Miałem przyjemność obejrzenia 2 odcinków przed emisją bardziej oficjalną, dokładnie kilka godsij przed. Oto moje wrażenia po dwóch odcinkach...
[LEKKIE SPOILERY! (Chyba)]
1 Odc. - 7/10
Miałem deja vu z sceną aresztowania Terrego granego przez Jasona Batemana. Ogólnie ten odcinek był ciekawy bardziej psychologiczny, jedna scena pokazuje złość matki, która straciła syna (syn zamordowany). Dlatego tutaj 7 na 10.
2 Odc. - 5/10
Drugi odcinek mnie lekko rozczarował jedną śmiercią (nie powiem kogo) oraz tym, że odcinek byl podobny do filmu sensacyjnego niż do tego czy miało być - np. scena strzelaliny kiedy Terry idzie do sądu wraz detektywem, żoną oraz policjantami. Potem serial sugeruje na jakąś postać, że jest tym mordercą.
-
To tyle, serial dalej mniej interesuje. Czekam do następnego poniedziałku, cze!