Oczekujemy tylko ciągłej walki, trupów, krwi itd. Co by to był za serial gdzie przez 400 min. non stop by się zabijali. Podejrzeam że większość komentujących to nastolatkowie którzy nagrali sie w gry typu call of duty i myślą, że tak wygląda wojna. Moim zdaniem ten serial doskonale pokazuje dramaturgię wojny, ale również weselsze momenty (australia). Myślę że ten film jest zrobiony głownie pod Społęczeństwo amerykańskie, które to aktywnie uczestniczy ciagle w jakiś wojnach i tam trzeba trochę inaczej opowiedzieć taką historie.