Dyskusja
poprzedni temat:
http://www.filmweb.pl/serial/Pamiętniki+wampirów-2009-502112/discussion/Stefan+S ilas+i+przyjaciele,2208852?page=20#post_10021402
Właśnie tak. Dlatego Klusia się ubrała na niebiesko, bo to ulubiony kolor Stefiego. :D Klefan, forever. <3
A Dejmyn jak zwykle z tyłu...
To chyba jeden z najlepszych shipów ever. Huehue. ;D Wgl, to ciekawa jestem jak Stefan zareaguje jak się dowie, że Klaus go zdradził i potomka będzie mieć..
BTW. Masz Kolę na avku. To moja ukochana postać.. To była miłość od pierwszego wejrzenia. :P
Najpierw Elena, teraz Klaus...ten sezon był ciężki dla Stefana. Nie mam pojęcia jak on to biedny zniesie :( Klefan miał zdecydowanie najlepszą chemię, tu się muszę zgodzić :D
U mnie to samo z tym Kolem :D Szkoda mi go jak nikogo w tym serialu po tym co mu Elka z bracholem swoim głupim zrobiła... :(
Poleży sobie na dnie oceanu. xd A tak serio, to naprawdę mu bardzo współczuję. Zależało mu najbardziej na Elenie, a ona go zostawiła. Chciał jej pomóc. I tak, można to było na sire bond zrzucić, ale w sumie to nawet nie jestem pewna, czy to istnieje, bo nie ogarniam- zbyt dużo odcinków nie oglądałam, a teraz to już chyba nie działa, a ona i tak wybrała Damona. ;d
Elka jest głupia. Nienawidzę jej za to. Wszyscy umierają, oprócz niej. -,- Strasznie lubię Nata, bo to naprawdę fajny chłopak. Ładnie mówi, z fanami pisze i ogólnie wydaje się miłym chłopakiem. Fajnie też, że ciągle cytuje jakieś ładne fragmenty z Biblii. To się ceni, bo przynajmniej coś nam będzie dzięki temu świtać w głowie. ;) Co do Kola. Nawet nie pozwolili się mu rozwinąć, bo po co? -,-
Jak nie oglądałaś to nie straciłaś dużo :D O Elenie i jej głupocie to ja nawet nie chcę zaczynać, bo nie skończę, to samo Caroline. Obie zgłupiały do reszty w tym sezonie. Caro to nawet mi bardziej żal, bo mogła być fajną przyjaciółką dla Stefana, a teraz to ja nawet ich przyjaźni nie chcę.
Nate to przede wszystkim fajnie grał w tym serialu, jako Kol dużo lepiej się prezentował niż Jeremie i Tyler. Szkoda, że go już nie będzie.
A ja myslę ze Kol jeszcze powróci jako duch czy cos :D Jego historia nie wyglądala na zakonczoną. Moze jak spin-off wypali to wzbogacą obadę jego osoba. Sposoby zawsze się znajdą - przeciez jest magia - jak Klaus moze miec dziecko ....wszystko jest mozliwe....
Myślisz, że ten spinoff nie zdechnie szybko? Ja mu raczej nie wróżę dobrze. Szkoda, bo tam dopiero był potencjał u tych Pierwotnych. Już nawet bez tego Finna i Michaela (chociaż to był genialny aktor!), ale mogli zostawić to w układzie 3 braci + siostra. Troje to już nie taki szał... Do tego ten dziecior cały dziedzic jeden...w złym kierunku to idzie. Nie wiem czy to udział instynktu macierzyńskiego Juli tym razem czy co...
Chcą odkupic Klausa - a dziecko to zawsze jakis powód - jako ze Julie zrzyna z Angela i Buffy co niemiara, więc ten bachor urosnie w szybkim tempie - i będzie dorosly. Tak samo jak koncówka finalu 4 sezonu TVD to kopia finalu 3 sezonu Buffy, gdzie Angela tez w skrzyni wrzucili do wody. (chociaz tam nie bylo doppelgangera :D) Ogolnie Angel/ Angelus i Stefan/Ripper mają ze sobą podejrzanie duzo wspólniego ..... :D
Nie wiem, ja nie lubię dzieci w serialach. Skoro Julie mówi, że serial to nie jest prawdziwe życie, to niech z niego nie robi opery mydlanej z wpadką w centrum wydarzeń, jak nic brakuje tu jeszcze motywu z łapaniem faceta na dziecko (czy nie było czasem choro-klarolinowych teorii, że Heyley udaje :D?)
Jak Julie chcę zrzynać to niech chociaż dobrze to zrzyna...bo na razie to same głupoty.
Niekoniecznie - sire bond to akurat autorski pomysl :D
Scena Steleny z 1x20 kiedy Elka prosi Stefana by nie popelnial samobójstwa to kopia Bangela. Angel stracil duszę i stał się Angelusem. U Stefana wyłączyli czlowieczenstwo i stał się Ripperem. Angel tez byl taki zamknięty w sobie, pochmurny, zyl z poczuciem winy ....bla bla bla
Damon przypomina Sipke'a. Który znalazl odkupienie w milosci do Buffy (tylko ze tam byl znacznie lepszy wątek odkupienia - i znalazl on prawdziwe odkupienie - nie to co Damon)
Zajebisty to był pomysł zapomniałeś dodać :P
Nic z tej Buffy nie pamiętam, taki dzieciuch ze mnie był jak to oglądałam :) Ale wierzę Ci na słowo, bo Ty zawsze wiesz :D
Też nie lubię dzieci w serialach. A już na pewno nie w TVD. No wyobraźcie sobie "groźnych" pierwotnych i niemowlaka ;/.. Rebeka będzie wniebowzięta.. to takie ludzkie... bla bla bla xD
Też nie żałuję. xd Juliettcie się w główce poprzewracało i jakieś niestworzone rzeczy wymyśla. Ona ma iść do tego TO? Może się coś ruszy bez niej.
Może będzie. Nic nie wiadomo. ;) Blu by się ucieszyła.
Michael to taki drewniak. xd Nie podoba mi się jego gra aktorka. A Jeremy i jego mięśnie mnie nieźle ubawiły.
Jeremie i jego mięśnie to w ogóle komedia jakaś.
Nie wiem jak to z Julie jest, może teraz będzie po prostu psuć 2 seriale, bo zepsuć jeden to każdy głupi by potrafił :D
TO jest w lepszej sytuacji niz TVD.
Julie ma 2 pomagierów bo sama by wysiadla. Kontrolę nad TO przejmuje scenarzysta Nadrucci - jeden z najlepszych - napisal np rewelacyjny odcinek 3x05 (i ogolnie zawsze pozytywnie u niego Stef wypadal, skupial się glównie na akcji/ fabule/mitologii a mniej na trójkącie milosnym. Zawsze ladnie pisal Bonnie - nie jako magiczną pomoc ale jako pełnokrwista postac) Natomiast kontrolę nad TVD przejmuje Caroline Dries - klon Julie Plec. Dries sama przyznaje ze związki i takie podobne relacje to jej ulubine tematy - zawsze pisze odcinki z duzą iloscią romansu, wszelkie potancówki, bale i inne gale. U niej trójkąt milosny zawsze jest w zenicie, wprowadza tez trochę tez mitologii - z plusów jest to ze pisze zaj.ebiste sceny romantyczne - napisala np. odcinkek 2x04 - który kazdy fan Steferine kocha :D
Tylko ja mam wątpliwości czy tak dużo osób zacznie oglądać TO. Część osób może sobie darować... TVD oglądają z przyzwyczajenia, ale zaczynać nowego serialu może się po prostu nie chcieć. Klaus vs. Marcel ma potencjał, ale kolejny trójkąt milosny i dziedzic to samobój typowy.
2x04 - Kocha to prawda <3
Ja się bardziej martwię ze publicznosc podzieli się po polowie. Wielu ludzi ogląda serial tylko dla Pierwotnych (nie pytajcie mnie dlaczego - Rebeka jest zalosna, Elijaha prawie wcale nie ma, a Klaus się stacza), więc wielu przestanie oglądac TVD.
Dla Klaroline i Matbekah chyba... Pierwotni w 3 sezonie byli super (na poczatku) teraz to się cieszę, że odchodzą. I to bardzo. Spinoffa i tak pewnie, co jak gadam, na pewno będę oglądać bo dodatkowe 45 minut odjęte od za krótkiej doby już mi takiej różnicy nie robią. TVD MUSZĘ oglądać, bo Kath przezyła i co by się nie działo, to MUSZĘ to zobaczyć :D
Ja bym tez mógl prawie z czystym sumieniem powiedziec ze się cieszę - brak mi będzie tylko Klefana i Klaus to zawsze jakies zabezpieczenie przed Steroline :D A tak poza tym - Rebeka jako dziewczyna Matta mnie nie interesuje - moze równie dobrze umrzec - nuda. Jezeli Elijah ma robic za love intrest dla Katherine, to niech lepiej tez odejdzie :D Ogólnie z Pierwotnymi to wiecej problemów niz pozytku - są za silni - więc nie mozna wprowadzic innych ciekawych villanów, bo szybko ich zalatwią. Ale z 2 strony powstaje wiele idiotyzmów z ich mocami/silą związanych - nie uzywają compulsion, chociaz to by im znacznie ulatwilo zycie etc.
I moze dadzą wiecej screentime Stefanowi, jak Pierwotni odejdą. Serial byl bez nich lepszy.
I tylko Klefana żal... Tu masz rację.
Bardzo spartolili wątek Pierwotniakow, każdego bez wyjątku. Chyba już Finn się najlepiej zaprezentował, bo szybko umarł :D Wiesz, z tym compulsion to mieli biedaki taki problem, bo ciągle akurat werbena w mieście się trafiała jak trzeba było coś ważnego dla fabuły zrobić. :/ Katherine już jest mądrzejsza, jak potrzebowała to całe miasteczko sobie zahipnotyzowała/zauroczyła? (nie wiem nigdy jak to jest tłumaczone).
Steroline nie będzie tak czy siak, bo będzie Steferine, nie pamiętasz? To już jest uzgodnione i nie ma co dyskutować. :)
I z tym miłym akcentem chciała bym życzyć Ci miłej nocy. Dobranoc.
Tak sobie myslalem.
Ta epicka scena Steferine z Florence to tak na 5x02 :D
A w 5x01:
Pokazana jest scena w której Stefan ostatkiem sił, próbuje się wydostac z sejfu, uderza o jego sciany. Jest juz bardzo slaby, glodowal, wiele razy umarł przez utonięcie. I w takiej chwili mamy retrospekcje z zycia Stefana - jego mlodzienczych lat. Ma moze z 8-10 lat. Jego starszy brat namówil go do jakiejs głupoty - Stefan bał się reakcji ojca, jednak ze ufał Damonowi poszedl za jego przykladem. Ojciec dowiedzial się o ich zachowaniu - Damonowi nic nie zrobil, bo uwazał ze jest juz 'zmarnowany' - bo matka go rozpiescila. Ale, ze widzial szansę, by Stefana wychowac na 'dobrego syna' - zastosowal jedyne metody jakie uwazal za skuteczne.... Wziął swój skórzany pas i zacząl chlostac Stefana - po tylku po plecach. Z kazdym uderzeniem Stefan podlamywal się coraz bardziej. Plakał, a ojciec mu ciągle powtarzal, ze jak nie będzie go sluchal, to spotka go gorszy los - ze wychowa go na dobrego czlowieka, dobrego brata, dobrego syna. Po wielu uderzeniach, Stefan "zlamal sie" i podązyl za tokiem myslenia ojca - sam zacząl sobie obiecywac ze będzie "good brother". Po chloscie widac jeszcze Damona, ktory przygląda się bratu, który z gniewem i wyrzutem spogląda na niego. -----myslę ze to by bylo ladne nawiązanie do dychotomii braci i wyjasnienie skąd się wzięlo takie ich rozdarcie, to by tez wjasnilo,czemu Stefan byl taki posluszny ojcu, czemu tak uksztaltowal się jego charakter. I to by mógl byc punkt zwrotny - po wyjsciu z sejfu móglby Stefan zdecydowac, ze nie chce zyc wedlug czyichs oczekiwan, standardów etc.
I jak :D ?
Mam tez pomysl na intro ze Silasem :D
I mogliby pokazac scenę seksu Deleny przerywaną wstawkami z umierającego raz po raz Stefana - tak by obrzydzic to jeszcze bardziej :D
Osobiście preferowałbym wycięcie wszelakich scen delenowego seksu w czasie montażu. Mogą potem ewentualnie wrzucić te nieszczęsne fragmenty na youtube dla masochistów :D.
Ja tam chętnie obejrzę minę Niny jak będzie musiala pocalowac swojego bylego chlopaka :D - mam nadzieje ze powstrzyma się przed wymiotami :D Te sceny to będzie jakis koszmar do nakręcenia. Nie mogę sobie wyobrazic, ze "exi" będą musieli się calowac. To takie dziwne.....
Człowieku ale ty masz wyobraźnię, wszystko fajnie ale oszczędź scenę seksu Deleny;p
na 2 stronie jeszcze napisalem jak wyobrazam sobie scenę, kiedy Stefan się wydostanie z sejfu :D
Mój post :D ----> mam sklonnosc do monumentalnosci :D ................
........................
Chcialbym tę piosenkę jak Stefan wydostanie się z sejfu - najlepiej jakby mu Kath pomagala przywrócic zmysły :D
http://www.youtube.com/watch?v=nSXlkc9UFE4
Juz mam zaplanowane w glowie - :D Stefan jest gdzies na pustkowiu - pozywil się krwią, ale zrobil to mechanicznie, bez emocji. Gdzies w samotnosci klęczy, oczy puste jak otchłan, nie ma w nim isky zycia, zero emocji na twarzy - jakby mu woda wyprala wszystko co mial z "czlowieka". Skóra zszarzała. Włosy dłusze, opadające na czolo - brudne, skręcone, splątane, przemoczone. I Kath klęka przed nim - lapie go za rękę - przyciska do swojego serca, by poczul "zycie" - potem kladzie jego dlon na swoim policzku - jak to on zawsze czynil. I wtedy widzimy jego oczy /oko - cos zaczyna drgac, tęczówka się powiększa i splywa mu łza - i w tym momencie zaczyna wszystko powracac. Kolejne lzy same cisną mu się do oczów....bla bla bla - im mocniej gra muzyka tym bardziej dramatycznie to wygląda - powracaja wspomnienia etc. EPIC :D
Ostatnio właśnie oglądałem Snow White and the Huntsman i ktoś w komentarzach podał link do tej piosenki ;)
Florence jest Epic - Julka musi dac dos Stefowi od nich :D
Nie obraze się jezeli to będzie na scenie seksu Steferine :D LOL
http://www.youtube.com/watch?v=Gdybh46ATqk
Lubie tą piosenkę lecz ta wersja jest zbyt ospała, patrz na tą - http://www.youtube.com/watch?v=SZhLrOghfTI
Twoja wersja jest dobra do tanca :D Tamta dobra do seksu :D - nie sądze by przy takim remixie sex byl romantyczny :D
3 facetów na forum, post pod postem, żaden seksu nie chcę oglądać. :D Co za czasy dziwne nastały :P
Hmmm, jak facet zaczyna od "tak sobie myślałem" to mam dziwne przeczucia zazwyczaj :)
Florence bym jednak dała w okolicach 5x04 / 5x05, powoli...nie ma co się tak śpieszyć :D
Jak tak sobie z rana w łóżku przeglądam portale, blogi i fora jak każdy szanujący się internet-addict to w moim top10 tematów o których lubię czytać raczej nie ma chłosty, no ale...biorę co mi dają :)
Retrospekcje z dzieciństwa mile widziane. Tylko niech znajdą fajne dzieciaki do odegrania tych ról, bo ja mam alergię na złą grę aktorską tych małych ludzi... Mały Stefek ma budzić we mnie pozytywne uczucia, coś jak puchate kociaki i psiaki :D
A tak poważnie, nienawidzę przemocy wobec dzieci, no ale to był XIX w. takie scenki były raczej bardzo typowe. Rzeczywiście było by to bardzo wymowne. Tylko tradycyjnie wyczuwam w Tobie chęć podburzenia wizerunku Damona, już nawet nie będę z tym walczyć :P
Intro z Silasem? :)
No i wreszcie Delena sex scene. Chcesz to dodatkowo obrzydzić? :)
Tak sobie myślałam...:D....A co byś powiedział (uprzedzam obrzydliwe!) na taką scenę seksu Deleny: Takie zbliżenie na agresywnie zapartą na ścianie dłoń Damona i takie samo ujęcie tyle że w sejfie. Tym razem widzimy wychudzoną męską dłoń która nie ma już nawet siły dobrze dotknąć drzwi sejfu. Chore się rzeczy tworzą w mojej głowie....
Jesli chodzi o retro - to akurat Damona bym przedstawil w pozytywnym swietle. Nie jestem AZ tak zdesperowany :D Damon - mlody, glupi ale kochający brata - lekkoduch - chcial pociągnąc za sobą małego Stefka do zabawy - ale się przeliczył -----> potem widząc zranionego Stefana obudzilo się w nim poczucie winy - i zacząl narastac kompleks nizszosci. Zwlaszcza jak zobaczyl w oczach malego braciszka pretensję, ze to on na niego sprowadzil ten los.......
Zaraz dam intro Silasa :D - bo juz sobie wczoraj wieczorem napisalem :d
Intro (ta krótka scena zanim wyswietla się plansza z napisem) - Silas:
gra ta melodia:
http://www.youtube.com/watch?v=_cXLYxx1yBA
Z Silasem pokazane są na przemian 2 sceny. (taka sklejka). Jedna w czasie rzeczywistym i jedna jako retrospekcja z jego 3-miesięcznego pobytu poza Mystic Falls.
Scena rozpoczyna się w czasie rzeczywistym: pokazany jest luksusowy samochód z odkrytym dachem - jedzie po jakiejś drodze podmiejskiej - kiedy zaczynają grac zlowieszcze bity - pokazany jest kierowca - Silas - z diabelskim usmieszkiem, w drogim garniturze (najlepiej caly czarny łącznie z koszulą - tylko krawat purpurowy) i Ray Banach. -- samchód jedzie do Mystic Falls - nawet widzac napis na drodze "Welcome to MF" - samchód mija ten znak.
W miedzyczasie mamy przeblyski sceny z jakiejs gali w wyrafinowanym wnętrzu. W sekundę gasnie swiatlo i kiedy znowu się zapala - widac tylko stado trupów w okrutny sposób zabitych. Tylko jeden czlowiek zyje i garstka jego bodyguardów. Zaczyna uciekac - wie kto po niego przyszedl - Silas. Zaczyna uciekac. Slyszy za sobą tylko jęki zażynanych ochroniarzy. Kiedy mysli ze juz uciekl - Silas go dopada - zabija - i zabiera jakis tajemniczy artefakt - (nalezący do Silasa - który stworzyl 2 tys. lat temu - napelniony jego mocą warlocka - tak na wszelki wypadek - S się ubezpieczyl na fakt ze jako niesmiertelny straci moc wiedzmy. Wiec zakonserwowal sobie to w tym artefakcie LOL)
Scenka wraca do Silasa w czasie terazniejszym - jego samochód podjezdża pod dom Lockwoodow - Tyler go uzyczyl ojcowi Bonnie - trwa stypa bo wszyscy juz wiedzą o smierci Bonnie. (i mamy paralelę z Katherine w 2x01) - Tyler zaprasza go do srodka. Silas zdejmuje okulary i wchodzi do srodka z diabolicznym usmiechem. I Napisy początkowe:D (grają oczywiscie te zlowieszcze bity na sam koniec :D)
Trochę to komicznie brzmi ten początek jak jedzie autem ale cóż, paralela z 2x01 byłaby genialna ! :)
Eeee...a... niezależnie od tego co bym teraz nie napisała będzie to brzmieć głupio. :D
Silas, garnitur i samochód to zdecydowanie dobre połączenie. Mogli by w końcu zrobić kilka fajnych ujęć z jazdą samochodem, bo jak dotąd te Delenowe roadtripy były denne. Kolor auta? Jestem kobietą potrzebuje kolorów.
Nie ogarniam trochę motywu a artefaktem, od razu mi się włącza skojarzenie z Voldemortem z HP :D
Scena takiej rzezi była by bardzo fajna... Mogłaby pokazywać taką kompletną bezduszność Silasa, wolałabym żeby nie dyskutował ze swoimi ofiarami, żeby zabijał tak machinalnie jakby od niechcenia - wiesz co mam na myśli. Tylko skąd by Silas miał wiedzieć gdzie owy przedmiot się znajduje? 2000 lat to szmat czasu...chyba, że Twój scenario zakłada, że on te 3 miesiące spędził na poszukiwaniach co wydaje się logiczne.
Stypa Bonnie... Nie wiem czy oni nawet będąc świadomymi jej śmierci nie ukryli by czasem tego faktu, licząc że powróci (Jer będzie z nią w kontakcie), chyba, że jej ojciec by nalegał... Ale! Silas nie potrzebuje zaproszenia do domu więc scena z Tylerem miała by jedynie charakter symboliczny.
Fajne fajne :D
Zainspirowalem się tym zdjęciem :D
http://e0.img.v4.skyrock.net/8176/80318176/pics/3140665890_1_2_2om3DnV9.jpg
http://kuzey.haberseninle.com/f_galeri/2013/01/31/a8f30233400a7177ec180f6c8ff3ee ea.jpg
Auto - oczywiscie - kolor ciemnego wina
Aston Martin:
http://www.secondchancegarage.com/public/photogallery4/1967-aston-martin-db6-vol ante/1967-aston-martin-db6-volante-dsf.jpg
Z tą stypą w domu Loockwoodów - tak by byla paralela - z 2x01 - kiedy byla stypa ojca Tylera i Tyler zaprosil Kath do srodka. W sumie - odkąd przepisali dom na Matta - to i tak Stef potrzebuje zaproszenia (przynajmniej prawdziwy by potrzebował) - niech więc Matt go zaprosi do srodka :d
Z tym artefaktem to tak najmniej dopracowane - ale potrzeba jakos wytlumaczyc 3 miesiące nieobecnosci Silasa + musi on miec większą silę niz tylko halucynacje i musi byc w stanie się oprzec wiedzmie typu Bonnie. Bo tak to bedzie cienko. Musi jakos wyzwolic swój potencjal magiczny.
Czyli Stefan będzie taki trochę drugi 007 :D
Potrzebne będą jeszcze kobiety...dużo kobiet. Niech z niego będzie koneser piękna. :)
No ja bym wolał zeby pozostal wierny swojej tajemniczej ukochanej - jednak <eyesex> do kazdej atrakcyjniejszej niewiasty :D --- chcialbym widziec scenę - jak po jakiejs kolejnej masakrze - w eleganckim garniturze ale zaplamiony krwią (cos al'a Klaus w 4x09) chce znalezc chwilę ukojenia - i wstępuje do Eleny/Katherine - głaszcze spiącą po policzku - i mamy przebylski sprzed 2 tys. lat jak robil to samą z oryginalną ukochaną - a potem mówi cos z zaszkolnym spojrzeniem (ale dalej z surowym wyrazem twarzy) - "to wszystko dla ciebie. będziemy razem. nie poddam się" - i wtedy znika - a Kath/Elena budzi się.
Ale ja nie mówię, że on ma latać narwany i napalony, ale mógłby doceniać i otaczać się kobietami (mądrymi tak dla odmiany). I to by było nawet wymowne, bo zapewne każda kobieta by go pragnęła, a on by się temu opierał.
Nawet można by to było ładnie połączyć z tym Twoim opisem głaskania po policzku. Silas kokietuje jakąś piękną blondynkę (musi być kontrast do jego ukochanej), ona zaczyna go całować, ale Silas nie jest w stanie odwzajemnić pocałunku...odpycha ją niegrzecznie, mówi nie i wychodzi. Zostawia dziewczynę w szoku. I potem akcja przenosi się do późnej nocy kiedy to stoi i pochłania wzrokiem Kath czy Elenę.
Z tą Deleną na to nie wpadlem - :D Po prostu przypomnialem sobie 2 poprzednie sceny DExu. Trzeba się wpisac w tradycję :d - Seks przerywany :D DOSŁOWNIE - - - > Strasznie gorzka ta Delena - np. po wyznaniu z 4x23 od razu dali Stefana. Nawet jakbym byl za DE to by mnie trochę taka scena ze Stefanem 'schłodzila'. Poza tym DE dostaje dlugie sceny seksu - dlatego je przerywają innymi scenkami, by móc wprowadzac więcej innych ujęc DExu i nie zanudzic widza brzydkimi i malo zmysłowymi "zmianami pozycji'. O ile pamiętam ten motyw byl tez w 2x06 - Stelena i Katherine z Masonem na zmianę byli pokazywani.
Tak w 2x06 rzeczywiście byly dwie równoległe sceny. Z tego co pamiętam Elenka powiedziała wtedy Stefanowi, że "nie może", bo musi pomagać Caroline przy jakiejś kolejnej durnej imprezie masowej i to było zestawione z promieniejącą i wesołą sceną Mason/Kath.
Jedyne o czym wtedy myślałam to to, że Stefan traci z nią czas... No i może ewentualnie o tym, że Nina ma fajna pracę :D