W każdym temacie prędzej czy pozniej jest zejscie do tego o to wątku wiec proponuje aby wszystkie wypociny na ich temat wypisywac po prostu tutaj :)
ja też coś uszkodzę w takim przypadku !!! w mojej głowie cały czas kotłuje się zakończenie, że Stefan umiera i prosi Elenę i Damona żeby o siebie dbali nawzajem i byli szczęśliwi. No ale, że nikomu się śmierci nie życzy, będę usatysfakcjonowana gdy rzeczywiście doszłoby to odejścia z MF Damona i wtedy < ding ding ding> Elena dostaje skurczu w klatce piersiowej, ciemność staje sie jasnością i wyrusza na poszukiwania starszego Salvatora:) a Stefan jak zawsze wszystko rozumie i może nawet pakuje jej do plecaka termos i kanapki... poniosło mnie trochę w tej ostatniej myśli :)
To ze Stefkiem pakującym drugie śniadanko na wynos...mimo iż ukochana ma zamiar uciec do innego...
Dwa razy nie mów;)
Z napisem: "Smacznego, moja Ty Zdechlinko Najsłodsza. Całuski przesyła na wieczność kochający Stefek"XD
haha bez kitu termos z krwią, żeby była najsmaczniejsza, tzn. o temperaturze ludzkiego ciała < lol>.
Jakby scenarzysci wpadli na tak genialne pomysly jak wy to od razu skoczylaby ogladalnosc :p och, tak... to musi byc tak ze Elena wreszcie pojmie i ogarnie Damona z jego uczuciami do niej :)
heh, no ale jak już zostało tu napisane Stefan jest właśnie takim typem, po którym właśnie zachowania w ten deseń można się spodziewać :)