Dokładnie, odcinek bardzo dobry, uwielbiam Felicity, ojca Laurel, Moirę i w zasadzie wszystkich innych bohaterów, ale Laurel mogliby sobie darować. Ten serial tylko by zyskał gdyby się jej pozbyli.
SPOILERSPOILERUwielbiam jak jest w serialach wątek z seryjnym mordercą. Dokładnie, o ile jeszcze w 1 sezonie dało się ją znieść ( z Tommym tworzyli naprawdę fajną parę), tak teraz sam jej widok mnie irytuje. Nie wiem, może teraz jak sytuacja się zmieniła to i ona zmieni swoje nastawienie. Bo jak na razie to jest tam zbędna. Felicity uwielbiam coraz bardziej z odcinka na odcinek :)SPOILERSPOILER
SPOILER Ja też ją lubiłam w wydaniu z Tommym, ale do Olivera to ona zupełnie nie pasuje, kompletnie nie widzę ani chemii między nimi, ani ich charaktery mi do siebie nie pasują, a do tego jeszcze jej postać jest według mnie beznadziejna. Ostatnio to już w ogóle wydaje mi się, że scenarzyści ją na siłę wciskają do każdego odcinka żeby tylko w nim była, bo ciekawych wątków to ona nie ma. A pewne będzie tak, że nawet jeśli Oliver będzie z Felicity przez chwilę to na koniec i tak skończy z Laurel, co dla mnie byłoby porażką. Wątek z seryjnym mordercą też mi się podoba, ale szczerze powiem, że jak porwał Laurel to gdyby nie to, że było mi żal jej ojca, nie miałabym nic przeciwko żeby Lekarz dokończył swoje zadanie. Na prawdę jej nie lubię :) Ciekawi mnie natomiast ta blondynka i ten koleś który powiedział coś do niej w jakimś dziwnym języku :) Koniec spoilera :)
obejrzałam TVD 5x04 i po raz kolejny upewniłam się, że Stefan (w każdej możliwej postaci;P) jest narcystycznym szantażystą emocjonalnym:// ;PPP i znów próbuje obwiniać wszystkich poza samym sobą za swoje osobiste nieszczęścia..... smutny z niego pan;P
a sceny Elena-Stefan - karykaturalne;PP
za to sceny Damon-Elena oraz wiele innych, zwłaszcza te z Bonnie - bardzo ładne:)))
A mi się właśnie podobało :D Bo odcinki tego typu zawsze kończyli logicznym wytłumaczeniem. Ten też można by było wytłumaczyć, ale cieszę się, że tak to zostawili :D
Ja tam bym wolala logiczne wyjaśnienie i czekałam na to. Znaczy w sumie to sobie wymyśliłam, że skoro byli w tym samym szpitalu psychiatrycznym to może ze sobą rozmawiali i jeden drugiemu za dużo zdradził. Ale później jeszcze ta kartka na koniec... dla mnie za dużo.. :) może to miał być jakiś ukłon do widzów, że Caskett będzie żył długo i szczęśliwie ;)
Wydaje mi się, że specjalnie nie dali, żeby ludzie się zastanawiali czy to co powiedział odnośnie Casketta to prawda czy nie :P A oglądałaś już może nowy odcinek HoD? :)
Odcinek w porządku, uwielbiam Lemon :) kocham Annabeth <3. Na reszcie poszły po rozum do głowy i wypisaly się z tego idiotycznego klubu :D Gdzieś się ulotnila w tym sezonie moja sympatią do Georga, działa mi na nerwy ostatnio, mam wrażenie, że nie maja na niego pomysłu. Lynly mnie bawiła w pierwszym odcinku, teraz już mnie wkurza:D Facet Zoe pierwszy raz od swojego pojawienia się mnie nie denerwowal, a nawet miał fajne sceny z Wade'm, szczególnie kiedy ten mu przywalił :D Zoe mnie trochę drażni w tym sezonie, ale w sumie to ona w każdym sezonie mnie trochę denerwowała, wiec właściwie bez zmian :D ale jej sceny z Wadem i tak uwielbiam najbardziej i to się już chyba nigdy nie zmieni. A jak tam Twoje wrażenia? :)
Też uwielbiam Lemon i Annabeth :D Świetne były w tym odcinku :D Po co im jakiś głupi klub, dobrze, że się wypisały :D Joel też mnie nie denerwował, a nawet powiem Ci, że nawet go lubiłam w tym odcinku :) Wade nadal wszystko zrobi, żeby pomóc Zoe. Widać, że naprawdę się zmienił. I genialne były sceny Lavona i Bricka :D Lynly nie lubię, George może być, a Zoe jak Zoe trochę mnie tam irytuje :P Ale scena z Brickiem na koniec odcinka była ładna :)
Ja jeszcze nie :P Kolejny odcinek dopiero w styczniu, więc mi się nie spieszy, muszę inne najpierw obejrzeć :D
Ale w styczniu nie ma Halloween:D Poza tym ten odcinek jest wprowadzeniem do Ravenswood, a z tego co pamiętam miałaś go w swoim schedule;P
Wiem, wiem, ale R będzie dopiero za 4 dni, a mam wcześniej jeszcze inne do nadrobienia xD Nie ma lekko :P
Zabieram się za dalsze słuchanie, Bluszek :)
R już jest:P Z każdym tygodniem jest gorzej, ja obejrzałam tylko 4 odcinki w tym tygodniu:D
Wiem, że jest :D Ale mam jeszcze czas, żeby ten odcinek nadrobić :) Bo jak zaczną mi się zbierać po 2 to na bank już nie zdążę xD
Ja 6 :D Dzisiaj trochę nadgoniłam :D
Świetnie dobierają muzykę w Reign, pasuje idealnie do klimatu. Jutro muszę koniecznie obejrzeć drugi odcinek, no i OUATIW :D
W 2 odcinku też jest świetna :) Tak, trzeba sprawdzić co tam się dzieje w trójkątach xD Po dzisiejszym mam już dosyć xD
Zgadzam się muzyka jest świetna :)
Ach te trójkąty...w każdym serialu który zaczełam oglądać jest trójąt ,albo widać że się szykuje (TTP, witches of east end, Reign,OUAT...) ;( Już mogliby chociaż trochę przerobić boki na on jeden ich dwie...;)
Ten trójkąt w WOEE to jak marna podróba trójcy pamiętnikowej :P Z tą różnicą, że Elena była trochę dojrzalsza i mądrzejsza od Freyi xD
Ta Freya to jakaś masakra...Elena jest jaka jest,no ale do Freyi to jej daleko ;))
Strasznie irytujące dziewczę. Jak miała dylemat między ukochanym narzeczonym, a "seksualną soulmate" to padłam ze śmiechu i nie mogłam wstać xD
Wendy jest najlepsza:D
Mam nadzieje,że jakoś skończą szybko ten wątek,ale to chyba moje marzenia ;)
Wendy to jest Wendy,uwielbiam ją :D
Ten trójkąt w TTP wyjątkowo mi się nie podoba. Właściwie to już sama główna bohaterka mi się nie podoba, jest jakaś nijaka i widząc jej stosunek do związku z Johnem to już mi go szkoda. Bo akurat jak na razie to tylko Johna tam polubiłam ;)
Oj mnie też, poza tym wizualnie mam wrażenie, że jest od chłopaków dużo starsza. Ona mi tam jakoś nie pasuje :D Poza tym ma fajne sceny z Johnem czasem, na przykład ich walka była świetna :D ale później znowu jak rozmawiała z Stephenem xD (to imię od razu przywiodło na myśl same złe skojarzenia :D) i oburzeniem zareagowała na to, że podejrzewa ją o związek z Johnem to już zwątpiłam. Hm...tez mi się wydawało, że są razem, no ale cóż...skoro ona twierdzi inaczej ;)
Ta scena walki była świetna :D Ale właśnie, co z tego jak zaraz poleciała do Stephena i jeszcze mówi, że nie jest z Johnem xD Najnowszego jeszcze nie widziałam, to nie wiem, co tam odstawiła xD
Ja też jeszcze nie :) właściwie to mi właśnie przypomniałaś, że juz był kolejny odcinek ;) jutro może nadrobię, bo dzisiaj się wzięłam za nadrabianie WC, mam tam straszne zaległości.