sezon 3 odc 10 !!! megaaa..końcowa stcena , WkoNcu pocałunek Elena i Damon
"If I'm gonna feel guilty about something, I'm gonna feel guilty about this" -Damon
a macie!!! http://www.youtube.com/watch?v=Xge7T28ygyY
zero uczucia?! no prosze Cię :P to było tak spontaniczne i tak cudowne, że aż mi się marzy coś takiego haha ;D
owszem jestem za Steleną, ale przyjmuje do wiadomości, że ta scena miała nastąpić, a gdy to już się stało, to jednak było pozbawione jakiejkolwiek chemii. Uczucie między nimi, uczucie Damona do Eleny jakby wygasło...
Mi się wydaje, że po prostu za długo kazali nam czekać i przyzwyczaili nas do tego typu scen dlatego nie było to tak zaskakujące jak niektórzy by się spodziewali, co innego jakby Elena się za niego wzięła tak konkretnie ;D
przecież Elena nie mogła się na niego rzucić, bo sama narazie nie wie, co i do którego z braci czuje, a Damon z pewnością bał się, że go odepchnie. Ten pocałunek był delikatny, czuły i wedlug mnie pokazał dużo uczuć
Może nie zero uczucia, ale też bez jakiegoś ognia. Pocałunek Z Katherine też nie był jakiś namiętny ale bardziej mi się podobał. Cała przemowa Damona w tamtym odcinku też była lepsza.
Scena po prostu niesamowita, i przyznacie że juz szlak trafiał bo mieli tyle okazji i nic a tu nagle długo oczekiwany odcinek 10 sezon 3 końcowa scena <33 oby tak dalej ;DD
mam nadzieję, że będziemy świadkami kolejnych pocałunków, tym razem może bardziej namiętnych :)
ostatnio bardzo mnie irytuje jego postawa. rozumiem, że chce odegrać się na Klausie, ale jak powiedział Elenie, że Jeremy to już nie jego sprawa to było okropne. już to pisałam, ale napiszę jeszcze raz: według mnie pomiędzy Stefanem i Eleną nie było głębokiej miłości, bo spotkali się i już byli w sobie zakochani. natomiast pomiędzy Damonem i Eleną widzieliśmy jak rozwija się ich uczucie
no w sumie tak masz rację!! ale kurna Stefano też niczego sobie..on tak powiedział że to nie jego sprawa bo on nie cche mieszać w to Eleny od początku , chce ją chronić i dlatego się tak zachowuję ! tak myślę ale faktycznie przesadza
Nie chcę spoilerować bo może sobie tego nie życzysz, ale w 3x11 zrobi coś okropnego co z pewnością nie ma na celu ochrony Eleny i są to słowa Julie Plec.
myślę, że tego mu nie wybaczy, tym bardziej, że Damonowi wybaczyła to dopiero na łożu śmierci ( chyba o tym samym spoilerze mówimy ), a on wtedy tylko bał się, że już nigdy jej nie zobaczy, a dla Stefana nie będzie żadnego usprawiedliwienia
Dokładnie. I nawet Elena sama przyznała w "The Last Day", że mało wie o miłości, bo ma dopiero 17 lat. Więc twierdzenie, że Stelena to wielka miłość jest nietrafione :D
czy wy tez mieliście wrażenie, że Elena niby ściągała z siebie dłonie Damona, ale w tym samym czasie jak sie lekko odsunął to oddała pocałunek?
tym bardziej, że gdy skończyli się całować Elena dalej trzymała jego dłonie. Na końcu tak cudownie się uśmiechnął i był taki szczęśliwy, że odwzajemniła ten pocałunek
Ponoć w 3x11 ma tańczyć z radości pod prysznicem;P Tzn. niedosłownie:D Ale to słowa Julie o ile pamiętam:D
Znalazłam:P
"he’s got a reason to be in a good mood when we come back next week. we start the episode with him in the shower starting his day off with a smile." - Julie Plec
O Boże:D Uwielbiam jak zaczynają odcinek od Damona pod prysznicem:D Jak kończą tak odcinek w sumie też:D A Damon, który ma dobry dzień to już w ogóle święto. Nie będę mogła się doczekac. Mam nadzieję, że w tym tygodniu dadzą nam jakąś scenę i to będzie właśnie ta.
Prawda? Szczęśliwy Damon - nareszcie :P
Niestety cały odcinek będzie pewnie Stelenową dramą, już szykuję chusteczki :D
No dokładnie:D Mam już w głowie tą scenę:D Jak ona tam wbiega zaryczana, Damona szuka po domu a on sobie w tym wielkim salonie drinka popija i wpada tam patrzą chwilę na siebie zdziwieni i padają sobie w ramiona:D
Nieee.. :D
Elena wbiegnie zaryczana,poskarży się na Stefka,popatrzy na Damona przeciągle,powie "I should go" po czym Damon wampirzym zwinnym ruchem zastawi jej drogę i sruuuu do sypialni,najlepiej Stefka:D A Elena obudzi się nazajutrz bez żadnych wyrzutów sumienia ofc :P
Właśnie nie:P To ona ma teraz mu w ramiona paśc, niech przejmie jakąś inicjatywę;P A Damon ma byc zaskoczony taką odwagą z jej strony:P
Jak się nie będzie wyrywać to będzie dobrze ;D
Poza tym uwielbiam jak Damon przejmuje inicjatywę :P Tym wampirzym ruchem :P
W sumie- Elena to taka ofiara losu że jak będę liczyc na nią to się nie doczekam. Chociaż ze Stefanem to ona przejęła inicjatywę;p
No,nie ma tego złego.. :D
Chyba bym padła,jakby się okazało,ze na samym początku została zauroczona i miłość do Stefana okazałaby się fikcją :P
hahaha ty to masz pomysły:D niech elena sobie przypomni wyznanie Damona, tylko o tym marzę jeśli chodzi o hipnotyzowanie jej;P
I bez tego doskonale wie,że Damon jest w niej zakochany :D Lepiej niech się ocknie i się zastanowi kto tak na prawdę cały czas dbał o jej bezpieczeństwo ;P
Lepiej jakby wpadła do domu, szukala go, wleciala do lazienki a damon pod prysznicem:D
Ja mam nadzieję na to, że znowu dostanie z liścia :D O, albo lepiej - kołeczek ;P