Mega mega mega :) Jak dla mnie najlepszy odcinek z całej serii. Ba przebija nawet odcinki z flasha. Duet malcolm i damien wymiata. Przerażony Reverse Flash ? Black Flash ? Mam nadzieje ze pojawi sie on takze w serialu Flash.
To był IMO jeden z najlepszych odcinków Flasha od 1,5 roku - mimo że to nie jest Flash.
Dla mnie te wszystkie seriale z CW są głupie, drewniane aktorstwo, kiepski scenariusze itp. Ale LoT w odróżnieniu od reszty ma najmniej melodramatu i po prostu bawi się formatem, lekko się go ogląda, durne rzeczy pasują tutaj, gdzie w pozostałych seriach bolą.
Nie widziałem jeszcze odcinka, muszę nadrobić 2x09 i 2x10. Odpaliłem tylko tę scenę z Black Flashem i IMO schrzanili go.
Zrobili z niego jakiegoś sapiącego amstafa, który dał się zagonić do kojca po 1,5 min zabawy. Liczyłem, że trochę się pogania z RF i pokaże jakieś ciekawe triki. Nic specjalnego, ale pewnie niedługo wróci.
Czekam aż pojawi się we Flashu. Tam będzie miał więcej zabawy, bo Barry jest tak głupi, że na pewno nie załatwi go tak jak Thawne.
Było powiedziane, że BF reaguje tylko na SpeedForce. RF jej nie używał, więc BF jakby go nie widział i tak oto udało im się go na chwile spowolnić. No i RF miał pomoc, a BF jest jak zwierze, więc nietrudno było go przechytrzyć. Odcinek raczej trzeba traktować jako wprowadzenie tej postaci i budowania grozy wokół niej.
Oglądałem scenkę z BFlashem i jestem zawiedziony. Black Flash powinien dotykiem zabijać speedsterów z tego co pamiętam a RF go dotknął i nic sobie z tego nie zrobił. Pokonany za szybko. Strasznie osłabili tą postać.
Tak, czepiam się bo samo imię Black Flash powinno wywoływać strach u Speedsterów, strach przed dotknięciem go. A tu zrobili z niego kłapiącego szczęką i węszącego psa którego można z łatwością pokonać.
Skoro czytałeś komiksy to powinieneś wiedzieć, że w serialu duuużo zmieniają odnośnie komiksów. Chociażby właśnie Black Flash. Tutaj Black Flash to pozostałość po Zoomie, a w komiksach to omen śmierci.
Ja wiem, że LoT ma swoje głupotki i głupoty, ale na miłość boską, Legendy tak się napociły, żeby ustalić tożsamość speedstera, a nie mogli po prostu zapytać Barry'ego?
moglby jedynie podpowiedziec ze jedynymi speedsterami oprocz niego podróżującymi czasie sa RF i zoom
Najlepszy odcinek Legend! Najlepszy! Skupienie się w głównej mierze na 'tych złych' + nawet trochę wątku Steina i córki (Steina zawsze lubię więc nic mi nie wadzi, nawet jakaś drama bo córka niechciana :p) = przepis na udany odcinek. Podobało mi się zwłaszcza, jak Malcolm z Damiankiem doszli do porozumienia i sprawienia, że Eobard zaczął traktować ich na równi i się nawet wygadał co i jak z jego samo-istnieniem. Jeśli to nie był fanserwis dla fanów RF to ja nie wiem co mogło by być. Dynamika Legionu of Doom wspaniała.
Jak usłyszałem na dzień dobry - "My name id Damien Darkh" to już wiedziałem że będzie mega odcinek :D
za przeproszeniem. Dopoki nie zaczal szczac na nie i probowac wycisnac z nich ostatnie pieniadze. To tak masz racje.
Odcinek świetny, najlepszy w całym serialu.
Poza wyglądem i zachowaniem Black Flasha, tylko jedna rzecz mnie denerwuje.
Przecież Stein widział już wcześniej Eobarda, kiedy ten go torturował i ukradł mu jego wygląd. Co prawda w tej alejce było ciemno, ale przecież Eobard podszedł do niego bardzo blisko stojąc twarzą w twarz i nie wibrował twarzą, więc Stein musiał go widzieć i nie skojarzył, że to Eobard Thawne aka Reverse-Flash?
Stein był chyba w Pipeline w 1x23 przy tym jak Eobard został wymazany i przez moment widać było jego prawdziwą twarz (nie-Wellsa). Dla mnie to trochę głupota, że nie połapali się wcześniej albo że będąc w Central City nie poszli prosto do Barry'ego, Cisco, Caitlin, kogokolwiek ze S.T.A.R. Labs i nie zapytali o to, kto to może być.
Barry podałby im odpowiedź w ułamku sekundy, Cisco czy Caitlin z resztą też. Wystarczyłoby, że powiedzieliby im, że to speedster w żółtym stroju albo podali jego rysopis, a tak geniusze rozkminiali przez pół odcinka kim on jest, a najlepsze, że mieli tam powieszone zdjęcie Trajectory, podczas gdy "ich" speedster jest facetem xD