jest tak ze wszystkie te akcje w "Nieustraszonym" sa efektem zarzywania LSD przez jakiegos sfrustrowanego przedstawiciela amerykanskiej klasy sredniej. ze niby z samochodem se gada i jakies dopalacze w furce ma... a skad mamy wiedziec ze to nie pod wplywem kwasa czy czegos podobnego, jakis typek w srednim wieku umila sobie dojazd do pracy, a widzowie tak naprawde maja tylko mozliwosc obserwowac te odloty...moze cos w tym jest...;)