the ss, peacemaker i teraz ten animowany serial to wszystko na silniku straznikow. grupka smieszkow i dziwakow ratuje swiat hehe, ciekawe co dostaniemy w nowym supermanie
Przez całe 20 minut czułem jedynie niestrawność i zażenowanie a jestem fanem nowej wersji suicide squad jak i podejścia Gunna do kina superbohaterskiego. Niech ktoś mi powie że dalej bedzie lepiej.