Zobaczymy czy jej umiejętności będą się rozwijać :D :D ciekawe rzeczy się tam wtedy działy :D idę obejrzeć 1x03:) jutro zdam relacje ;)
Jej już chyba raczej nie będą się rozwijać, bo przecież król już jej nie odwiedza :D Chyba że zacznie się dalej szkolić, po to, żeby do niej wrócił :D Teraz jej siostra będzie się zajmowała królem :D
Nawet bardzo ciekawe :D Ok, to w takim razie do jutra :)
tak:DD umiejętności bezcenne;PP
a ja płaczę ze śmiechu podziwiając niektóre (nie)męskie wdzianka chociaż król akurat zazwyczaj daje radę;)))
Mnie się najbardziej podobała koszula nocna króla :D
Obejrzalas dwa odcinki tak? :)
Ja dzisiaj będę 1x04 oglądać :) specyficzny serial, ale podoba mi się :) zagłębianie się w te wszystkie układy i układziki fascynujące :D jakaś taka znieczulica wtedy panowała, doszukuje się jakiś głębszych relacji miedzy postaciami, ale chyba coś takiego nie istniało :)
to ja Cię gonię powolutku:)
racja - układy i układziki są tam intrygujące (w przenośni i dosłownie też;PPP)
podobają mi się zwłaszcza wątki o naturze politycznej;P - sporo się można nauczyć:)), choć oczywiście część faktów to luźna interpretacja wydarzeń historycznych:DD
sporo dialogów trzyma poziom i to także jest duży plus^^
no właśnie to akurat mi trochę przeszkadza (i mam nadzieję, że się to zmieni w dalszych odcinkach:) , bo mnie bardzo wciągają wątki dotyczące rozmaitych takich właśnie "głębszych" (i do tego jeszcze najlepiej pozytywnych:)) relacji międzyludzkich.......:)
a jeśli chodzi o Got to takich właśnie relacji (przyjacielskich, romansowych, braterskich i wszelkich innych) tam nie brakuje, oprócz tego że dworskie intrygi we wszystkich wariantach też się pojawiają;PP
myślę że Got wciągnąłby Cię nawet bardziej niż Tudorowie, bo to serial zdecydowanie z fabularną głębią i o relacjach z "duszą", ale oczywiście nie namawiam;PPP:***
Juleczko, a Ty zreblogujesz mojego gifseta z Deleną? :)
wrzuciłam go i jest na przedostatniej stronie :D
Jak na razie oglądam po jednym odcinku dziennie, wiecej nie daje rady :)
Hm...poważnie? A ja myślałam, że GOT tym bardziej ma taki bezduszny klimat. To może później :P mnie się Tudorowie podobają, klimat epoki fajny, ale właśnie brakuje mi jakiś bliższych relacji miedzy bohaterami, nawet ci co się niby lubią, to bez mrugnięcia okiem by sobie nóż w plecy wbili. Ale zobaczymy jak będzie dalej :)
Got bezduszny????? No co Ty????
Nieeeeeeee:))
Spoko:D Tudorom daję jeszcze szansę:DDDDDD
Serial ciekawy i zobaczymy jak się rozwinie:)))))
No tak wszyscy mówią, że nie ma się co do postaci przywiązywać, bo co odcinek kogoś usmiercaja :D kurcze, to może faktycznie zobaczę przynajmniej pierwszy odcinek :D a ile Got ma odcinków?
hej:** jestem z powrotem:)))
tego akurat argumentu nie rozumiem, choć też słyszałam go kilkakrotnie;PPP
powiem tak: w tym serialu jest wiele ciekawych postaci. jedne lubisz od samego początku, inne nienawidzisz od pierwszego wejrzenia, a w innych zaczynasz zakochiwać się z czasem - czyli wszystko jak w życiu i/ lub świetnej fabule;PP
to prawda, że w ciągu trzech sezonów, które do tej pory nagrano jedne postai giną, a inne pojawiają się aby wypełnić pustkę po tych pierwszych - coś się kończy, coś się zaczyna;)). ten serial jest wielowątkowy i występuje w nim sporo pierwszo i drugo-planowych postaci, a relacje między niektórymi z nich wylaniają się często z biegiem fabuły i często w zaskakujący sposób^^
a co do śmierci głównych bohaterów to rzeczywiście zarzają się, ale nie bardzo często jak to niektórzy przedstawiają. dowodem na to jest fakt że spośród moich ukochanych 6 postaci ani jedna jak dotąd nie zginęła (czyli do końca 3 sezonu........)^^
ja obejrzałabym na Twoim miejscu co najmniej 3 pierwsze odcinki a wtedy gwarantuję że będziesz chciała wiedzieć co wydarzy się dalej i polubisz/ znienawidzisz pierwsze postaci.
ten serial nagrywany jest jak film w odcinkach czyli po tych trzech seansach poczujesz się jakbyś zobaczyła kawałek dobrego kina:DD
takie jest moje zdanie:) oczywiście nie nalegam ale szczerze polecam:))
hej kochana:**:))
no nie miały kobiety lekko na dworze, nie miały......
ale na szczęście wiele z nich potrafiło sobie nieźle radzić hehe;PPP
dyplomaci też lekko nie mieli....... mnie jedna z pierwszych scen serialu "wbiła" w krzesło......
mam na myśli egzekucję wója króla wykonaną przez Francuzów://
a król to niezły kobieciarz ;PPP
Hej Kochana :***
Właśnie obejrzałam 1x09 GoT i musiałam zrobić sobie przerwę bo to co się stało wprawiło mnie w osłupienie, biedny Ned :((((, a to wszystko dlatego, że chciał postąpić honorowo w gnieździe żmij gdzie każdy każdemu jest wrogiem ://// Joffrey to mały psychopata jemu powinno się łeb ściąć :////
heeeeeeej Aniu:**
stęskniłam się:DDD
ojoj to jesteś w trudnym momencie:(;(((, zwłaszcza dla tych, którzy polubili rodzinę Starków i Neda........
Arya na szczęście w porę zwiała;P, ale Sansa będzie miała zwlaszcza na początku ciężkie życie na dworze:///
1x10 to ciekawy odcinek:)) momentami drudny ogromnie dla Daenerys ale także pozytywnie przełomowy dla niej właśnie:))) coś się kończy a coś się zaczyna;(( :DDD
Ja też się stęskniłam :***
Dzisiaj pewnie skończę 1 sezon więc jutro możemy zaczynać 2 :D Arya miała szczęście, że udało się jej uciec, ale jakie ją teraz czeka życie, sama bez żadnej opieki, córka zdrajcy :( Sansy mi jakoś nie szkoda ponoć tak bardzo kocha Joffreya więc niech się z nim meczy :/// Moim zdaniem Ned był zbyt dobrym i honorowym człowiekiem żeby mógł sobie poradzić w Królewskiej Przystani :((( Catlyn mi podpadła w momencie jak oskarżyła Tyriona o to, że zaplanował zamach na Brana i nie pozwoliła mu nic wyjaśnić tylko od razu uznała, że jest winny i koniec i przez to wpędziła Neda w kłopoty :((( Po części wojna pomiędzy Lannisterami i Starkami będzie z jej winy i tej dwójki Cersai i Jamiego :///
Tak :) Jak na razie to jestem cholernie zła gdyby Ned nie był tak cholernie honorowy to żyłby sobie dalej :/// Z drugiej strony jakby był taki jak ta cała zdradziecka reszta to pewnie bym go tak bardzo nie polubiła :( Mam tylko nadzieję, że ktoś to samo zrobi z tym psycholem Joffreyem :////
Z GoT nie da się oglądać innego serialu bo ten serial wymaga pełnego skupienia bo każdy szczegół jest ważny żeby wywnioskować kto jest dobry, a kto zły. kto kogo będzie chciał zabić, a kogo oszczędzić i przede wszystkim jest tyle różnych wątków, że trudno się połapać kto z kim, gdzie i kiedy, więc oglądanie jeszcze jakiegoś innego serialu równolegle nie wchodzi w grę :) Przynajmniej w moim wypadku :D
Dlatego potem poszłam po rozum do głowy i zaczęłam skupiać się na jednym. Got ma dużo postaci, wątków w książkach idzie się pogubić...
Arya na szczęście nie będzie sama:) pojawi się obok niej pewien fajny chłopak;PP, który tak się składa, że jest potomkiem przyjaciela Neda Starka:DD
Sansa dostanie za swoje:( ale dzięki temu szybko dorośnie i nie będzie już naiwną "księżniczką"........
Ned uwierzył tym ludziom, którym ufać nie powinien (zresztą spora w tym rola jego żony:(
poza tym oprócz tego, że był prawy i honorowy był też ignorantem wobec dworskich realiów i reguł gry , które jak myślał go nie dotyczą...... zapłacił najwyższą cenę za swoją wiarę w to że cnota/ honor/ prawość "bronią się same".........
a młoego króla blond paskuda chętnie bym udusiła, choć to i tak w jego przypaku byłoby zbyt humanitarne ........:///
Arya jest bardzo dzielną, mądrą i odważną dziewczynką całkowitym przeciwieństwem głupiutkiej, naiwnej Sansy :)))
Catlyn mnie wkurza tym działaniem za plecami Neda i po części ona przyczyniła się do tego wszystkiego co zaczęło się wyprawiać w Królewskiej Przystani ://
tak:), a przecież jest młodsza:DDD
no ale od urodzenia ma dziewczyna po prostu waleczne serce;PPP
racja, namieszała trochę (niechcący co prawda......), lecz miała w swoim przekonaniu ważny powód: wyjaśniała przyczyny tragicznego wypaku synka, a potem mściła się za krzywdę która go spotkała:(((
hej Kochana:)
czyli już wiesz.........;((?
widziałaś ostatni odcinek pierwszego sezonu i wielki finał Daenerys;(( :))?
masz rację...... Ned zachowywał się na dworze jak "słoń w składzie porcelany";)
jego śmierć była bezpośrednim efektem "łaski" jaką chciał okazać dzieciom króla, a więc również swojemu "katowi".......
Hej Julka:***
Dokładnie radziły sobie jak mogły, ale naprawdę współczuję im. Lubie oglądać historię z tamtych czasów, ale cieszę się, że wtedy nie żyłam :DDD
Mnie też ta scena zszokowała. Moja pierwsza reakcja była taka :" O ku*wa, jak taki jest początek serialu, to co będzie dalej".
Taaaak:DD
ja też:DD
na feminizm nie było wtedy miejsca niestety:( (przynajmniej oficjalnie;))
męski szowinizm królował na salonach i wszędzie indziej;PP ://
dziś oglądam 3 odcinek Tudorów:)))
i zabieram się za 2 sezon Got:DD
Kobiety wtedy były nikim tak naprawdę ;/// Istniały tylko po to, żeby zadowalać mężczyzn i rodzić im dzieci ;/// Coś okropnego;///
Ja dziś będę oglądać 4 odcinek:)))
I za pierwszy odcinek Got, też się chyba wezmę :DDD
I to jakie :D I Aragońska tak łatwo skóry nie sprzeda,także te kobiety tam są bardzo cwane wbrew pozorom ;)
Olu zrebloguj mojego gifseta z Deleną bo jest mi smutno, że nikt go nie chce :(((
Wrzuciłam go na następnej stronie :(((
Kochanie już reblokuję :*** Dopiero weszła więc go jeszcze nie widziałam :) Ale na pewno jest piękny :***
Aragońska mdła? A Ty byś się dała tak zrzucić z tronu żeby własna służąca go zajęła? Nie widziałam w Aragońskiej absolutnie nic mdłego.
Słoneczko jak Ci się podoba nowy partner malej Marii? Myślałam, że z krzesła spadne.
Partner Marii omg :D Czy on nie jest dla niej za stary??? I czy przypadkiem nie są spokrewnieni? Przecież on jest kuzynem Aragońskiej. :O Albo ona jest jego ciotką, coś w ten deseń przynajmniej :P
Daj spokój, już ten delfin był lepszy. Im tam jest chyba wszystko jedno :D biedna mała, taki stary jej się trafil.
Pewnie, że był lepszy przynajmniej w podobnym wieku. Na to wygląda,że im wszystko jedno :P Przecież ta siostra Henryka też ma chyba za jakiegoś starucha wyjść :D Bo jak tańczyli, to mówiła, że jak on umrze to, że następnego męża chce sobie wybrać sama :)