Miałam przez sekundę otp feels, aż zapomniałam, że ma być trójkąt :D Teraz są same sceny z T. i B., ech :(
Same :)
Jestem w momencie jak Tris dowiedziała się, że tylko 10 będzie mogła tu zostać, a reszta wyleci i poszła spać :P
aaaaa chyba już wiem..."Life Unexpected" ? Uwielbiam odcinek 1x01 <3 i dwa ostatnie 1 sezonu oraz początek 2 sezonu ;)
Jest tam jakiś OTP? Potrzebuję nowego i nie wiem co oglądać.. zastanawiam się nad VM..
Hej Bluszek :D Jeżeli chodzi Ci o Veronice Mars to powiem Ci, że to na prawdę świetny serial ze świetnym OTP :D
No to chyba trza spróbować.. chociaż nic mi chyba nie przebije Klaine'a i to mnie dobija;P
Glee bez Klaine'a nie było by takie dobre :D Spróbuj VM może, chociaż w malutkim stopniu Veronica i Logan pomogą Ci w pozbieraniu się do kupy ;)
Jest :) Ja to lubiłam Cate&Baze ,a w ogóle jakoś czułam mięte do Buga ;) Wiesz kto gra w LU J.T z BatB :D
Haha, J.T. :D Dobrze jakoś zakończyli ten serial? Bo chyba został skasowany, nie?
skasowany, ale w sumie stanowi w miarę spójną całość... spokojnie mogli nakręcić jeszcze jeden sezon, ale robili co się dało, by jakoś - na miarę możliwości - porządnie wszystko zakończyć w drugim :) OTP są, nic tylko oglądać xD
Kochana, LU obczaiłam już jakiś czas temu, obiecując, że to absolutnie ostatni nowy serial, za który się wzięłam... a skończyło się tak, że zaczęłam oglądać Glee :)
Kurczę nie trafiłam :D
Widziałam kilka odcinków w TV całkiem przyjemny serial :) no i dużo muzyki ;)
przyjemny, odprężający :) moim zdaniem troszeczkę za dużo śpiewają, ale może z czasem przywyknę! a jak u Ciebie z serialami? coś nowego? polecasz coś szczególnie?
Ja na razie jestem jeszcze na etapie oglądania tego koreańskiego serialu o którym niedawno pisałam. Bardzo, ale to bardzo mi się podoba(z każdym odcinkiem coraz bardziej)-nie sądziłam,że aż tak mnie zauroczy serial i parka z serialu ;)No po prostu mmmm<3 .Ma 20 odcinków po godzinie i jeszcze wszystkich nie obejrzałam do końca z winy tego,że mam jakaś awarię internetu od tygodnia i raz mam połączenie a za chwilę rozłącza na dłuższą chwilę co powoduje ,że odechciewa się czegokolwiek w takiej sytuacji oglądać :/ ale...walczę i oglądam po połowie jak na prawdziwą fankę przystało :D Chociaż czasem brakuje mi cierpliwości i nerwów (jak np. teraz,bo już 5 razy mnie rozłączyło podczas pisania tej wiadomości -uciążliwe to jest :( )
Hej :) Glee jest super, chociaż ja się dopiero od drugiego sezonu wkrecilam, no i wtedy się pojawił mój OTP ;) a wtracam się, bo nie wiem czy oglądasz Hart of Dixie? W każdym razie Clay (OTH ofc:) właśnie dołączył do obsady :) ciekawa jestem, bo jeszcze go nie widziałam w niczym innym :)
Hej, fajnie, że się wtrąciłaś, bo właśnie nie mogłam Cię ostatnio złapać, a chciałam się przyznać, że znowu coś oglądam :3 nie oglądam HoD, a fajne to? Clay to dla mnie taka kartonowa twarzyczka (i te brwi...:)), nie wyobrażam sobie go w innej roli! Glee mi się podoba, jestem na pierwszym sezonie, teraz nie będę miała czasu oglądać całymi dniami, ale jednak brakuje mi czegoś do oglądania w takie deszczowe popołudnia jak wczoraj. Tylko jak dla mnie trochę za dużo tego śpiewania, 2-3 piosenki w odcinku by wystarczyły, a czasami jest chyba z 10 xD Jeszcze nie mam OTP, ale uwielbiam Sue!
Ostatnio nie mam zbyt wiele czasu, wiec tak tutaj tylko zaglądam od czasu do czasu na moment :) No właśnie Clay był taki sztywny i zawsze miał smutna minę :D dlatego jestem ciekawa jak się sprawdzi, bo HoD jest raczej komediowe :) a serial jest obecnie, spośród tych które oglądam, jednym z moich ulubionych. Przyjemny, lekki, zabawny :) w glee jest zawsze tyle muzyki, to się nie zmieni, więcej śpiewają niż mówią :D ale rozumiem Cię, bo mnie też czasem nadmiar przeszkadzal i zdarzało mi się przewijać wykony. Tylko, że ja nigdy nie lubiłam musicali stad na początku było ciężko :) ale niektóre ich wykonania są naprawdę cudowne :) Sue jest genialna i to przez cały czas, uwielbiałam też Pucka, Kurta i od drugiego sezonu jeszcze jedna osobe ;) w pierwszym sezonie pamiętam, że kibicowałam Puckowi i Quinn, ale mój prawdziwy OTP pojawił się dopiero później :) ja ostatnio nie mam czas na seriale, ale obiecała, ze ze Sloneczkiem dokoncze Lost, które przerwałam pod koniec 3 sezonu. Ale chodzi za mną ostatnio cały czas ten Internat, o którym mówiłas:) nawet wczoraj chciałam pierwszy odcinek zobaczyć, ale mi się tablet rozładował :D:D to chyba był znak, że lepiej nie pakować się w to teraz ;);)
Też nigdy nie przepadałam za musicalami i w Glee jak dla mnie momentami jest za dużo piosenek, ale poza tym bardzo mi się podoba:) Ja lubię właściwie wszystkich, taka tępa blondyna w kitku jest boska (jeszcze nie zapamiętałam imienia, chodzi w stroju cziriosek). A co się wydarzy w tym drugim sezonie? Będzie ktoś nowy? Szkoda mi teraz, że Cory nie żyje - wcześniej ledwo go kojarzyłam, a teraz oglądam serial ze świadomością, że go już nie ma, smutne :( Ja Lostów też nie dokończyłam, ale dotrwałam do ostatniego sezonu -musicie mi opowiedzieć, jak się kończy! :) A Internat bardzo polecam, ale nie zrażaj się 1-2 sezonem - przeżyjesz na pewno szok kulturowy, poza tym później akcja nabiera rozmachu i pojawiają się bardziej wciągające i rozbudowane wątki, na początku nie wiadomo o co kaman i wszystko jest takie "biedne" (potem chyba znacznie zwiększyli budżet, bo w 1 sezonie miało się wrażenie, że to serial z początku lat 90. xD) - no i lektor mnie zawsze rozwalał :P Na szczęście pierwsze serie są krótkie i dopiero po jakimś czasie akcja jest na pełnej ku*wie xD
Brittany? Ja jej akurat nigdy nie lubiłam. A może bardziej, nigdy jej nie rozumiałam, przez co bardziej mnie denerwowała niż smieszyla, moim zdaniem ostro przesadzali z jej odjazdami :D No, ale to zależy od poczucia humoru, ona do mnie nie trafiala :) a w drugim sezonie po prostu dochodzi jeden chłopak :) poza tym pierwszy sezon wydawał mi się strasznie durny, dopiero później kupiłam te satyre :) I jakoś od drugiego sezonu serial stal się dla mnie ciekawszy. Sama jestem ciekawa jak się Lost kończy, dlatego tak chce wreszcie dokończyć co zaczęłam, na pewno Ci opowiem wrażenia :) OK, będę o tym pamiętać ;)
A jeszcze co do Cory' ego....nigdy nie zwracałam specjalnej uwagi na losy Finna, nawet na niego nie raz narzekałam, ale fakt, że go już nie będzie jest straszny. Za każdym razem teraz jak oglądam fragmenty Glee to wszędzie go widzę i cały czas zwracam na niego uwagę. Odcinek 5x02 ma być podobno pożegnaniem z Finnem i oddaniem pamięci Cory' emu. Nie wyobrażam sobie tego odcinka :(
Tak, ona, uwielbiam ją xD ale wiesz, ja dopiero zaczęłam oglądać, więc jeszcze nie mam wyrobionej opinii. A ja właśnie na Finna od razu zwróciłam uwagę (nie chodzi tylko o śmierć Cory'ego), chociaż Rachel jest póki co strasznie denerwująca, więc trudno im kibicować. Lubię też Quinn. Fajnie, że będzie nowy chłopiec xD wiem, że to banalne, ale ja przede wszystkim nie wyobrażam sobie, jak radzi sobie Lea. Nie śledziłam w sumie żadnych info, bo Glee oglądam dopiero od paru dni, ale wiem, że byli razem poza serialem. Przykro mi, ale teraz już się napaliłam, że obejrzysz Internat ^^
A ja znowu lubię Rachel, chociaż fakt...nie zawsze tak było :) ale jej postać mnie zawsze bardziej do siebie przekonywała niż postać Fina. Fin po prostu był charakteryzowany na takiego nieudacznika i niedorajdę, ma to swój urok, ale dla mnie nie był jakaś interesująca postacią. No, ale Finchel zawsze było dla mnie pewnym endgame, co do tego nie było nawet dyskusji. Quinn też lubiłam, Santane uwielbiam, ale chyba zawsze najbardziej interesująca i najbardziej lubiana postacią był Kurt. Ale postacie w Glee są tak skrajnie przedstawione, że raz się je kocha, raz nienawidzi :)
A Lea chyba jakoś sobie radzi. Wiem, że bardzo chciała wrócić na plan, żeby czymś zająć myśli. Widziałaś jej wystąpienie na TCA? Było bardzo wzruszające. http://www.youtube.com/watch?v=erlmz-bUzRU
No na razie lepiej nic nie czytaj, bo sobie zaspoilerujesz niepotrzebnie. 4 sezon był już słabszy, ale pierwsze trzy, szczególnie 2 i 3 dla mnie były świetne :)
Haha, jak tylko znajdę chwile obiecuje obejrzeć ;) Zauważyłam wczoraj, że pierwszy sezon ma 4 odcinki bodajże, to niedużo ;)
oj Kochana, nawet nie wiem o kim mówisz :D ale nope, żaden blondyn :D nie zgaduj tylko oglądaj :D mówiłam już, że mój OTP pojawia się od drugiego sezonu :D
już doszłam do drugiego sezonu (s02e01) i pojawił się jakiś nowy blondyn z drużyny Fina, okazało się, że ładnie śpiewa i miał przyjść na przesłuchanie, już nawet coś tam z chłopakami śpiewał, myślałam, że to może ten, bo podobny do Jonesa, a Jonesa lubiłaś :) no ale z Twojej odpowiedzi wnioskuję, że to jednak nikt ważny i na długo nie zostanie xD
Aaa, już wiem, nie skojarzyłam, ale chyba Sam się pojawia od drugiego sezonu, tak? a to on jest w miarę istotny ;) a przynajmniej będzie cały czas :) A Jonesa lubiłam, ale nie za wygląd, żeby nie było :D:D:D No to mój OTP od 2x06 dla ścisłości ;P szybko Ci idzie :D
no, wczoraj się nieźle zasiedziałam oglądając, bo akurat miałam niespodziewane wolne od pracy i tak to się skończyło: "a, to obejrzę jeden odcinek do śniadania, ok, może jeszcze jeden, no dobra, już ostatni i zajmę się czymś pożytecznym..." xD a że akurat zbliżał się finał sezonu, to żal mi było przerywać, a jak obejrzałam finał, to szybko chciałam wiedzieć, co będzie dalej w następnym sezonie, klasyczne uzależnienie xDDDD tak, tak, już się dowiedziałam, że ten nowy blondyn to Sam i chyba zostanie na dłużej :) Po prostu jak go zobaczyłam, to skojarzył mi się z LU, a więc skojarzył mi się z Tobą i myślałam, że jest w Twoim tajemniczym OTP ^^
U mnie bez zmian dalej remont już mam dosyć tej zasranej kuchni :/ Weekend minął mi pracowicie :D
Jeszcze sporo :( Bo robimy generalny remont :D Oj na nudy to ja nie miałam czasu :P A co u Ciebie?
No przy generalnym remoncie jest masa roboty, niestety. Mój też do nudnych nie należał :DD Wczoraj wyszłam z domu o 16 a wróciłam dziś po 20 :DDD
A gdzie to się szlajałaś? :D Oglądaj ze mną Rookie Blue bo nie mam z kim przeżywać :(
Od razu, że się szlajałam :DDD Kulturalnie było, tak :))) Najpierw do chłopaka pojechałam, a potem do kumpla na taką mała domówkę :)) I zostaliśmy na noc u niego :DD Mój chłopak też pił, to nie mógł prowadzić, a nocnymi nam się wracać nie chciało :DDD I praktycznie cały dzień dzisiaj u tego kumpla spędziliśmy :DDD
Nie dam rady oglądać kolejnego serialu :((( Ledwo z 2 daję radę. Chyba mam kiepską organizację czasu :DD
Szkoda bo ja na prawdę nie lubię sama oglądać :(((
No to miło spędziłaś weekend :D
Jak skończę Arrow, to wtedy mogę zacząć oglądać z Tobą :))) Rozumiem, bo ja też nie lubię sama oglądać.
No było całkiem fajnie :DDD Z moim chłopakiem na obecną chwilę udało mi się dogadać, wiesz w jakiej sprawie :)))