Niech wytną sceny z doktor Zofią, bo jej poziom aktorski jest co najmniej żenujący. Od razu przypominają mi się szkolne przedstawienia w podstawówce, chociaż trzeba przyznać, że co zdolniejsze dziecko, to potrafiło dużo lepiej grać od niej. Beznadzieja kompletna. Ona 0/10