Oj, tak, pytania o napisy są dobijające. Ale, wiesz, blush, jak to jest, nie wszyscy są tacy genialni, jak my xD
Masz rację. They do od robić. Bo oni "ssają" :-P czyli robią a nie są. Mój błąd.
Haha :D
Greg przeszedł wewnętrzną przemianę :P Pamiętam jak raz na kogoś mordę wydarł, bo napisał "tu pisze" zamiast "jest napisane"xD
Swoją drogą mnie też to razi,tak samo jak ktoś mówi "ja nie rozumię, ja nie umię" -_-
No to jednak jest co innego, bo Polski to nasz rodzimy język a tu pisze lub tu jest napisane to różnica fundamentalna jest, mniej więcej jak między "sra" a jest "nasrane" :-)
Jak dla mnie bardzo fajny ;) Podobało mi się, że w końcu pokazali mroczną stronę Stefana. Ile można oglądać idealnego wampirka? ;)
Gdzie pokazali? ;) Był jak zawsze. Czasem uda mu się okazać trochę złości i tyle;]
Co do tej zazdrości Eleny ze spoilerów, to ja bym podeszła do tego z przymróżeniem oka ;). Nina powiedziała w jakimś wywiadzie, że wątpi, aby jej bohaterka okazywała jakiekolwiek przejawy zazdrości, bo traktuje Damona jako przyjaciela. Ja raczej spodziewam się spojrzenia typu: "Najpierw mówisz, że chcesz być z moim bratem, a potem tańczysz z Damonem, wampirem, którego rzekomo nienawidzisz? Huh".
Co do Bamona: Błagam, nie! Ten serial miał być trójkątem miłośnym Stefan-Elena-Damon, a nie czworokątem Bonnie-Damon-Stefan-Elena. Poza tym biorąc pod uwagę to, że fandom Deleny jest największy, już sobie wyobrażam, jak oglądalność spadłaby diametralnie w dół. Każdy fan DE dałby sobie zwyczajnie spokój, bo wiem, że wielu ludzi ogląda "Pamiętniki" właśnie ze względu na tą parę, a nie ze względu na akcję bądź też inne postaci. Bonnie i Damon nie mają ze sobą nic wspólnego, nawet się nie przyjaźnią, a i wątpię, że twórcy postanowią rozwinąć ten wątek. Jedynym ich wspólnym celem jest ochrona Eleny, a biorąc pod uwagę spoilery, Damon zrobi wszystko, by nie stała jej się krzywda. Wątpię, żeby się przejął, jeśli okaże się, że Bonnie musi umrzeć, żeby pokonać Klausa. Elena jest dla niego najważniejsza.
Po prostu dają nam zdjęcia Bamona, żeby podnieść na duchu fanów tej pary, którzy są na jeszcze bardziej przegranej pozycji, niż Delenowcy.
Każdy aktor mówi w co wątpi a co przypuszcza, ale końcowy wynik należy do scenarzystów ;]
Ja myślę, że Elena mogłaby powiedzieć jej coś w stylu: "Cholera, mój brat już tyle przecierpiał z dziewczynami, nie rób mu tego znowu".
Co do Bamona, zgadzam się z Tobą w zupełności, to byłby koszmar..
Jest ich nawet całkiem dużo, choć nie tak wielu, co fanów Deleny.
Co do Eleny, wszystko jest możliwe, ale wątpię w to, że będzie zazdrosna właśnie o Damona.
Omg..Co wam ludzie.? ;P
Bamon.?! Sama nazwa jest już beznadziejna..
Nie nigdy..Uhr..
to brzmi jak balon :D
do balona nigdy nie dojdzie. bonnie predzej sie wykrwawi nosowo niz zwiaze sie z wampirem.
Jak na niego krwią kichnie, to mu żyłki na wierzch wyjdą i już po jego kochance *przyszłej niedoszłej* ;d
A ja chciałabym żeby był związek Bamona(chociaż ta nazwa jest idiotyczna ;D). Nie żeby byli parą do końca życia bo jestem za Deleną, ale fajnie byłoby coś takiego zobaczyć. W dodatku w książce chyba był wątek, w którym Boonie i Damon mieli się pocałować, ale Stefcio im przeszkodził :)
Sawyer, ale należy pamiętać, że osoby, które zaspoilerowały, to wielcy fani Deleny. Elena mogła się popatrzeć jakoś znacząco na Damona i Bonnie, ale równie dobrze to mogło być spojrzenie typu "WTH is going on?", które zostało błędnie zinterpretowane. We will see :D.
Ale przecież w spoilerze nie ma "Elena będzie zazdrosna", tylko jest podkreślone, że to są tylko przypuszczenia ;)
Bardzo fajny był ten odcinek. Było sporo interesujących scen, które przyprawiły Mnie o dreszczach strachu i zaskoczenia – to lubię :)
No Isobel niezłego "bigosu" narobiła pojawiając się ponownie w Mystic Falls. Przeczuwałam, że z nią nie będzie nudno i się nie zawiodłam. Skrzywdziła tyle osób – Johna, Alaricka, Elenę a nawet swoją „przyjaciółkę” Katherine – jakoś mi się dziwnie na nie patrzyło jak się tak „czule” witają…nie mniej jednak byłam zaskoczona, że ją wykiwała. Johna mi niespecjalnie było szkoda, że go oszukiwała a potem pogryzła – już sobie wystarczająco u mnie nagrabił, więc chyba nigdy mi go nie będzie szkoda…Tylko Alaricka i Eleny mi było szkoda bo ich lubię. No ale jak widzieliśmy Isobel też już przeszła do historii bo spłonęła…wykonała swoją „misję” dostarczenia Katherine i kamienia księżycowego Klausowi i koniec jej żywota…
Dobra a teraz po kolei. Biedna Jenna…poczuła się oszukana przez najbliższe jej osoby…wcale jej się nie dziwię, że wkurzyła się na Alaricka, Elenę – na jej miejscu zrobiłabym to samo…
Szalenie mi się podobała scena jak Alaric przywalił Johnowi i ten śmiech Eleny xD haha xD kolejna moja ulubiona scena. Dobrze mu tak! :)
I kolejna zabawna sytuacja jak Damon, Bonnie i Jeremy poszli do domu Luki i to hasło Damona „Tak! Nie żyje!” xD sposób w jaki to powiedział był rozbrajający. W ogóle to się cieszę, że „wrócił” Damon z swoimi sarkastycznymi tekstami :)
Szukanie miejsca gdzie spalono czarownice – kolejna genialna scena. Niezłego stracha miałam. Ta akcja z duchami i jak Bonnie zaczęła wyć…Jezu jak się wystraszyłam. I następna zabawna sytuacja z Damonem xD „Pierścień przestał działać. Zrób coś!” xD a potem „Poczekam na zewnątrz” xD Nie no on jest zajebisty :)
Kamień księżycowy ukryty w mydłach…haha jestem ciekawa kto wymyślił taką beznadziejną kryjówkę xD
I znowu widzieliśmy Katherine udającą Elenę – lubię to! A Stefana jak załatwiła…tak się zastanawiałam kiedy on się kapnie, że idzie z Kat a nie z Eleną…no i się kapnął...ale niestety za późno…i do tego jeszcze ta werbena w brzuch…naprawdę nieźle Kat to wykombinowała i ten lot w krzaki xD
Potem Damon mnie rozśmieszył jak tłumaczył pani szeryf i pani Lockwood, że John będzie żył xD „Ale nie oddycha. Nie ma pulsu” „Będzie miał. Zaufajcie mi” xD a potem jak go wnosił do domu xD
Ten pomysł Damona i Stefana, że przepiszą swój dom na Elenę i że ona będzie mogła kontrolować kogo wpuści to całkiem nie głupi pomysł…”Chociaż nieźle się wkurzę jeśli mnie nie wpuścisz” xD haha xD
Bonnie umrze jeśli zabije Klausa…no proszę Was…Jeremy znowu ma stracić dziewczynę?! przecież on się chyba zabije wtedy…niech mu bardziej życia nie rujnują…
Matt i Caroline…na serio myślałam, że mu wymazała pamięć i że będzie git a tu surprise – Matt był pod wpływem werbeny…z jednej strony byłam bardzo zaskoczona jego posunięciem (koordynowanym przez panią szeryf) a z drugiej strony wcale mu się nie dziwię bo poczuł się oszukany przez Caroline…
Końcówkę zrobili genialną…mamy Klausa w grze…kurna ale Klaus w ciele Alaricka?! Alaricka którego tak bardzo lubię?! Zaś będzie sajgon…śmiać mi się chciało z tej kroplówki z krwi xD
I jeszcze chciałam dodać, ze strasznie podoba mi się autko Caroline.
Jestem pełna szacunku i podziwu wobec silnej woli tej dziewczyny. Z drugiej strony bedzie krócej czekała na 3 sezon.
I tez sie wtedy ucieszyłam, że wrócił sarkastyczny Damon. A Alaric ma niezły cios :)
Autko Caroline sponsoruje producent serialu.
Co ty kurde odwalasz?:D
Tracisz tylko czas na pisanie, a tak to byś mogła już włączyć 18 odcinek:P
Ale za to dzięki Sylwince przypomniałam sobie skąd wzięła się nazwa Balon :D
http://img705.imageshack.us/img705/7599/beztytuullk.jpg