Coś czuję, że Sezon 3 "VD" powali Nas jeszcze bardziej na kolana niż 2.
To, że akcja serialu skupi się wokół historii Pierwotnych i znaczącej roli Stefana nadaje mu jeszcze więcej pikanterii. Ta odmiana z Damonem brzmi świetnie. "Mała" zmiana zawsze się przyda... Oby nie zabrakło Jenny. No i jak najwięcej Elijaha. Mam nadzieję, że sezon 2011/2012 nie będzie ostatni...
Pozdrawiam.
Poważnie. Musimy wymyślić, coś wyjątkowego. Pomysłów jest wiele, regulamin musi być doskonały niczym "prawo rzymskie":) Co nagle, to po diable. Przygotuj jakieś opcje, potem wspólnie dogadamy szczegóły. Co do nazwy, to na końcu - kilka nazw i drogą eliminacji. Możemy też podrzucić pomysł dziewczynom, może przypadkiem w złośliwości coś podrzucą i to wykorzystamy:)
Zgadzam się. Mimo to szkoda mi obydwojga. Ale z drugiej strony może to i dobrze, że ich zabraknie.
Nie wiem jak inaczej mieliby powrócić... chyba, że masz jakąś ciekawą teorię, chętnie ją usłyszę;) I nie mówię tego złośliwie czy coś :P
Wszystko w rękach reżysera i scenarzystów. Ważne, aby miało sens, ręce, nogi i głowę.
Z moją teorią. Hmmm... Muszę się zastanowić. Daj mi trochę czasu. Nie chcę pisać bzdur. Wszystko po namyśle.
No ale żeby to miało sens, ręce, nogi i głowę to jedynym sposobem jest "użycie" do tego Jera ;) Na pewno nie powrócą do życia, przecież nie wyjdą z ziemi ;]
Jeremy widzi zmarłych, zatem za dotykiem zmarłego, czyjaś tam dusza będzie mogła wniknąć w jego ciało, mimo jego niechęci:) Pytanie: Kto by chciał wejść w Jeremiasza?:) Musicie przyznać, że pomysł dograny?
Nawet nie wiecie jak mi smutno, że nie mam teraz czasu razem z wami się pośmiać :(
nie mart sie to nie jest szczyt naszych mozliwosci jak wrócisz zrobimy prawdziwa imprezke:)
sama sie zaraz zbieram
MF13, ja się ciesze, ze porzuciłeś Wertera, ale ty mi nie deprawuj członkiń. One były cnotliwe niczym westalki, a ty mi je kusisz jak Casanova :)
Nie wiem, ale on chyba tak na mnie dziala od poczatku (czyli wczesniej niz na Beatyadn Stupid). Zapytaj moze jego ;) A ja wracam do pracy. See you soon :)
E tam. Prędzej mogłam poczęstować moimi wrednymi bakteriami, które biegają mi ciągle po gardle i w nosie. Apsik!!!
White w ogóle dlaczego wyjadłaś mi cały twarożek? Chciałam sobie zrobić kanapki na podwieczorek, patrze, a tu nie ma.
Przeprasiam, to się więcej nie powtórzy - przysięgam;)
Już taki żarłok ze mnie, hih
W geście przeprosin przyślę Ci mój...
Jeno ciut nadgryziony, napoczęty znaczy niestetyXD
To dobrze - tedy składam Ci wodzu, tę ofiarę...
Na kolankach , na łapkach tzn. o, proooszzzęeę - TRZYMAJTA I ZAJADAJTAxd
Bon apetite! XD
Jakie szczęście, ze choć jedna mi sie ostała. Bez wątpienia ma to wpływ fakt, ze miesiąc temu to my zawarłyśmy z nim ,,bliższą" znajomość.....
jak by niebyło ja tez tylko łecka nie zostalam
ale werter jakos mnie odstrasza dalej po twoim rysie psychologicznym....
Na krzyku z przed miesiąca narodziła się piękna zgoda... bo "Zgoda" buduje... ta bez błędów ortograficznych.
Ale oczywiście nikomu tego nie wypominamy... o nie... nie... jak najbardziej No !!!
Boże, wy wszyscy się podniecacie... Hmmm... czuję małe "piekiełko".
Czyżby istota podniety w stylu Casanowy i Wertera była inna ? Jeśli tak to zmieniajmy ciągle wizerunek... będzie bardzo rozwojowo... wręcz makabrycznie :)
Bez wątpienia jak będą dalej cytować wielkich, tragicznie zmarłych, to któraś z Was ich w szale namiętności zastrzeli. Zgodnie z konwencją :P
Przy okazji rozpatrz moje zaproszenie do znajomych. Z racji rozmów już nimi jesteśmy, ale czy nie warto byłoby tę znajomość przypieczętować ? Weź to pod uwagę ;)