the ss, peacemaker i teraz ten animowany serial to wszystko na silniku straznikow. grupka smieszkow i dziwakow ratuje swiat hehe, ciekawe co dostaniemy w nowym supermanie
Przez całe 20 minut czułem jedynie niestrawność i zażenowanie a jestem fanem nowej wersji suicide squad jak i podejścia Gunna do kina superbohaterskiego. Niech ktoś mi powie że dalej bedzie lepiej.
Według mnie serial ma fantastyczną kreskę i animacje, jednak fabuła i wątki są dość kliszowe, przewidywalne i mało zaskakujące, a 30-minutowe odcinki nie dają czasu na głębsze poznanie bohaterów. Mimo że każda główna postać miała dedykowany odcinek z retrospekcją, ich krótszy format sprawia, że wątki są zbyt...