paweł i Kryśka byli ze sobą około 30 lat. Nie ważne,że Aga ma teraz chyba jakieś 38?
Agnieszka w sierpniu lub we wrześniu br. (urodziła się pod znakiem Panny) skończy 36 lat; 38 skończy niedługo aktorka która ją gra, czyli Paulina Holtz.
Oli w czerwcu lub w lipcu (urodziła się pod znakiem Raka) stuknie okrągła trzydziestka.
Gdy Krysia była w ciąży z Pawełkiem, wszyscy utrzymywali, że jest po 40-tce.
Więc ja już nic z tego nie wiem ;)
No właśnie też mi się tak kojarzy. Nie wydaje mi się,żeby Kryśka urodziła po 50tce! To już byłaby przesada.
Już w pierwszym sezonie padło było zdanie: "Przypomnę ci, że nasza mama jest już po czterdziestce" :) (Ola i Aga rozmawiały o jej guście, gdy idzie o ciuchy).
Z tablicy wynika, że 63 ;)
Było już pisane - podejrzane jest to, że tak długo nie zrobiła habilitacji, "prosty doktor" po 60-tce to na UW rzadkość, zwłaszcza wśród osób, które nigdy nie zrobiły sobie przerwy w pracy tam.
Mogła mieć 41 lat, Pawełek urodził się w 8 sezonie? Czyli jest opcja,że była jednak przed 50tką jak go urodziła :)
To zdanie "stuknęła 40" mogło paść w 1997r.
Pawełek urodził się w 2003 r. (w szóstym sezonie) czyli miała pewnie ze 46 lat.
Zresztą pani Kotulanka wyglądała wtedy naprawdę młodo i pięknie.
;(
W M jak miłość też był jakiś byk w napisie na grobie Hanki Kartonki, tylko już dokładnie nie pamiętam jaki. Wiem, że też coś z datą nie tak.
Wyguglowałem :) , że chodziło o napisanie Hanka na grobie , a nie Hanna ,oraz skrót ŚP.
Widocznie za trudno jest trzymać się jednej wersji i sprawdzić coś w słowniku:)
http://cdn21.se.smcloud.net/t/photos/thumbnails/153658/pogrzeb_ryska_z_klanu_640 x480.jpg
Wszystko chyba ok ;)
Podnoszone, także na naszym forum, było to, że niby tam jest 22 11 2012 r., a umarł w lutym, ale w rzeczywistości to co ktoś wziął za 11 to II - rzymska dwójka. Wiele osób tak zapisuje daty, m.in. ja. Pewnie to Ci się skojarzyło ;)
Ale w 2008 r. (po wylewie) Rysiek mówił, że ma 48 lat, czyli z tego by wynikało że urodził się w 1960 r.
Halszka ma zajebistą chatę, myślałem, że to Rozłuckiego. Właśnie, czy oni byli tuż po? W takim razie to trochę dziwne, że tak nagle na powrót chciała go rozebrać.
Rozłucki powiedział "szanuję naszą umowę". Fajnie, ale... jaki właściwie jest wkład Halszki? Co ona takiego daje Rozłuckiemu w rozgrywce z Bolkiem? Wskazała Bolka, ale znaleźć forsiastego idiotę chyba nie jest aż tak trudno. Ktoś ma jakiś pomysł?
Monika mówi do Ramony na pani, do Kobiego na pan, ale już do nich obojga na ty ("chodźcie", "usiądźcie").
Kobi ma ten sam numer kołnierzyka, co Jaś, wtf? To znaczy nie był do końca dopięty, ale widać było, że jak by chciał, to by się dopiął.
Wiga w stu procentach na prawach po Krystyny.