No Damon spojrzał na Stefana z takim obrzydzeniem :D Na temat Stefka to ja już nie chcę się wypowiadać (choć pewnie nadal będę xD) bo polecą niedługo brzydkie słowa.

Też bym tak na niego popatrzyła. Lizydup jeden. Jak to Maureen powiedziała.

Jego udział we wszystkim jest zerowy tak na dobrą sprawę xD

Widzę, że fanki Damona są już bardzo zdesperowane ;) Ludzie, nie wierzcie w takie głupoty...

ja ostatnio po przeczytaniu wywiadu z pania Plec znowu mam nadzieje na Delene :D ale zapewne sie tylko rozczaruje jak zawsze zreszta... :(

To raczej pobożne życzenia fanów Deleny, ale ten serial jest tak nieprzewidywalny, że kto wie? Może Stefan zrobi coś strasznego w ostatnim odcinku, tak, że Elena nie będzie mogła na niego patrzeć? A on sam targany wyrzutami sumienia postanowi odejść i znaleźć wewnętrzny spokój, gdzieś w Tybecie, na przykład. Rozpaczającej Elenie będzie asystował Damon, będzie troskliwy, opiekuńczy i kiedy Elena po kilu odcinkach zacznie się zastanawiać, że to może być TO, wróci Stefan.
Stanie w drzwiach na koniec jakiegoś odcinka, a zza Eleny wyjdzie Damon i mamy cliffinger. A potem już sodoma i gomora:)
Ale to raczej nie będzie miało miejsca :(

To byłoby OK, motyw oklepany że dla twojego dobra cię zostawię ale to byłaby furtka dla Deleny bo przecież Elena sama z siebie nie zostawi szlachetnego, troskliwego i nudnego Stefano

nie no stefcio totalnie mnie rozwalił. i jego postawa "elenko, elenko, elijah nie jest godny zaufania, ale gdy tylko piśnie słóweczkiem kicnę wylizać mu buciki". za niedługo stefuś zacznie ubierać długie, kwieciste, przewiewne kiecki i będzie się pytał eleny czy nie ma w nich za grubego tyłka. ja wam powiadam, kiedy przyjdzie do ofiary to zwieje z epickim dziewczęcym piskiem z dala od klausa, pójdzie do domu i łyknie na odwagę "magicznych krwistych smarów bonnie benett", po czym zmieni się w supermena i uratuje wszystkich

Ja niestety obawiam się, że gdy dojdzie do ostatecznej konfrontacji z Klausem, zrobią z Pierdzi Mąka wielkiego bohatera o niewyobrażalnej sile i odwadze. To nic, że przez dwa sezony nie radził sobie z niczym. To Damon dostanie w twarz, że wszystko spartolił i nie słuchał się Elenki.

A możne Alaric ją uratuje.?
Tatatadam... Alarena ;D

EEE nie... wolałabym Elijene już ostatecznie :P ;)

haha masz coś do Alarica.? ;P

Wręcz przeciwnie :P Ale wolę Dalarica :D
http://www.youtube.com/watch?v=ttdLT5fxl3s&NR=1

Ok przekonałaś mnie ;D

Ja tam zawsze uwielbiałam team Alaric & Damon:D mam nadzieję że nie będą się całowac ale kumple fajni:D Nie chciałabym żeby za szybko zabili Alarica

Fajnie zrobili scenarzyści, że ich zaprzyjaźnili ;) Niby na początku się nienawidzili, a teraz oboje by się nawzajem ratowali ;)

No to jest OK, dlatego czekam aż Alaric wróci i stanie po stronie Damona. Chociaż ktoś. Z ich wspólnych romantycznych scen lubię najbardziej tą gdzie piją sobie razem whisky i rozmawiają o broni na Klausa, potem o Andie a na końcu Alaric dostaje nóż w brzuch a Damon zasiada na tronie i jest torturowany przez wilkołaki:D

Przynajmniej Alaric w pewnym stopniu docenia Damona ; )
Uwielbiam ich obu ;D

Jak już mówimy o Alaricu, to nikt praktycznie się nim nie przejmował. Bonnie gotowa była zabić jego ciało, by ochronić Elenę, która również nie sprawiała wrażenia aż tak bardzo wstrząśniętej; Stefan groził AlarKlausowi nożem kuchennym, a potem skopał jego biedne ciało (miałam ochotę wejść do świata TVD i przywalić Pierdzi Mączce w tą jego kwadratową twarz jeszcze mocniej niż Damon. Katherine powinna już się uwolnić i znów wrzucić go w krzaki). Najbardziej jednak zmartwił mnie brak reakcji Damona. Alaric to jego jedyny przyjaciel i doskonale rozumiem, że największym priorytetem Salvatora jest teraz Elena, ale Damon sprawiał wrażenie, jak gdyby w ogóle się tym nie przejmował. Pierwotny wampirołak opętał jego ciało, Alaric może umrzeć w każdej chwili, a żadnego bohatera to w ogóle nie obchodzi. Ot, Alaric nie miał szczęścia, trudno się mówi. Mówiąc już o Alaricu - o wiele bardziej lubiłam Klausa jako Kalarica, zapewne dlatego, że Matt Davis spisał się świetnie w odgrywaniu tej roli; uroda, głosi i sposób bycia Josepha Morgana nie za bardzo mnie przekonują.

Heh rzeczywiście to było dziwne z Alarikiem, nikt się zbytnio nie przejął.
Co do Josepha Morgana to bardzo mi się spodobał i chciałam dodać, że ta muzyka kiedy Klaus wchodzi na przyjęcie spóżniony jest fenomenalna :)

Ja jestem zakochana w melodii, która leci m.in podczas wyznania Damona w "The Last Dance".
Ta o której mówisz też jest cudna, Suby spisał się na medal, szkoda tylko że większość jego muzyki do VD jest do posłuchania tylko w serialu...

No właśnie. Zapomniałam powiedzieć o tej melodii podczas wyznania! Piękna była. Chciałabym je posłuchać w całości, sciągnąć czy coś. Uwielbiam taką muzykę.

Masz rację, wszyscy mieli go w czterech literach. Dziwne to było...

Nie żebym jakoś specjalnie lubiła alarica, ale zupełnie nie rozumiem czemu go każdy olewał.
'Ojej, szkoda, co z tego, że przez cały sezon pomagał ganiać nam złe wampirki, po prostu przyszła jego kolej, może znajdzie się kto inny z zapasem wszelkiego rodzaju kołków i kołeczków.'
Gdzie to współczucie eleny dla wszystkich stworzeń, gdzie współczucie reszty(wyłączając może damona, bo on jest specjalnym przypadkiem ^^)? :)

Wszyscy dookoła przejmuja się Eleną, Damon akurat zabiłby każdego żeby ją chronic, łącznie ze Stefanem. Nie przejął się tym, że Alaric mógłby umrzec ale jak wróci może się ucieszy;) Nie rzuci mu się raczej na szyję ale może chociaż powie Fajnie, że jesteś bo jeszcze trochę i zabiłbym męczydupę

Mam takie same obawy. I chyba uzasadnione, bo to przecież TEN wielki Pierdzi Mączek, a jego starszy, inteligentniejszy, przystojniejszy, seksowniejszy, zabawniejszy brat nie jest doceniany.

hahah Damon nie jest doceniany ? proszę was to nie jest prawda, jest bardzo doceniany i w serialu jak i poza nim, niech z robią ze Stefana bohatera, w moich oczach nim jest, Damon nie pasuje w ogóle na bohatera, pasuje na bad boya, i taki powinien zostać do końca serialu, mam nadzieje że nie zrobią Deleny bo Damon nie pasuje na takiego który musi się ustatkować, a zresztą przy Elenie zrobi się cipa.

Nie zdąży sie zrobic cipa bo jeśli on będzie z Eleną to 5 min przed jego śmiercią. I tyle

Albo Elenie zrobi się żal lizydupa i do niego wróci, a Damon - tak jak powiedział Ian w jednym z wywiadów - ściągnie pierścień i tak zakończy się jego żywot.

Damon może i nie pasuje na bohatera, ale i nim nie jest. Po prostu jak trzeba, to działa. Stefek nie jest bohaterem, nic nie potrafi zrobić sam, dawno by już zginął bez Damona, a na bohatera się kreuje w oczach Eleny.

A może to właśnie Stefek wszystko popsuje i tak dla odmiany to jemu się w końcu dostanie od Eleny.

Damon Salvatore: On the bright side, she keeps me from sleeping with your girlfriend.

Stefan Salvatore: Oh yeah? Well I have one thing you’ll never have!

Damon Salvatore: A vagina?

Stefan Salvatore: I was going to say Elena’s respect, but yours was better.

Hahahaha nie mogę xD

Boskie xD Skąd to wzięłaś?

Nieee, to podsumowanie odcinka Thomas Galvina. http://www.thomas-galvin.com/blog/?p=3603

http://www.thomas-galvin.com/blog/?p=3603 - hahahah xD genialne

Elijah: …Why are we all afraid of him again? xD

Klaularic: Well, I suppose I should let you in on my secret… I’m obsessed with Twilight .
Padłam xD

Carol Lockwood:Hi guys!

Elijah: Hi Carol! Would it be cool if I rummage through your dead husband’s clothing, and then wander around your back yard for a while?

Carol Lockwood:Sure!

Elena Gilbert: How do you know she’s not on vervain?

Elijah: Vervain? What? I didn’t mind-whammy her. She just wants to see me naked.

Nie wytrzymam xD

Hahahah Thomas dobry jeeest xD

Thomas: Wait. Wait wait wait. Stefan just left Klaularic laying there, so he could get up and leave and go and do whatever he wanted ? It’s official:

Stefan Salvatore and Elena Gilbert: Deserve each other.

Damon zachował się głupio, chowając kamień księżycowy w tej... mydelniczce(?), ale Stefan... Uhhh, przecież mógł uwięzić Klausa w jego ludzkiej postaci! Co za...

Elijah: So, I suppose I can let you all live, if you apologize for murdering me. Twice.

Stefan Salvatore: Super pansy ass kissing powers activate!

Damon Salvatore: …aaaaaaaand you people can all go straight to hell.

Hahaha sooo trueee.

Wszystkie dialogi z tej stronki są GENIALNE;D

Stefan Salvatore: Super pansy ass kissing powers activate!
Czy ja dobrze rozumiem czy Mr. Thomas myśli tak samo jak my ? xD

Oł je, zgadzamy się w tej kwestii xD

Pierdzi Mączek ma przesrane xD

Pierdzi Mączek powinien być wampirem, który zginie w ofierze przy łamaniu klątwy. Nie musiałabym już dłużej patrzeć na jego wiecznie dumającą, smutną, zmarszczoną twarz. Szkoda, że nie dostał żadnego urazu mózgu, gdy Damon rzucił go o półkę z książkami (choć, biorąc pod uwagę to, co Stefan ostatnimi czasy robi, nie jest wcale wykluczone). Stefek to jeden wielki kiss-ass, który zrobi wszystko, bylwby tylko Elena widziała go w dobrym świetle. I ta jego przemowa do Damona? "You can be in love with her all you want if it means you'll protect her"? Serio, Stefan? Nie przeszkadza Ci, że Damon kocha Twoją dziewczynę, bo to on odwala brudną robotę w ratowaniu jej, podczas gdy Tobie przypisywane są wszystkie zasługi... Racja. Stefek powinien się wycofać i związać się wreszcie ze swoim kaktusem - na pewno na niego czeka.

Gdy Elence coś zagraża
Pierdzi Mąka to przeraża
Nie wie biedak co ma robić
I zaczyna wnet się pocić
Chodzi po swym domu w koło
A nam widzom jest wesoło
O! Już pierwszą zmarszczkę widać
Botoks może ci się przydać
Stefku, coś ty taki znów strapiony?
Znowu wkładasz w pantalony
Swoje ręce, ja Cię kręcę!
Ciągle liżesz wszystkim dupę
I wprowadzasz samą nudę
Nic nie robisz, tylko smęcisz
Czy Ty kiedyś się tym zmęczysz?
Nasz Damonek wciąż obrywa
Zawsze go Elena zbywa
Kłamiesz, kręcisz i ukrywasz
Nawet sam nam chyba przyznasz
Żeś do końca nie jest szczery
Co w Twym łóżku robią kolce cztery?!
Zaraz wszystko jej powiemy!
Elence zakomunikujemy
Że choć skarżyć nie lubimy
Nawet jak bardzo musimy
To donos na Ciebie jest musem
Boś wdał się w romans z kaktusem :D

C.D.N. :D

Hehe, świąt nie masz?:D Ja tu ciasta piekę, mięsa, a ty wierszyki piszesz:D Co za zarzut dla męczydupy, czekam na kolejną częśc poświęconą bardziej Damonowi chociaż znając Ciebie to juz pracujesz nad peanem pochwalnym dla braci Pierwotnych a zwlaszcza dla Eliaszka;)

Hm, powiedzmy że mam;) Ale ciast piec nie muszę :P
Co do wierszyka,po prostu zastosowałam inną formę narzekania na Pierdzi Mąka:P Trzeba się co jakiś czas odmóżdżyć po nauce matematyki:D

Hahaha blush to jest zarąbiste :D

Blush, cudo - składam pokłoniki;)

E tam, żałosne niczym Stefan :P

hehe ty to lubisz układać wierszyki co.? :P
Ten jest świetny :D