Bardzo ładne rozpoczęcie, dwa odcinki dobry serial psychologiczny. Dobrze pokazane życie ludzi z zaburzeniami pamięci. Coś wie, ale nie do końca. Świat jest obcy i przerażający, ale jest coraz lepiej. W sumie nie wiadomo, czy mozna ufac pani doktor, czy też może pani doktor jest wrogiem.

Odcinek 3 i 4 to brak tabletek. Stan się mocno pogarsza, wizje robią się coraz bardziej absurdalne, ale, dla głównej bohaterki, są równie rzeczywiste. Cudowne komputery, duchy, zjawy, kruki... Nie wiadomo, czy

Pojawiają się wprawdzie sceny, kiedy kierowniczka ośrodka rozmawia ze swoim pomagierem potwierdzając, że zjawy są prawdziwe, ale mogą one być równie dobrze wytworem wyobraźni Julii. Przynajmniej moi znajomi, chorzy psychicznie, święcie wierzą, że widzieli sceny, których widzieć nie mogli.

Odcinek 5 - akcja nabiera rozpędu, ucieczka ze szpitala, cudownie opuszczony sklep pełny towarów, cudownie znaleziony samochód z kluczykami, zupełnie opuszczone miasto. Okazuje się, ze dom Julii nie został spalony, ze miala na imie Karolina, ze zniknela razu pewnego razem z matką. Nakładają się na to iście fantastyczne wizje, widz dochodzi do wniosku, że to wszystko blaga spowodowana brakiem tabsów.

Odcinek 6: plot twist 1, plot twist 2... nuda. Schemat.