PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=779550}

Ozark

7,7 57 434
oceny
7,7 10 1 57434
7,2 12
ocen krytyków
Ozark
powrót do forum serialu Ozark

Jestem po trzech odcinkach. Pod względem realizacyjnym nie ma się do czego przyczepić, właściwie wszystko jest na wysokim poziomie jak to zwykle bywa w przypadku seriali Netflixa.

Jednak to co najważniejsze, czyli przedstawiona historia, nie do końca mnie przekonuje. Sporo osób w swoich opiniach o "Ozark" nawiązuje do kultowego wręcz "Breaking Bad". Owszem, można odnaleźć kilka elementów wspólnych (z motywem narkotykowym na czele), jednak o ile w BB historia rozgrywała się swoim nienachalnym tempem, tak w "Ozark" wszystko otrzymujemy w skondensowanej i niezbyt logicznie wytłumaczonej formie.

Poznajemy głównego bohatera, który na pozór wiedzie spokojne, szare życie doradcy finansowego. Nagle okazuje się, że nasz znudzony życiem bohater od 10 lat pierze pieniądze dla meksykańskiego kartelu narkotykowego. Dlaczego? Tego nie wiemy, gdyż nie jest to dokładnie sprecyzowane w serialu. Wiemy, że w całą sprawę zamieszany jest jego partner/przyjaciel, ale więcej szczegółów na temat całej historii producenci nam oszczędzili. Następnie okazuje się, że o całym procederze wie także żona naszego bohatera i bez większych oporów godzi się z tą rolą (dlaczego? znów nie wiemy). Nasz bohater posiada także dwoje dzieci, które dowiadują się przy okazji przeprowadzki od swojej matki, a żony naszego bohatera, że ich ojciec pierze forsę dla narkotykowego barona. Ich reakcja jest nieco osobliwa, to znaczy reagują na tę wieść mniej więcej tak, jakby usłyszały, że ich ojciec rozpoczął pracę w KFC. Ok, przecież to tylko pranie brudnej forsy, nic wielkiego.

W "Breaking Bad" dostaliśmy wiarygodną historię bohatera (śmiertelnie chory nauczyciel chemii uświadamia sobie, że z nauczycielskiej pensji nie zapewni godnego bytu rodzinie i decyduje się na "gotowanie mefy", jego żona dowiaduje się o tym bodajże po 2 sezonach serialu i delikatnie mówiąc nie jest z tego powodu zachwycona, ostatecznie sama uczestniczy w praniu pieniędzy męża, ale nie następuje to od razu).

Oglądając "Ozark" można odnieść wrażenie, że historia napisana jest naprędce, wszystko dzieje się za szybko, brak jest logicznego wytłumaczenia niektórych zachowań bohaterów. Dlatego porównywanie go ze świetnym BB to lekkie nieporozumienie.

Należy jednak wziąć pod uwagę, iż powyższa ocena powstała na podstawie trzech odcinków serialu, choć nie spodziewam się by kolejnych siedem mogło ją diametralnie zmienić.

ocenił(a) serial na 10
thomas_613

Bez zbędnych spojlerów, przedostatni odcinek odpowie na wszystkie twoje zadane pytania, nie ma co się zniechęcać
:)

ocenił(a) serial na 8
PietroPenetro

Ok, zatem nieco mnie zachęciłeś do obejrzenia kolejnych odcinków :)

ocenił(a) serial na 10
thomas_613

Miałem na myśli 8 odcinek, a nie przedostatni, pomyłka >:

thomas_613

Po calym sezonie, historia mocno jednak naciagana, w Breaking Bad nie mialem takich odczuc, mimo to chetnie zobaczylbym drugi sezon.

ocenił(a) serial na 10
Piterunio

Przecież w BB (z całą moją miłością) historia jest więcej niż naciągana. Ja się zawsze dowalam do róznych nielogiczności, a w BB tego nie robiłem bo przyjąłem, że konwencja serialu jest wręcz trochę komiksowa. Ale serio przykładowo SPOJLER walter zabija aztekiem meksykanców - przecież auto słychać, mogli się odsunąc nawet odskoczyć, nie musiał trafić obydwu, mogł nie zabić jednego, mógł nie zdązyc złapać broni.
Zresztną kurna - magnes i tyle.
Tymczasem dzisja po obejrzeniu siedze i się zastanawiam i jak dla mnie to Ozark sie naprawdę klei. poza może tym jak bardzo nie pilnował ksiąg przed tą dziewuchą z blue cośtam. Ale poza tym naprawdę spójny serial.

ocenił(a) serial na 6
thomas_613

Ozark to po prostu taka "chińska" podróbka BB. Serial można zobaczyć ale do BB bardzo mu daleko

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones