Jak w temacie? Za jaką parą jesteś bardziej? Damon, a może Stefan?
Dlaczego tak a nie inaczej?
Ja osobiście kocham Damona, ale wolę parę jako Stefana i Elenę, mimo wszystko taka
miłość zdarza się tylko raz;) Co o tym sądzicie?;>
Muszę przyznać że przez długi długi czas byłam za Deleną. Jednak ostatnio się to zmieniło. Mimo że sto razy bardziej wolę Damona od Stefana, Damon z Eleną do siebie nie pasują. Wiem że teraz Damon nigdy by jej nie skrzywdził, jak i Stefan na początku, jednak uważam że Elena jest wiecznie przygnębiona i zbyt nudna dla Damona. Ona jest dobra, chce wszystkim pomóc jak tylko może, a on.. cóż, nie przywiązuje się tak do wszystkiego i nie rozpacza. Do niego pasuje mi Katherine! Biorąc pod uwagę charakter postaci jestem za Steleną, jednak w realu Ian + Nina - kocham tą parę!:)
Stelena.
Z prostej przyczyny.
Damon jest dużo lepszy (zabawniejszy, bardziej sarkastyczny) gdy Elena jest dla niego niedostępna niż gdy stara się ją zdobyć.
http://29.media.tumblr.com/tumblr_lk1ag1c4lY1qhtrvdo1_500.gif
Rzeczywiście, jest dużo zabawniejszy widząc ciumkającą się Stelenę :D
Zdecydowanie Damon i Elena.
W książce Elena jest ze Stefanem wiec w serialu mogloby byc na odwrót.
według mnie Elena powinna być z Damonem. Lubię tę parę, tak po prostu. Ale wiem, że to będzie niemożliwe z prostej przyczyny- bo wszyscy zawsze wybierają wspaniałego Stefcia, bez względu na to co zrobi. Po 12 odcinku po prostu czuć w kościach że ona mu wybaczy to wszystko.
Szkoda tylko Damona. Dynda mi to z kim będzie, niech tylko w końcu przestaną pastwić się nad jego uczuciami, Elena niech przestanie go wykorzystywać i niech będzie szczęśliwy i wszystko będzie pięknie~!
Mimo wszystko, podoba mi się obecny obrót sytuacji, poza tym obecna Elena jest bardziej dla mnie do przełknięcia niż ta milusińska dziewczynka z początku serialu. Jest pięknie i na razie cieszę się tym co jest :D
Tylko dlatego, że scenarzyści założyli, że to on będzie tym "świętym co błądzi" i wszystko zawsze będzie mu wybaczane - niektórzy nazywają to epickim, ja mam na to inne zapatrywanie ;D
W moich obserwacji wynika, że Damon kocha Elenę niedostępną. Gdyby Elena była jego dziewczyną lub otwarcie odwzajemniałaby jego uczucia, on nie byłby już nią tak zainteresowany. W literaturze istnieje taka miłość, miłość która kocha wieczny ogień i wieczną niedostępność. Kochankowie zrobią dla siebie wszystko, wtedy jeśli tylko to nie oznacza bycie ze sobą, bo związek niszczy pewne wyobrażenia, namiętność to mówię tutaj "niszczy" w pełnym tego słowa znaczeniu, może bardziej przeobraża je w inne uczucia.
Ja przyznaje się, jestem fanką Steleny. Rozumiem, że niektórzy wolą Delenę. Obu bohaterów uwielbiam, ale starszy Salvatore mimo wszystko nie jest stały w uczuciach i jego przemiana jaka następuje w filmie jest zdumiewająca, ale niesprawiedliwie jest pisać, że "wszystko zawsze będzie mu wybaczane" - Madeleine_filmweb, bo Damon ma mimo wszystko więcej grzeszków na sumieniu i jeśli patrzeć oczami Eleny to Damon więcej razy jej tzw. podpadł, zranił itp. a mimo wszystko ta za każdym razem wybaczała mu jego "niesubordynacje".
Ja próbując patrzeć obiektywnie to Stefana mimo iż teraz jego sytuacja go nie broni to własnie on bardziej zasługuje na Elenkę. Takie jest moje zdanie, przypominając sobie wszystkie sytuacje jakie miały miejsce od pierwszego odcinka.
Widzę jako jedna z nielicznych bronię honoru Stefana więc jeśli ktoś chce wejść w miłą polemikę to bardzo chętnie :)
Miła to raczej nie będzie... Zostaniesz zjechana, obsmarowana a na końcu żałosna, że masz takie klapki, nie widzisz "ognia Delenowego" ;]
oj tam bo wszyscy muszą od razu jechać po Stelenowcach? nie, każdy ma swoje zdanie i nikomu go nie zabraniam :D wy bronicie honoru Stefcia, my bronimy honoru Damona i na tym chyba to wszystko powinno polegać, nie? :D
I to mi się podoba! Jak widać nie każdy jest wyrozumiały i skoro boi się konfrontacji to znaczy, że wie że przegra :P A klapki na oczach to zobaczymy, kto będzie miał kiedy skończy się serial i życie bohaterów zostanie 'rozdane' (nie mówię, że wszystko osoby, które trzymają drugą stronę mają te 'klapki' XD
Pierwotnych w ogóle nie da się spalić. Damon próbował Elijah, co za cham i prostak.
Tą broń, co miał Mikael jedynie, ale czy ktoś ją jeszcze ma w zapasach?
może Mami będzie chciała uratować ludzkość i coś tam wymyśli albo te 1003 czy tam 1005 czarownic odegrają historyczną rolę ;) i rzucą na niego super-extra hokus-pokus i "straci jaja " :D
Caroline :P Jeśli się z nią zwiąże ---> http://images5.fanpop.com/image/photos/28400000/LOL-the-vampire-diaries-tv-show- 28471578-507-509.jpg
A tak na serio to te prochy z tego dębu czy jakiegoś innego gatunku drzewa. Może Kat poszuka po znajomych i coś nowego znajdzie :D
Też ciężko mi uwierzyć, żeby miłość zmiękczyła Klausa. On już tyle lat żyje, że odkrycie czegoś nowego będzie ciężkie.
Nie chodzi o wygraną czy przegraną. Jeśli tylko obaj bohaterowie (nieważne który) znajdą swoją miłość, czy to będzie Elena czy ktoś inny to wszyscy będą wygrani :)
Nie znamy się, ale Twoje podejście już mi się podoba ;))
Dokładnie, ale co niektórzy dadzą się zarżnąć byle tylko powiedzieć ostatnie słowo, do tego broniące jego poglądów... Nie jest normalnym komuś ubliżać za "swoje zdanie"... To nie na tym polega ;]
A na końcu dorwana w prawdziwym świecie, uprowadzona, pobita, zgwałcona i zabita. Nie przegapiaj tak istonych faktów Anulka!!!
Ja pierwsza się spytałam, więc wypadałoby najpierw udzielić odpowiedzi zanim zlejesz i dalej swoje... ;]