Widzę, że jeszzce nikt nie założył tematu! Tutaj macie pierwsze oficjalne promo (z napisami PL):
http://www.youtube.com/watch?v=W43cX4mrVrI
Racja :D Patrzcie na to zdjęcie :) Cudne :)
http://galeria.vampirediaries.pl/albums/userpics/10011/vampire-diaries-06a_610.j pg
Kocham to zdjęcie. A Klaus, jak na nią patrzy... Jakby naprawdę coś poczuł. Najwyraźniej, potwory też mają uczucia ;P
Ja też;)
Ale serio, dziś mi się wyjątkowo dobrze na niego patrzyło, nie powiem.
Matt Który Nie Drażni...
Wow, coś niesamowitegoXD
Teoretycznie dzisiaj powinny się skończyć pamiętniki.
Klaus powinien zamknąć pod strażą Stefana i poczekać aż werbena zniknie z jego organizmu.
Następnie ze względów bezpieczeństwa pojmać Elenę i wysłać hybrydy by pozbyły się Damona, Caroline, Bonnie i Alarica.
Tyle, że jeśli uznamy, iż to, że to nienastąpiło nie jest przeoczeniem scenarzystów lub bawieniem się naiwnością widzów....
oraz dodamy do tego scenę Klausa z Caroline...
to może Klaus nie jest takim jakim go malują....
W takim razie, może w tej trumnie rzeczywiście jest matka, to by baaardzoo wiele wyjaśniało.
A może.... tylko może...
Klaus miał jakiś dobry powód, dla którego zabił matkę...
i w tej trumnie leży odpowiedź...
"Klaus miał jakiś dobry powód, dla którego zabił matkę..."
Strzelam że tak.
Zwłaszcza że (cofnijmy się o te małe millenium;) swojego czasu Klausior zły nie był...
Nie wierzę, iż bez powodu zakatrupił matkę.
Musiała go nieźle, naprawdę NIEŹLE wkurzyć czymś...
Klaus do Damona - "Well crazy or not, that kind of love never dies."
Czyżby mówił z własnego doświadczenia?
A scena z Caroline, może córeczka pani szeryf mu kogos przypomina?
Może w trumnach przechowuje nie tylko rodzinę...
hmm co do tematu Karolinki ugryzionej, to nie wydaje sie wam ze krew Klausiunia niunia niunia (sory nie moglam sie powstrzymac haha) mogla by dzialac tak samo na wilkolaki jak i na wampiry? chwiejna ta moja mala teoria po przemysleniu hehe ale moze jak by jakos krwia Eleny napoic Caroline hmmm
Mamy nadzieję na Szarlotke, ale nie jestem pewna. Cociaż bardzo, bardzo bym tego pragneła. Ale tak jak myśle, jesli ona się pojawi to dopiero w ostatniej scenie sezonu 3, a trumnę myślę, że otworza wcześniej :p
Właściwie skłaniam sie tylko do 3 osób - Esther (to w takim razie kogo oni chowali- Charlotte?), Charlotte (ale wtedy trumna pozostaje zamknieta do końca) i Ayana (nawet jeśli straciła moce jako czarownica to zaklęcia pamięta, może nawet jakieś zwiazki krwi z Bonnie stad te jej sny?)
Znów całkowicie się z Tobą zgadzam...
To aż podejrzane..
Czy to nie jakaś u mnie forma poddaństwa:P
Mój Ty Hybrid MistrzuXD
NA PRAWDZIWEJ?!
Kocham takie, no to nie ma - muszę oblukać.
Jeszcze kurde o lwach ludojadach?
Ja pierdziu:) nie no obejrzę na bank.
Szukałam cię:D Musisz się Klausem podzielic, bo także zostaję jego fanką:D Scena z Caroline była chyba najlepsza z jego udziałem jak do tej pory, mam nadzieję że go jednak Stefano nie zabije, bo to byłaby duża strata.
A co do Duch i mrok też polecam:)
Aaaaaaa!!!;)
Oż, nie no jestem w szoku, heh.
Nawet nie wiesz jaki mam zacieszXD
Czy ktoś jeszcze oprócz mnie zauważył, że Elena mówi w końcowej scenie do Matta 'and didn't fall in love with vampires' w liczbie mnogiej? Czyżby oficjalne przyznanie się do uczuć do Damona? :D
Mogła generalizować.
Poza tym, to że coś czuje do Damona to sama wie od dawna.
Pytanie jest jedynie kiedy pogrzebie związek ze Stefanem i w jego miejscu zbuduje nowy z Damonem.
Przy okazji dodam, ze wprowadzenie dr Fell, może troche podreperować lekko monotonną już fabułę.
Postać zapowiada się ciekawie, w dodatku coraz częściej zaczynam sądzić, że w tym sezonie Alaric dołączy do swoich byłych.
W końcu ten motyw z pierścieniem tracącym moc powinien mieć jakiś finał.
Jeśli chodzi o to, że Elena wie o swoich uczuciach do Damona, to wiadomo, dlatego właśnie napisałam, że to pierwsze takie jakby na głos wypowiedziane słowa, mogące się też do tego odnosić i zastanawiam się po prostu czy był to zamierzony zabieg scenarzystów ;)
Co do dr Fell, to faktycznie może być ciekawie...
Ciekawe będzie, bo w końcu jakiś nowy wątek a nie tylko Klaus, Stefan i Delena. Mam nadzieję, że nie zrezygnują z tego wątku morderstw po 2 odcinkach.
Klaroline hmm... Kto by przypuszczał?
JA! :D
No, ale po kolei. Odcinek taki sobie. Gdyby nie parę fajnych momentów w końcówce aspirowałby do najgorszego w serii, a tak tylko czołówka the worst sezonu 3.
Tak opisując moje uczucia w czasie oglądania to nudy, nudy, delikatny uśmiech wspomnień (Forwood), uśmiech zadowolenia z chichotem (miałam rację Blue) i .....
http://images2.wikia.nocookie.net/__cb20111210025815/glee/images/5/52/Fangirling .gif
I tak w ogóle to lepiej podoba mi się łańcuszek od Klausa :p
Stelena, Delena who cares? Teraz większym pytaniem jest Forwood czy Klaroline. Mimo ugryzienia Tyler zapunktował u mnie w tym odcinku. Teraz chłopak ma przekichane - jego Alpha czy stwórca jest zainteresowany jego dziewczyną. Łatwo nie będzie, ale mam nadzieję, że dzięki temu bardziej interesująco.
Co do Caroline trochę mnie zaintrygowała jej depresja. W 2X22 matka chciała ją zabić, chłopak nienawidził, właśnie został złamany rytuał, który powoływał do życia niezniczalne stworzenie, ale ona potrafiła się śmiać. W tym odcinku przynajmniej nikogo nie musiała okłamywać, przyjaciele zrobili jej przyjęcie, matka dalej kocha, a ona nie chce żyć. Moze to urodziny tak na nią wpłynęły, mnie też wtedy ogarnia melancholia :P
Przez moment zastanawiałam się, czy twórcy nie wrócili do shipu Matt Elena, ale teraz myślę, że Matt pownienie w tym serilau robić za księdza spowiednika :D nadawałby się idealnie :D
ps. natrafiłam na necie na post ,,Matt i Klaus should be bromance!" :D Padłam
Spokojnie mogę stwierdzić, że Sztefyn vel Pierdzimączek umarł. Można zrobić pogrzeb, a na stypie towarzystwo będzie sie bawić jak na najlepszym, wiejskim weselu :D
Co do obecnej sytuacji, to faktycznie Stefan wydaje się największym zagrożeniem. Lata jak wariat, odcina tym hybrydom głowy, a tymczasem w mieście mogłoby być tak spokojnie . W sumie Klaus jest bardziej racjonalny, a ze hybrydki troche sobie brykają? Nie, tak być nie może, bo Stefanka nakręca zemsta i nie patrzy na nikogo i na nic. Kocham mojego Rippah :*
Nowa Alaricka wydaje mi sie psychopatką. W sumie przydałby sie jakiś normalny zbrodniarz w tym mieście, (a rodzina Fell nie grzeszyła zdrowiem psychicznym), ale znając twórców i jej przyczepią jakieś supernaturalne właściwości. Tylko nie lisołaki!
Idę raz jeszcze pooglądać pewną scene z 3x11 (ach te słodkie, Józiowe ,,w twoje urodziny?" :) )
Nom, identycznie tak jak mojąXD
http://www.fanpop.com/spots/klaus-and-caroline/images/28255604/title/klaus-carol ine-photo
Nie mogłam się powstrzymać;)
Czy to będzie dziwne, jeśli powiem, że jej zazdroszczę, bo chciałabym być na jej miejscu w tym momencie? ;P
Ach, tak fajnie byłoby znaleźć się w jego ramionach ;P <marzy> Kurde, to przecież krwiożercza hybryda. Chyba na mózg nam pada. Bo on jest taki cholernie seksowny ;P
znalazłam koeljny gifek, który pokazałby naszą wspólna reakcje na pojawienie sie Charlotte
http://www.gifsoup.com/view/69317/squee-o.gif :)
NO PRZECIEŻ, ŻE TO NORMALNIE MY;)
Jej, też na nią liczę jak na Gwiazdkę jakąś, hyhy.
Spokojnie. Nie denerwuj się tak. Zamiast na offtopie pojawi się coś fajnego. Jeśli, oczywiście, lubisz Supernatural, jak ja i White.
Żartowałam :)
A Supernatural uwielbiam (no teraz, jakby mniej ale pierwsze pięć sezonów jest boskie :) )
ja tam sadze ze stefan to wszystko robi celowo, bez namyslu, ale celowo.
tak sobie dumam ze on chce raz na zawsze pozbyc sie Klausa, zeby Elena mogla spokojnie zyc.
Mi osobiście wydaje się, że Stefan jest rozdarty.
Stracił wszystko i uważa, że nie jest w stanie tego odzyskać.
Dlatego miast próbować naprawić co zaprzepaszczone skierował wszystkie swoje frustracje przeciwko temu,
kogo obarcza winą za całą tą sytuację, czyli Klausa.
Może gdzieś podświadomie myśli, że pozbycie się Klausa rozwiąże wszystkie jego problemy?
A może po prostu uznał, że najlepszym sposobem na odusnięcia od siebie własnego cierpienia jest przerzucenie go na Klausa?
Tak czy inaczej nie działa bez celu, jednak ten cel jest zbyt wąsko pojęty.
W dodatku jak zwykle nie zastanawia się "co jeśli?".
Wydaje mi się, że poza chronieniem brata i zemście na Klausie na innych nie bardzo mu zależny. Chęć zemsty wyzwoliła w Stefanie Kat by pozbyć się przy okazji własnego zmartwienia, którym jest Klaus;)
a mi się tam odcinek podobał. afkors mogli się bardziej postarać z Delenką, ale skoro Elena pochowała starą siebie to przestanie tak przynudzać. ta... pomarzyć można.
Klaroline?!!! omg. w życiu bym nie pomyślała. ta scena była zdecydowanie najjaśniejszym punktem tego epizodu. no normlanie zamurowało mnie. muszę przyznać, że Jospeh gra świetnie i jest pyyyszniutki. może mały romansik? tylko niby z jakiej racji. HA może rzeczywiście panna Forbes będzie miała jakiś większy udział. oby,oby bo uwielbiam ją! nie przynudza tak jak Elka.
Tyler? a ti niedobry chłopczyku. to samo Stefi, się rozchulał, ale pochwalam! o wiele bardziej lubię go w takiej złej wersji. dobrze, że Damon miał szansę, chociaż jedno serducho wyrwać, bo bym już pomyślała, że kolejny fajny facet zatracił się całkowicie dla Gilbertówny.
aaa i Jeremy wróóóć!
Nie wiem co wszyscy widzą w Jeremym:D mnie on irytuje wiecznym niezdecydowaniem, ciągle jest nieszczęśliwy( pierwszy i 2 sezon), próbuje zrobić coś głupiego (być wampirem) i takie tam, gra bohatera od siedmiu boleści:D Większość lubi tę postać ja go nie znoszę heh
No tak bo Stefan uważa, że Klaus jest źródłem jego nieszczęść i w sumie mu się nie dziwię, że chce mu dopiec. Poza tym chce go najzwyczajniej w świecie wykończyć, oszczędzić światu jego kolejnych szalonych wybryków. I dodatkowo Elena jest z nim związana poprzez krew do końca życia, więc niby już jej nie kocha, ale może coś w tym jest. Zdecydowanie wole Stefana w takiej roli, jest bardziej barwny, bez tej wiecznie przestraszonej miny. Myślę, że powinniśmy dać Stefanowi szansę, a nie od razu spisywać go na straty. Wydaje mi się, że Paul ma nam jako aktor wiele do zaoferowania. No i jeszcze mi się przypomniało... te sceny Delenowskie już mnie tak na maxa nudzą, że prawie nimi rzygam. Jak lubię Damona, jego sposób bycia i wygląd to bardzo traci w moich oczach tym mizdrzeniem. Jedyne fajna scena z nim w tym odcinku to pod prysznicem i tyle.